Samochód podskakuje - tajemnicza sprawa

Witajcie,

dłuższy czas zmagam się z ta sprawą. 147 1.6 TS Eco. Przeczytałem różne posty, sprawdziłem zawarte w nich sugestie. Bez powodzenia.

Objawy.
Samochód lekko podskakuje, jakby w pionie. Najlepiej czuć to przy ok. 70 km choć jest lekko wyczuwalne od 40-50 km. Nie znika wraz ze wzrostem prędkości. Objaw występuje w każdej sytuacji - po wyrównaniu szybkości (najlepiej wyczuwalne przy 70 km), na biegu, na luzie, po odpuszczeniu gazu. Nie nasila się po dodaniu gazu. Przy prędkościach powyżej 100 km lekkie drgania na kierownicy. Nie ma innych negatywnych/ niepożądanych objawów.

Co było sprawdzane.
Felgi alu oryginalne są proste. Opony zimowe nowe Pirelli. Na nowych letnich Pirelli były takie same objawy. Zawieszenie sprawdzone, bez luzów. Amortyzatory także. Zbieżność i geometria sprawdzone, dobre. Wymieniłem przegub wewnętrzny prawy bo podobno miał luz. Nie wpłynęło to na objawy.

Proszę o sugestie co może być powodem tego podskakiwania. Dziękuję.

Andrzej/ Zając

masz wrażenie jakbyś jechał po tarce? jakby po pofalowanej jezdni?
Miałem tak i miałem krzywą piastę.

A łożysko w kołach?

P9 android 7.0 beta

Cytat:

---

Napisał mufas

masz wrażenie jakbyś jechał po tarce? jakby po pofalowanej jezdni?
Miałem tak i miałem krzywą piastę.

---

Tak, można tak to określić. Czy pamiętasz w jaki sposób skrzywiłeś tę piastę?

- - - Updated - - -

Jest ciche, obraca się bez oporów.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał piotriix

A łożysko w kołach?

P9 android 7.0 beta

---

Jest ciche, obraca się bez oporów.

właśnie nie przypominam sobie za bardzo. Może żona i się przyznać nie chce. Jedź na pomiar bicia tarcz. Jeśli piasta krzywa to wyjdzie na pomiarze, że tarcza krzywa.

A przy ostrym hamowaniu nie bije ci na kierownicy?

Cytat:

---

Napisał mufas

właśnie nie przypominam sobie za bardzo. Może żona i się przyznać nie chce. Jedź na pomiar bicia tarcz. Jeśli piasta krzywa to wyjdzie na pomiarze, że tarcza krzywa.

A przy ostrym hamowaniu nie bije ci na kierownicy?

---

Nie, nie ma bicia. Trzyma kierunek.

no ale krzywa piasta wyszłaby na zbieżności chyba, no nie?

Cytat:

---

Napisał Intruz

no ale krzywa piasta wyszłaby na zbieżności chyba, no nie?

---

Jeżeli masz wykluczone felgi i opony to problemu szukałbym właśnie w piaście. Na ustawieniu zbieżności to może a nie musi wyjść bo można to podpiąć pod inne przyczyny.

Miałem bardzo podobny problem. U mnie winne okazały się krzywe felgi (2 - jedna z przodu, druga z tyłu). Podskakiwanie przy prędkościach 30-50, przy 70 drżenie całego samochodu. Na kierownicy nic nie było czuć, tylko podczas skręcania przy niższych prędkościach kierownica jakby przeskakiwała. Dodam, że gdy obie felgi były wcześniej na przodzie, podskakiwanie nie występowało, ale za to przy prędkościach 100-120 biła kierownica. Pozdrawiam

Cześć, chciałem podziękować za podpowiedzi i napisać, że sprawa załatwiona, ale tak nie jest.

Po kolei.

