Printable View
Pytanie... Kto wymieniał gumy na drążku stabilizacyjnym w AR 156 2,4 jtd i pamięta jaką średnicę otworu miały bo niby powinny być 22mm ale kumpel wrzucił 21 mm i twierdzi że ciasniejsze lepsze. W tym tyg będę całe zawieszenie przód robił i gumy także i się zastanawiam jakie zamówić... Proszę o rady. Dzięki
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Osobiście wrzuciłem numer mniejsze bo spotkałem się z opinią że te na wymiar mogą szybko zacząć stukać przy stabilizatorze z którym samochód wyjechał z fabryki bo przez te wszystkie lata mógł się odrobinę wytrzeć.
No właśnie metal traci swoją objętość po latach i dlatego chyba warto mniejsze założyć bo kupno całego drążka z gumami to koszt 400 zł.Cytat:
Napisał RafalP.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Swoje wymieniłem w tą majówkę narazie cisza, ale to żadne osiągnięcie bo poprzednie były fabrycznie. Za to wymiana to już inna bajka zwłaszcza bez ruszania sanek...
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Cytat:
Napisał RafalP.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Spoko mam patent bez ruszania sanek ale parę godz trzeba liczyć na to...Cytat:
Napisał RafalP.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Także robiłem to bez ruszania sanek bo jak wyjmowałem sprzęgło to nie dało się ich ruszyc5.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Mechanicy boją się brać za tą wymianę bo masa roboty ale wystarczy pomyśleć wiertarka i idzie do zrobić bez rozbierania całego zawieszenia i sanek...Cytat:
Napisał RafalP.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Z pracy mechanika byłem zadowolony tylko raz. Przy rozrządzie. Reszta ich pracy...
Zawsze coś poprawiłem, wąż od chłodnicy osłonę pod silnik, raz po nią wracałem i kluczem się bo jakaś szmatką chcieli mi wcisnąć... szkoda gadać o mechanikach i nie jedna książkę można napisać, a tak psiocze tylko na siebie
Zgadzam się w stu procentach. U większości zasada jest szybko i dużo aut zrobić i potem efekty są widoczne. Ja mam jednego kolegę mechanika do którego jadę kiedy nie mogę sam poradzić sobie bez kanału np i tylko do niego mam zaufanie... Ps zawsze jak się pojawiam AR marudzi bo dostęp pod maską tragedia ale robi wszystko i żadnej roboty się nie boi.Cytat:
Napisał RafalP.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Tylko pozazdrościć takiego kolegi mechanika:)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jak dla mnie wymiana poduszek stabilizatora bez opuszczenia sanek to jak operacja żołądka przez odbyt. Skoro i tak trzeba poświęcić kilka godzin to lepiej te sanki opuścić i zrobić tak żeby było wygodnie i dobrze. Zazwyczaj biore mniejsze gumy bo drążek jest już wytarty więc mniejsze są akurat. Jak się oczyści drążek z rdzy to troszkę mu ubędzie na obwodzie.Cytat:
Napisał pablito8212
I tak jest zaoszczędzony czas. Odkrecałeś kiedyś sanki??? Wiesz ile to roboty a nie mówiąc o tym jeżeli jakąś śruba będzie stawiała bardzo duży opór i np zeriesz ją.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Można wymienić bez zdejmowania sanek. Mój mechanik u mnie w taki sposób wymieniał...
Pewnie wiele osób wymieniało. Ja tez z 20 razy ale nie jesteś w stanie zapamiętać średnicy bo były różne.Cytat:
Napisał pablito8212
Wiadomo że ciaśniejsze lepsze, nie od dziś :P A tak serio, jak masz drążek 22 kup gumy 21, o ile będą dostępne. Tylko najpierw zmierz, najlepiej suwmiarką, jaki masz u siebie.
Tak czytam, może Wy do piekarzy jeździcie, a nie do mechaników że tak narzekacie. :o
Obawiam się że nie do piłkarzy tylko na dzięki bo dają du.y najczęściej;p
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jesli wymiana gum w aucie wykonywna jest po raz p pierwszy to bez opuszczania sanek rozbicie obejm bedzie ekstremalnie trudneCytat:
Napisał zieloo007
Można zrobiłem:) odkręca się jedna śrubę od obejmy luzuje drugą rozbiera nit. Wkraczamy śrubę itd. Śrubokręt młotek i rozkładamy obejmuje na dwie części potem wydlubywanie obejmy i gumy. Zakładamy nowa gumę skręcamy i druga strona (oczywiście zdejmujemy koło)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Generalnie przerabiałem już 2 razy. Pierwszy raz musieli opuszczać sanki i rozkuwać obejmy. Niestety kupiłem jakies z dupy gumy na allegro za 30zł i już po 2 miesiącach miałem je tak popękane że stabilizator też nadawał się do wymianiy... Kupiełem grubszy ponoc od GTA z orginalnymi gumami i całymi obejmami z przebiegiem podobno żadnym (tak też wyglądał...) dokupiłem poliuretany wbrew narzekaniom jednego z serwisantów że to się wytrze będzie gorzej itp... chłopaki rozkuli obejmy wsadzili poliuretan i mam spokój już od dłuższego czasu. A z tego co wiem jak masz rozkute obejmy to ogarnieci spece od alf tylko popuszczają wózek a czasem i bez tego ogarniają w godzinke. Niestety przy tej operacji często do wymiany idą też łączniki stabilizatora
dokładnie, rozwiercasz nity...Później wszystko skręcasz na śrubyCytat:
Napisał RafalP.
No bez odkręcenia koła nawet Copperfield nie da rady ;-) myślałem o poliuretanach ale kumpel ma przy 166 i narzeka że skrzypia także zamówiłem zwykle za 38 zł sztuka w autosklep 24 zobaczymy ile wytrzymia.... Dzięki za wypowiedzi!Cytat:
Napisał zieloo007
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
i db zrobiłeś, bo wytrzymają długoCytat:
Napisał pablito8212
Ja mam poliuretany czerwone... nic nie skrzypi....Cytat:
Napisał pablito8212
W 2.4 wymieniacie gumy staba z fabrycznymi obejmami na samochodzie? Szacun! :) Dla mnie jest to operacja niemożliwa do wykonania.. W 2.4 zdejmowałem sanki, teraz w 2.5 wsadziłem poli Strongflexa przy okazji demontażu sanek do alternatora, nie mam zamiaru się już z tym syfem bawić :)
Załącznik 231448
Jakby co wstawianie 21 mm gum jest w sam raz takie właśnie założyłem...
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka