Giulietta 1.4 TB 120 KM Dziwny dźwięk silnika

Dzień dobry,

Od ponad roku jeżdżę Giuliettą z 2010 r. z silnikiem 1.4 TB 120 km - przebieg 75 tyś km.

Mam z nią wiele problemów:

1. Od pewnego czasu słychać dziwny dźwięk z pod maski : https ://youtu.be/S2PZrkuH3P8 (spacja pomiędzy https a :)
Taka jakby nie równa praca/ nie wiem jak to nazwać. Obroty trzyma nie faluje, jednak czuć lekkie drgania.

Odpalając na zimnym silniku zwłaszcza kiedy temperatury były w okolicach 0 st. C., auto odpalało, dławiło się na ułamek sekundy, po czym wskakiwało na obroty 1500 i spadały na normalną prace. - tak było kilka razy, dodam że auto garażowane, świece wymienione przy około 65 tyś km.

Do tego przy przyspieszaniu przy około 3-3.5 tyś obrotów słychać jak ładnie się wkręca silnik i nagle dochodzi do tego taki dodatkowy dźwięk takiego jakby warczenia.
Tak się dzieje przy przyspieszaniu ale czasem było słychać jak jechałem na wyższych obrotach odpuściłem gaz i nagle jak obroty spadały załączało się takie dodatkowe warczenie..

Jakieś pomysły co to może być? Byłem w alfie w Gdańsku to powiedzieli że rozrząd zbyt mocno naciągnięty, ale według mnie to nie to.



2. Nie wiem czy to problem czy taka natura auta - ciężko wbijają się biegi 1,2,3 nie zawsze ale często. Dość irytujące, nie wiem czy wymiana oleju pomoże...?

Mam jeszcze kilka problemów, takie jak cieknące lusterka boczne, cieknąca tylna wycieraczka.

Dzięki za wskazówki, Pozdrawiam Serdecznie!

A kiedy był rozrząd zmieniany?

do przejrzenia zamach, sprzęgło, skrzynia

Cytat:

---

Napisał LukDiver

2. Nie wiem czy to problem czy taka natura auta - ciężko wbijają się biegi 1,2,3 nie zawsze ale często. Dość irytujące, nie wiem czy wymiana oleju pomoże...?

---

To może ja Ci pomogę.
Otóż nie pomoże :).

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :). Giulietta to fajne auto, ale ma tyle drobiazgów, z którymi nikt nie umie sobie poradzić, że głowa mała :). Jak z VAGowskim silnikiem pojedziesz do mechanika, to głowica, remont silnika od ręki, skrzynie wszystko, a części do kupienia w Biedronce. Pojedź z haczącą skrzynią albo przeciekającą wycieraczką w Alfie, zwłaszcza do ASO, to dramat :).

Cytat:

---

Napisał LukDiver

Odpalając na zimnym silniku zwłaszcza kiedy temperatury były w okolicach 0 st. C., auto odpalało, dławiło się na ułamek sekundy, po czym wskakiwało na obroty 1500 i spadały na normalną prace. - tak było kilka razy, dodam że auto garażowane, świece wymienione przy około 65 tyś km.

---

Temat męczony nawet na zagranicznych stronach, u nas też np: http://forum.lanciapolska.org/viewto...?f=186&t=76470 (ten sam silnik).
Oczywiście nikt nie zna przyczyny i nikt nie wie jak z tym walczyć.

U mojej żony z kolei też coś wyje po wymianie rozrządu wraz ze wzrostem obrotów, gdzieś usłyszałem, że pasek może być za mocno naciągnięty (a podobno silnik banalny w serwisowaniu:) ), ale serwis, który rozrząd rzeczony wymieniał twierdzi, że tak ma być i wszystko jest :).

Tak więc: haczący 1-2 bieg, dławienie przy odpalaniu, cieknąca z tyły wycieraczka czy też różne dźwięki z silnika - po prostu Ten Typ Tak Ma.

