Problem w 145 1.8 T.S z ciśnieniem oleju ale tylko po długiej trasie/jeździe w korku

sprawa dotyczy ciśnienia oleju. w silniku 1.8
ostatnio po dłuższej jeździe dojechałem pod dom auto chodziło sobie na wolnych i zapałiło mi się ciśnienie oleju ? zdarzyło sie tak 2 razy
wiec odrazu sprawdziłem poziom (w normie) na drugi dzień zrobiłem pomiar ciśnienia.
na ciepłym(wentylator sie załączył itd silnik chodził z 1h) silniku wskazania wzasadzie ksiażkowe
na wolnych 1,3-1,5 Bar
na 4000obr/min 4,5 do 5 Bar
co ciekawe podczas mierzenia cisnienie nie zapaliło sie ani razu na wolnych obrotach,
czy może być to wina przywieszającego się zaworka ciśnienia w pompie oleju lub jego sprężyny ?
dodam że silnik rok temu miał zrobione panewki i do tej pory (przeszło 10kKm nie było problemu)
olej Valvoline maxlife 10w40

Moim zdaniem coś nie jest tak, ważne jest też temperatura oleju bo to może być cos w tym że kontrolka sie zapaliła i trzeba na początek zmienić olej razem z filtrem

Powiem Ci tak , jak kontrolka Ci się załączy ze nie ma Ciśnienia , to znaczy jedno silnik juz sie zaciera , te ciśnienie jest ustawione chyba za 0,2 więc czyli juz zerowe bym powiedział . Skoro Ci silnik działa i jest ok , podmień czujnik bo prawda jest taka ze padają one czesto ,bądz to kabel itd. ( głownie kabel )


jestem podchmielony :P wtybaczcie :)

Czuć.

Miałem ostatnio to samo, u mnie lekko migała kontrolka.
Ciśnienie sprawdzone,było OK, wymiana czujnika załatwiła sprawę.

spróbuje podmienić czujnik w najbliszym czasie, narazie załoze manometr i będe zerkał jak to sie ma>
a co do tego co kolega Dziaru pisał czujnik sprawny zapala kontrolke poniżej 0,5bar a nie 0.2
Silnik raczej ok, rok temu był remont robiony :)

Cytat:

---

Napisał darjojo

spróbuje podmienić czujnik w najbliszym czasie, narazie załoze manometr i będe zerkał jak to sie ma>
a co do tego co kolega Dziaru pisał czujnik sprawny zapala kontrolke poniżej 0,5bar a nie 0.2
Silnik raczej ok, rok temu był remont robiony

---

Ja może napiszę jaśniej: słaby olej w silniku

valvoline raczej dość dobry jest, pare osób mi go poleciło, natomiast jeszcze nie jest dużo na nim nalatane od ostatniej wymiany góra 5000Km

Cytat:

---

Napisał darjojo

valvoline raczej dość dobry jest, pare osób mi go poleciło,

---

do poloneza to może jest dobry ale do TSa szukałbym lepszego

Sprawdź pompę oleju.
Ja miałem wskaźnik (w TS 2.0 16V) ciśnienia - pewnego razu zaczął cuda pokazywać - 4 bary i łup spadek do 0,5 (do 0,3-0,2 nie doszło bo kontrolka nie zaświecała się a przy tylu powinna), na pół sekundy - sekundę i znów skok na 4 - wszystko na obrotach. Choć na jałowych chyba też. A warsztatowy manometr pokazywał super ciśnienia. Padło na awarię wskaźnika, poszedł do reklamacji , a niewiele później (50-100km głownie na torze) - rozleciała się w mak pompa oleju, a wskaźnik wrócił z reklamacji jako sprawny.
Aha, silnik działał super, świetne czasy na torze robił itp. :) - do czasu.
Na pewno to nie wina oleju, coś albo w mechanice albo podłączeniu kontrolki, ale nie bagatelizowałbym. Po coś te kontrolki są, właśnie po to.

prosze
http://autowanda.pl/?page=catalog/pr...&sort=1#tabs=1
0,3bara
jakies zanieczyszczenie , błąd pomiarowy , coś na kablu , 0,2 bara wyjdzie jak nic . po drugie już ja widzę jak czujnik za 30zł , jest zrobiony z wielką dokladnością - ha ha ha ha ha ha zwłaszcza że przy małych ciśnieniach to jest dopiero sztuka zrobić dokładny czujnik .
Kolejna sprawa , te wasze wskażniki na liczniku to można wsadzić sobie miedzy bajki . jak tego niewykalibrujesz to cholera wie co to pokazuje , jak nie dasz ekranowanego kabla tak samo .

