Printable View
Witam!
Słuchajcie mam takie pytanie...dzisiaj odebrałem belle od mechanika po remoncie zawieszenia...wpadły również nowe sprężyny H&R -35 mm. Niby wszystko pięknie ładnie, ale mam wrażenie, że auto jakby nie było stabilne tak jak powinno być...mechanik stwierdził, że w komputerze ma tylko zwykłą wersję a nie obniżoną i może to mieć wpływ. Jeżeli ma rację to ma może ktoś dostępne parametry które się zmieniają po obniżeniu auta? Z góry dziękuję :)
Ustaw zbieżność na diagnostyce, jak zmieniasz cokolwiek w zawieszeniu to powinno się ustawiać zbieżność.
Po wymianie sprezyn i amorow każde kolo było w inna stronę. Jedz na geometrie.
Zbieżność i pełna geometria była właśnie ustawiana ale wg. programu, który ma tylko parametry dla seryjnego zawieszenia a nie dla obniżonego ! Właśnie chodzi o to, czy jest jakaś różnica pomiędzy seria a obniżonym zawiasem a jeżeli jest to czy ma ktoś możliwość podania wartości dla obniżonego zawiasu żeby można było dokonać korekcji? Jeszcze jedna kwestia...może to wszystko czyli nowe sprężyny, wahacze góra i dół nowe musi się ułożyć?
Trzeba zaczynać geometrię od tylnych kół. Było tak robione?
Niestety nie było mnie przy tym...mam wrażenie że jeszcze może być problem z tylnym zawieszeniem bo kąt tylnych opon nie podoba mi się a jak wiadomo za bardzo nie ma możliwości...pewnie żeby mieć spokój, to rozbiore wszystko z tyłu i wymienię na nowe żeby mieć pewność i spokój na długi czas :)
Nie zmienia się nic czego nie można by ustawić ponownie, a pochylenie tylnych kół to niestety pochodna i cena obniżenia. Dobry mechanik i taki któremu się chce serwisując jakieś auta w dłuższej perespektywie potrafi lekko zmodyfikować nastawy obserwując zużycie opon ale co samochód to inaczej i gotowej recepty nie ma. Jeśli wewnętrzne kanty opon przejmują większe obciążenie to nie ma siły żeby się wewnętrzna strona nie zużywała szybciej ale trzymanie w zakręcie lekkiego tyłu sporo lepsze.Cytat:
Napisał peteski
Jak już nie będziesz mógł tego przeboleć to lekkie fasolki wypiłować w górnej śrubie amortyzatora i kąt można skorygować, mocna śruba do tego i się jeździ.
A co do nerwowości to częsty objaw wymian części zawieszenia. Zrobisz przód a lekko rozklekotany tył zaczyna swoje życie. Miałem podobnie w 156-tce, wymiana prawie wszystkiego po za tylnymi poprzecznymi, mimo że niby nie miały luzów samochód nie prowadził się pewnie. Kupiłem nowe i wszystko wróciło do równowagi.
Slavol tu Ci dużo konkretów wypisał. Z tym negatywem na tyle nic nie zrobisz przy -35mm no chyba, że właśnie fasolki. Zbieżność nawet jak jest ustawiona pod Alfę seryjnej wysokości (mówimy o sytuacji gdy ustawiono ją poprawnie T>P) nie wpłynie tak bardzo na nerwowość prowadzenia bo tego po prostu nie odczujesz no chyba że masz o wiele więcej receptorów czuciowych od przeciętnego przedstawiciela naszego gatunku. Na jakie amortyzatory założyłeś te Eibachy?
