Printable View
Witam, tak jak w temacie zastanawiam się jakie kupić tarcze pod duże Brembo. Klocki, które będę montował to galfer Fdt 1055 po poleceniu: Thoo24Mass ;) Czytałem dość sporo na temat tarcz i wiem że chce gładkie tylko nie wiem, której firmy. Zastanawiam się nad Brembo i ATE może macie jakieś inne sugestie? Zależy mi głównie na wytrzymałości bo o skuteczność raczej nie muszę się martwić:)
I jeszcze jedno pytanie czy MOTUL RBF 600 jest do samochodów z ASR, ABS I ESP? A może są jakieś lepsze płyny w podobnej cenie i temperaturze wrzenia?
ATE, choć jak jeździsz dynamicznie to raczej nacinane/nawiercane dobrej firmy.
Tylko żeby te Galfery nie były takie jak Mintexy 1055, bo wtedy to można się wku.... . Ogólnie każdy klocki porównuje do Ferodo- z jakiegoś powodu tak jest i dodatkowo cena, w ostatnich dniach kupowałem DS3000 do Alfy na tarczę 286 i DS2500 do Niemca na zacisk z S klasy i cena była lepsza niż za Mintexy
Co do płynu to chyba ATE ma płyn jakiś taki lepszy o zwiększonej wytrzymałości i wytrzymuje dwa lata z palcem w ...., mam go w Alfie i dobrze jest, a Motula mam w Audi i też nie narzekam
A tarcze- jak ma być dobrze to Blade'y i w zestawie z DS2500 lub 3000. Sprawdzony klocek tarcza też w porządku. Wady to dźwięk w przypadku 3000 i podwyższone pylenie
brembo oro
tylko nie wiem czy ta seria w ogole jeszcze istieje, dawno sie nie interesowalem
w
Zwykłe gładkie brembo dają radę, nawet na torze, ja się jeszcze nie zawiodłem a mają co spowalniać u mnie.
to samo uważam, jedynie ze względów kosmetycznych to jak będą do wyboru - jakieś z zabezpieczonymi powierzchniami nie-ciernymi (krawędź, wokół piasty), bo momentalnie rdza łapie. Ale to kosmetyka.Cytat:
Napisał slavol
I tak najważniejszy jest sprawny 100% zacisk i zapewniony luz klocka w zacisku, blokują się w brembo te wewnętrzne często przez korozję pod blaszkami prowadzącymi klocek.
A płyn RBF600 nie szkodzi ABSowi\
Co do klocków Galfer 1055 i Mintex 1055 też mnie zastanawia zbieżność nomenklatury ? - może oba wykorzystują jakieś podobne składniki mieszanek ? diabli wiedzą.
Co do porównań do DS'ów to jednak Galfer 1055 to drogowe , dopuszczone do użytku na drogach publicznych klocki.v Na pewno mniej w sensie zakresu temperatur zniosą. Ale czy to potrzebne będzie koledze? sam musi wiedzieć. I mają fajne podkładki antywibracyjne. DSy - do minusów dodałbym jeszcze dość szybkie zużycie i zużycie tarcz i to że, aby optymalnie działały trzeba ich konkretnie używać - jakby wciąż "docierać".
Jeżeli to nie jest tylko przypadkowa zbieżność nazw to jak tak ma klocek wyglądać po 7- 10 tysiącach to chyba coś nie tak.
Załącznik 231393
Załącznik 231394
Opierając się na bzdetach firmy to jest odpowiednik DS2500 czyli wspaniały półśrodek miedzy jazdą miejską, a upalaniem. Zrobiły one ze mną 4Nano na Kielcach, ostatniego Jastrzębia i jednego do połowy. Hamuje to to mizernie, na ta chwilę mam założone klocki TRW Cotec (DS2500 w zapasie garażowym czeka), czyli taka budżetówka do tego zacisku i nie hamuje wcale słabiej . Zużycie klocka na tak mizernym przebiegu to też porażka, na jednym tłoczku miałem więcej klocka po 30 tysiącach (DS2500) niż tu po 10 i przed rokiem nie było miesiąca bez co najmniej jednego wyjazdu.