Teraz kwestia oleju , o Valvo już było tyle klepane że szok , Valvo to jest olej który ostro jest podrabiany to po pierwsze . Po drugie olej jak olej wierzymy w to co piszą na etykiecie a miedzy valvo a lotosem jest to samo;P , Kiedyś już pisałem złożyć się na forum wysłac oleje do analizy i w koncu wiedzieć na pewno co w danej bance jest . Ja do mojej Alfy lałem Elfa , ponoć najgorsze gówno jakie może byc silnik ponad pól banki ukrecił i dalej jest sprawny ( opcja ze zrobie sobie dupny agregat ) . Wielu ludzi z forum znam co prez wiele lat jeżdziło w ts-ach na Lotosie i było baja bongo , a nie którzy kupowali milersy i panewy padaly . Złośliwosc rzeczy martwych , jak coś ma się wydu** to chodzbyś tam lał cuda nie widy to się stanie . A na koniec , czemu na forum zawsze dupimy o jak najlepszych olejach itd , jakby te silniki kreciły sie do 10 tys obr , i były wycynowe i narażone na ekstramalne warunki , te silnikisą dla mas , i oleje ogólno dostępne są własnie do tych silników , producent okresla normy i oleje nawet Lotos spełnia te normy ... ale my zawsze wychodzimy przed szereg , i chyba tez po to aby uspokoić się i swoje ego .

Miałem podobnie w swoim 1,4 TS , jak sie silnik rozgrzał to na wolnych obrotach zapalała się kontrolka ciśnienia oleju , wymieniłem czujnik na nowy , olej razem z filtrem i śmiga nadal . Olej jaki miałem to właśnie valvoline max life 10w40 .
Ogólnie mówiąc na temat znafcóf ( celowo żle napisane) silników TS jak się będzie miał zepsuć to się i tak zepsuje , mój silnik np. fachowiec co ma warsztat i serwisuje włoską motoryzacje spisał już na straty 5 lat temu , mówił ze w niedługim czasie się zatrze itp. wiec z tego miejsca pozdrawiam tego fachowca (może to czyta) i mogę powiedzieć ze mój TS ma się dobrze i nic nie wskazuje na toze się zaciera .

Cytat:

---

Napisał Dziaru

prosze
http://autowanda.pl/?page=catalog/pr...&sort=1#tabs=1
0,3bara
jakies zanieczyszczenie , błąd pomiarowy , coś na kablu , 0,2 bara wyjdzie jak nic . po drugie już ja widzę jak czujnik za 30zł , jest zrobiony z wielką dokladnością - ha ha ha ha ha ha zwłaszcza że przy małych ciśnieniach to jest dopiero sztuka zrobić dokładny czujnik .
Kolejna sprawa , te wasze wskażniki na liczniku to można wsadzić sobie miedzy bajki . jak tego niewykalibrujesz to cholera wie co to pokazuje , jak nie dasz ekranowanego kabla tak samo .

Teraz kwestia oleju , o Valvo już było tyle klepane że szok , Valvo to jest olej który ostro jest podrabiany to po pierwsze . Po drugie olej jak olej wierzymy w to co piszą na etykiecie a miedzy valvo a lotosem jest to samo;P , Kiedyś już pisałem złożyć się na forum wysłac oleje do analizy i w koncu wiedzieć na pewno co w danej bance jest . Ja do mojej Alfy lałem Elfa , ponoć najgorsze gówno jakie może byc silnik ponad pól banki ukrecił i dalej jest sprawny ( opcja ze zrobie sobie dupny agregat ) . Wielu ludzi z forum znam co prez wiele lat jeżdziło w ts-ach na Lotosie i było baja bongo , a nie którzy kupowali milersy i panewy padaly . Złośliwosc rzeczy martwych , jak coś ma się wydu** to chodzbyś tam lał cuda nie widy to się stanie . A na koniec , czemu na forum zawsze dupimy o jak najlepszych olejach itd , jakby te silniki kreciły sie do 10 tys obr , i były wycynowe i narażone na ekstramalne warunki , te silnikisą dla mas , i oleje ogólno dostępne są własnie do tych silników , producent okresla normy i oleje nawet Lotos spełnia te normy ... ale my zawsze wychodzimy przed szereg , i chyba tez po to aby uspokoić się i swoje ego .