1. Haczy tylko jedynka i to niezmiernie rzadko.
2. Dławienie przy odpalaniu - nigdy nie miałem, ale zdarza mu się niezbyt płynnie ruszać zaraz po odpaleniu, kiedy jest zimno.
3. Wycieraczka - do wymiany jedna gumka, problem z 2012 roku chyba.

Cytat:

---

Napisał Campo

U mojej żony z kolei też coś wyje po wymianie rozrządu wraz ze wzrostem obrotów, gdzieś usłyszałem, że pasek może być za mocno naciągnięty (a podobno silnik banalny w serwisowaniu ), ale serwis, który rozrząd rzeczony wymieniał twierdzi, że tak ma być i wszystko jest .

---

Wyje tzn ,że trzeba rozbierać jeszcze raz.
Wyje albo pompa wody albo napinacz.Lub rolka i napinacz napędu alternatora.Osobiście bym nie czekał tylko szybko to robił bo koszty zerwania są drogie.
I nie da się za mocno paska napiąć .

Cytat:

---

Napisał Campo

a części do kupienia w Biedronce.

---

Co ty, tam drogo ,na szrocie można kupić na kilogramy.
Dostępność części do fiata jest tak samo dobra jak w VAGU

LukDIVER - NIE jestes odosobniony - mam Bardzo podobne klimaty - zalozylem watek "nierowna praca na biegu jalowym" i bardzo chetnie podziele sie swoimi doswiadczeniami.

- - - Updated - - -

Ja wymienilem DWUMASE bo byla wyrabana (mysle ze nierowna praca nie byla bez wplywu), swiece sa nowe, przepustnice czyscilem, odma wyczyszczona, lambde wymienilem - NIC Z WYMIENIOMYCH RZECZY nie dalo pozytywnefo skutku. Dodatkowo LOGowalem niezliczona ilosc razy i NIE WIDZE zadnych nieprawidlowosci w parametrach pracy juz nie mowiac o CHECK ENGINE:) i nie wierze ze TTTM bo jak go kupowalem w sierpniu 2017 roku to bylem autem oczarowany. Teakcje na gaz, dzwiek silnika itp. Jak na 120 koni cisnie jak szalony... CISNAL ZNACZY SIE. OD ZIMY KLOPS...

- - - Updated - - -

Jak masz mozliwosc - porownajmy parametry na biegu jalowym - moze cos tam sie da wywnioskowac... czasy etrysku, powietrze itp.

Cytat:

---

Napisał Piotriix

Wyje tzn ,że trzeba rozbierać jeszcze raz.
Wyje albo pompa wody albo napinacz.Lub rolka i napinacz napędu alternatora.Osobiście bym nie czekał tylko szybko to robił bo koszty zerwania są drogie.
I nie da się za mocno paska napiąć .

---

I właśnie stąd mój poprzedni wpis. Dwie takie same Giulietty robione na przestrzeni dwóch miesięcy w tym samym zakładzie i takie same objawy. Warsztat twierdzi, że jest ok, rozrząd na markowych częściach. Drugi zakład twierdzi, że pewnie pasek za mocno naciągnięty. We Wrocławiu nie tak znowu dużo warsztatów ogarniających włoszczyznę, a dwa jak widać już odpadły. Czas na trzeci. Z VAGiem nie trzeba biegać i szukać czy ktoś coś zrobi :).

Pzdr.

PS. Jakby ktoś chciał posłuchać jak to u nas brzmi (Piotriix, zjadłeś zęby na tym silniku), to link do Onedrive (tylko dźwięk):
https://1drv.ms/u/s!AlCf6j42xWb1hqpGJBLpHBTCxvNtVA (mp3 plik waży ca.650kB).

Cytat:

---

Napisał Campo

Z VAGiem nie trzeba biegać i szukać czy ktoś coś zrobi :).

---

No na 1.4 TSI mogli tyle przypadków przetestować, że pewnie robią już z zamkniętymi oczami :D.

