Wibracje na półosiach

Mam kłopot ze zlokalizowaniem niewielkich drgań przy prędkościach 120km/h wzwyż, wymieniłem opony, tarcze hamulcowe, wszystko sprawdzone i profesjonalnie wyważone. Problem występuje też na zimówkach (mam całe koła) więc to nie felgi/opony. Przy hamowaniu też nie ma stuków i wibracji, podobnie nie nasilają się przy przyspieszaniu. Drgania są niewielkie i wyczuwalne tylko na idealnie równej drodze niemniej jednak irytujące na dłuższą metę przy jeździe autostradowej i najbardziej odczuwalne przy 130-140 km/h. Jak się dobrze wsłucham to słychać też jakby głuchy rytmiczny stuk z przodu, ale bardzo słabo bo jest zagłuszony przez silnik. Do głowy przychodzą mi tylko półosie, ale z tego co się zorientowałem przy uszkodzeniu przegubów drgania i hałasy powinny nasilać się przy przyspieszaniu lub skręcaniu, a u mnie nic, jest dokładnie tak samo. Macie pomysł gdzie szukać?
Dodam, że tak jak u wszystkich, mam lekkie luzy na kielichach/skrzyni, tzn. koło na podnośniku obraca się tak z 45stopni, ale nie chcę w to inwestować dopóki nie będzie to konieczne.

A oczyściłeś czoło piasty i felgi??? To miejsce też jest ważne. Czasem źle ustawiona geometria też daje takie odczucia szczególnie przód.
Co do półosi, to niektóre miały zakładane tłumiki drgań. Może ci odpadł i dlatego taki efekt???

Miałem kiedyś podobne wrażenie jak mi zacisk z przodu poszedł, tłoczek się w nim zacinał, zwróć uwagę czy nie masz brudnej tarczy od klocka ( takiej ciemnej nawierzchni na tarczy) a jak nie to pewno łożyska, nie szumi ci nic podczs jazdy?

Zapewne padają łożyska mech.różnicowego ... piękna skrzynia M32

Byłem dzisiaj jeszcze raz wyważyć jedno koło, wcześniej zastosowałem sposób z podnośnikiem, rozpędziłem koło do 160 km/h i dość mocno wibrowało już przy 80 km/h, potem spokój i znowu przy 140 km/h. Okazało się że z dwóch stron po 15g niewyważone, ponadto opona lekko chodzi na boki. Teraz jakby tych wibracji nie ma ale pewności nie mam bo w Wwie ciężko o idealnie równe drogi. Jeśli wyważenie nie pomoże będę reklamował kolejną nową oponę Dunlopa...

A jak podniesiesz auto i poruszysz kołem to lata na boki? bo jak tak to na 100% łożyska do wymiany, w 159 są razem z piastą

Cytat:

---

Napisał Kali_33

Byłem dzisiaj jeszcze raz wyważyć jedno koło, wcześniej zastosowałem sposób z podnośnikiem, rozpędziłem koło do 160 km/h i dość mocno wibrowało już przy 80 km/h, potem spokój i znowu przy 140 km/h. Okazało się że z dwóch stron po 15g niewyważone, ponadto opona lekko chodzi na boki. Teraz jakby tych wibracji nie ma ale pewności nie mam bo w Wwie ciężko o idealnie równe drogi. Jeśli wyważenie nie pomoże będę reklamował kolejną nową oponę Dunlopa...

---

Ty tak serio z tym podnośnikiem i wkręcaniem kół do takich prędkości?!

Cytat:

---

Napisał maarkuss

A jak podniesiesz auto i poruszysz kołem to lata na boki? bo jak tak to na 100% łożyska do wymiany, w 159 są razem z piastą

---

Serio?:cool: A ja myślałem, że tak tylko w Polonezie.

A na poważnie, to w ten sposób możesz zdiagnozować luz na końcówkach drążka kierowniczego. Luz na łożysku w pierwszej kolejności objawiałby się hałasem, a zanim wystąpiłby wyczuwalny w ten sposob luz, to kierownikowi pojazdu prawdopodobnie od hałasu zagotowałby się mózg.

Cytat:

---

Napisał Belfer

Ty tak serio z tym podnośnikiem i wkręcaniem kół do takich prędkości?!

---

dlaczego nie, przecież koło chyba nie odpadnie :) oczywiście trzeba wyłączyć VDC i nawet błędu ABS nie ma. Przy okazji sprawdziłem że nie da się wyłączyć silnika przy prędkości > 5 km/h

Cytat:

---

Napisał magil

Serio?:cool: A ja myślałem, że tak tylko w Polonezie.

A na poważnie, to w ten sposób możesz zdiagnozować luz na końcówkach drążka kierowniczego. Luz na łożysku w pierwszej kolejności objawiałby się hałasem, a zanim wystąpiłby wyczuwalny w ten sposob luz, to kierownikowi pojazdu prawdopodobnie od hałasu zagotowałby się mózg.

---

Ok sorki :) wydawalo mi się że one mogą mieć jakąś styczność z problemem, głownie chodziło mi o luzy na kołach, łożyska jak zaczynają szumieć, to na począdku cicho i tak coraz bardziej i bardziej, tak miałem.

Cytat:

---

Napisał Kali_33

dlaczego nie, przecież koło chyba nie odpadnie :) oczywiście trzeba wyłączyć VDC i nawet błędu ABS nie ma. Przy okazji sprawdziłem że nie da się wyłączyć silnika przy prędkości > 5 km/h

---

Da się musisz kilka razy nacisnąć przycisk

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

kilka razy cisnąłem i dopiero przy ok. 5 km/h zadziałało. Ale możliwe że jest tak jak mówisz, nie chodzi o prędkość ale o ilość pstryknięć :)

Cytat:

---

Napisał Kali_33

dlaczego nie, przecież koło chyba nie odpadnie :) oczywiście trzeba wyłączyć VDC i nawet błędu ABS nie ma. Przy okazji sprawdziłem że nie da się wyłączyć silnika przy prędkości > 5 km/h

---

Koło Ci nie odpadnie ale wibracje mogą spokojnie auto z podnośnika zsunąć a przy takej prędkości obrotowej narobiło by pięknego bigosu... Przy sprawnym napędzie bym tego nie robił a co dopiero, jak całym autem trzęsie.

zakładając, że ręczny puści nie sądzę żeby ucierpiało cokolwiek innego niż podnośnik...no chyba że ktoś nie wyprzęgli w porę i spadnie z podnośnika z butem w podłodze. Ale z drugiej strony czy komuś puścił kiedyś ręczny... :)

Cytat:

---

Napisał Kali_33

zakładając, że ręczny puści nie sądzę żeby ucierpiało cokolwiek innego niż podnośnik...no chyba że ktoś nie wyprzęgli w porę i spadnie z podnośnika z butem w podłodze. Ale z drugiej strony czy komuś puścił kiedyś ręczny... :)

---

Ty żartujesz czy tylko próbujesz się usprawiedliwić:)?

jeśli pytasz o to czy to jest metoda w 100% bezpieczna odpowiedź jest oczywista: nie :) ale wszystko robione z głową i pacjent żyje, zresztą nie pierwszy raz przeżył :)