urwany uchwyt lampy przedniej

Po bliskim spotkaniu z sarenką przy prędkości około 70 km//h troszkę ucierpiała moja bella. Dobrze, że to była sarenka i to mała a nie byk. Zderzak troszku wyszedł ze ślizgów ale już jest na miejscu ale za to poszedł mi górny uchwyt lampy ten który jest bliżej karoserii. Lampa więc minimalnie skacze na wybojach i się trochę rozregulowała bo wiedzę jak świeci na ścianie. Ale tragedii nie ma. Znalazłem takie coś http://allegro.pl/uchwyt-reflektora-...75008223.html#
Tylko wydaje mi się że moje uchwyty są zlane z ramką reflektora a nie są przykręcane. Ktoś już miał z tym do czynienia? A i jeszcze silniczek regulacji wysokości świateł przestał działać.
Załącznik 199476Załącznik 199477
PS.
Trasa Chojnice - Czersk około godziny 0,00. Po awaryjnym hamowaniu i trafieniu sarny mój 7-letni syn się przebudził i pierwsze co powiedział
"Chcę zobaczyć! Chcę zobaczyć!"
a moja Pani - Ciekawe czy przeżyła?
JA - Ciekawe jakie zniszczenia? Mam nadzieje że żadne.
Moja Pani - Chyba tak po dalej pobiegła
JA - Nie mówiłem o sarnie.
Dalej - kłótnia, że nie mam uczuć i nie jestem człowiekiem.
Kiedyś już też zaliczyłem małą sarenkę (Szczytno - Olsztyn i prędkości podobne) ale passeratti. Tam tylko ramka od rejestracji się połamała a sarenka zesrała się na maskę.

Łapka za to osrane Passerati :-)


Wysłane z ☎️

Cytat:

---

Napisał awj1

Po bliskim spotkaniu z sarenką przy prędkości około 70 km//h troszkę ucierpiała moja bella. Dobrze, że to była sarenka i to mała a nie byk. Zderzak troszku wyszedł ze ślizgów ale już jest na miejscu ale za to poszedł mi górny uchwyt lampy ten który jest bliżej karoserii. Lampa więc minimalnie skacze na wybojach i się trochę rozregulowała bo wiedzę jak świeci na ścianie. Ale tragedii nie ma. Znalazłem takie coś http://allegro.pl/uchwyt-reflektora-...75008223.html#
Tylko wydaje mi się że moje uchwyty są zlane z ramką reflektora a nie są przykręcane. Ktoś już miał z tym do czynienia? A i jeszcze silniczek regulacji wysokości świateł przestał działać.
Załącznik 199476Załącznik 199477
PS.
Trasa Chojnice - Czersk około godziny 0,00. Po awaryjnym hamowaniu i trafieniu sarny mój 7-letni syn się przebudził i pierwsze co powiedział
"Chcę zobaczyć! Chcę zobaczyć!"
a moja Pani - Ciekawe czy przeżyła?
JA - Ciekawe jakie zniszczenia? Mam nadzieje że żadne.
Moja Pani - Chyba tak po dalej pobiegła
JA - Nie mówiłem o sarnie.
Dalej - kłótnia, że nie mam uczuć i nie jestem człowiekiem.
Kiedyś już też zaliczyłem małą sarenkę (Szczytno - Olsztyn i prędkości podobne) ale passeratti. Tam tylko ramka od rejestracji się połamała a sarenka zesrała się na maskę.

---

Z tego co wiem da się kupić dokręcane uchwyty, zobacz sobie że obok każdego są 2 dziurki na wkręty, może będziesz musiał coś tam dociąć czy zeszlifować żeby weszło. Pytaj w ASO albo pogoogluj, nie znam numeru części.
Co do niedziałającego silniczka regulacji - sprawdź czy przy uderzeniu nie wyskoczył Ci któryś z zatrzasków odbłyśnika/modułu z żarówkami - może to taka głupota że spadł i/lub się zablokował. Sprawdź czy ten moduł/odbłyśnik np nie pękł. Do tego lampę wyjmij, przy okazji sobie ją wyczyść (woda destylowana, wrzucony gazik, jest gdzie indziej opisywane). A jak to nie to i nie naprawisz regulacji, to olej to - korzystasz z tego?

Trochę empatii do sarny nie zaszkodzi, tymbardziej że nie jej wina że ludzie wdarli się na ich tereny z czymś takim jak drogi i auta. Alfę naprawisz kwestia tylko jakiś tam pieniędzy mniejszych czy większych, a sarny byłoby szkoda.

BTW, jeśli nie było znaku uwaga dzikie zwierzęta, to gdybyś zgłosił na policję i spisał protokół to mógłbyś to likwidować z OC zarządcy drogi czy lasu. Nie wiem jak to jest gdy jest znak, ale na czuja myślę że wtedy zarządca może nie odpowiadać

Obejrzyj dokładnie lampę, czy nie ma wewnętrznych uszkodzeń. Kiedyś miałem podobną stłuczkę (ok 70 km/h, ale sarenka nie przeżyła). I też światło było niestabilne - mocowanie żarówki do odbłyśnika pękło i również nie było regulacji wysokości. Na szczęście miałem AC.

W Bielsku masz ASO podjedź tam do nich i zakup sobie uchwyty serwisowe do tej prawej lampy cena nie powinna być większa niż 60zł

Dokładnie, cena to okolo 60zl. Stary musisz zeszlifowac na równo, tak zeby ten nowy przykrecany pasowal idealnie. Nie jest to trudne, maja wypustki ktore naprowadzaja uchwyt tak jak ma byc.

Nie wiem jak to jest gdy jest znak, ale na czuja myślę że wtedy zarządca może nie odpowiadać[/QUOTE]

Jak jest znak, to lepiej nic nie zgłaszać. Bo masz od razu mandat.

Chłopaki ale ja już w pierwszym poście napisałem że uchwyty znalazłem. Zastanawiał mnie ich montaż.
http://allegro.pl/uchwyt-reflektora-...75008223.html#

Cytat:

---

Napisał szampan33

Jak jest znak, to lepiej nic nie zgłaszać. Bo masz od razu mandat.

---

Bzdury kolego. Dwa razy zgłaszałem taką szkodę i ani razu nie miałem nieprzyjemnosci. Panowie policjanci są świadomi, że ich zadaniem jest sporządzenie notki służbowej w razie by poszkodowany chciał likwidować szkodę z AC. A jak ktoś przyjął za to mandat, to sfrajerzył.

Magil sam mam kolegę policjanta z drogówki i mówi kiedy jest znak o zwierzynie leśnej i dojdzie do zdarzenia ze zwierzęciem to winny jest zawsze kierowca i dostaje mandat. Poza tym Twój ubezpieczyciel AC nie sprawdzał gdzie doszło do zdarzenia z sarenką? Mi się wydaje że jeśli był znak o zwierzynie to łatwo mogą się przed sądem wywinąć od płacenia odszkodowania. Co innego gdy nie ma takiego znaku. Wtedy nawet jak nie masz AC to zarządca drogi czy nawet nadleśnictwo a nawet koło łowieckie płaci odszkodowanie. Oczywiście policja musi być wtedy wezwana aby to zdarzenie udokumentować.

Przeciez jak masz AC to sobie mozesz wszystko zglosic, nawet jak sobie maske zarysowales, kosztem uraty znizek. Nikt nie dochodzi, co jak kiedy.

Ja to chyba nienormalny jestem...bardziej żal mi zwierzęcia niż samochodu...

A mi tych zwierzaków nie szkoda. Po pierwsze są dokarmiane przez kółka łowieckie... I się rozmnażają ponad stan żeby te chamy myśliwi mieli na co polować. Odpowiedzialność za zwierzynę leśną nie ponoszą," bo to dzikie zwierzę". Jak rolnikowi ucieknie zwierzak to płaci za szkody a tu? .. Mialem przygodę z sarenką jeszcze jak jeździłem 156. Efekt zderzak, lampa, obudowa filtra i rura do wymiany. Łowcze chamy nie maja pieniędzy na zapłacenie za szkody. Postawienie znaku nie załatwia sprawy bo zazwyczaj zwierzyna wbiega na jezdnie z "gęstwin" ciężko cokolwiek zrobić.

Cytat:

---

Napisał awj1

Magil sam mam kolegę policjanta z drogówki i mówi kiedy jest znak o zwierzynie leśnej i dojdzie do zdarzenia ze zwierzęciem to winny jest zawsze kierowca i dostaje mandat.

---

Mi się nie zdarzyło, ani nie słyszałem, żeby ktoś dostał mandat. Niestety zwierzyna jest nieobliczalna i w wielu sytuacjach nie mamy możliwości uniknięcia kolizji, a Twój kolega nie jest chyba do końca normalny, bo nie możemy zawsze mówić o własnej winie w takich przypadkach. Jesli pieszy wejdzie mi na przejście 10 m przed samochodem, jeśli jadę 50 km/h, to niestety może go to zaboleć i jeśli będę miał na to dowód, to nie zostanę uznany za winnego.
Załącznik 199652
Ten znak jest tylko ostrzeżeniem, informacją.

Cytat:

---

Napisał quba

Ja to chyba nienormalny jestem...bardziej żal mi zwierzęcia niż samochodu...

