artykuł o silnikach 2,2 jts ? ile w tym prawdy Panowie?

Alfa Romeo silnik 2.0 i 2.2 JTS

Silniki JTS nie przynoszą chluby Alfie Romeo. Pierwszy z nich to rozwinięcie dwulitrowego Twin Sparka (problematyczna konstrukcja!), drugi jest zmodyfikowaną jednostką Opla. W obu przypadkach występują typowe problemy silników z bezpośrednim wtryskiem benzyny, czyli odkładanie się nagaru na zaworach ssących (w 2.0 JTS dochodziło nawet do urwania grzybków zaworów!). Poza tym motor 2.0 JTS spala dużo oleju silnikowego, natomiast 2.2 JTS boryka się z problemem nietrwałych wałków rozrządu – przedwczesne ich zużycie to wynik pracy w oleju rozrzedzonym benzyną (mechanicy zalecają jego wymianę co 10-12 tys. km). W przypadku większej jednostki dochodzą jeszcze kłopoty z łańcuchem rozrządu – rozciąga się z powodu błędów konstrukcyjnych (wadliwy napinacz). Do tego dochodzą częste problemy z elektroniką sterującą.
W silniku 2.0 i 2.2 JTS zwróć uwagę na:
...pracę jednostki. W silnikach 2.2 JTS dochodziło do szybkiego zużycia wałków rozrządu. Poza tym, jeśli występują niedostatki mocy, może to świadczyć o odłożeniu się dużej ilości nagaru na zaworach dolotowych.




Alfa Romeo silnik 2.0 i 2.2 JTS

Silniki JTS nie przynoszą chluby Alfie Romeo. Pierwszy z nich to rozwinięcie dwulitrowego Twin Sparka (problematyczna konstrukcja!), drugi jest zmodyfikowaną jednostką Opla. W obu przypadkach występują typowe problemy silników z bezpośrednim wtryskiem benzyny, czyli odkładanie się nagaru na zaworach ssących (w 2.0 JTS dochodziło nawet do urwania grzybków zaworów!). Poza tym motor 2.0 JTS spala dużo oleju silnikowego, natomiast 2.2 JTS boryka się z problemem nietrwałych wałków rozrządu – przedwczesne ich zużycie to wynik pracy w oleju rozrzedzonym benzyną (mechanicy zalecają jego wymianę co 10-12 tys. km). W przypadku większej jednostki dochodzą jeszcze kłopoty z łańcuchem rozrządu – rozciąga się z powodu błędów konstrukcyjnych (wadliwy napinacz). Do tego dochodzą częste problemy z elektroniką sterującą.
W silniku 2.0 i 2.2 JTS zwróć uwagę na:
...pracę jednostki. W silnikach 2.2 JTS dochodziło do szybkiego zużycia wałków rozrządu. Poza tym, jeśli występują niedostatki mocy, może to świadczyć o odłożeniu się dużej ilości nagaru na zaworach dolotowych.

Poszukaj wątku o 159/Brerach z tym silnikiem. Wiele jednostek 2.2 JTS jest po prostu zaniedbanych (pierwszy z brzegu olej, wymiana co 30 tysięcy), co z czasem generuje dodatkowe problemy.

Ale wymiana oleju co najmniej co 10 tysięcy to powinna być norma dla dowolnego silnika w osobówce, więc w tym jednym szczególe nie widzę problemu.

ja w swoim podobno problematycznym silniku wymieniam co 9000 tys olej i nie mam problemów.

- - - Updated - - -

ja w swoim podobno problematycznym silniku wymieniam co 9000 i nie mam problemów.

- - - Updated - - -

ale strach jest jednak bo ile ludzi tyle opinii...

Cytat:

---

Napisał KHOT

Ale wymiana oleju co najmniej co 10 tysięcy to powinna być norma dla dowolnego silnika w osobówce, więc w tym jednym szczególe nie widzę problemu.

---

Powiedz to pierwszemu właścicielowi mojej Alfy, który wymieniał zgodnie z zaleceniami co 30 tysięcy, przez co po 100 tysiącach łańcuch i zębatki były do wymiany, trafiło na drugiego właściciela. Ja zrobiłem ponad 50 tysięcy i z okolic rozrządu jedynie elektrozawory wymieniłem.

co 30 tysięcy? kto takie zalecenia daje? idiota.?