Eee, no nie przesadzaj, a ile by miało zostać klocków po 2 i pół długich trackdayach na sucho w mocnym i jednak dość ciężkim wozie. i tylu tysiącach gdzie raczej się podejrzewam nie turlasz delikatnie ;-)
I przecież wiemy że Jastrząb zużywa klocki że hej. A na 4 nano było sucho więc też oberwały.
Na tych zdj nie widać, ale czy one były ścięte skośnie na brzegach jak były nowe ? bo Galfery 1055 są w odróżnieniu od pełnych litych kwadratowych DSów. I tu nie pamiętam na 100%, ale zdaje się że galfery nie mają nacięcia na środku. Ja tam je lubię, w 156 Vce mam i jest bardzo ok z gładkimi jakimiś Ferodo czy innymi zwykłymi tarczami i Brembo 305mm, ale to użytek drogowy. W dodatku przez notoryczne serwisowanie z innych przyczyn nie było mio dane zrobić przebiegów pozwalających ocenić zużycie . Ale są bardzo przyjemne w sensie łapania zdecydowanego ale łagodnego i dozowania siły hamowania. Z tym że to podkreślam - z zakresach daaaaalekich od granic temperaturowych. Tu jak wiemy chyba lepiej od DS3000 czy DS Uno to nie wiem czy coś istnieje. Tylko czy trzeba aż tak Pininfarinie? nie wiem.
U mnie gładkie Brembo niecałe 10 tys. Biją niemiłosiernie. Po przetoczeniu 100 km i znowu biją. Do wymiany..Cytat:
Napisał slavol
Nie, z tego co czytałem każdy kto użytkował Galfery to je poleca i zakłada ponownie. A co do DS2500 i 3000 to są o ponad połowę droższe, a ja nie wykorzystam ich potencjału więc nie będę dopłacał. Wiem że ds-y to klasa sama w sobie ale ja nie jeżdżę (na razie) po torze :) No to zobaczę na to ATE, ale czy jest też do ABS, ASR i ESP, czy nie zwracać uwagi na to bo każdy jest?? A jak brzmi pełna nazwa tych Blade? bo wyskoczyły mi tylko do rowera hehe.Cytat:
Napisał kylo1986
- - - Updated - - -
Nie chcę nawiercanych tarcz, chcę gładkie.Cytat:
Napisał Suzumushi
- - - Updated - - -
Ale to są te Mintexy 1055 prawda? Nie Galfery?Cytat:
Napisał kylo1986
- - - Updated - - -
A nie wiesz czy teb RBF600 trzeba co rok wymieniać czy można raz na dwa lata?Cytat:
Napisał Andrzejsr
A co do klocków to odpuszczę DS, Galfery mi w zupełności wystraczą.
A masz jakieś techniczne uzasadnienie niechęci do tarcz innych niż gładkie czy to tylko widzimisię?