1. Oddałem samochód do Twardowskiego. Po dłuższych poszukiwaniach znaleźli prawdopodobny problem- przestawiony rozrząd. Zniknęło czasami występujące szarpanie przy pierwszym ruszeniu po nocy, ale nie problem o którym pisałem na początku.
2. Pojechałem następnie na doważenie kół na samochodzie na ul. Okaryny. Chciałem znaleźć miejsce gdzie występują drgania po rozpędzenie kół ze współpracującymi elementami. Na tylnej lewej stronie były drgania, które trzęsły i doważarką i samochodem. Już się cieszyłem. Kiedyś była prostowana felga na tym kole i oprócz felgi wygięła się też piasta, która wymieniłem w AJS-ie. Miała 0,2 bicia.
3. Drgania nadal były na samochodzie więc wróciłem na doważarkę. Sprawdzili jeszcze raz koła na wyważarce z rolką dociskową i wyszło, że 2 opony są odkształcone. Pirelli je wymieniło w ramach reklamacji. Mogę tylko przypuszczać, że to np. krzywa piasta (lub ta inna nie wykryta sprawa) stopniowo odkształciła opony. Problem niestety pozostał. Po wymianie opon na doważarce nie było żadnych drgań, a koła z elementami są na niej rozpędzane do ponad 100 kmh. Po dokładnym sprawdzeniu stwierdzili, że felgi są proste.
4. Do przeglądu okresowego wymieniłem górne wahacze i przednie tarcze. W AJS stwierdzili po pomiarze, że żadnych bić nie ma.
5. Przegląd okresowy na SKW bez uwag.
6. Wymieniłem opony na letnie w innym miejscu niż na ul. Okaryny. Felgi proste, opony dobre. Odważników wyszło od 0 na jednym z kół do maksymalnie 25g. Więc mało.

Po wymianie wahaczy jeszcze coś lekko stuka. W AJS stwierdzili, że to najpewniej tuleje (poduszki) stabilizatora, ale to chyba nie powinno mieć wpływu na opisane w pierwszym poście objawy.

Macie jeszcze jakieś pomysły? Mi już się skończyły...

Cześć, poszukuję życzliwego/życzliwej:) Chciałbym zamienić koła. Czy ktoś użyczył by swoich kół na 15minut? Mieszkam w Warszawie na Pradze Południe, a dokładnie na Gocławiu. Oczywiście gratyfikacja do ustalenia:)

Będą pasować oczywiście od 147, ale też od 156 i GT.

Cześć, wreszcie mogę napisać, że sprawa załatwiona...

Koła były sprawdzane w chyba 10-ciu miejscach. Wreszcie w renowacji felg w Al. Krakowskiej zdiagnozowali dwie lekko krzywe felgi i je wyprostowali. Nie wiem jak inni tego nie widzieli, ale widać trzeba było trafić do kogo trzeba.

Więc jeśli diagnozować/ prostować felgi to tam.

Warsztatów też kilka odwiedziłem;) Ostatecznie jeżdżę do Emti na Chełmżyńskiej na tyłach dawnego Twardowskiego.

Dużo mi ta sprawa napsuła krwi, ale przynajmniej mam samochód "igła".

Dziękuję za pomoc.

Cześć,
wszystko co do tej pory to było zawracanie głowy. Uznałem, że warto napisać co to było.
A mianowicie, przypomnę:
"Objawy.
Samochód lekko podskakuje, jakby w pionie. Najlepiej czuć to przy ok. 70 km choć jest lekko wyczuwalne od 40-50 km. Nie znika wraz ze wzrostem prędkości. Objaw występuje w każdej sytuacji - po wyrównaniu szybkości (najlepiej wyczuwalne przy 70 km), na biegu, na luzie, po odpuszczeniu gazu. Nie nasila się po dodaniu gazu. Przy prędkościach powyżej 100 km lekkie drgania na kierownicy. Nie ma innych negatywnych/ niepożądanych objawów."

W końcu cześć padła do końca i okazało się, że powodem była maglownica. Nikt wcześniej w żadnym warsztacie nie zauważał , że coś jest z nią nie tak do czasu gdy nie padła do końca.
Myślę, że przy różnych czynnościach przy zawieszeniu coś tam się przestawiało i wydawało się, że jest w porządku, a po pojeżdżeniu problem wracał. Ale teraz po miesiącu jeżdżenia jest dobrze. Pozdrawiam.

Cześć,
Wiesz dokładnie co było uszkodzone w maglownicy? Mój problem również nierozwiązany, a ma niemal identyczne objawy. Daj znać jak wyglądało "padnięcie" magla. Kupowałeś używkę, czy regenerowaną?

Już sprawdziłem prawie wszystko co się da... Objawy: Przy toczeniu się samochodem jakby rzuca delikatnie zgodnie z obrotem koła. Przy 40 i 70 podskakiwanie. Przy innych prędkościach dużo mniej odczuwalne. Przy hamowaniu lekko rzuca kierownicą na boki (też przy 70 i 40kmph). Dodatkowo podczas skręcania i puszczeniu kierownicy - wraca do pozycji neutralnej przeskakując a nie płynnie.

Zawieszenie OK. Koła sprawdzone (na zimówkach jest to samo), hamulce nowe. Amorki przód po 65% tył 74%.
Szlag mnie trafia, bo to jedyna rzecz, która mi przeszkadza w tym samochodzie podczas jazdy:)