-
Dźwięk silnika TS.
Witam,
Posiadam 156tke,1.8 98r. i od dłuższego (rok)czasu, przy niskiej temperaturze zewnętrznej (poniżej zera najlepiej) podczas odpalenia i wrzucenia na wolne, następuje takie klekotanie do czasu rozgrzania silnika bądź temperatury zewnątrz. Demonstruje filmik,na YT
https://youtu.be/VfBivNJSw3A
-
Najprawdopodobniej wariator już dogorywa. Najlepiej wymienić i mieć spokój tyle, że wymiana razem z rozrządem. Najlepiej jak się jeszcze ktoś wypowie
-
To jest klekotanie? Jeśli tak to wariator. Jeśli to jest takie cykanie to raczej obstawiałbym na zawory bądź popychacze. Sprawdź przy okazji stan oleju - i jaki olej lejesz? TS lubi mieć full'a
-
Moim zdaniem to nie wariator. tu masz ,,cykanie'' cykliczne. pracy np. zaworów czyli jak kolega wspomniał samo-regulator może. Ale jeszcze sprawdziłbym czy gdzieś kolektor wydechowy nie ma pęknięcia lub nie wydmuchało delikatnie przy głowicy.
Osobiście bym zdjął pokrywę silnika (plastik) posprawdzał świece zapłonowe (ich dokręcenie, może gdzieś tam tkwi problem) pracy dużo nie ma ale zawsze można będzie wykluczyć pewne rzeczy.
-
-
Prawdopodobnie szklanka na którymś z zaworów.
-
-
tez obstawiam szklanke - wariator jak padnie to grzechocze a nie cyka
-
Popychacz zaworowy,prawdopodobnie zaczął przepuszczać olej i nie trzyma. Jaki olej lejesz? Miałem podobny efekt na Texaco, zalałem valvoline maxlife i ustało.
-
Loteria, każdy ktoś, coś obstawia :D Ja bym obstawiał zawory, oraz olej; nadal nie dowiedzieliśmy się jaki jest zalany. Przestaje klepać na ciepłym, bo albo olej robi się rzadszy albo metal się rozszerza i nie ma co klupać
-
Olej który wlałem to "Mobil 10w40 semi-synthetic 2000" wymieniony 2000km temu.
-
Miałem podobnie w moim tsie 2.0 i okazało się że świeca jakoś pękła i to cykało właśnie przez to. Sprawdź świece, nie kosztuje to dużo roboty a będziesz miał pewność.
-
Mam dokladnie to samo, tylko nie zaleznie czy cieplo na polu czy nie. Tez nie zawsze sie to zdarza, i klupac zaczyna dopiero jak przegazuje silnik, czyli odpalam po nocy, poki go nie przegazuje powyzej 2500rpm to nic sie nie dzieje, a jak dam mu powyzej tych obrotowo to odrazu zaczyna nawalac i momentalnie ustaje to jak silnik nagrzeje sie do 70-80 stopni. Tylko ze u mnie defnitywnie slychac to z wariatora, wystarczy przylozyc ucho kolo korka wlewu oleju wtedy jak klepie. Dlatego bede wymienial wariator, bo byl regenerowany 10tys km temu przed Darka z forum ale od poczatku byl z nim problem. A dzwiek identyczny jak na filmiku, panewka to to na pewno nie jest bo jezdze z tym prawie rok.
-
Tu macie wariator:
https://www.youtube.com/watch?v=y8OPH08RMKM
nie do pomylenia. A jak ktoś ma wątpliwości to na chwilę 1,9JTD posłuchajcie i to identyczny chód silnika jak TS z uszkodzonym wariatorem. Miałem 200tys km TSa . Co prawda zdarzyły się tylko raz początki awarii wariatora ale klekot jest bardzo charakterystyczny.
(a olej swoją drogą nie za bardzo, zaglądnij do wątki "jaki olej temat rzeka", są nie droższe, a lepsze dla TSa , szczególnie na zimę - coś 5W40 syntetyk).
-
Wiem wiem jak brzmi wariator, nie moja pierwsza alfa zebym nie wiedzial. U mnie po prostu tego dzwieku nie ma, do momentu az silnika nie przegazuje do zmiany fazy rozrzadu, jak tylko sie zmieni faza to odrazu zaczyna klepac :)
-
Sprawdzałem iprofilaktycznie przeczyscilem świece i kable... Narazie spokój.