No coś tam piszczy.Ale to raczej łożysko.
Słuchaj ja wymieniałem niedawno wszystkie paski rolki itd.Miało być na oryginałach i tu zonk.
Rolka napinacza szumiała .Mechanik założył zamiennik.Różnica w cenie śladowa.
Być może u ciebie temat wygląda podobnie.A byłbym zapomniał rolka od pompy wodnej miała wżery na powierzchni.
To przesądziło o założeniu zamienników .
Dobrze ,że mam taki serwis co najpierw myśli potem robi.

Dzięki wszystkim za zaangażowanie!! Nie spodziewałem się takiego dużego odzewu.

Rozrząd zmieniany był rok temu, te dziwne dźwięki przyszły z czasem, ciężko mi powiedzieć jak długo to trwa...

Może zna ktoś godnego polecenia mechanika z trojmiasta Ew. Okolic, który nie zedrze skóry?


P.S. Julka się chudną na mnie obraziła i zaczęła popłakiwać - zauważyłem lekki ubytek płynu chłodniczego i zapocony dolny lewy róg (patrząc na silnik) chłodnicy... chciałem już wymieniać chłodnice ale już drugi dzień jeżdżę (ponad 1000 km) i płynu nie ubyło - ale chłodnica dalej wilgotna w tym miejscu...

Fajne auto ale te wszystkie detale są zbyt irytujące...

Najprędzej to cieknie na łączeniu i tym kraniku do spuszczania płynu.
Zdejmij pasek od napędu i odpal .
Jak ucichnie to już wiesz co tak szumi.
A jak szumi dalej to zdejmij osłonę od rozrządu i obejżyj w jakim stanie jest pasek rolka itd.

Czesc, jak masz silnik T-Jet to pewnie i skrzynie biegow oplowska czyli takie samo zestawienie jakie mam w Abarthcie. Oczywiscie ciezko stwierdzic przez forum jak ta skrzynia haczy ale domena tej skrzyni jest niezbyt precyzyjna jej praca. Oczywiscie sa tacy co zalecaja wymiane oleju po 80 tys przebiegu rowniez na forach Abartha, ja tak zrobilem ale roznicy w pracy skrzyni nie widze. Jeden gosc znajacy temat tych skrzyn tlumaczyl mi konstrukcje tej skrzyni i dlaczego tak jest. Wazne jest to by skrzynia nie wyla i nie miala luzow wtedy trzeba wymienic lozyska albo i kola zebate.

Co do silnika to 1,4 T-Jet przezyje wiekszosc jak nie wszystkie silniki downsizingowe innych producentow to bardzo dobra jednostka napedowa. Moj ma 190KM / 285 Nm i 140 tys km przebiegu (caly przebieg ztobilem ja) i pracuje bardzo zadowalajaco. W kwestiach wymiany rozrzadu jednak nie jest to istotne, poniewaz tutaj liczy sie jakosc komponentow i umiejetnosci mechanika. U mnie po wymianie rozrzadu wyla pompa wody Boscha i uciekal przez nia plyn chlodniczy oraz bylo czuc go wewnatrz auta. A dlaczego wazne sa umiejetnosci mechanika ? Bo nieodpowiedni, zbyt mocny naciag paska moze rozszczelnic pompe, wazny jest tez start pompy zaraz po zalozeniu aby nie pracowala na sucho przez pierwsze sekundy.

Paska nie da się naciągnąć za mocno.
Napinacz ma tylko jednæ opcję naciągu

Cytat:

---

Napisał fan

jak masz silnik T-Jet to pewnie i skrzynie biegow oplowska czyli takie samo zestawienie jakie mam w Abarthcie

---

W Julce nie ma skrzyń oplowskich.

Cytat:

---

Napisał mirekmiras

W Julce nie ma skrzyń oplowskich.

---

zawsze wydawalo mi sie, ze Fiat stosuje jeden rodzaj skrzyn biegow do silnikow T-Jet. Jakie skrzynie zatem sa montowane w Giuliettach ?

Cytat:

---

Napisał fan

zawsze wydawalo mi sie, ze fiat stosuje jeden rodzaj skrzyn biegow do silnikow t-jet. Jakie skrzynie zatem sa montowane w giuliettach ?

