po zakupie używanego

Jestem świeżo po zakupie Stelvio i mam kilka pytań:
1. Co znajduje się w bagażniku?
Mam zestaw naprawczy, książkę, trójkąt, hol, śrubokręt. Nie mam apteczki, gaśnicy i czegoś jeszcze bo są puste miejsca w styropianie. Prosiłbym o sprawdzenie.
1a. Czy jest już jakiś zestaw z kołem dojazdowym, lewarkiem, kluczem i styropianem, żeby to wszystko ładnie wyglądało?
2. Co jest pod maskowaniem z prawej strony u góry w bagażniku?
3. Mam zabrudzone reflektory przednie od wewnątrz - dużo jakiegoś pyłu - zgłaszać to gwarancyjnie?
4. Kwalifikuję się do akcji serwisowej uszczelnienia komputera - dowolne ASO czy szukać dobrego?
4a. Jeśli szukać dobrego, to gdzie na Śląsku i w okolicach? Polecono mi kiedyś Automobile Torino w Krakowie, odradza się tu na forum Ganinex w Katowicach, fiata w BB i de facto wszystko się odradza :)
5. Czy są belki na Stelvio z dachem panoramicznym?

Cytat:

---

Napisał gwynebleid

Jestem świeżo po zakupie Stelvio i mam kilka pytań:
1. Co znajduje się w bagażniku?
Mam zestaw naprawczy, książkę, trójkąt, hol, śrubokręt. Nie mam apteczki, gaśnicy i czegoś jeszcze bo są puste miejsca w styropianie. Prosiłbym o sprawdzenie.
1a. Czy jest już jakiś zestaw z kołem dojazdowym, lewarkiem, kluczem i styropianem, żeby to wszystko ładnie wyglądało?
2. Co jest pod maskowaniem z prawej strony u góry w bagażniku?
3. Mam zabrudzone reflektory przednie od wewnątrz - dużo jakiegoś pyłu - zgłaszać to gwarancyjnie?
4. Kwalifikuję się do akcji serwisowej uszczelnienia komputera - dowolne ASO czy szukać dobrego?
4a. Jeśli szukać dobrego, to gdzie na Śląsku i w okolicach? Polecono mi kiedyś Automobile Torino w Krakowie, odradza się tu na forum Ganinex w Katowicach, fiata w BB i de facto wszystko się odradza :)
5. Czy są belki na Stelvio z dachem panoramicznym?

---

Ad 4. Jest watek na forum. Akcja 8223 sa zdjęcia i opinie o serwisach.

Ad 5. A jaka wersje Stelvio masz? Z tego co gdzies czytałem jest opcja żeby zamontować bagażnik dachowy bez relingow ale nie jest to rozwiązanie najlepsze tu raczej szklany dach nie bedzie mial znaczenia. Coś takiego jak np. "Whispbar trough alfa romeo stelvio bez relingow"

Co do tego co powinno byc to proponuje ogłoszenia dotyczące stockowych wersji Stelvio na trronie Alfa Romeo - tam z tego co pamietam jest wszystko wymienione bo zalezy od wersji - np. ja np mam kolo dojazdowe (Ale mogę się mylic czy tam to jest wymienione, teraz z glowy dokladnie nie pamiętam co mam ale apteczka trójkąt i gaśnice raczej tak)

Ad 3. Ja bym zgłosił

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

ad 3. To nie pył. To wypiaskowanie z zewnątrz. Mam to samo w Giulii. Faktycznie wygląda to jak drobniutki pyłek wewnątrz, ale nim nie jest. To uszkodzenia od zewnątrz. Zgłaszane w ASO w Bielsku-B. Auto na gwarancji jeszcze. Odpowiedz ustna: "nie podlega gwarancji". Niestety z takiego g* plastiku zrobione są reflektory. Temat zgłosiłem w TESEO juz w kwietniu, oczywiście ponawiany kilka razy. Ostatni raz 3 tyg temu. Zgłoszenie przyjęte i ticket otwarty. Żadnej odpowiedzi z uzasadnieniem na piśmie na jaką liczę z ich strony do tej pory, chociażby takiej "nie podlega gwarancji, bo ...". Na pewno sprobuj to zgłosić. Moze im większy "szum" sie koło tego tematu zrobi to w końcu ktoś sie zainteresuje. Choć bardzo w to wątpie

pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał SFilip

ad 3. To nie pył. To wypiaskowanie z zewnątrz. Mam to samo w Giulii. Faktycznie wygląda to jak drobniutki pyłek wewnątrz, ale nim nie jest. To uszkodzenia od zewnątrz. Zgłaszane w ASO w Bielsku-B.

---

A jak ASO w BB się według ciebie nadaje do przeglądów i innych napraw?

