Obcierajace felgi

Witam,
mam giga problem z felgami
mianowicie kupilem 4 mies temu alfe 156 2.4jtd sw 2000r. przy wymianie opony mechanik zwrocil mi uwage na to ze mam zle felgi - nic sobie z tego nie zrobilem do momentu az felga przetarla mi przewod hamulcowy (ogolnie wewnetrzna strona felgi obciera o kolumne i zacisk hamuclowy)

moje felgi wygladaja tak: Załącznik 222152

teraz pytanie jakie powinny byc felgi 15" moje niby oryginalne 6.5Jx15 ET41 albo ET41.5 (mechanik mowil zeby felga nie obcierala powinna miec ET 37.5/38)

opony mam 195/65/15

z gory dzieki za pomoc...

//Edit:
a moze to nie felgi sa zle, wiec gdzie szukac przyczyny obcierania felgi?

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolega [MENTION=72295]komisarz[/MENTION] mial podobny problem i jemu obcieraly odwazniki

odwaznik w lewym kole odkleilem calkowicie bo to on przecieral mi przewod hamulcowy - byl przyklejony zaraz na rancie felgi (10g - tak ze straty duzej nie ma), nie zmienia to jednak faktu ze felga trze o kolumne (nawet bez odwaznika)

z tego co patrzylem to tam nie ma w ogole miejsca miedzy felga/kolumna a zaciskeim (moze z 3mm)...

nie da sie tego problemu jakos wyelminowac? czy jedynym rozwiazaniem to montaz felg z et tak jak mi powiedzial mechanik et37.5 albo et38 (ten mechanik twierdzi ze te felgi co mam to sa z "innej alfy" sugerowal ze sa z 147) - mi zdaje sie ze sa fabryczne 6.5Jx15 ET41 albo ET41.5 - takie powinny byc z fabryki?

ten koles chce mi sprzedac niby oryginalne z alfy 156 6Jx15 ET38 takie jak to: Załącznik 222149 i twierdzi ze problem zniknie...

//Edit:
mechanik cos jeszcze szemral pod nosem o tarczach hamulcowych ze ktos cos pewnie wymienial i zle wlozyl czy cos, tarcze maja jakis wplyw na to?

//Edit:
w ciagu niecalych dwoch miesiecy na przednich kolach mialem juz dwie "gumy" (raz w lewym, raz w prawym) i w lewym przodzie przeciety przewod hamulcowy

//Edit:
zaloze nowy temat na ogolnym moze ktos rozwiaze moj problem...

Temat przekleilem z "Jedyny temat o felgach i kołach, poprzednio "Co sadzicie o tych felgach???""

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, mniejsze ET i po problemie, ale jeśli chcesz dalej te same felgi założyć to kup dystanse i dłuższe śruby i też problem zniknie.

Tylko skąd ten problem w ogóle skoro felgi są oryginalne?

Wiem ze najlatwiej jest zmienic felgi na takie jak mechanik radzi, tyle ze ludzie chyba na oryginalach jezdza z ET41.5 i tego problemu nie maja

Cytat:

---

Napisał przemo832

Tylko skąd ten problem w ogóle skoro felgi są oryginalne?

Wiem ze najlatwiej jest zmienic felgi na takie jak mechanik radzi, tyle ze ludzie chyba na oryginalach jezdza z ET41.5 i tego problemu nie maja

---

Ta felga ma pasować do każdej 156 oprócz GTA. Ociera Ci na obu stronach czy tylko jedna? Może masz coś z piastą lub zwrotnicą? Odległości między zaciskiem a felgą są małe w tym modelu ale nie ma prawa ocierać o nic. Zrób dokładne zdjęcia bo po opisie wiele nie można wywnioskować albo podjedź do kogoś z podobną 156 (prawie wszystkie oprócz 1,6 i niektórych 1,8 miały takie same zaciski i tarcze) i porównaj lub załóż twoje koło.

Felga trze o kolumne (zwrotnice) i tam nie ma w ogole miejsca miedzy felga a kolumna, odwaznik felgi przy zewnetrznej stronie przetarl przewod hamulcowy gumowy - przewod byl prawidlowo zamontowany

Felgi wiem ze mam na 100% oryginalna 6.5Jx15 ET41.5 opony 195/65/15 (mechanik twierdzil ze sa niby od 147-ki) - wiec dla czego trze? problem wystepuje na tylko na przodzie

jak znajde chwile to porobie zdjecia...