Galferów nie miałem, i z racji zmiany podejścia nie będę miał, żeby porównać- po moich perypetiach z zawiasem przestaję ufać doradcom z neta, tylko tych sprawdzonych się słucham. Siewcu raz mi na RF dobrze doradził- ale tam mam inny nick, to nawet nie wie kiedy :PCytat:
Napisał Andrzejsr
Stary jeden tłoczek na tarczy 312 obrobił z 10 Jastrzębi i Poznań- została połowa klocka
Tu czterotłoczkowe Brembo na tarczy 334- jedne Kielce, półtora Jastrzębia i została 1/3, dodatkowo są zeszklone
Mintexy z wyglądu wyglądały jak DS, bo nie było skośnego nacięcia na brzegach i rowek środkiem, ale było mało żelastwa w klocku, co różni je od 2500 wzwyż, jak brać zawartość żelastwa na oko to Performance jest najbliżej
Jest Brembo i Brembo, miałeś te dupne Brembo, jak brałem od jednego sprzedawcy z Allegro Maxy to giołem je notorycznie, dostawcę zmieniłem, tarcza wygląda inaczej, w pudle więcej fantów i się giąć przestałyCytat:
Napisał hagi
50% opinii w necie jest robiona przez osoby, które w życiu tego produktu na oczy nie widziały. Sugerując się takimi opiniami nabyłem wspaniały gwint ISC, ci co znają tą historie wiedzą ile firm próbowało go ustawić i kto go ustawił ostatecznieCytat:
Napisał Pininfarina
W tym konkretnym przypadku Andrzej pisze, ze są dobre, a jemu akurat na słowo wierzę, aczkolwiek ja bym się zastanowił nad Performace, bo naprawdę wolno znikają i pylenie znośne
Chodzi o te tarcze
Załącznik 231403
Co do tarcz nacinanych to ja je ładuję z tego powodu, że widzę kiedy się kończą i tak to są zdjęcia Mintexów
Czyli na nacinanych tarczach się klocki zeszkliły ? Bo Ty masz swój cel - znacznik zużycia, ale "w netach" jest podkreślane nacinanie jako remedium na zeszklenie klocków właśnie.
W przeszłości nacięcia i nawiercenia miały pomagać uciekać gazom wytwarzanym z klocków, ale materiały klocków zmieniły i gazów nie ma, więc nie ma co uciekać. Może w niektórych gatunkach klocków są jeszcze . Ale nie w DSach na pewno. I nie w Galferach.
Inna sprawa że to tzw zeszklenie to dość subiektywna ocena wizualna, ale nie wykluczam że istnieje, choć mam poważne wątpliwości. Przecież klocek używany nie będzie nigdyu wyglądał jak nowy. No ale to na bok.
Co do : gładkie vs nawiercane vs nacinane : ten gość tutaj się zna, bez dwóch zdań. Warto posłuchać i popatrzeć co mówi:
https://www.youtube.com/watch?v=78wbht355R8
Jak się komuś nie chce to proponuję sam koniec - jakie tarcze stosuje WRC i LMP - no gdzie jak gdzie, ale w Le Mans to mają co robić i jakie ? - gładkie. WRC - lekko nacinane ? -być może ma to związek jakiś z nawierzchniami - inne rajdowe, inne wyścigowe.
Dziurkowane - tylko i wyłącznie wyglądają. Zmniejszają ilość materiału tarczy więc pojemność cieplną ( tam gdzie dziurka nie ma żelastwa) a i są punktami osłabienia tarczy. Gładkie tarcze też wykazują pęknięcia ale nie dochodzą raczej od srodka do brzegu, a między otworkami naweiercanej jak połączy je pęknięcie to chyba strach już jeździć. Ale jak dobrze go rozumiem - w użytku drogowym są wystarczająco dobre i wytrzymają, torowy - nie.
Nacinane jednak jakieś tam szybsze zużycie klocków i hałas powodują - przyznasz na pewno. Do drogowego użytku raczej nie ma co. Po (skromnych ale zawsze + cały puchar Alfy 156 przecież a mogli co chcieli zastosować) doświadczeniach torowych na co innego niż gładkie uważam że nie ma co patrzeć. Po prostu nie ma po co. A na drogę to już w ogóle.
- - - Updated - - -
Na pewno zaciski są tip top ? i dotarte dobrze + montaż ok ? bo ja też kląłem na Brembo gładkie ale odszczekałem jak zobaczyłem jak po może roku od montażu się blokował kolcek wewnętrzny w zacisku = ciągłe przegrzewanie nierównomierne (po zatrzymaniu choćby) itd. Po uwolnieniu go, plus przejechaniu kilku dni na agresywnych DS Uno - aby zedrzeć to co się nałożyło nierównomiernie z klocka na tarczę , bez żadnego toczenia - bicia brak. Zjechałem te tarcze później do poniżej minimum bez bicia, z tym że oczyszczałem prowadzenie klocków z raz czy dwa jeszcze.Cytat:
Napisał hagi
Albo może faktycznie jakieś podróbki Brembo.