Generalnie artykuł to bujda. 2.0 JTS ze 156/GT to inna konstrukcja niż 1.9/2.2 JTS. Wspólne mają tylko oznaczenie. Usterki (poza nagarem na zaworach ssących) też są inne i w przypadku 1.9/2.2 związane są głównie z nieprawidłowym użytkowaniem, tj. użytkowaniem zgodnie z zaleceniami producenta :D

ha ha ha to producent sam sobie strzela w kolano? gdzie tu logika?

We właściwym dla krwiożerczego kapitalisty miejscu - portfelu. Po 100-150 tysiącach sprzedajesz auto i idziesz po nowe. Tyle przejedzie bezawaryjnie. A właściciel używki niech się martwi i płaci za części. Na prawdę sądzisz, że producenta obchodzi opinia ludzi kupujących używane samochody?

Sądzę że gdyby producent poszedł po rozum do głowy i postepował troszkę inaczej to kupowalibysmy znacznie wiecej aut nowych.

- - - Updated - - -

No bo wezmy za przykład mercedesa 124 .Hipotetycznie gdyby niemcy wyprodukowali teraz takie same auto to sadzisz że ludzie nie rzucili by się na nie?ja sądzę że te auto ma tylu zwolenników zresztą słusznie biorąc pod uwage bezawaryjność że producent zyskał by o wiele więcej na sprzedaży takiego auta niz na podejsciu o którym ty piszesz.No ale to tylko moja skromna opinia.

Cytat:

---

Napisał nismo

producent zyskał by o wiele więcej na sprzedaży takiego auta niz na podejsciu o którym ty piszesz.No ale to tylko moja skromna opinia.

---

Może piarowo by zyskał, ale księgowi MB raczej się nie zgodzą z taką opinią. Popatrz sobie na eksperymenty polegające na złożeniu samochodów z części kupionych „luzem”. Auta, które się całkowicie nie psują i nie wymagają wizyt w serwisie, to bardzo zły model biznesowy ;)
Z małym zastrzeżeniem – Japończycy na bezawaryjności zbudowali swoją potęgę w USA, ale to był zupełnie inny rynek i zupełnie inna sytuacja.

Cytat:

---

No bo wezmy za przykład mercedesa 124 .Hipotetycznie gdyby niemcy wyprodukowali teraz takie same auto to sadzisz że ludzie nie rzucili by się na nie?

---

Rzuciliby się. A potem MB by zbankrutował mając dobrą opinię. Raz mu już się niemal udało, właśnie ze 124. Odrobili lekcję i robią samochody które się wymienia. Zresztą teraz jest inna filozofia niż za czasów 124 i długoterminowa awaryjność czy jej brak obchodzi niewielu kupujących regularnie nowe samochody (pomijam jakieś wybitne wpadki). Ci co kupią raz na 10 lat też specjalnie producentów nie obchodzą. Liczą się trendy w modzie - to one kształtują rynek, a producent chce, żeby ludzie wymieniali samochody w regularnych i w miarę krótkich odstępach czasu bo to napędza produkcję i zyski.

Piarowo by zyskali powiadasz? To skoro tak to piar zrobił by swoje w krótkim czasie.W rodzinie jezdzi u mnie taki 124 i ma 912 tys i jezdzi i jezdzi i jezdzi i jezdzi i pewnie jeszcze bedzie jezdził. inna sprawa że to juz nie jest nowe ładne auto ale nigdy nie kaprysi i zawsze dowiezie do celu.Teraz sa inne czasy i inna koncepcja jesli chodzi o produkcję aut ale czy słuszna....?

- - - Updated - - -

Jersey wpisz w google GIEŁDA KLASYKÓW MERCEDES E500 LIMITED EDITION 1994R. i powiedz co sądzisz o takim kierunku motoryzacji?

- - - Updated - - -

Jesli chodzi o moją skromną osobe to ar 159 podoba mi sie i gdybym był pewny na sto procent że odpowiednio traktowana i dopieszczana bedzie w miare bezawaryjna to pewnie juz dawno bym jezdził nią a nie nissanem.No ale teraz i tak ja będe miał bo jak ja widzę na ulicy to az mnie w dołku sciska ,taka jest ładna.

