Printable View
Witam, nie mogłem znaleźć odpowiedzi na mój problem, a mianowicie po włożeniu kluczyka do stacyjki ciśnienie doładowania turbiny podnosi się z zera do pierwszej kreski, i po odpaleniu utrzymuję tą wartość aż do dodania gazu. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Czujnik cisnienia doladowania do wymiany. Temat poruszany na forum.
Dzięki i przepraszam jak było, widać opcja szukaj jeszcze nie dla mnie;)
Tak jest to czujnik, Po wymianie minimalnie zacznie mniej spalać. I troche lepiej jechać. Kup od innego wozu, bo jest to, to samo a tańsze. Wymienisz sam, jest to bardzo dobre na pierwsze wprawki w świecie Alfy:D
Możesz spróbować wyczyścić na początek. Wielu osobom pomogli.
A jak czyszczenie nie pomoże, to należy wymienić - można na używany, ale trzeba zwrócić uwagę na numer. Psują się w ten sposób czujniki przedzmianowe, pozmianowe mają inny numer. Jeden ma końcówkę 437 a drugi 853, niestety nie pamiętam który jest "nowy" a który "stary", chyba 437 to "nowy" a więc "dobry". Oba mają niebieską karteczkę.
ok, dzięki bardzo Panowie bo to jest moj pierwszy JTDm, napewno nie ostatni ;)
Czyli jeśli czyszczenie nie pomoże to kupić lepiej ten "nowy" tak?
Tak. Prosta metoda na czyszczenie to WD 40, rurka od puszki w rurkę od czujnika i psikasz - tylko uważaj, bo będzie pryskać niezmywalnym syfem.
U mnie na ten objaw czyszczenie kilkukrotne nie pomogło, skończyło się na wymianie na czujnik używany ale "nowy" zakupiony za 20zł i problem z głowy. Nowy "nowy" czujnik - 250zł.
Wpisz sobie w profilu lokalizację - będzie łatwiej doradzać...
Czyli ten będzie teoretycznie ten nowy "dobry" ?Załącznik 207005
końcówka 437 jest bardziej awaryjna zamień na końcówkę 845 ja kupiłem na aliexpress za 46zł! z przesyłką i działa :)
A koledzy powiedzcie jeszcze jedną rzecz, od kiedy mam swoją 159 nigdy nie udało mi się zauważyć aby wskaźnik doładowania turbiny doszedł do maksymalnej wartości. Czy to jest normalne zachowanie?
Jeśli nie masz chipa to normalne.
Są jakieś inne objawy uszkodzonego/brudnego tego czujnika? Po wymianie/czyszczeniu można zauważyć jakieś różnice? :)
Dojście łatwe czy trzeba się trochę nagimnastykować?
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
dojście mega łatwe, wyznacznikiem jest wskazówka doładowania turbo, różnice?? auto jeździ jak po chipie, leciutko i przyjemnie łatwiej się wkręca z niskich obrotów. czuć różnicę wyraźnie
To może dlatego u mnie dół jest strasznie mułowaty.. do około 1800rpm albo i daleh wieje nudą, później jest uderzenie mocy :D
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
U mnie jest podobnie, niestety wykres z hamowni to potwierdza. Po prostu w 1.9 16V moment obrotowy narasta znacznie wolniej niż w 2.4 i jest dostępny później niż w 2.4. W 8V pewnie jeszcze mniej stroma jest krzywa momentu,
Poza tym w moim przypadku bardzo ważna była szczelność dolotu. Wystarczy, że syczy w jednym miejscu i turbina musi się znacznie bardziej napracować aby zbudować żądane ciśnienie.
Po robieniu klapek i czyszczeniu oraz uszczelnieniu Alfa jeździła jak szatan, sam nie mogłem uwierzyć. Latała jak po czipie dosłownie. Na hamowni wypluła 160 KM i 340 Nm. Wskazówka boost stawała w pion.
Jak masz walnięty MAP sensor to on zawyża mierzone ciśnienie o 100 - 200 mbar (czyli przy zgaszonym silniku pokazuje jedną kreskę boosta), czyli jak silnik oczekuje np. 1800mbar czyli 0,8bar boosta, to turbina będzie ładować tylko 1600mbar a czujnik poda do kompa 1800mbar.
Oczywiste jest więc, że silnik nie będzie pracował prawidłowo, chociażby ze względu na zmienione AFR.
A czy czujnik który przy starcie pokazuje jedną kreskę (uszkodzony), będzie na wyższych obrotach przekłamywał również? Czy powinien przez uszkodzenie dochodzić do maxa skali czyli 1.6?
Na maxa nie dojdzie nigdy, może byc chwilami blisko tej wartości jedynieCytat:
Napisał boobas00
Jeszcze 1 pytanie - po odpuszczeniu gazu, gdy samochód zwalnia na biegu z ok. 2,5k rpm ciśnienie doładowania jest wychylone do 1. kreski. To normalne, czy czujnik świruje?