---

Dobrze gada polać mu:) ja do swojej 166 leję Valvo, bo był taki od początku lany i nie bierze go wcale , przy czym kręcę ją do 7 tysięcy. Jak ma się panewka przękręcić to nie mam na to wpływu , i pierdoliny typu miałeś zły olej można wsadzić między bajki.

Cytat:

---

Napisał andrzej1980

i pierdoliny typu miałeś zły olej można wsadzić między bajki.

---

Widać w pierdoliny to zabawiacie się i owszem. Czytajcie co napisał w pierwszym poście i jaki problem występował/ W trasie kiedy olej najbardziej się nagrzewa i wtedy na wolnych obrotach mryga kontrolka braku ciśnienia a innych przypadkach to nie wystepuje.
I co ma do tego czujnik czy pompa oleju? trochę logiki w mysleniu panowie a nie wypisywanie głupot.Może tak być ze do oleju dostaje się paliwo przy krótkich odcinkach i niedogrzanym silniku i to oznacza że olej trzeba dobrać odpowiedniejszy lub częściej wymieniać ten bylejaki

A coś wiadomo już może, co było przyczyną, coś pomogło ?

Andrzej Olej w trasie sie nie nagrzewa :P nagrzewa sie tak jak silnik w korku :)

Cytat:

---

Napisał Dziaru

Andrzej Olej w trasie sie nie nagrzewa nagrzewa sie tak jak silnik w korku

---

Pozwól ze będę miał inne zdanie

Cytat:

---

Napisał Dziaru

Andrzej Olej w trasie sie nie nagrzewa :P nagrzewa sie tak jak silnik w korku :)

---

W trasie płyn chłodniczy jest mocno chłodzony owiewającym chłodnic powietrzem, podczas gdy olej się gotuje (no chyba, że ktoś ma założoną chłodnicę oleju).
W korku miejskim jest odwrotnie, olej ma lekko bo obciążenie jest minimalne, za to płyn chłodniczy kipi bo nie ma przepływu powietrza.

Niektóre oleje paskudnie zmieniają właściwości w momencie osiągnięcia bardzo wysokiej temperatury lub przegrzania, wtedy wychodzi czy olej jest porządny czy tylko dla picu.

Cytat:

---

Napisał Kevio

W trasie płyn chłodniczy jest mocno chłodzony owiewającym chłodnic powietrzem, podczas gdy olej się gotuje (no chyba, że ktoś ma założoną chłodnicę oleju).
W korku miejskim jest odwrotnie, olej ma lekko bo obciążenie jest minimalne, za to płyn chłodniczy kipi bo nie ma przepływu powietrza.

Niektóre oleje paskudnie zmieniają właściwości w momencie osiągnięcia bardzo wysokiej temperatury lub przegrzania, wtedy wychodzi czy olej jest porządny czy tylko dla picu.

---

Widzisz to tak można sobie pisać do usranej śmierci a i tak znajdzie się ktoś co jego auto jezdzi i zachowuje się inaczej.

do usuniecia

był jakiś czas spokoju ostatnio ponownie po jeździe w korku pojawiła się kontrolka, dodałem gazu zgasła i jak narazie znowu spokój. Zamówiłem narazie czujnik ciśneinia oleju z wskaźnikiem, zamontuje i będe obserwował . Co do paru postów wyżej auta głownie robi nie duże przebiegi ale olej nie ma jeszcze dużego przebiegu może z 5k km. wiec wątpie żeby był mocno rozcięczony.

Cytat:

---

Napisał Kevio

W trasie płyn chłodniczy jest mocno chłodzony owiewającym chłodnic powietrzem, podczas gdy olej się gotuje (no chyba, że ktoś ma założoną chłodnicę oleju).
W korku miejskim jest odwrotnie, olej ma lekko bo obciążenie jest minimalne, za to płyn chłodniczy kipi bo nie ma przepływu powietrza.

Niektóre oleje paskudnie zmieniają właściwości w momencie osiągnięcia bardzo wysokiej temperatury lub przegrzania, wtedy wychodzi czy olej jest porządny czy tylko dla picu.

---

To co piszesz pasuje jak wymaluj do np FORDA T.