Nic nie sądzę, bo to samochód sprzed 22 lat i takich już nie robią. A że fascynaci kupują... kupują i Polonezy czy PF 125p. I co z tego? Co to ma wspólnego z dzisiejszą motoryzacją? Sam nigdy nie byłem fanem MB więc mnie takie autko nie rusza.

Jest w Twojej rodzinie ten niezawodny 124 i robi u was dobry pijar. Jest od nowości, czy od płaczącego Niemca? I ile z tytułu tego pijaru nowych MB kupiliście? Albo gdybyście kupili teraz E-klasę i wiedzielibyście, że bezawaryjnie przejeździ 20 lat i zrobi milion kilometrów to wymienilibyście ją na nową po 3-4 latach? Raczej nie - więc co z was będzie miał producent. Jeden sprzedany egzemplarz przez 20 lat, a może sprzedać pięć jeżeli nie będą takie idealne.

Nie kupilismy już żadnego i nie kupimy. Był od nowości i niemiec po nim nie płakał:P

- - - Updated - - -

teraz poluje na ar;)

Cytat:

---

Napisał nismo

Nie kupilismy już żadnego i nie kupimy. Był od nowości i niemiec po nim nie płakał:P

---

No widzisz. A statystyczny Niemiec pewnie w tym samym czasie kupił/wziął w leasing pięć-sześć Mercedesów.
Ja nigdzie nie mówię, że to jest słuszny model, ale taka jest rzeczywistość.

A widzę że kolega ma 2,2 jts . czy możesz cos bliżej powiedziec o tym silniku?

Cytat:

---

Napisał nismo

A widzę że kolega ma 2,2 jts . czy możesz cos bliżej powiedziec o tym silniku?

---

Wolnossąca benzyna, więc wiadomo czego się spodziewać po charakterystyce. Nie każdemu będzie odpowiadać.
Tak jak pisałem – ja musiałem tylko elektrozawory wymienić z listy tych „klasycznych przypadłości”. Rozrząd wymieniał poprzedni właściciel i zdecydowanie był to efekt wymian oleju co 30 tysięcy. Ja na razie wymieniam co 10 tysięcy.
Prawie wszystkie problemy z autem były wynikiem zaniedbań poprzednich właścicieli. Może poza rozrusznikiem, który sam z siebie zaczął wariować...

a kultura pracy silnika?

Cytat:

---

Napisał nismo

a kultura pracy silnika?

---

W sensie? Nie trzeba go kręcić bardzo wysoko, ale poniżej 3000 rpm nie ma się co spodziewać fajerwerków...

A dynamika? Angole piszą, że 2.2 jest obok TBi najlepszym silnikiem dla Brery/159, ale dopiero po remapie żeby inaczej rozłożyć moment. A jak normalny silnik? Daje radę w normalnej eksploatacji czy trzeba go męczyć? Coś jak 1.6 TS w 156 (albo 2.0 w 166) czy jednak lepiej?

a w srodku słychac go na jałowym czy jest cicho?

Cytat:

---

Napisał jersey

A dynamika? Angole piszą, że 2.2 jest obok TBi najlepszym silnikiem dla Brery/159, ale dopiero po remapie żeby inaczej rozłożyć moment. A jak normalny silnik? Daje radę w normalnej eksploatacji czy trzeba go męczyć? Coś jak 1.6 TS w 156 (albo 2.0 w 166) czy jednak lepiej?

---

Z tym remapem mają sporo racji, mam wrażenie, że dałoby się lepiej rozłożyć moment, bo moje pierwsze wrażenia były takie, że albo się startuje spod świateł w stylu rajdowym albo w stylu kapelusznika i niespecjalnie jest coś pośrodku.
Nie wiem co rozumiesz przez męczenie, raz czy dwa zdarzyło mi się wkręcić w okolice czerwonego pola, ale ja generalnie staram się nie przeginać zbyt mocno na drogach.

Jeśli chodzi o wygłuszenie, to 159 nie jest idealna i coś tam w kabinie słychać.

a lejesz 98 czy 95?

Cytat:

---

Napisał nismo

a lejesz 98 czy 95?

---

98 lub 100.

a kwestia wygody za kierownica i wygody dla pozostałej trojki pasażerów?jest ok? Ile miejsca jest z tyłu?

