Printable View
Elektronik powiedział że ewidentnie cewka od kompresora klimy. Mechanik wyjął i pojechałem zregenerować. Okazało się że kompresor w pełni sprawny...
Czy ktoś ma jakiś pomysł ? Czego się czepić ? Jak tylko wepnę kompresor do wtyczki i włączę klimę tak strzela mi bezpiecznik.
Skoro kompresor jest ok to masz gdzieś zwarcie na przewodach wiązka do sprawdzenia, moge Ci podać hardkorowy sposób sprawdzenia gdzie to zwarcie kiedyś mi elektryk pokazał ale nigdy go nie użyłem, wkładasz mocny bezpiecznik i patrzysz gdzie zaczyna się dymić z przewodów serio jeśli namierzysz szybko wyciągasz bezpiecznik...ale może tego nie próbuj.
Też miałem taki pomysł ale jednak nie... Ogólnie wkurza mnie to bo każdy kasuje siano a nic nie działa.
z początku myślałem że to mało gazu w klimie bo nie chłodziła jakoś super arktycznym powietrzem, więc:
-napełnienie klimy 100zł (dalej nie działała) zacząłem szukać i okazało się że bezpiecznik
-sprawdzenie u elektryka kompem dlaczego strzela (zero błędów) 50zł
-ściągnięcie gazu 20zł
-wyjęcie kompresora i wsadzenie (150zł)
-zawiezienie kompresora do sprawdzenia ponad 70km w jedną stronę
-koszt sprawdzenia 30zł
Ogólnie to mam już dość mechaników - wszystkim łatwo się wydaje 100% diagnozy które sa błędne - a ja jak debil jeżdżę od jednego i drugiego i płace.
Dlatego pytam Was drodzy koledzy czy może wiecie jak to sprawdzić domowym sposobem ?
Lub czy macie jakiś schemat jak i gdzie idą te kable ? Może gdzieś jakiś czujnik jest po drodze i on to ma winę
Wywala bezpiecznik nawet jak masz panel klimy wyłączony ?
Nie nie tylko wtedy jak włączę klimę lub sama się włączy... A może wiatrak ?
trudno powiedzieć odłacz go i sprawdz szukajj a znajdziesz
Który dokładnie bezpiecznik wywala?Cytat:
Napisał takpoprostu
Pod maską obok aku - nie pamiętam oznaczenia a sprawdzić teraz nie mogę gdyż auto u mechanika jutro odbieram więc będę walczył. Jak podniosłem pokrywę od bezpieczników oznaczony był śnieżką 4 albo 5 od dołu z prawej.
musi być zwarcie na kablu albo w cewce kompresora. Na tym bezpieczniku nie wisi nic więcej. Ja bym podłączył kompresor obejściem (zabezpieczonym bezpiecznikiem żeby się coś nie zjarało) bezpośrednio do aku i wtedy będzie wiadomo, czy cewka czy przewód.
Kompresor był u specjalistów... Na własne oczy widziałem jak po podłączeniu testera elektronagnes działał... Ponad pół godziny, był włączony i żadnego błędu nie pokazało... Czyli na kablu zwarcie... Tylko gdzie ten kabel idzie ?Cytat:
Napisał Kali_33
Tutaj ściągnij sobie PDF:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...lfy_159_a.html
Na stronie 8 pliku będziesz miał rysunek którędy idą kable do klimatyzacji (wtyczka L020).
Cytat:
Napisał jahu
Bardzo Tobie dziękuję... Strasznie mi to pomoże... Tak patrzę na te schematy i w sumie zapomniałem o tym że sprężarka ma swój własny przekaźnik..
A czy by sprawdzić przekaźnik wystarczy że sprawdzę przerwę pomiędzy nogą nr. 30 a 87 ? A gdy podłącze 12V do nóg 85 i 86 to rozumiem że wtedy powinno być przejście ?
Ogólnie jest możliwe by przekaźnik powodował przepalenie bezpiecznika ?
__
ok pomierzyłem przekaźnik i jest sprawny. Szukam dalej...
Sam przekaźnik nie będzie powodował zwarcia. Sprawdź wiązkę przewodów.
A więc po całym dniu szukania i zmarnowania 20 bezpieczników chyba znalazłem...
Zauważyłem że ta najgrubsza wiązka która idzie za silnikiem, jest bardzo blisko wybieraka zmiany biegów. Gdy wsiadałem do auta lub bujałem samochodem, lub też zmieniałem biegi, bezpiecznik strzelał. Gdy dość mocno naciągnąłem te wiązkę że odsunęła się od tej wybieraka, bezpiecznik się nie przepalał - jak na razie. Jutro zdemontuje jeszcze podłogę od akumulatora i kompa - po kolei przejrzę te kable które szły obok tego wybieraka. Jak znajdę podejrzany kabel po prostu zaizoluję. Ale jak na te chwilę po jazdach próbnych i różnych testach, gdy jest odsunięta ta wiązka - bezpiecznik cały.
PS.
Czym najlepiej izolować kable ?
W takim wypadku zostaje ci tylko taśma... a jakże izolacyjna. Idealnie byłoby użyć termokurczy ale nie będziesz miał jak ich założyć. Sprawdź jeszcze jedną rzecz. Może fragment tej wiązki która robi problemy da się wymienić jako osobny element. To lepsze niż izolowanie kabli.
Kupię jakąś taśmę wysokotemperaturową, bo widzę że istnieją. Zobaczę jak to będzie wyglądać, może faktycznie pójdzie ten odcinek wymienić.
Dam jutro znać jak to się zakończyło.
Jeśli będziesz miał dostęp możesz przeciąć felerny kabel w miejscu uszkodzenia izolacji, założyć termokurcz, zlutować.
Jeżeli ma tylko przetartą izolację, to lepiej jak ciasno owinie taśmą. Lutowanie to kolejny słaby punkt na przyszłość.
A więc sprawa zakończona:
rozbebeszyłem całą wiązkę kabli i zacząłem szukać... Sporo czasu mi to zajęło ale się udało za kowadełkiem od zmiany biegów znalazłem przetarty i lekko nadtopiony kabel. Zaizolowałem a całą wiązkę kabli otuliłem nową matą odporną na wysoką temperaturę, którą dostałem od mechanika i ułożyłem w fabrycznych spinkach - wygląda lepiej jak fabrycznie ;) Łatwo nie było ze względu na dojście.
Bezpiecznik nie strzela. Szkoda tylko że niepotrzebnie płaciłem za wyjęcie sprężarki i dwukrotne napełnianie klimy - no ale człowiek uczy się na błędach.
Na fotce widać przetarty kabel - czarno brązowy.
Załącznik 205604