Wskaźnik turbo skacze, wysokie spalanie

Cześć,
od jakiegoś czasu zaobserwowałem, że podczas przyspieszania na 3 biegu i wyżej, wskaźnik turbo najpierw idzie płynnie w górę i w okolicach 1,5 spada do około 0,9 i od nowa rośnie. Od niedawna również mam problem z wysokim spalaniem. W spokojnej trasie 100/120km/h nie mogę zejść poniżej 8 litrów. W cyklu mieszanym 10,/11 l na 100 km. Czy macie jakieś pomysły co sprawdzić? silnik 1.9 16v z góry dzięki i przepraszam jeśli dubluję temat ale nic nie mogłem znaleźć

Edit: EGR wyprogramowany, brak klap

U mnie taki problem był gdy EGR nie pracował prawidłowo po zaślepieniu wszystko ok, dodatkowo miałem szarpnie silnika w zakresie 2 tys obrotów.

Powoli szykuj turbo do regeneracji.

Nie czuję przy tym wyraźnych spadków mocy. Stało się to praktycznie prawie z dnia na dzien. Auto było też ostatnio u kilku mechaników (filtry, rozrząd, klapy wirowe, regeneracja skrzyni, dwumasa ze sprzęgłem) i myślałem że może oni coś przypadkiem nie dokręcili :) No nic, od kupna wymienilem już prawie wszystko co drogie, zostało tylko turbo :D

Edit: czy wysokie spalanie może być powiązane ze spadkiem ciśnienia?

Sprawdź w mesie w czasie jazdy zmierzone ciśnienie doładowania i oczekiwane. Duży rozjazd będzie wskazywał na turbo lub czujnik ciśnienia doładowania. Możesz tez sprawdzić węże od czujnika doładowania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Prawdopodobnie zabrudzone sterowanie zmienną geometrią łopatek turbiny. To jest do wyczyszczenia. Ale trzeba zdemontować turbinę.
Najlepiej oddaj samochód do mechanika -> zdemontują, wyczyszczą nagar i rozruszają łopatki, przy okazji sprawdzą turbinę, bo jak będą ją mieli na stole, to warto od razu regenerować, jeśli tego wymaga. Ale najprawdopodobniej wystarczy czyszczenie sterowania geometrii łopatek.
@sdero ma na swojej stronie instrukcję, jak to zrobić samemu - krok po kroku (147 z silnikiem 1.9 16v).


Zwykle jest tak, że podczas spokojnego przyspieszania, łopatki się blokują - i ciśnienie rośnie (prawie do 1.6). Po chwili mamy szarpnięcie i wskazówka spada do 0.9.
Przy mocniejszym przyspieszaniu przeskoku prawie nie czuć.
Tak jest u Ciebie?

Jest dokładnie tak jak napisałeś. Przy gwałtownym przyspieszaniu nie czuję żadnych szarpnięć. Dokładnie to zaobserwowałem i widzę teraz, że dzieje się to na każdym biegu. Nie jest to uciążliwe i pewnie bym tego nie zauważył za szybko gdyby nie wskazówka turbo :)

Edit: turbo było regenerowane 5 lat temu/ około 60/70 tys km temu. Nie wiem jaka jest żywotność, ale w zależności od stylu jazdy pewnie można zajechać turbinę i w miesiąc :D

Obstawiam że samo czyszczenie sterowania wystarczy w Twoim przypadku. Jeśli dbasz o turbinę (nie piłujesz na zimnym, czekasz zanim zgasisz samochód, i była poprawnie zregenerowana), to powinna wytrzymać nawet 200 000km.
Zerknij na stronę @sdero ewentualnie podjedź np do autka.pl. Ale trzeba się liczyć z zostawieniem samochodu na co najmniej dobę.

Ja sam też się do tego przymierzam. Tylko na razie nie mam czasu. A jeżdżę z tym od ponad 2 lat.

Nie jest to rzecz która wymaga natychmiastowej naprawy. Jeśli geometria się zacina to najwyżej dojdzie do przeładowania - samochód sypnie błedem i przejdzie w tryb serwisowy. W 147 tryb ten kasował się po wyłączeniu stacyjki - nie wiem jak jest w 159/brera.
Myślę że najpóźniej na wiosnę z tym zrobię. Przy okazji czyszczenie intercoolera, dolotu itd.

Dzięki bardzo za rady. A czy wysokie spalanie może mieć jakikolwiek związek z tymi wahaniami, czy szukać gdzieś indziej?

A co to jest wysokie spalanie? Ja zawsze mam np w okolicy 8.5-10. Raczej dużo tras, ale trasa u mnie to autostrada (więc nie najekonomiczniejsza opcja).

Ostatnio 60km trasa, 140km po mieście i wyszło mi 11litrów liczone tankowaniem a nie wskaźnikiem. Od niedawna zauważyłem, że chwilowe spalanie mocno wzrosło, momentami nawet do 35litrów. Wcześniej aż tak nie było i powiązałem to z turbiną bo obie rzeczy pojawiły się w podobnym czasie.

Ja na baku nie zrobiłem więcej jak 800-830km (a bak ma 70litrow).
Chwilowe na poziomie 35l widziałem chyba raz przy mocnym bucie. Tak to podchodzi góra do 20-25.
Przypomnij jak u Ciebie z dpf?
Może warto podjechać do jakiegoś mechanika na sprawdzenie co i jak...

Dpf prawdopodobnie siedzi cały czas. Ja zaslepilem jedynie egr. Szczerze to mój pierwszy diesel i nie mam go zbyt długo. Ciężko mi wyłapać moment wypalania bo spalanie cały czas wydaje się być za wysokie a jakiś wibracji czy zapachu spalin nie udało mi się zaobserwować.

Wypalanie dpf daje podwyższone spalanie. Jeśli nie wypalisz do końca to później znów wchodzu w tryb wypalania.
Lepiej żeby się udało wypalić.

Na wolnych obrotach wskazówka będzie lekko podniesiona - to znak że się wypala. I dźwięk silnika też chwilowo jest inny - ale mało kto to słyszy.

Fakt, ja poza zapachem spalin nie potrafię wyłapać innych objawów wypalania DPF

Wskazówka spada do 0 przy zdjęciu nogi z gazu na biegu i spalanie jest zwiększone.

BTW. Podobne objawy miałem przy uszkodzonym wtrysku na trzecim cylindrze. Też początkowo myślałem, ze to turbina. Sprawdź korekty wtrysków. Na różnicę w oczekiwanym a rzeczywistym sprężaniem sprężarki pomaga czyszczenie czujnika w kolektorze.