Mam H&R -y i założyłem je na serie...z tego co widziałem, z tyłu nic nie było ruszane od dość dawna, więc tutaj można się doszukiwać przyczyny...nie wykluczone jest niestety, że mogło być tak że tyłu w ogóle nie ustawiał - taki dziki kraj troszkę mimo tego że znam go...Auto obecnie w lakiernika i jak wróci to pewnie tak samo jak przód poleci całe zawieszenie (pomimo że niby nic nie stuka) z tyłu i zrobię jeszcze raz zbieżność oraz pełną geometrię.
tak na marginesie koła delikatnie stoją w pozytywie...na oponach ani na zimowych ani na letnich które dostałem nie widać niczego niepokojącego. Najgorsze jest to że to autko dla mojej Żonki a Ona jest bardo na punkcie prowadzenia bardzo przewrażliwiona i chciałbym żeby cieszyła Ją jazda 7-ką :)
Jak w 156 mam -30 i lekko /---\ i z przodu i z tyłu. Zawieszenie kompletnie nowe trw. Pomimo negatywu który wychodzi standardowo przy obniżeniu opon mi nie tnie i nie mam żadnych problemów z prowadzeniem
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Mam róznież z tyłu i przodu lekko /---\ Wszystko nowe poza tylnymi wzdłużnymi wahaczami.Cytat:
Napisał kolekszy
Z tym H&R nie doczytałem. Napisze Ci tak, czegokolwiek byś nie zrobił ze zbieżnością i tak nic nie da jak masz H&R na seryjnych amortyzatorach. Mniejsza o to w jakim stanie masz amorki i jakiej marki. H&R mimo progresywności są twarde i aby fajnie pracowały potrzebujesz do nich dobranych amortyzatorów a nie serii. ProKit na serii jeszcze jako tako ujdzie ale nie H&R. Jeżeli Żona tak jak piszesz zwraca uwagę na prowadzenie auta to na pewno nie będzie zadowolona z obecnego setupu nawet jak poprawnie ustawisz zbieżność. Pozostaje Ci albo dobrać amorki do tych springów albo zmienić spężyny. Obecnie masz schrzanione to co chciałeś usprawnić.Cytat:
Napisał peteski
W końcu to koła masz w pozytywie czy negatywie?? Negatyw czyli jak pochylają się do środka to norma przy obniżeniu w aucie z wielowahaczem no a poza tym jak jest niewielki poprawia prowadzenie.
Ale jak auto po wymianie zawieszenie może być niestabilne? W dodatku była robiona geometria. Odstawmy sprężyny i udajmy, że jest sam amortyzator na sztywno. Są trzy możliwości - źle zrobiona geometria, jakaś wada w zawieszeniu lub źle zmontowane.
Auto pływa czy....? Jakie konkretnie masz odczucia z jady? Spręzyny tu nic nie wnoszą, one maja działać góra-dół, nie przenoszą innych obciążeń.
Wiele osób wkłąda obniżone sprężyny i jest OK.
Koła mam w lekkim pozytywie, co do jazdy...trzeba walczyć cały czas z kierownicą, zachowuje się troszkę tak jakbym skręcił maglownicę (np w bmw jest taka magiczna śruba do kasowania luzu na maglu)...mam wrażenie, że jak w każdym aucie np. na koleinach autem zabuja to kierownica wraca do pozycji takiej jaka była czyli na wprost a u mnie już jest inaczej - trzeba ja ponownie "naprowadzić"...ciężko jest opisać to niestety...jak wróci do mnie auto, to powalczę jeszcze z tyłem (jeżeli będzie potrzeba) a później pojadę do jeszcze innego warsztatu gdzie wiem, że pełną geometrię zrobią mi dobrze...
Już sam nie wiem kto ma rację z tymi sprężynami...właśnie zawsze wydawało mi się że sprężyna wpływa tylko na twardość...już głupieje :P
Nie uwierzę jak nie zobaczę. A NIGDY nie widziałem pozytywu z tyłu w 156/147/GT. A już w obniżonej to chyba na dachu musiała by stać ;)Cytat:
Napisał peteski
To zwróć uwagę na zdjęcia...ja nie mówię że jest to straszna różnica ale jest...