Zaraz, zaraz czy ktoś tu sugeruje że olej taaak aż bardzo się rozgrzewa, że taaaak bardzo traci lepkość, co powoduje spadek ciśnienia do 0,3 bara i poniżej ?
Przecież w cywilnym użytku temp oleju nie przekracza 100stC , no mooooże 120st. To normalna temperatura pracy dla oleju, dla takiej jest projektowany i olej i silnik. Czy to będzie minerał czy superhiper syntetyk będzie miał tą samą lepkość w temp pracy czyli tych 100 stopniach. Żeby z powodu oleju spadało ciśnienie do takich wartości to musiałby być jakiś wyjątkowy "syf". Musi tu być winny hardware, a nie olej niestety.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Zaraz, zaraz czy ktoś tu sugeruje że olej taaak aż bardzo się rozgrzewa, że taaaak bardzo traci lepkość, co powoduje spadek ciśnienia do 0,3 bara i poniżej ?
Przecież w cywilnym użytku temp oleju nie przekracza 100stC , no mooooże 120st. To normalna temperatura pracy dla oleju, dla takiej jest projektowany i olej i silnik. Czy to będzie minerał czy superhiper syntetyk będzie miał tą samą lepkość w temp pracy czyli tych 100 stopniach. Żeby z powodu oleju spadało ciśnienie do takich wartości to musiałby być jakiś wyjątkowy "syf". Musi tu być winny hardware, a nie olej niestety.

---

Jeśli czujnik jest sprawny(a zakładam że jest bo psują się nie często) to czary o oleju filtrach etc można włożyć miedzy opowieści. Winy trzeba szukać w silniku i tyle.

Andrzejsr - chodziło mi bardziej o utrzymanie filmu olejowego, a nie spadku ciśnienia oleju ale spoko.

Cytat:

---

Napisał Kevio

Andrzejsr - chodziło mi bardziej o utrzymanie filmu olejowego, a nie spadku ciśnienia oleju ale spoko.

---

Jak do tej pory nie wynaleziono innego sposobu kontroli smarowania jak kontrolwanie ciśnienia oleju.Inny sposób nie jest potrzebny.

Hmmm wcześniejsze posty napisałem trochę lekko wzburzony (ciezkie sprawy do załatwienia) ale dalej upieram sie przy swoim i mam przekonanie (poparte w praktyce) ze olej do TSa to 5W50 i problem lezy w nim lub tak jak sugeruje Lesio146 usterka w silniku, czujnik braku ciśnienia raczej wykluczam.

Przepraszam wszystkich za chwilę słabosci i dość obcesowego traktowania

Hmmm , a ja obstawiam ze jest to problem albo z kablem , albo ze stykiem przy czujniku albo z czujnikiem i od soli , wilgoci czasami zaświruje , bądź jeszcze idąc dalej z luźna masą którąś :) bo to tez czasami taka pierdola a daje popalić ( miałem tak w TD z czujnikiem wody w paliwie ) podmieniałem podstawki , czyściłem wtyczki i hu** tydzień było ok a czasami sie załączyło , czasami zgasło ,czasami się paliło , okazało się że winą była luźna masa . Dokręciłem i cacy :)

Dalej , uważam że jak ten czujnik się załączy na trasie czy kiedy kolwiek , to silnika juz się zaciera bo nie ma juz smarowania połowa komponentów .

Cytat:

---

Napisał Dziaru

Hmmm , a ja obstawiam ze jest to problem albo z kablem , albo ze stykiem przy czujniku albo z czujnikiem i od soli , wilgoci czasami zaświruje , bądź jeszcze idąc dalej z luźna masą którąś :) .

---

Wszystko co napisałeś poza niesprawnym czujnikiem można wykluczyć.
Kabel z czujnika daje masę na kontrolkę.Więc jego uszkodzeni czy też uszkodzenie styku będzie skutkowało tym że kontrolka nie zapali się wcale.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Dziaru

Dalej , uważam że jak ten czujnik się załączy na trasie czy kiedy kolwiek , to silnika juz się zaciera bo nie ma juz smarowania połowa komponentów .

---

Tu też nie mozna się zgodzić.Spadek ciśnienia oleju poniżej wartości jaką ma czujnik przy gorącym silniku i niskich obrotach na pewno nie będzie skutkowało zatarciem silnika.

Radziłbym w pierwszej kolejności zdjąć miskę olejową i sprawdzić stan smoka pompy oleju czy sitko nie jest zapchane.
Wyczyścić miskę olejową,możliwe że po dłuższej jeździe smok się zapycha.
Dość częsta przyczyna zacierania się silników...