Może masz racje. Skąd zatem polecasz. Choć z drugiej strony brałem z AS24, więc żadnej lipy raczej nie powinno być.Cytat:
Jest Brembo i Brembo, miałeś te dupne Brembo, jak brałem od jednego sprzedawcy z Allegro Maxy to giołem je notorycznie, dostawcę zmieniłem, tarcza wygląda inaczej, w pudle więcej fantów i się giąć przestały
No z tego co obserwuję bo przekonywałem majstra że może to zacisk, to rzeczywiście wszystko dobrze, gładko chodzi, czyszczone przy mnie, więc sam nie wiem. Chyba sam je rozbiorę i przeczyszczę itd. Chodzi o to żebym z nowymi tarczami nie powtórzył tematu choć na chwile obecna to jednak wydaje się że tarcza się poddała sama.
Kiedy? :PCytat:
Napisał kylo1986
A z tym podejściem do neta coś jest, różnie wychodzi. Na przykład dużo ludzi poleca ebc red stuff jako zamiennik DS2500(choć ostatnio się to zmieniło na yellow), jak miałem okazję porównać to porównania nie było. No ale CCC... jak klocek kosztuje 1/2-1/3 ceny, to jednak sporo osób się skusi.
BTW jeśli chodzi o Mintexy to kiedyś rozmawiałem z nim z gościem z pizza brakes - choć o nim coś w tym wątku już wspomniałem.
Też słyszałem już kilka opinii od znajomych, że gładkie duże brembo im się pogięły i to w użytku drogowym. Natomiast u siebie mam je od roku, również kupione w Autosklep24 z dodatkową warstwą antykorozyjną. Przy demontażu starych klocków jeden stał dosyć sztywno w zacisku, więc oczyściłem wszystko porządnie, spiłowałem lekko i klocek chodził bez oporów. Po pierwszym wyjeździe na tor miałem wrażenie, że tarcze lekko biją. Okazało się jednak, że piasta wymiany, po wymianie ustało. Później byłem jeszcze 2 razy na torze, w tym raz zagrzałem je porządnie i nadal nic im nie jest, więc ze swojej strony polecam. Klocki mam Galfera, ale nie wiem jaki model.Cytat:
Napisał hagi
Kolega Andrzejsr opisał wszystko dlaczego chce gładkie ale tak w skrócie: Nacinane tarcze szybciej zużywają klocki i hałasują, nawiercane w noramlnym ruchu rzadko kiedy osiągają optymalną temeraturę i często posiadają mikro pęknięcia które się rozszerzają, a nacinane i nawiercane nadają się głównie na tor i mają wady wcześniej wymieninych :) oczywiście jest to moja wiedza teoretyczna, którą zdobyłem czytając nasze forum. Mam nadzieję, że na naszym forum w większości są udzielane rzetelne informacje, a nie jak napisał kylo1986, że w necie 50% odpowiedzi jest udzielanych przez ludzi którzy takich części nawet w życiu na oczy nie widzieli ;) Jeśli macie inne doświadczenia z nacinanymi/nawiercanymi tarczami to chętnie posłucham, bo nie ukrywam, że bardzo mi się podobają wizualnie;)Cytat:
Napisał siewcu
Nie wszystkie pękają... Najgorsze pod tym względem były chyba ebc turbo groove, które nie miały jakichś mikropęknięć, tylko to: http://photobucket.com/gallery/user/...Mi5qcGc=/?ref= ale to raczej pojedynczy przypadek. Fakt, zużywają szybciej klocek, ale z drugiej strony przy jeździe, która wymaga skuteczności, nacięcia/nawiercenia usuwają pył z klocka... I niby lepiej się chłodzą. W normalnej jeździe nawet tego nie zauważysz... ale, moim zdaniem, jak już kupować to raczej tarcze typu Brembo Max/ATE Power Disc, niż kombinować z np. ebc. Choć niektórzy chwalą Speedmaxy z intercarsu, głównie ze względu na cenę - choć raczej do ostrego upalania się nie nadają, ale patrząc na cenę...