Cytat:

---

Napisał przemo832

Felga trze o kolumne (zwrotnice) i tam nie ma w ogole miejsca miedzy felga a kolumna, odwaznik felgi przy zewnetrznej stronie przetarl przewod hamulcowy gumowy - przewod byl prawidlowo zamontowany

Felgi wiem ze mam na 100% oryginalna 6.5Jx15 ET41.5 opony 195/65/15 (mechanik twierdzil ze sa niby od 147-ki) - wiec dla czego trze? problem wystepuje na tylko na przodzie

jak znajde chwile to porobie zdjecia...

---

Strach się bać co tam jest porobione. Jeszcze większy strach spotkać Cię z przeciwka, skoro przewody hamulcowe Ci przeciera...

Zmien mechanika ;) bo zamiast rozwiazac problem to wpycha Ci komplet felg od cw ktore pewnie mu wadza, a chetnychna nie predko nie znajdzie
Mialem podobny problem, tylko mi tarla felga o koncowke drazka, okazalo sie ze poprzedni mechanik przy wymianie maglownicy ja zle złożył, koncowki byly bardziej przestawione na jedna strone... Dodatkowo w jedna strone byl wiekszy kat skretu kolem.

Z tylu sa mniejsze zaciski, jest wiekszy odstep

Tak to wyglada w moim lewym przednim kole:

Załącznik 222164Załącznik 222165
Załącznik 222166Załącznik 222167
Załącznik 222168Załącznik 222169
Załącznik 222170Załącznik 222171


w zaznaczonych miejscach trze:
Załącznik 222177
przewod wymieniony na nowy jakis tydzien temu, w miejscu gdzie felga jest obtarta byl odwaznik ktory wywalilem

w prawym kole po zalozeniu odwaznika bilo, mechanik zamiast odwaznikow klejonych wbil takie normalne jak do felg stalowych i przestalo - jak narazie przewodu hamulcowego z prawej strony nie obciera


//Edit:
a mozliwe ze calym winowajca moga byc odwazniki te klejone? (moze mial jakies za duze lub cos?)

//Edit:
problem ewidentnie pojawil sie po wymianie opon...

Bardzo dziwne zjawisko. Ja te oblesne felgi mam na zimę. One muszą pasować bo to standardy. Na takich AR wyjeżdżała z salonu.

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

Przewody hamulcowe wymieniałeś z obu stron?

Imho to problem leży tak jak Ci wcześniej pisałem w złym ułożeniu przewodu hamulcowego - oryginalny mniej odstaje i biegnie praktycznie przy krawędzi tarczy - jak na foto poniżej.

Załącznik 222178

Druga sprawa - w którym miejscu felga Ci ociera o zwrotnicę? Bo to otarcie felgi nie jest spowodowane tarciem o zwrotnicę.

- - - Updated - - -

Dobra, już widzę, gdzie ociera.

Tu mógł trzeć odważnik. W tym miejscu przy felgach 15 jest rzeczywiście bardzo mało miejsca i naklejany odważnik może tu ocierać. Mi właśnie w tym miejscu poprowadzili przewód ABSu, o którym wcześniej wspominałem i go przetarło..

Imho to weź samochód na podnośnik, popraw ten przewód hamulcowy (chociaż może on być zbyt sztywny i dlatego układa się tak, a nie inaczej), załóż dobrze wyważone koło z odważnikami naklejonymi nie na samym brzegu felgi, a nieco bliżej wnętrza felgi, zakręć kołem i sprawdzaj co trze.

Przewod wymienilem tylko w lewym kole - w prawym mam oryginalny, chodz pewnie tez go ktos kiedys juz wymienial bo poprowadzony jest w podobny sposob jak w lewym kole wyglada to inaczej niz u Ciebie

przewod ktory wymienilem jest firmy LPR numer OE: 46474539 http://www.iparts.pl/pdf,przewod-ham...739-900599.pdf taki mi dobrali w sklepie

Dlatego tak jak pisałem wcześniej, spróbowałbym go ułożyć tak by mniej odstawał - coś jak na foto, które Ci wrzuciłem. Do tego dobre wyważenie kół, bez naklejania odważników na skraju felgi, samochód na podnośnik i sprawdzenie czy nie ociera.
W pełni sprawnym układzie nie ma prawa ocierać, bo to fabryczne felgi i twierdzenie, mechanika, że to wina felg niby od 147 można sobie między bajki włożyć, bo w 147 jest to samo zawieszenie.

ok, dzieki za pomoc jutro po pracy sprawdze to tak jak mowisz...

Przewody poprawilem - wygialem troche te fabryczne uchwyty teraz przewod biegnie troche blizej tarczy.