---

fpt c635

Cytat:

---

Napisał fan

zawsze wydawalo mi sie, ze Fiat stosuje jeden rodzaj skrzyn biegow do silnikow T-Jet. Jakie skrzynie zatem sa montowane w Giuliettach ?

---

Oczywiście, że nie. Miałem Abartha i tam rzeczywiście oplowskie m32, ale już w 1,4 t-jet 120KM masz w Fiacie Punto 5 biegową skrzynię (nie znam oznaczenia C510 ? Na pewno C ??? :) )

Moja odpowiedź dotyczyła Giulietty jakby coś. Nie wiem co pakowali do Kropka i 500-tek. I 124. I innych.

Skrzynie C365 to tez sa skrzynie Opla i to z tego co sie orientuje jest to pochodna M32. Nie znam dokladnych roznic pomiedzy tymi skrzynami ale sa to napewno skrzynie konstrukcji niemieckiej (Opla). Jeszcze chyba jest oznaczenie tej skrzyni W365 wydaje mi sie, ze M32 , C365 , W365 to sa z grubsza te same skrzynie.

C365 to skrzynia fiata produkowana we Włoszech

Cytat:

---

Napisał Piotriix

C365 to skrzynia fiata produkowana we Włoszech

---

Literówka, C635. Stosowana też w Oplach.

z tego co ja sie orientuje skrzynie C635 to sa zmodyfikowane M32 ale ciagle konstrukcji Opla mimo iz produkowane w FPT.
Jeszcze za czasow M32 Fiat ponoc na dramatyczna trwalosc skrzyni zareagowal w ten sposob, ze modyfikacjom ulegly lozyska , ktore w Fiatach maja ponoc wieksza powierzchnie przez co zwiekszyla sie tych lozysk wytrzymalosc w stosunku do tego co bylo wkladane w Oplach. Dodatkowo skrzynie Fiatowskie fabrycznie bywaly zalewane wieksza iloscia oleju 2,5 litra w stosunku do zalecanych 1,9 litra kontrukcyjnie przez Niemcow.

Problem tych skrzyn wynika z ich konstrukcji mianowicie nie przewidziano, ze olej ma utrudnione dotarcie w niektore miejsca w skrzyni przez co zuzywaja sie lozyska szczegolnie biegu 5 i 6, ktore sa umieszczone na tym samym walku z biegami 1 i 2. Z tego tytulu tez walek ten jest bardziej obciazony w niektrych warunkach niz drugi z biegami 3 i 4. Dlatego tez Fiat reagujac na to zastosowal inne lozyska, ponoc lepsze ale i tak nie wystarczajace. Druga sprawa jest taka, ze sposob smarowania tej skrzyni jest troche nieprzemyslany, chodzi o to, ze jeden z walkow, chyba ten z biegami 3 i 4 (nie pamietam) ma za zadanie rozprowadzac swoja praca olej po calej skrzyni biegow i ulatwic dostep na jego dotarcie do wszystkich zakatkow skrzyni. Nie jest to fortunne rozwiazanie dlatego tez Fiat a pozniej Opel zaczeli lac olej do tych skrzyn na maksa. Byc moze wiec dzis te skrzynie maja oznaczenie 635.

Z punktu widzenia biznesowego nie oplaca sie konstruowac czegos tylko dla Giulietty.

Natomiast - o ile M32 padają jak muchy (patrz forum 159), o tyle o awarii C635, innej niż problemy z 2010 roku objęte akcją serwisową (koła 1./2. biegu) nie słyszałem. Może mało słyszałem, i może komuś coś tam padło, ale zasadniczo jest to bardzo solidna skrzynia, patrząc po liczbie wątków skrzyniowych. Nie słyszałem o wymianie żadnej skrzyni na gwarancji (w sensie całej), a o turbinach słyszałem wielu, bardzo wielu. Więc z pewnością nie jest to "problematyczna" skrzynia.