Cytat:

---

Napisał nismo

a kwestia wygody za kierownica i wygody dla pozostałej trojki pasażerów?jest ok? Ile miejsca jest z tyłu?

---

Tak samo jak w każdej innej 159 :) Kierowca ma względnie wygodnie i przytulnie. Z tyłu nie jeżdżę, ale jak dla mnie ciasno ;)

szukac skrzyni manualnej czy automatycznej?

- - - Updated - - -

mógłbyś sie wypowiedzieć chociaz pobieznie na temat alfy która znalazłem w tym ogłoszeniu? http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6ym0xt.html

Masz cały wątek od komentowania znalezisk ogłoszeniowych na podforum 159 ;) Tam wrzuć.
Do 2.2 właściwie tylko manual, bo Selespeed znacznie zwiększa ryzyko. Nie żeby ten manual był jakiś idealny (M32).

Cytat:

---

Napisał jersey

Rzuciliby się. A potem MB by zbankrutował mając dobrą opinię. Raz mu już się niemal udało, właśnie ze 124.

---

To jest największy mit motoryzacji, zaraz po tym, że się nie powinno zalewać syntetykiem silnika po półsyntetyku czy mineralu. Nikt nie był nawet bliski zbankrutowania, jednak faktycznie źle to wpływało na wizerunek marki, kiedy w 3-4 rękach samochód się stawał karocą dla turków, czy cyganów - to jest jeden z powodów dla których współczesne auta premium mają przeżyć głównie te kilka lat u pierwszego właściciela, przy odrobinie szczęścia może jeszcze drugiego i na kompostownik, bo następuje pełna i błyskawiczna biodegradacja. :haha:

oj tam oj tam.

Cytat:

---

Napisał jersey

Rzuciliby się. A potem MB by zbankrutował mając dobrą opinię. Raz mu już się niemal udało, właśnie ze 124. Odrobili lekcję i robią samochody które się wymienia. Zresztą teraz jest inna filozofia niż za czasów 124 i długoterminowa awaryjność czy jej brak obchodzi niewielu kupujących regularnie nowe samochody (pomijam jakieś wybitne wpadki). Ci co kupią raz na 10 lat też specjalnie producentów nie obchodzą. Liczą się trendy w modzie - to one kształtują rynek, a producent chce, żeby ludzie wymieniali samochody w regularnych i w miarę krótkich odstępach czasu bo to napędza produkcję i zyski.

---

http://polityka.org.pl/viewtopic.php?t=7344

Nie wygląda wizualnie tak dobrze, jak na ś.p. złomniku, ale śmiało polecam :)

EDIT: - tu jest http://automobilownia.pl/355/

jersey, W124 i bankructwo firmy. Widać, że jesteś zwykłym dyletantem, ale próbujesz siebie lansować na znawcę motoryzacji. Nie powtarzaj takich bredni, bo jak ktoś z pojęciem to czyta to tylko bekę z Ciebie kręci.

Nie kojarzę tego tekstu że Złomnika, szkoda. Cóż, człowiek się całe życie uczy. Dzięki za linki.

Wujek - nikt nie jest skończenie doskonały, nawet takie cudo jak ja [emoji14]

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał Wujek

jersey, W124 i bankructwo firmy. Widać, że jesteś zwykłym dyletantem, ale próbujesz siebie lansować na znawcę motoryzacji. Nie powtarzaj takich bredni, bo jak ktoś z pojęciem to czyta to tylko bekę z Ciebie kręci.

---

Wujek, więcej luzu i dystansu:).

Symbolem trwałości produktu jest słynna żarówka z Livemore w Kalifornii:
http://www.centennialbulb.org/index.htm

Wczoraj, gdy odbierałem moją Bellę 146 od lakiernika, to stwierdził po drodze, że wygodne do roboty mechanicznej auto.

Dzięki takiemu forum, jak nasze, można częściowo walczyć z celowym postarzaniem i wywoływaniem awarii produktu. Np. ostatnio dowiedziałem się tu, w jaki sposób zregenerować i wymienić klamkę w GT. Nowa w sklepie (badziewie w sensie trwałości) to koszt 317zł + robocizna. U mnie koszt zakupu potrzebnych części (zawias) i materiałów 70zł.

Panowie luzik:D.Ja laik chciałem się dowiedziec to i owo a nie wywolać burzę...