Nigdy w życiu nie widziałem zeszklonego klocka to momentu jak te mi dali i serio zrobiła się warstewka takiego gładkiego materiału- tylko jak to możliwe na takiej tarczy to się mogę tylko domyślać, dodatkowo dwa klocki zaczęły pękać na połączeniu z podstawą, co już kiedyś miałem w Premierach. Dodatkowo lakier na felgach z tych kół jest przypalony- co się zmieniło. Tylko to że z racji małej ilości aut zrobili 20 minutowe serie po 6 aut w każdej, wolno nie było, bo po 50 kilometrach upalania zatankowałem coś w granicy 30 litrów paliwa ;)Cytat:
Napisał Andrzejsr
Jutro jakieś focie wrzucę
Tylko ze faktycznie nie wiesz skąd on je ma, bo raczej nie bierze bezpośrednio od Brembo. Nie pamiętam od kogo mam aktualne w Alfie, bo wziąłem najtańsze Maxy z neta i przyszło takie same pudło, ale nawet kolor tarczy był inny. W Niemcu miałem od Wojcika i było git. Napisz do niego, opisz co się teraz stało, budżet i daj mu wolna rękęCytat:
Napisał hagi
Aaaa był taki moment- ogólnie to mnie podbudowałeś w tym czy dam radę coś ogarnąć. Swoja drogą na RF jest też sporo wróżbitów :PCytat:
Napisał siewcu
Ci co robią na zasadzie CCC to ten statyczny racing trenują raczej- ostatnio widzę te 6 tłoczkowe banany z Porsche (auto 400 kunia prawie), pacze na to a tam Bozarto lub Mikoda i pewnie klocek dupny. Na wygląd było, tylko na skuteczność już nie :P
Inna sprawa, że założyłem większy kit hebli- "bo do zwiększania mocy musi tak być" wedle znachorów z neta. A ogarnął bym to na starym jednym tłoczku, a tak sobie masę nieresorowaną bardzo zwiększyłem, co czuję na kierownicy. Ale ma to swoje dobre strony, bo czuje najmniejszy luz i wymieniam na nowe graty- w tym tygodniu przekładnia kierownicza wylatuje- bo po montażu BBK pojawił się wyczuwalny luz na krzyżakach
Mogłeś konkretnie napisać o co chodzi(za dużo tam postów mam, żeby coś znaleźć) ;) A nie da się to przejść krokiem defiladowym po schodach :P I wiem, że tam sporo wróżbitów, choć są też i tacy, którzy wiedzę mają ogromną, ale z różnych względów robią z nich głupków - uroki internetu...
A co do tych 6 tłoków - z jednej strony niby nie musi być większy hebel przy zwiększaniu mocy, ale... zastanów się co będzie, jak przegniesz i nie ogarnie seria przy hamowaniu z dużej prędkości. Ja jestem zdania, że na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać - zawieszenie, hamulce i opony to must have ale na odpowiednio wysokim poziomie. Nawet w cywilnym aucie... Różnie bywa przy tuningu, czasem się depnie z ciekawości, albo z innego powodu - i uważam, że lepiej nie zostać z ręką w nocniku. Choć z drugiej strony, tak jak piszesz - dupny materiał nie wyrobi nawet przy tarczy 2x większej średnicy niż seria. I kolejny raz wychodzi standardowa rzecz przy samochodach(i nie tylko) - jak robić, to porządnie, bo pazerny płaci dwa(jak ma farta) razy.
Generalnie róbta co chceta, ale trza wymierzyć na poziomie minimalnie większej skuteczności, niż jest potrzebna. Zapas nie zaszkodzi, a może uratować 4 litery...