Cytat:

---

Napisał gwynebleid

A jak ASO w BB się według ciebie nadaje do przeglądów i innych napraw?

---

Ja póki co nie miałem żadnych problemów, mam "swojego" mechanika, wszystko jak najbardziej ok (byłem 2x, wymiana oleju i przegląd). Bawi mnie zawsze, gdy wybije godzina 18, wtedy punktualnie wszyscy wszystko rzucają i biegną "coś zjeść" :)

Cytat:

---

Napisał SFilip

ad 3. To nie pył. To wypiaskowanie z zewnątrz. Mam to samo w Giulii. Faktycznie wygląda to jak drobniutki pyłek wewnątrz, ale nim nie jest. To uszkodzenia od zewnątrz. Zgłaszane w ASO w Bielsku-B. Auto na gwarancji jeszcze. Odpowiedz ustna: "nie podlega gwarancji". Niestety z takiego g* plastiku zrobione są reflektory. Temat zgłosiłem w TESEO juz w kwietniu, oczywiście ponawiany kilka razy. Ostatni raz 3 tyg temu. Zgłoszenie przyjęte i ticket otwarty. Żadnej odpowiedzi z uzasadnieniem na piśmie na jaką liczę z ich strony do tej pory, chociażby takiej "nie podlega gwarancji, bo ...". Na pewno sprobuj to zgłosić. Moze im większy "szum" sie koło tego tematu zrobi to w końcu ktoś sie zainteresuje. Choć bardzo w to wątpie

pozdrawiam

---

Na razie to nie mamy ani Twojego zdjęcia dokładnego ani kolega nie dołączył swojego. Na dobrą sprawę nie wiemy jak to wygląda i nie wiemy czy to ta sama przypadłość...

Cytat:

---

Napisał Belfer

Na razie to nie mamy ani Twojego zdjęcia dokładnego ani kolega nie dołączył swojego. Na dobrą sprawę nie wiemy jak to wygląda i nie wiemy czy to ta sama przypadłość...

---

zdjęcie już jakiś czas temu wstawiałem pod podobnym tematem i jest ono na forum. Ale jakoś specjalnie nikt się tym nie zainteresował.
Prosze bardzo wstawiam ponownie ...
Auto z przebiegiem 60kkm

Załącznik 250824

Załącznik 250827

Cytat:

---

Napisał SFilip

Auto z przebiegiem 60kkm

---

Tak to u mnie wygląda, tylko jeszcze nie tak źle. Jakieś opcje polerowania z zewnątrz rozważałeś? Przydałoby się to też jakoś zabezpieczyć.

Cytat:

---

Napisał gwynebleid

Tak to u mnie wygląda, tylko jeszcze nie tak źle. Jakieś opcje polerowania z zewnątrz rozważałeś? Przydałoby się to też jakoś zabezpieczyć.

---

Samo polerowanie nie pomaga. Probowałem, bo mam akurat taką możliwość skorzystania z profesjonalnego sprzętu i materiałów lakierniczych. Wypadałoby zmatować wszystko, wypolerować i pokryć lakierem. Ale dopoki temat w ASO otwarty i auto na gwarancji nie ruszam tego. A o zabezpieczeniu mogłem myśleć jak auto było nowe. Jak na razie nie poddaje się w staraniach o odpowiedź z ASO co z tym robimy czy po prostu jak do tej pory "Pana w d* mamy".

A jam można zabezpieczyć klosze reflektorów ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

folia

A to można naklejać bez konsekwencji? Policja się nie ...
Nie będzie miała wpływu na światło ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

W mojej 156 reflektory się zmatowiły ale samochód miał 5 lat :D Z czego oni robią ten plastik? Szkła nie dali bo oczywiście waga no i ciężko takie fikuśne kształty odlać.

Są bajery folie na światła. Policja nic do tego nie ma jak światła są odpowiednio ustawione i świecą jasnym światłem.

Niestety tak to jest jak się stosuje duże powierzchnie reflektorów. W 159 to nie do pomyślenia :)

Cytat:

---

Napisał Peterr

A to można naklejać bez konsekwencji? Policja się nie ...
Nie będzie miała wpływu na światło ?

---

Oczywiście, że może i powinna się przy...... Tak samo jak diagności. Reflektory mają homologację bez folii, siatek stalowych i serduszek WOŚP, więc tak ma jeździć.
W końcu, dzięki temu może kiedyś będzie mniej złomu na polskich drogach... Pełno "gieniuszy" technicznych, co nawet nie mają pojęcia, że z jakąś g...ną folią na lampach można np. oślepiać innych.

