3.2 V6 skrzynia biegów

Jako że to mój pierwszy post tutaj – witam wszystkich.
Przechodząc do sedna, do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem Alfy 166 3.2 V6 z 2004r., teraz jestem tylko posiadaczem. Przy wrzucaniu wstecznego skrzynia biegów została zmielona od strony mechanizmu różnicowego łącznie ze zrobieniem dziury w korpusie i wyciekiem oleju. W związku z tą przygodą mam kilka pytań. Da się skrzynię po czymś takim naprawić czy tylko wymiana wchodzi w grę? Jeżeli wymiana to czy ktoś ma może taką skrzynię na sprzedaż, albo wie gdzie taką można dostać bo z tego co do tej pory udało mi się dowiedzieć, to że ciężko jest to to znaleźć. Ewentualnie czy są jakieś skrzynie z innych wersji które by pasowały? Będę wdzięczny za wszelkie porady oraz wszelką pomoc. I z góry przepraszam za błędy – jestem nowy, proszę, nie strzelajcie :)

Jeżeli nie zależy Ci na czasie i możesz pozwolić sobie na dłuższe poszukiwania to jednak poszukiwałbym skrzyni taka jak była, tzn od tej wersji silnikowej. A to dla tego, że o ile mechanicznie raczej będzie pasować od V6 busso to elektronicznie już nie koniecznie. U siebie mam zamontowaną skrzynkę z V6 ale z Alfy 156 i np tempomat na 6 biegu już wykrywa błąd i nie załącza się. ( tempomatu nie używam, ale jest to irytujące, że nie działa ) Chyba, że kupisz skrzynkę dla obudowy a dobre bebechy przekładać będziesz.

odbiegnę lekko od tematu ale taka porada, że nie zdażyło Ci sie to drugi raz ;)
zamiast normalnego układu różnicowego, wsadź od razu Q2.

Cytat:

---

Napisał Pawel_B

A to dla tego, że o ile mechanicznie raczej będzie pasować od V6 busso to elektronicznie już nie koniecznie. U siebie mam zamontowaną skrzynkę z V6 ale z Alfy 156 i np tempomat na 6 biegu już wykrywa błąd i nie załącza się. ( tempomatu nie używam, ale jest to irytujące, że nie działa )

---

Skrzynia od 156 (zakładam, że 2.5) ma krótsze przełożenia od skrzyń do 3.0/3.2. Komputer silnika rozpoznaje bieg, na którym jedziesz, licząc stosunek obrotów silnika do prędkości samochodu i porównuje go z wartościami z tabelki. Jak biegu nie rozpozna, to nie pozwoli na włączenie tempomatu, trzebaby przeprogramować ECU.

Q2 to wydatek rzędu 2500zl. Do tego skrzynia, naprawa/kupno używki. Robi się spory wydatek.

Niestety dyfry zaczynają się sypać masowo. Wszystkie 166 z podnoszonym wstecznym do tyłu miały ten sam dyferencjał.

Tak też myślałem. Ciekawe czy ktoś się kiedyś zagłębił w ten temat. Jak interesowałem się kilka lat temu tym, to nie znalazłem info aby ktoś przeprogramował kompa aby działało. W zasadzie to sprawa dotyczy tylko 6 biegu.

Podepnę się pod temat. Mam 166 3.2 kupioną już po wymianie skrzyni. Kto na Dolnym Śląsku "bawi się" (byle umiejętnie) w wymianę dyfra na q2?

[MENTION=70218]gornim[/MENTION] na dlasku w czestochowie masz Kube z FLAR Ital zna temat jak nikt inny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tu nie ma co zgłębiać tematu. W skrzyniach C530 powstaje luz na dyferencjale, większość użytkowników nie zawraca sobie tym głowy a nawet nie zauważa takiego luzu. Występowanie luzu powoduje, że powierzchnia styku satelit z dyferencjałem staje się mniejsza, przy dużym obciążeniu dochodzi do zmielenia satelit. Przeciwdziałanie polega na wymianie satelit (jeśli powierzchnie cierne są zużyte) i regulacji luzu na dyferencjale zestawem dedykowanych podkładek z ASO.

Cytat:

---

Napisał Pawel_B

Tak też myślałem. Ciekawe czy ktoś się kiedyś zagłębił w ten temat. Jak interesowałem się kilka lat temu tym, to nie znalazłem info aby ktoś przeprogramował kompa aby działało. W zasadzie to sprawa dotyczy tylko 6 biegu.

---

Natchniony postem zgłębiłem. I raczej wiem jak to zrobić :)
Napisz jaki masz nr ecu albo vin to ci powiem czy da się.

Jakie są objawy sypiącego się dyferencjału??? jakieś dźwięki czy sypie się nagle i niespodziewanie.

Cytat:

---

Napisał gonzo

Q2 to wydatek rzędu 2500zl. Do tego skrzynia, naprawa/kupno używki. Robi się spory wydatek.

Niestety dyfry zaczynają się sypać masowo. Wszystkie 166 z podnoszonym wstecznym do tyłu miały ten sam dyferencjał.

---

Z tego co zaobserwowałem to te które stukają się nie rozlatują. U mnie tak jest. Te padające nie dają oznak, że coś się może stać.
Może niech się wypowiedzą Ci co tego doświadczyli.

U mnie nie było żadnych oznak, a mechanizm się rozleciał przy normalnej jeździe.

U mnie coś popiskuje przy skręcaniu kierownicą w prawo i przy prędkości minimum 40 km/h. Im szybciej tym głośniej. Diagnosta na przeglądzie i mechanik nic nie znaleźli.
Zawias sztywny brak luzów a piszczy i dlatego zainteresowałem się tematem. dzięki za podpowiedzi.