---

Zwierzęcia żal, ale niestety czasem nic nie poradzimy. A nie sądzę, żeby ktoś był takim wariatem, że widząc sarnę na jezdni doda gazu, coby przypadkiem nie zdążyła uciec...

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał strus

A mi tych zwierzaków nie szkoda. Po pierwsze są dokarmiane przez kółka łowieckie... I się rozmnażają ponad stan żeby te chamy myśliwi mieli na co polować. Odpowiedzialność za zwierzynę leśną nie ponoszą," bo to dzikie zwierzę". Jak rolnikowi ucieknie zwierzak to płaci za szkody a tu? .. Mialem przygodę z sarenką jeszcze jak jeździłem 156. Efekt zderzak, lampa, obudowa filtra i rura do wymiany. Łowcze chamy nie maja pieniędzy na zapłacenie za szkody. Postawienie znaku nie załatwia sprawy bo zazwyczaj zwierzyna wbiega na jezdnie z "gęstwin" ciężko cokolwiek zrobić.

---

To też prawda.

Naprawa się powiodła. Lampa ma nowy uchwyt. Jednak okazało się po zdjęciu zderzaka że dolny uchwyt też jest połamany jak i obudowa lampy od spodu. Jednak kolega który mi to robił to istny Michał Anioł. Wyrzeźbił wszystko i pokleił klejem na ciepło. Nie całe 2h roboty. Silniczek w lampie tez działa!!! No i ustawił światła. Jednak trzeba jechać na stację aby nikomu po oczach nie świeciło.

Można gdzieś jeszcze kupić te uchwyty naprawcze w normalnej cenie?

a nie możesz tych po prostu dospawać za pewnie 50zł?

Cytat:

---

Napisał Earsh

Można gdzieś jeszcze kupić te uchwyty naprawcze w normalnej cenie?

---

W każdym sklepie z częściami ori do fiata. Pol Car, Akuki, Jata itd.

Cytat:

---

Napisał Earsh

Można gdzieś jeszcze kupić te uchwyty naprawcze w normalnej cenie?

---

Górne można. Właśnie w piątek dokładałem urwany od xenona przy okazji wymiany odbłyśników

[MENTION=78480]Yarek[/MENTION] no właśnie nie mają. Znalazłem jedynie na allegro po 110zł.
[MENTION=22195]jasio79[/MENTION] gdzie je upiłeś?

Tyle kosztują. Ok 100 zł za komplet na lampę.

To podbili cene. Placilem kolo 5 dych za lampe

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

Również chciałem kupić taki komplet na jedną lampę, cena około 100 zł - sporo. Kupiłem za 200 zł spawarkę do plastiku wraz z topnikami, zespawałem od wewnętrznej strony tak aby widać nie było i trzyma jak wściekłe, a spawarka się przyda. Używałem takiej w warsztacie i pospawała nie jeden zderzak/lampę.

Ok 100. Pol Car Poznań. Zobacz w Moto Akuki.
Link:
https://sklep.akuki.pl/pl/p/ZESTAW-N...-159-BRERA/301

Swego czasu ( bodajże jeszcze w maju) kosztowały 58 zł za komplet. Ale oczywiście durna polityka FCA musiała zadziałać i teraz są prawie 2 razy droższe. Nawet na amazon.de i Ebay ceny poszły w górę.
Produkcja 1000 szt takich elementów z PP wraz z projektem to koszt 2800-3000 zł bez cła... Oczywiście w Chinach. Tylko trzeba by zrobić 4000 (4 różne na obie strony). Łatwo obliczyć, że komplet na stronę wyszedł by poniżej 7 zł. Niestety nie opłaca się to zbytnio przy tak niskim popycie.

Cytat:

---

Napisał Belfer

Swego czasu ( bodajże jeszcze w maju) kosztowały 58 zł za komplet. Ale oczywiście durna polityka FCA musiała zadziałać i teraz są prawie 2 razy droższe. Nawet na amazon.de i Ebay ceny poszły w górę.
Produkcja 1000 szt takich elementów z PP wraz z projektem to koszt 2800-3000 zł bez cła... Oczywiście w Chinach. Tylko trzeba by zrobić 4000 (4 różne na obie strony). Łatwo obliczyć, że komplet na stronę wyszedł by poniżej 7 zł. Niestety nie opłaca się to zbytnio przy tak niskim popycie.

---

potwierdzam, tyle mniej więcej kosztowały a teraz skubańce podnieśli cene i kosztują 119 netto za jedną lampe!!!!
Przegięcie, podnosić ceny części o 100%
Cały zarząd Alfy Romeo powinni wyrzucić na zbity pysk bo są na najlepszej drodze żeby zrobić z marką to samo co zrobili z Lancią