Trochę pomieszałeś, weź to video pooglądaj jeszcze raz :)Cytat:
Napisał Pininfarina
Brembo Max i ATE power disc nie mogę nigdzie znaleźć w rozmiarze 330x32 mm..Cytat:
Napisał siewcu
- - - Updated - - -
Hehe, ja pisałem co wyczytałem na forum a nie z filmu:DCytat:
Napisał Andrzejsr
A też czytałem, że klocek powinno się (ułożyć) w następujący sposób: auto 10 razy rozpedzić do predkości 100 km/h i zachamować do 20 km/h schlodzić chwilę tarczę i znów przyspieszyć. To prawda? Czy są jakieś inne sposoby :)
Ty, to Audi to nie ma czasem włoskich genów ? :)Cytat:
Napisał kylo1986
A przekładnia obrywa tak czy siak w takim użytku, ja miałem regenerowaną dopiero co, a coś przeskakuje znowu...
Co do hamulców - w torowych Hondach Civic'ach jest tendencja do uwaga _zmniejszania_ hamulców. Żeby wchodziły na uwaga _mniejsze_ felgi. Bo bardziej dostępne i tańsze opony. A w hamowaniu to - znów _uwaga_ - nie przeszkadza. Odwrotnosć normalnie stancowego czy jak to się nazywa tuningu :) - nastawiony tuning na to co ważne, a nie na wygląd jak na lewo i prawo się spotyka. To samo co mówisz - fela wielka a guma na tym marna, to powszechność. A jeszcze bym dodał nieumiejętność rozpoznawania co się dzieje tak naprawdę - czy to opona nie wyrabia, czy się płyn przegrzał , czy klocek się przegrzał, czy nierówno dotarty, czy zacisk sprawny, różnice między klockami itd. A nauka na sobie kosztuje, ale przynajmniej pewne mity można próbować obalać. Choć co z tego jak koledze się "podobają dziurkowane" . Czy inny uważa że dziurki pomagają w chłodzeniu. I jak z tym walczyć ?
Sam wszystkiego nie potrafię rozpoznawać, to amator po ulicach tylko jeżdżący poniżej limitów rozpozna? pamiętam z SJS szkoleń - np. prawie nikt w grupach nie umiał hamować awaryjnie - nie jest w naturze walnięcie łup 100% od razu w podłogę. Normalnie 90% kierowców stopniowo zwiększa nacisk dramatycznie przedłużając drogę hamowania - bo właśnie na początku się najwięcej metrów na sek pokonuje.
- - - Updated - - -
Tak to jest tzw transfer materiału klocka na tarczę . I jest to ważne. Bardzo ważne aby się broń boże nie zatrzymać na gorących klockach przy docieraniu bo dato efekt bicia . Mniej więcej tak właśnie, a tu kolejne video instruktażowe i tam wszystko jest wyjaśnione co i dlaczego.Cytat:
Napisał Pininfarina
https://www.youtube.com/watch?v=pdPX6rzuINc&t=1203s
Co do tarcz to prostując :
- gładkie - jak najbardziej bardzo ok, w tym na tor, ważne żeby wentylowane były (wentylowane to co innego niż dziurkowane !) , ale w Aflach 156/147/GT tylko wentylowane były poza pierwszymi 1,6TS i chyba 1,9 jtd najsłabszymi
- dziurkowane - dla wyglądu, dziurki osłabiają oraz zabierają masę tarczy a to masa odbiera cieplo, ale na ulicę wystarczą , tylko nie wiem po co - żeby oglądać co tydzień czy pękają ? bez sensu.
- nacinane - ok , choć szumią i zużywają bardziej klocek, zeszkliwienia jednak Wojtkowi jak wyżej pokazał nie zdarły.
Kiedyś kiedyś jak oglądałem, to tarcz nawiercanych były dwa rodzaje - wiercone na wylot i tylko nawiercone, żeby było wgłębienie ;)
A co do zmniejszania hebli - można, tylko to lekko głupi przykład... Dlaczego? Na slicku i tak dobrze zahamuje. Jak pierwszy raz wsiadłem w auto na slicku(jako pasażer) to byłem bardzo zdziwiony, jak takie samo auto hamuje na cywilnej oponie... Klocki i tarcze takie same w obu. No i ponoć(ale to zaczytane tylko) dochodzi do tego kwestia powierzchni tłoczka, bo niby zdarza się tak, że 4 tłoczki mają mniejszą powierzchnię niż 2... Ale to tylko zaczytane, sam tego jakoś głębiej nie rozkminiałem. Wiem tylko tyle, że nie ma co strzelać z armaty do komara, i jakieś 6 czy 8 tłoków na ulicę nie ma szczególnego sensu. Chyba że się naprawdę ostro zapier... jak na torze, no ale do tego się nikt nie przyzna.
A znalazłem to co kiedyś sobie wyszukałem i wygląda na mądre i logiczne podejście do hamulców :
http://www.myturbodiesel.com/wiki/br...brake-upgrade/
ogólnie temat jest baaardzo szeroki. Ale tam fajnie kilka spraw jest opisanych, w tym to że nie zawsze BBK będzie pozytywny.
Siewcu co do opon to tak, ale nie przesadzajmy, są też różnice w cywilnych oponach między różnymi modelami. Tak czy siak zatrzymać slicka hamulcowi jest trudniej, a w tych civicach zmniejszają te hamulce do slicków , a one wciąż wystarczają . Da się ? da, warunek porządne klocki typu DS . No i niska masa auta co nie mniej ważne.
No jest jeszcze jedna zaleta zacisków brembo - banalna łatwość zmiany klocków. Można mieć jeden komplet na ulicę i nie pylić sobie felg itd. :) a drugi na tor. Choć przy temacie "docierania" to może pewne komplikacje powodować przynajmniej teoretycznie.
A fakt, popieprzyłem coś :D slick bardziej klei i ciężej zatrzymać, fajnie, że zauważyłeś ;) Prawda jest taka, że jak to w tuningu, trzeba dobierać wszystko pod konkretne zastosowanie. Do tego jakiś zapas, ale też bez przesady... Lepiej zainwestować w mniejsze a porządne heble, niż duży zacisk i byle co tam włożyć. A ze zmianą klocków bym się nie bujał - takie DS2500 powinno na torze już ogarnąć, a na mieście jest do przeżycia. Powyżej już się zaczyna problem... Choć jest też coś takiego jak Carbone Lorraine, ponoć skuteczniejsze niż Ferodo. I też różne mieszanki do wyboru... I tu rzucę ciekawostką zaczytaną na forum evo. RC6E, klocki do wyścigów długodystansowych. 50 okrążeń na poznaniu, tarcze zjedzone, klocka połowa. Dlatego najważniejszy jest dobór mieszanki, do tego porządna tarcza i można śmigać.
A co do opon - oczywiście, są różnice, i to bardzo duże. Ale zostańmy przy zwykłych oponach, bez wchodzenia w semislicki czy opony pokroju Pilot Sport Cup, które są w sumie slickami z homologacją... A dlaczego nie wchodzić w semislicki? Trzeba już naprawdę potrafić jeździć na takich oponach. R888 w deszczu szczególnie przewidywalna nie jest. Choć złapaliśmy kiedyś zonka przy Federalu FZ201 i jego skuteczności na mokrym - akurat było to w CC, ale opony tylne w ogóle nie nadążały za, o dziwo, naprawdę dobrze klejącym przodem... Choć na pewno na ulicy byłby zonk, dlatego tam się lepiej trzymać co najwyżej opon UHP, i tu przykładowo(bez faworyzowania, po prostu pierwsze co mi przyszło do głowy) Federal 595RS-R czy Potenza RE070... I żeby nie było, 595RS-R jest sklasyfikowany jako opona UHP, choć na torze lipy nie ma.