Wywalilem odwazniki - to one byly przyczyna tarcia i przeciecia przewodu hamulcowego (teraz kolo na podnosniku kreci sie bez zadnego tarcia)

Teraz ostatnie pytanie bo bede misial jechac na wywazenie kol, w ktorym miejscu powinien byc przyklejony odwaznik tak zeby bylo dobrze? Czy wulkanizatorowi zwracac tylko uwage ze jest taki problem i sam mi to ogarnie? - chodz pewnie bedzie dalej twierdzil ze felgi zle (wolal bym by ktos mi powiedzial ze np u siebie ma zamontowane odwazniki iles tam cm od rantu felgi)

Jedź do kogoś kto ma pojęcie a nie szuka jelenia na felgi

Problem w tym ze u mnie w miejscowosci znalezc kogos kto ogarnia graniczy z cudem, z glupimi felgami problem a co dopiero znalezc mechanika ktory ograrnia JTD (od zakupu auta mam problem z gasnieciem na biegach od 2 w gore i nikt w okolicy nie jest w stanie mi tego zrobic) przewaznie jak tylko widza alfe to szyderczy usmiech i pewnie se mysli "cos ciulu alfe kupil? to teraz masz, trza bylo kupic gUlfa w tedei :)" - ogolnie w polsce bieda z mechanikami a wszystko czego nie da sie naprawic kluczem 13 i nie jest od VAG'a to zlo

w jaki sposób gaśnie? Jak puścisz gaz czy jak?

Cytat:

---

Napisał przemo832

Problem w tym ze u mnie w miejscowosci znalezc kogos kto ogarnia graniczy z cudem, z glupimi felgami problem a co dopiero znalezc mechanika ktory ograrnia JTD (od zakupu auta mam problem z gasnieciem na biegach od 2 w gore i nikt w okolicy nie jest w stanie mi tego zrobic) przewaznie jak tylko widza alfe to szyderczy usmiech i pewnie se mysli "cos ciulu alfe kupil? to teraz masz, trza bylo kupic gUlfa w tedei :)" - ogolnie w polsce bieda z mechanikami a wszystko czego nie da sie naprawic kluczem 13 i nie jest od VAG'a to zlo

---

Jak jeździsz do Mirków ze stodoły to masz biedę. Napisz na swoim regionalnym forum, jakiego mechanika polecaja i nawet jakbyś miał jechac 20km, to ja na Twoim miejscu tam bym się wybrał. Bo takim autem, jakie teraz masz to strach gdziekolwiek jechać dalej, nie wspominając o "fachowcu" od którego wyjeżdżasz. Faktycznie może wieśwagen by wystarczył...

Cytat:

---

Napisał nymkowy

w jaki sposób gaśnie? Jak puścisz gaz czy jak?

---

gasnie przy ok 4000 obr/m podczas przyspieszania pod obciazeniem lub po wcisnieciu gazu "do dechy" - zapala sie kontrolka wtrysku, wspomaganie off itd.

problem wystepuje tylko na biegach od 2-go w gore, pisalem juz na ten temat na forum jednak nikt mi nie pomogl (zmiescilem logi, bledy ecu itd.)

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ml#post1916201

Cytat:

---

Napisał przemo832

Problem w tym ze u mnie w miejscowosci znalezc kogos kto ogarnia graniczy z cudem, z glupimi felgami problem a co dopiero znalezc mechanika ktory ograrnia JTD (od zakupu auta mam problem z gasnieciem na biegach od 2 w gore i nikt w okolicy nie jest w stanie mi tego zrobic) przewaznie jak tylko widza alfe to szyderczy usmiech i pewnie se mysli "cos ciulu alfe kupil? to teraz masz, trza bylo kupic gUlfa w tedei :)" - ogolnie w polsce bieda z mechanikami a wszystko czego nie da sie naprawic kluczem 13 i nie jest od VAG'a to zlo

---

Ale co tu jest do ogarniania?
Przecież wyważenie kół, mając maszynę to żadna filozofia, a skoro ten gościu już raz to robił i schrzanił (pisałeś, że na początku biło i zamieniał naklejane odważniki na nabijane) to jedź do innego oponiarza.
Ten Ci pewnie znowu nabije chamskie odważniki na rant...

No widzisz niby nie filozofia a dwóch kolesi to zepsuło bo z lewym i prawym kołem robił kto inny...

W każdym razie dzięki wszystkim za rady i pomoc w rozwiązaniu problemu...

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Pokaz zdjecie calej piasty, moze tam tez jest jakis problem. Moze tarcza jest zla i kolo bardziej wchodzi w srodek

Jeżeli mogę od siebie dwa słowa dorzucić; zmień ten przewód hamulcowy.
Co do gaśnięcia to sprawdzałeś te rzeczy które Ci podsunęli? W danych nie ma ciśnienia z turba. Z tego co zauważyłem to masz niższe ciśnienie niż oczekiwane, regulator ciśnienia paliwa sprawdzałeś?

Wiem wiem, przewod wymienie na dniach...

co do sprawdzania regulatora nie mialem okazji sprawdzic (nie mialem dosc precyzyjnego poradnika na forum - fotki juz pokasowane i nie wiem w ogole gdzie tego szukac, poza tym fotki/poradniki byly chyba do 1.9jtd cf3 ja mam 2.4jtd cf2 i chyba to inaczej u mnie wyglada) - oddalem do trzech Mirasow i nikt nie mogl do tego dojsc

PS
cisnienie z turbo ma jakis na to wplyw? bo z tego co mi sie wydaje to mam gdzies nieszczelnosc bo turbo strasznie mi gwizda podczas jazdy (doslownie jak szlifierka kontowa)

co do tego problemu to po paru rozmowach z poprzednim wlascicielem wiem ze wymienial przewody paliwowe pod samochodem na gumowe bo oryginalne podobno ruda zjadla...

bledy jakie mi wywala to P0215 i P0191

Co do przewodu hamulcowego to podciągnąć go na maksa w stronę ściany nadkola (gumowe tulejki na przewodzie przy zwrotnicy powinny go przytrzymać w docelowej pozycji). Co do kłopotu z gaśnięciem przy obciążeniu to przerabiałem identyczny problem w poprzedniej alfie - do wymiany regulator ciśnienia paliwa w pompie CR. Wysokość ciśnienia generowanego przez turbosprężarkę nie ma znaczenia w tym przypadku.

Cytat:

---

Napisał Lukas-182

Co do kłopotu z gaśnięciem przy obciążeniu to przerabiałem identyczny problem w poprzedniej alfie - do wymiany regulator ciśnienia paliwa w pompie CR

---

Do wymiany? nie wystarczy przeczyscic?

Moze ktos by zamiescil jakis manual ze zdjeciami jak to zrobic?

Można przeczyścić, można przedmuchać, a nawet usunąć problematyczne sitko w regulatorze a i tak problem powróci. Najłatwiej kupić nowy regulator, koszt z dobrym rabatem ok. 300 zł, zaoszczędzi to nerwów, zwłaszcza jak ci zgaśnie autko podczas np. wyprzedzania autka, tak jak w moim przypadku ;)

Możesz spróbować wyczyścić, jak pomoże to sugerując się doświadczeniem Łukasza wiesz na co trzeba odkładać. :P

Potrzebuje dobrego manuala ze zdjeciami jak sie do tego zabrac, jesli to by bylo przyczyna bez problemu wymienie na nowy tylko musze byc pewny ze to na pewno to a nie np. pompa paliwa...

Masz silnik 2.4 CF2, ja dłubałem przy 1.9 CF2, ale najprawdopodobniej będzie tak samo, lub bardzo podobnie. Najpierw musisz zlokalizować pompę wysokiego ciśnienia. Odkręć górną plastikową osłonę silnika (tę z napisem Alfa Romeo JTD). Pompa CR będzie z tyłu silnika po lewej stronie (gdy stoisz twarzą do samochodu), zaraz koło bagnetu do sprawdzania oleju. Gdy zlokalizujesz mosiężną tabliczkę z napisem BOSCH (pewnie będzie zakurzona/zapaćkana syfem, to to będzie to. Tu masz jej lokalizację przy zdjętej głowicy, u ciebie będzie trochę schowana w głębi. Regulator ciśnienia paliwa jest zaznaczony niebieską strzałką. Załącznik 222268

Żeby odkręcić regulator będziesz musiał odkręcić i odsunąć na bok mocowanie jakichś przewodów które będą szły górą, ale roboty jest na kilkanaście minut. Sam regulator jest zamocowany na dwa torxy 27, ale torx 30 też zdaje się podejdzie. Przed odkręceniem odłącz wtyczkę zasilającą regulator, będzie lepszy dostęp. Po odkręceniu tych dwóch torxów będziesz musiał regulatorem delikatnie poruszyć na boki, albo ostrożnie podważyć, bo będzie lekko zassany - nie ciąg za wtyczkę :). Wyleje się jakiś kieliszek ropy, nic wielkiego. Po wyjęciu regulatora sprawdź palcem, czy nie została w środku gumowa uszczelka (czarna, o średnicy mniej-więcej pięćdziesięciogroszówki)

Załącznik 222269

Załącznik 222270

Tu akurat regulator ma gniazdo na wtyczkę przewodu zasilającego zamocowaną pod kątem, u ciebie powinna być prosta, jak na fotkach wyżej.

Dzieki za manuala, jak tylko znajde chwile czasu to sie za to wezme i dam znac czy to bylo problemem gasniecia