Printable View
Witam
Czy ktoś z szanownych użytkowników wie gdzie można naprawić wymieniony w tytule moduł.
Czy to jest w ogóle możliwe.
Sposób uszkodzenia widoczny na zdjęciu. Uszkodzony gwint.
Objeździłem już wiele serwisów zajmujących się naprawami głowic silników i wszędzie rozkładają ręce.
Załącznik 241301
Załącznik 241302
Raczej tylko wymiana na nowy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jak zerwało gwint to tylko wymiana na nowy. nic z tym już nie zrobisz.
W kilku miejscach na forum - tym, Fiata i Lanci znalazłem wpisy, że rzekomo ktoś to naprawiał. Pozwoliłem sobie więc na to pytanie.
Ale z odpowiedzi wnioskuję, że takie wypowiedzi to tylko legendy bo nigdzie nikt nie zamieścił namiaru na jakiegoś "profesora" który to potrafi.
Cytat:
Napisał Lavir
Technicznie na pewno da sie naprawić. To nie jest niemożliwe.
Ale ta naprawa będzie bardzo droga i nieopłacalna ( kwestia odtworzenia materiału na gwint, obróbka CNC, dostęp do danych geometrycznych etc., itd., itp.) Laboratorium politechniki w Mediolanie pewnie to zrobi. Ale nie mechanik czy ślusarz.
A więc dużo taniej kupić nową część.
To jest element konstrukcji i produkcji niemieckiej, nie włoskiej. Teraz widać jacy to partacze. Nie dziwię się, że nawet nie umieli załatwić do końca pewnej kluczowej dla spokoju na świecie sprawy.
Da sie naprawiac modul zanim dojdzie do zerwania gwintu. Zerwanie gwintu to jego koniec. Trzeba nowy.Cytat:
Napisał Lavir
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
tak , producentem modułu MA jest niemiecki Schaeffler - co potwierdza tylko starą zasadę że w alfach najczęsciej psują się niemieckie części ;)Cytat:
Napisał Knapek
Dlatego wybrałem Alfę a nie tak pożądane przez rodaków "Das Auto" :sarcastic:
no to musisz teraz w alfe zainwestowac 3tys :/
Moduł już odebrany z serwisu. Jutro montaż. Gdybym wcześniej wiedział w czym jest problem całą naprawę zleciłbym FAP. No ale z urokami Alfy dopiero się zapoznaję. Szkoda, że już na początku sprawiła mi taką niespodziankę. Auto kupione od pierwszego właściciela z przebiegiem 65 ts. km
taki urok, wymień od razu uszczelke pod modułem i filtr modułu, w dziale zrób to sam jest opis całej wymiany i lepiej go przeczytaj bo możesz szkód narobić przy złym montażu.
Znaczy się kupiłeś nowy i będziesz sam montował? Jeśli tak to chyba dobrym pomysłem jest sprawdzić i wkręcić tuleje na kleju żeby mieć spokój na zawsze . Jak montujesz sam to na gwarancje na cześć i tak nie ma co liczyćCytat:
Napisał Lavir
te nowe sa klejone fabrycznie, poszli po rozum do glowy
Moduł fabrycznie nowy. Będzie montowany w warsztacie do którego zaprowadziłem autko myśląc że to może świeca, może cewka po odczytaniu komunikatów o problemach z zasilaniem 4 cylindra. Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to takiego moduł aktywatora zaworów ssących:D
Chyba jednak nie poszli.... . Nie wiem w którym to było wątku ale ktoś pisał niedawno że chyba jednak nie są - chyba że loteria niektóre są a niektóre nie. Świadczyły o tym niskie przebiegi w miarę świerzych aut. Obawiam się że chyba nikt nie jest w stanie zagwarantować że wszystkie nowe są poprawioneCytat:
Napisał paweltbu
No ale wykręcać tuleje? I jak to potem składać, jakiego momentu użyć aby nie zniszczyć nowego elementu? Chyba się na to nie zdecyduję.
nie musisz, fabrycznie są wklejone.
Pewnie mieli zapasy, to i montowali aż się skończyły.Cytat:
Napisał tx555
Mam nadzieję że mój nie jest ze "starych zapasów".
Fca dawalo interwaly wymiany oleju 30tys... 30!! Jak ludzie to stosowali to sie nie dziwie ze moduly siadaly. Ale jak tuleje nie klejone to i tak z czasem byl zonk.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
Ile ten moduł Cię wyniósł? Na allegro nowe niwużywane były poniżej 3 kPLN. W którym ASO kupowałeś?Cytat:
Napisał Lavir
Jest 2024r końcowka, wiecie może jak się rozwinęła sprawa tej części, czy były może jakieś akcje serwisowe (tiaa), czy moze w którymś roku zmienili na niewadliwe ?! Zastanawiam się nad Gulią 2.0 280KMCytat:
Napisał sailor_p
Generalnie nadal to samo. Dużo znajdziesz w zakładce Giulia/ Stelvio ale generalnie loteria.
Niektórzy mieli wymieniany moduł po 50 tys, inni dobijają już do 150tys na ori module.
Mam giuliette 1.4 MA już z 7 lat. Z tego co widziałem gwarancyjnie moduł był wymieniany w niej przy 90tys km. Teraz mam 260tys i jakoś żyje, choć cała reszta się sypie.
Teraz mam Giulie z MA i jak widać- nie taki diabeł straszny.
Jedyny wspólny mianownik to regularne, częste wymiany oleju i myśl "z tyłu głowy", że być może kiedyś padnie.