1.9 jtdm po dłuższej jeździe nie odpala na ciepłym przez kilka minut - analiza logów

Powitać,

Problem już kilka razy wałkowany na forum. Przeczytałem chyba każdy temat, ale potrzebuje pomocy.
Objawy takie:
Po dłuższej jeździe powiedzmy 15 minut w górę, temperatura 90 stopni utrzymana. Staje, gasze, odczekam minute, dwie, trzy, kręcę, rozrusznik ostro daje i nic, mogę do jutra kręcić.
Poczekam 5 minut, odpala bez zająknięcia...? Na zimnym czy letnim silniku idealnie pali.
Błędów zero.

Na pierwszy rzut poszedł czujnik położenia wału, zamiennik, nie pomogło, kupiłem oryginał, nie pomogło. Wymieniłem czujnik wałka rozrządu, oryginał używany na podmiankę, nie pomogło.
Sprawdziłem wtryski, idealnie leją. Sprawdziłem napięcie rozrusznika w momencie jak nie chce odpalić, nic nie zabiera energii, wszystko idealnie.
Regulator ciśnienia paliwa wyjąłem, ale był idealnie czysty, włożyłem z powrotem.

Dzisiaj po powrocie z krótkiej 60km trasy, po dwóch minutach postoju zrobiłem logi, trzy razy próbowałem odpalić i lipa.
Nie wiem czy logi są dobre, ale proszę o analizę, załączam print screen jak i spakowane 3 na raz pliki .csv

Załącznik 229143

Załącznik 229144

Załącznik 229145

Ciśnienie paliwa leży....przeczyść regulator ciśnienia może?
Wygląda jakby czujnik ciśnienia padł, może coś nie łączy? Bo na jednym screenie pokazuje jakieś mizerne wartości, ale na pozostałych już całkiem 0 - nie sądzę, żeby pompa wysokiego ciśnienia padła tak kompletnie, żeby nie była w stanie nabić ani bara ciśnienia.

Regulator tylko wyjąłem, był idealnie czysty i nic go nie ruszałem.
Tylko najdziwniejsze, że to taki temat bezobsługowy, 5 minut poczekam i odpala od razu, także chyba połączenie ok.
Czy coś poza regulatorem ciśnienia jest po drodze? Pompe wysokiego ciśnienia to raczej nie obstawiam, bardziej ten regulator patrząc po logach.

Zauważyłem także, że po trasie, jak zgaszę i odpalę od razu po kilku sekundach to bez problemu gada, ale po dwóch minutach na zgaszonym silniku już nie i trzeba odczekać chwile...

Słychać wtedy pompkę w baku? Po logach wygląda jakby w rzeczywistości regulator ciśnienia się nie otwierał.

Tak pompę słychać

Może być również wina czujnika ciśnienia na listwie, jeżeli nie widzi odpowiedniego ciśnienia to sterownik nie otworzy wtrysków, takowy w tym modelu chyba jest. Najlepiej podmienić i spróbować.

Dodaję jeszcze logi z przyśpieszania, spojrzcie czy to ciśnienie powinno mieć takie wartości.

Załącznik 229235

Od czego zacząć, regulator cisnienia nowy brać, to chyba najbardziej prawdopodobne?

Czujnik na listwie wymieniony ale nic to nie dało. Dalej nie odpala po zagrzaniu. Zamowilem regulator cisnienia paliwa.
Jeżeli to nie pomoże to pozostaje mi jedynie pompa wysokiego cisnienia czy jest jeszcze jakas inna opcja?

Pompę sprawdzisz schładzając ją (np. polej woda) - jak odpali to jest do regeneracji

Regulator ciśnienia paliwa nie pomógł. Pozostaje pompa wysokiego ciśnienia tak jak piszesz Maćku sprawdzę i jeszcze nasuwa się pompa w baku. Teraz jak jest gorąco na dworze to nie chce od razu palić nawet na zimnym jak auto stoi w pelnym słońcu. A jak sie zrobi wieczorem chlodno to zagada...

U mnie w 2.4 jest tak że na zimnym pali igła, przejadę 2km zgaszę auto idę do sklepu wracam po 10 minutach i auto nie chce odpalić, muszę pokręcić rozrusznikiem z 8-10 sek żeby odpalić, zgaszę auto i od razu odpalam bez problemu. Ostatnio nawet na stacji paliw tez tak przyświrował. Wymieniłem czujnik ciśnienia i regulator na listwie, nie pomogło. Pozostaje jeszcze regulator na pompie CR.

Chyba udało się. Powymienialem również czujnik na listwie i nic. Pozostała pompa wysokiego i w baku. Zaczęliśmy od tej w baku, wyjelismy na stół, napięcie no i pieknie chodzi. Sprawdzilismy więc napięcie dochodzące do niej w aucie. Plusik idealny, a masy jakby nie bylo na kablu, zanika! Nie zastanawialiśmy sie gdzie kabel sie uszkodził tylko poprowadziliśmy nową mase. Od razu zagadała, pali teraz juz trzeci dzień bez wzgledu na temperaturę czy długość jazdy, jest tak jak powinno być!
Ostatnio również na zimnym silniku z reguly na wolnych chodziła tragiczbie, rzucało budą, silnik nierówno chodził, teraz pięknie chodzi.
Nawet przy zmianie biegów lepiej. Jak odejmowalem gazu i dodawalem na nowo to bylo zdławienie takie jakby, teraz nie wystepuje.
Wychodzi ze brak masy na pompie w baku był winny, ale dalej testuje :)