Strasznie szeroki temat nam się zrobił... Ale można go w miarę łatwo podsumować:
Nie wkładać BBK jeśli nie ma potrzeby, robotę załatwią sprawne zaciski, świeży płyn(po płukaniu układu), porządne tarcze i odpowiednio dobrane klocki. Jakie? To już zależy od stylu jazdy. Może wystarczyć DS Performance, a może być potrzeba założenia czegoś skuteczniejszego niż DS3000...
Jak brałem 4 tłoczki to miałem opcje 6 tłoczkową na tą tarczę, nie wziąłem, bo jakoś to policzył jeden mój kolega i skuteczność wzrośnie o 5%- czyli nicCytat:
Napisał siewcu
Opcja za 800 zyli drożej jak mnie pamieć nie myli, ale sam sprzedający nie polecił i powiedział, ze takie 6- 8 tłoczkowe się ładuje dla oka. Według mnie 70% BBK jest oparta na barachle
To zawsze było, ale po montażu BBK niektóre rzeczy po prostu widać lepiej i to nie magiel tylko przekładnia od kierownicy do magla do wymianyCytat:
Napisał Andrzejsr
W przypadku Alfy nie widzę potrzeby ładowania czegoś większego niż seria na dobrym gracie. Może to dziwie zabrzmi, ale mi się najlepiej jeździ w tym aucie na DS3000 i Brembo Maxach- wiem pylą, wydaja odgłosy jak ciuchcia, ale serio dupę to urywa
Zeszłoroczne szkolenie ITD w lesie nie było w ogóle męczące, ale w mojej i Łukasz grupie dwa auta straciły heble i to nie był zestaw na 286 milimetrowej tarczy, tylko duże Brembo. Gdyby nie deszcz te auta po kartingu nie miały by czym hamować w lesie w czasie czasówki. Śmiałą teza ale oparta na życiu
W Niemcu mam te BBK i 330 koni ogarnąłbym na jednym tłoczku i tych samych gratach co w Alfie, ale za rok może coś mocowo się zmieni i wtedy BBK było by już potrzebne
Zmieniam zdanie klocki TRW to chłam i ładuję DS2500- byłem na "szkopskiej autostradzie" i się nie popisały. O ile pierwsze hamowanie dobrze wyszło to na 3 nie było czym hamować
Serio na mokrych Kielcach swapy na Brembo nie wyrabiały ???? super kurde. Ale to jest to co obserwuję właśnie też. Fela wielka - opona marna. Widac i w hamulcach też to jest. Dziurki "bo wygląda" ale czy to faktycznie dobre i jaki klocek to już mało kto pomyśli .
A Ty trochę za ciężkie wymagania trochę stawiasz na ulicę - 3 hamowania z autostradowoniemieckich prędkości pod rząd (do 0 ???? ) ... ;) kto tak jeździ ! :) żebyś aby na jakąś ciemną stronę mocy nie przeszedł pt : 'streetracing' ;) Ja się z lawetą jeżdżąc uczę na nowo przewidywania na drodze, ledwo co hamulca potrzebuję na ulicy (w sensie wymagań ostrych niemieckoautostradowych właśnie)
Szkolenie było w jakieś 22 stopnie, może nieco więcej i za instruktorem w szlaczku do końca i z powrotem w przeciwną stronę, podmianka auta za autem SJS i znowu to samo, patrzymy stoją dwa auta i się lekki dymek kotłuje
I wtedy była ładna pogoda, ale na czasówki mokro i się nie było jak napędzić, wiec przeżyli to, ale gdyby było tak jak na 4Nano to nie wiem czy do dużej patelni by dojechali, bo w lesie masz duże kawałki miedzy zakrętami, fakt nie ma wiatru, bo las, ale z samego pędu się chłodzi hebel i jak w takich okolicznościach siadły to mizerota
Dziurki dla samego wyglądu się trafiają ;) no ale to wyroby tjuningowe, które jedynie wyglądają. A opony to inny temat, choć połączony z hamulcami...Cytat:
Napisał Andrzejsr