Printable View
Hej,
zaczyna odzywać się lewy wahacz i tu pytanie, wymieniał ktoś ostatnio same tuleje w wahaczu? Pytam, bo ceny są kuszące, ale obawiam się, że te dostępne na rynku to raczej słabsze zamienniki i za chwilę i tak będzie trzeba wymieniać wahacz.
A jeśli wymieniać cały wahacz to co jest warte uwagi, oczywiście oprócz oryginału ;)
Wymieniłem tylko sworzeń na delphi i jest ok. A wiesz jak sie dostac do śrub mocujacych wahacz? Przeszkadza tam to aluminiowe wzmocnienie czolowe
tak zerknąłem na alle , masz dostępne tuleje lemforder , sworzeń trw , więc nie ma sensu kupować całego wahacza , wymianiać ori wahacza na chiński ;
co do polecanych firm wahaczy : trw , lemforder ;
delphi taki średniak , febi to lipa
Hejo wszystkim :)
Mam podobny problem co autor tego wątku. Mam do wymiany wahacze z przodu (puściły gumy).
Wg ePER'a do mojej Giulietty (qv 2012) są inne wahacze niż do pozostałych wersji. A co jest ciekawe, do poliftowych wersji (wszystkich) przeznaczone są już tylko wahacze o nr prod od qv z przedliftu.
I tu pojawia się problem, bo z zamienników np. TRW jest tylko jeden model, który pasuje do wszystkich wersji w przed- i polifcie.
Czy ma ktoś wiedzę czy różnią się fabryczne wahacze w przedliftach pomiędzy TBi, a pozostałymi wersjami?? I jak ta różnica ma się w nie OEM'wych wahaczach. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że znalazłem ori wahacze w "normalnej" cenie ale są to te przedliftowe do wszystkich wersji poza TBi. W teorii powinny pasować.
No i odwieczny problem, jeśli zdecyduję się na nie oryginalne to jakie brać: trv, delphi, viaco, metzger...….
Niestety nie mam QV a klekota, tak czy inaczej zakładałem TRW sworznie i tuleje Lemfordera. Innych firm nie bierz pod uwagę. Zrobiłem ponad 20tys na kicie Vogtlanda i wszystko jak trzeba (sprawdzałem z gościem na przeglądzie). Niech Ci sklep po Vinie dobierze, w razie "w" oddasz. Fakt faktem zostaniesz z autem na podnośniku...Ciekawa sprawa z tą różnicą...
W eperze pokazuje że jest tylko jeden rodzaj wachacza
Nr OE 50521046 lewy
Nr OE 50521045 prawy
U mnie w Giuliettach 2010-2013 wyświetlają się te 2(4) wahacze
50513444
50513442
50521045
50521046
A w tych od 2013 - … już tylko te dwa ostatnie.
Ja mam w eperze tamte co podałeś wykreślone ale patrzyłem na Allegro to te wachacze są zamienne z tamtymi numerami.Starymi i nowymi.Skoro innych nie ma to nie masz wyboru.W razie jak nie bedą pasować to zwrot zrobisz wiem że to troche lipa bo auto na podnośniku.Jak chcesz zamienniki to Lemforder albo Trw.
Zmęczyłem się tym szukaniem :P Przez chwilę chciałem kupić Magneti Marelli (lubię mieć coś o czego nikt nie proponuje ;) ) ale nigdzie nie było kompletu. Zdecydowałem się na TRW. W wymianę sworznia czy tulei nie chciałem się bawić bo zwyczajnie nie mam czasu i miejsca żeby to zrobić :\
Jeśli masz ksenony to wahacze TRW nie będą najlepszym wyborem. Nie posiadają (tj. prawy) nie posiadają otworów montażowych na czujnik samopoziomowania ksenonu :( Co ciekawe na odwrotnej stronie wahacza są otwory, których umiejscowienie odpowiada montażowi czujnika ?!?!!? Trzeba będzie wiercić otwory :|
A czujnik poziomowania nie jest właśnie z lewej strony?
Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka
Meyle HD. Wieczne.
TRW do 159 to syf i dziadostwo.
Nope, z prawej...
Na meyle pewnie bym się zdecydował ale do Giulietty nie mają wahaczy. Albo ja nie znalazłem :(
A nawet nie sprawdzałem w ich katalogu.Cytat:
Napisał Doblo
Łączniki stabilizatora, jak i sam stabilizator mają, bo mam je i odtąd spokój, a do tej pory wymiana co rok po ok. 10 tys. km.
HD są naprawdę twarde i wytrzymałe. W BMW doskonale zastępują ori, czy Lemfordera. W 159 też mam Meyle HD i bez zarzutu.
Może sprawdzę ich katalog, bo mnie zaskoczyłeś. Pozdrawiam serdecznie.
Panowie,
Zaczyna mi się odzywać zawieszenie przednie. Skrzypi na nierównościach i lekkich "hopkach". Podczas uginania przedniej części pojazdu wyraźnie słychać skrzeczenie tulei tylnych na wahaczach przednich.
Jako, że samochód ma już 165tyś.km przebiegu i 10lat, chyba nie ma co bawić się w prasowanie nowych tulei tylnych, a jak już to wymieniać komplet ze sworzniami.
Przy takim zakresie pracy chyba sensowniej będzie wymienić oba kompletne wahacze, niźli przezbrajać całość w starych. I tu pojawia się pytanie - jakiej firmy?
Do Giulietty widzę, że dostępne są z popularniejszych TRW, Delphi, Monroe. Reszta to jakaś chińszczyzna. Które zatem wybrać? Delphi w komplecie to jakieś 460zł, TRW wychodzi już 660zł, a Monroe to jakieś 800zł.
Ktoś coś?
Ja wymieniłem tydzień temu przedni prawy.
Kupiłem najtańszy jaki był tzn NTY. Z przesyłką wyszło poniżej 150 zł.
Starego nie wyrzuciłem, i taki jest plan, że jak ten tani okaże się słaby to zregeneruję ten ori.
Na razie ładnie się wszystko trzyma, ale to dopiero tydzień :).
Do NTY mam jeszcze mniejsze zaufanie jak do MaxGear, więc odpada :)
Chyba wybiorę średnią półkę - Delphi. Myślę, że wytrzymają te 2-3 lata / 50tyś.km.
Dziś na przeglądzie wyszedł mi prawy sworzeń wahacza. Jaki polecacie? TRW, Delphi czy Magneti Marelli?
U siebie zakładałem TRW. Pierwsza wymiana wiąże się z rozwiercaniem nitów, bo oryginalnie sworzeń jest nitowany. W zestawie ze sworzniem będziesz miał śruby do mocowania sworznia. Po wymianie wypada sprawdzić i skorygować geometrię.