Chyba co poniektórych ponosi... Na zdjęciach nie widać dokładnie czy to są odpryski czy pęknięcia w mikrostrukturze (znane we wszystkich autach). Jeżeli to pierwsze to jest to normalna eksploatacja i nie obejmie tego żadna gwarancja. Było jest i będzie we wszystkich autach czy to mercedes S czy 159. Można to wypolerować i zabezpieczyć folią bezbarwną lub lakierem bezbarwnym co oczywiście nie jest łamaniem prawa. Jeżeli to są pęknięcia w mikrostrukturze to obejmuje to gwarancja i powinieneś dostać nowe lampy. Ale myślę że to za nowe auto i nie sądzę aby to miało miejsce. Z resztą, wymieniliby Ci lampy. Pęknięcia w mikrostrukturze nie słyszałem żeby pojawiały się wcześniej niż kilka lat - a nawet kilkanaście i wtedy oczywiście jak ktoś niechcący wspomniał zależy to od wielkości reflektora. Tak czy siak ze zdjęć nie można w 100% wywnioskować co się stało a niektóre komentarze i teorie przypisane do tego są niepoważne.

Oczywiście ciężko na podstawie tych zdjęć coś stwierdzić na 100% ale mi to wygląda na kurz od środka. Żeby pampy doprowadzić do takiego stanu to by chyba trzeba jechać za tirem przez 1000km po piaskowej drodze 150km/h.

Gołym okiem to widać czy jest od środka czy od zewnątrz. Można też przejechać opuszkiem palca czy powierzchnia jest chropowata.
Potem rozwiązanie jest proste. jak od środka to na serwis jak z zewnątrz to trudno :D Można się wykłócać że zbyt szybko się to stało i materiał wadliwy ale na 99% powiedzą że to od niewłaściwego użytkowania.

btw 159 ma chyba szklane lampy i do tego bardzo małe więc nawet jak się "porysują" to nie widać jak w obudowanych kloszach. O to mi chodziło.

Jak kurz od środka to właśnie też reklamacja. I nie ma znaczenia gdzie i ile jeździsz to nie ma prawa się zakurzyć w środku.

Cytat:

---

Napisał azar

btw 159 ma chyba szklane lampy i do tego bardzo małe więc nawet jak się "porysują" to nie widać jak w obudowanych kloszach. O to mi chodziło.

---

Nie kolego. To tandetny plastik jak każdy inny. Z tym że właśnie ma małą powierzchnię więc nie pęka w mikrostrukturze a odpryski są nie widoczne. Choć widziałem już mocno podziobane.
Na odpryski nic nikt nie poradzi. Albo dasz folię albo będziesz je miał prędzej czy później. Marka też nie ma znaczenia bo wszystkie są robione tak samo z tego samego. Czyli lakierowany poliwęglan.

Cytat:

---

Napisał azar

Z czego oni robią ten plastik? Szkła nie dali bo oczywiście waga no i ciężko takie fikuśne kształty odlać.

---

Nie chodzi o kształty i nie chodzi o wagę, chodzi o normy bezpieczeństwa, żeby stłuczone szkło nie pokiereszowało gęby potrąconemu pieszemu itd.

Cytat:

---

Napisał azar

btw 159 ma chyba szklane lampy i do tego bardzo małe więc nawet jak się "porysują" to nie widać jak w obudowanych kloszach. O to mi chodziło.

---

159 ma plastikowe klosze i tak samo łapią odpryski, tylko mnie je widać bo klosze są małe a strumień światła w nich mocno skupiony.

witam,
jak ktoś ma ochotę na dobry humor to proszę sobie przeczytać poniższą odpowiedź jaką dostałem z ASO Bielsko-Biała ul. Katowicka 24 w temacie stanu technicznego reflektorów w Giulii (chodzi o wypiaskowanie). Treść pisana chyba przez panienke co poprzednio pracowała w kronice beskidzkiej w dziale nekrologów, zwłaszcza jak się czyta " ... że jest nam niezmiernie przykro", ojej :). I kolejne pierd* „.... szczególnie cenną formę pozyskiwania informacji” itd. Nie mogę :) Niech sobie k* na forum wejdą to pozyskają ogrom takich informacji ;)

Oto cała treść:

W odpowiedzi na Pańskie zgłoszenie dotyczące jakości zewnętrznej powłoki reflektorów przednich pragniemy zapewnić, że jest nam niezmiernie przykro z powodu wszystkich niedogodności, które Pana spotkały.
Chcemy również podziękować za podzielenie się z nami uwagami i spostrzeżeniami związanymi z problemami jakościowymi, które wystąpiły w Pańskim samochodzie.
Zapewniamy, ze stanowią one dla nas szczególnie cenną formę pozyskiwania informacji oraz materiały do analizy i będą miały wpływ na zdefiniowanie nowych rozwiązań.
Wracając do Pańskiego zgłoszenia to zostało ono przekazane do działu Wsparcia Technicznego, które ma wgląd do tego typu zgłoszeń w całej Europie i ewentualnych rozwiązań. Uzyskaliśmy informacje, że jest to uszkodzenie mechaniczne, które nie podlega reklamacji w ramach gwarancji.
Z przykrością zmuszeni jesteśmy odmówić wymiany reflektorów w ramach gwarancji czy rękojmi sprzedaży samochodu.
Z wyrazami szacunku
Customer Care