Tak, to normalne zachowanie :)
Ufff, nie będę musiał wymieniać w Alfie kolejnej niemieckiej części. :)
Czyli wniosek taki, że jeżeli po wrzuceniu kluczyka do stacyjki, wskazówka doładowania leci na pierwszą kreskę, to walnięty jest map sensor (czujnik ciśnienia), a co za tym idzie turbo nie będzie pompowało tyle ile powinno, tylko około 0.2bara mniej przez co czuć różnice szczególnie w dolnym zakresie obrotów? Dobrze rozumuje?Cytat:
Napisał anAlfaBeta
Jeżeli nie, to niech ktoś mnie poprawi.
Tytanowy: Dobrze rozumujesz. Różnica jest cały czas, bo komputer cały czas widzi zawyżony pomiar czy faktycznie jest niższe ciśnienie niż pokazuje czujnik. Nie tylko osiągi są gorsze, również spalanie jest większe - w skrócie komputer leje jakby powietrza było więcej niż jest faktycznie, a więc mieszanka jest za bogata.
pawel_159: MAP sensor jak przekłamuje to o stałą wartość w całym zakresie pomiaru.
To ja się podłącze do tematu. Alfa straciła moc 180kh i wiecej nie chciała,czuć było jak by turbo dziurę.
Podpiąłęm pod mesa wyskoczyły 2 błedy po111 i po101 ,wyglądało na przepływkę ,więc zakupiłem nopwą oryginalną.
Niestety po zamontowaniu jest tak samo ,nie ma tej mocy co miał wcześniej, i właśnie ta wskazówka jak wcześniej pokazywała 0 to teraz trzyma się pierwszej kreski.Wcześniej bardzo szybko spadała a tertaz powoli leci.
pytanie czy ten czujnik doładowania jak był by walnięty to mes wykaże błąd czujnika? czy może czujnik być walnięty a mes nie pokaże błędu?
pozdr.
Jakby padnie kompletnie to będzie błąd, ale jak będzie przekłamywał to żadnego błędu nie będzie.
Turbo nie zepsułeś? 180KM - chipa masz? Z chipem wszystko możliwe.
Zamówiłem czujnik, niby już ten pozmianowy bodajże z fiata bravo.. Zobaczymy efekty, ponieważ wczoraj czyściłem swój stary i nic to nie dało, a fakt że nagar zalepił cały czujnik :D
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Mi też czyszczenie nie pomogło. Co do nowego czujnika, sprawdź numer, bo to że będzie pasować to nie znaczy, że jest to dobry czujnik.
Co masz na myśli? Wygląda niemal ze tak samo?
#edit.
Numer ma ten sam, oczywiście już z inną końcówką (ten niby nowszy). Różni się tylko numer ten na białym polu, czy to ważne? Czy tam przypadkiem nie jest wybita data produkcji? Ważne żeby zgadzał się ten numer na niebieskim tle tak?
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Turbo jak by padło to raczej by kopcił, mi nie kopci.Błędy wywaliło jak by to była przepływka,ale po wymianie dalej jak by tak samo.
Tak się zastanawiam nad tym czujnikiem doładowania,ale jak by strzelił to pewnie wyskoczył by check i w mesie był by błąd.Pierwszy raz nie wiem gdzie szukać problemu.
Tytanowy no jest cała gama tych czujników, w takiej samej lub podobnej obudowie, ale mają inne numery i/lub np. czarną tabliczkę - mógłby więc pasować fizycznie, ale nie działać jak należy. Tak, chodzi mi o numer części czyli ten długi numer na niebieskim tle. Jak jest ok to jest ok :)
krisss81 z tego co mówisz to ja bym jednak zwracał wzrok w stronę turbo i w MESie zdiagnozował wartości ciśnienia i mas powietrza - oczekiwanych i rzeczywistych. Jak nie to, to ciśnienie paliwa, overboost i inne tego typu parametry.
Dzisiaj na próbę wypiąłem wtyczkę od czujnika doładowania, auto pali tak samo i obroty chyba takie same nic się nie zmieniło. wyskoczył silnik na desce i po wpięciu wtyczki dalej się świeci, może się coś zwiesił że mes nie pokazywał błędu. Po pracy podepne jeszcze raz pod mesa i zobaczymy co pokaże, zapewne właśnie ten czujnik skoro się już świeci engine na desce.
Witam.Już Bella działa ,miałem walniętą przepływkę i map sensor .Wskazówka od turbo na jałowym powinna być na zero,miałem na 1 kresce i to wina tego map sensora. Najlepsze że mesy i u elektryka program nic komp nei wykazał że czujnik walnięty. Teraz powróciło jebnięcie :D pozdr.
Miałem podobny problem jak kupiłem samochód. Silnik 2.0 JTDM 170KM. Auto dodatkowo nie miało mocy i wpadało w tryb awaryjny. W serwisie stwierdzili, że turbo do wymiany. Z racji ograniczonego budżetu wymontowałem turbo i pojechałem do firmy gdzie robią turbosprężarki. Okazało się, że czujnik pozycji zmiennej geometrii turbosprężarki do wymiany i dodatkowo zblokowane łopatki geometrii przez nagar... Wymienili czujnik, wyczyścili geometrię, poustawiali na maszynie turbosprężarkę i po temacie. Kazali mi też sprawdzić DPFa. Filtr okazał się ok, a prawdopodobną przyczyną była anemiczna jazda poprzedniego właściciela (starszy Pan), który jeździł "bardzo delikatnie". Na razie "odpukać" mam święty spokój. Zrobiłem z 60 tyś i nic się nie dzieje.