A czego Ty się spodziewałeś? No proszę Cię.... to jest oczywiste że to klasyfikuje się jako eksploatacja. I tak miło odpisali na tak niepoważne roszczenia reklamacyjne. Ciekawe jaki ubaw mieli po tamtej stronie jak przeczytali Twoją reklamację :) pewnie też nie skąpili epitetów :lol: Pisałem wyżej, że jeśli to odpryski to nawet nie masz co liczyć na uznanie reklamacji. To zjawisko było jest i będzie w każdym aucie. Jedni jeżdżą za piaskarką więcej a inni mniej.
A jak dobrze przeczytałem to kupiłeś to auto używane, to już w ogóle nie wiesz co się z tym działo. Może ktoś sobie już polerował lampy i nie masz warstwy ochronnej.
Równie dobrze mógłbyś walczyć o wymianę gwarancyjną maski/zderzaka lub szyby bo odpryski się pojawiły :lol: takie rzeczy nie podlegają gwarancji. Podrapane klamki i wytarte dywaniki też nie :sarcastic:

Nawet mój tfu tfu leasingodawca miał w doopsku odpryski na masce w aucie o przebiegu 800km, bo stwierdzili, że to "eksploatacja" i "zdarza się". Pewnie co innego będą mówić przy zdawaniu auta za 2 lata z górką, tym niemniej w praktyce ciężko jeździć bez zewnętrznych uszkodzeń. Przyznaję, nijak się ma odprysk na masce do "wypiaskowanych" świateł, pytanie jakie można zadać to czy to zmniejsza ich skuteczność czy jest to li tylko walor estetyczny. Można polemizować, że zmatowiona powłoka klosza powoduje rozproszenie wiązki światła a tym samym potencjalne oślepienie innych kierowców w obu kierunkach, ale kto taką polemikę podejmie - bo jak widać nie producent :(

Niestety. Taka prawda i nie rozumiem oburzenia w tej sprawie. Odnośnie pogorszenia widoczności to z tego co widzę, to w ogóle odpryski nie są w polu pracy świateł mijania więc co tu dyskutować. Gdyby jednak były to musiałoby to już być w stopniu "zasłaniającym" soczewkę w dzień. Czyli za dnia już byś dokładnie nie widział soczewki. Jeżeli odpryski są jeszcze na zasadzie "sitka" to różnica między taką a nową lampą jest pomijalna. Sprawdzałem to na wielu lampach (szklanych i poliwęglanowych) i różnica po polerce nawet mocno podziobanych lamp jest taka o sobie. Powiedzmy kosmetyczna/niewielka. Taka kropka nad "i" po regeneracji odbłyśników. Efekt bezdyskusyjnie widoczny był po zrobieniu lamp, które były matowe. I nie piszę tu bo sobie raz polerkę zrobiłem. Nie piszę o efekcie placebo tylko o regeneracji wielu lamp montując i sprawdzając w identycznych warunkach dwa reflektory (przed i po regeneracji).

Cytat:

---

Napisał gwynebleid

1. Co znajduje się w bagażniku?
Mam zestaw naprawczy, książkę, trójkąt, hol, śrubokręt. Nie mam apteczki, gaśnicy i czegoś jeszcze bo są puste miejsca w styropianie. Prosiłbym o sprawdzenie.
?

---

czy mógłby ktoś zajrzeć do bagażnika i mi odpowiedzieć na te pytanie?

Gaśnica nie zmieści się tam wiec jest wkładana oddzielnie w pięknym opakowaniu FIAT wraz z dodatkowym trajkotem ostrzegawczym.
Apteczka nie dają bo nie jest wymagana w PL.

Ja mam runflaty więc nie mam fix&go a mimo to dostałem gaśnicę i dodatkowy trójkąt (bo oryginalny jest na klapie zamocowany) w "worku" FIAT. Apteczki brak.

Samochód wyjeżdżający z salonu powinien być sprawny technicznie w myśl polskich przepisów: trójkąt plus gaśnica i koło zapasowe (dojazdowe lub pełnowymiarowe) z narzędziami do wymiany/zamiennie fix&go. Jeżeli opony umożliwiają poruszanie się bez powietrza (np. RF) to tych ostatnich elementów nie musi być.