Witam,
Silniczek tylnej wycieraczki jest z natury tak głośny? jak to u was wyglada?
Printable View
Witam,
Silniczek tylnej wycieraczki jest z natury tak głośny? jak to u was wyglada?
U mnie, oprócz tego że nie działa jak powinien (zatrzymuje się gdzie chce) to nie zauważyłem by pracował jakoś głośniej niż w innych autach.
Ja też mam kable całe a silnik żeruje swoim życiem, ale w necie piszą że czasem ECU jest do przeprogramowania... Po tych cyrkach
Też o tym słyszałem, ktoś nawet ponoć bodycompa wymieniał za coś koło 1700zł. Za 1700zł moja wycieraczka może świrować. ;)
Chcę jeszcze podjechać gdzieś do kogoś co to ma do sprzedania silnik wycieraczki i dogadać się z nim że podłącze u niego do siebie i jak zadziała to biorę. Taka opcja bo wiązkę też mam na 100% ok.
Myślę, że silniczek. Albo wymiana albo rozebranie , wyczyszczenie i nasmarowanie. Częsty problem w 159SW. Ja wymieniałem i działa ok. W Julce na razie jest ok od 6 lat.
błedów żadnych nie masz czy nie sprawdzałeś? U mnie się pojawiły niedawno dwa błędy przerywane - błąd krzywki silnika oraz błąd sygnału zwrotnego - mimo że wycieraczka działała poprawnie :) . Bywały momenty że tez sie zatrzymywała w połowie albo nie dawało się jej wyłączyć ale wtedy błędów nie było i wiązka tez była na pewno ok - cuda na kiju ;)
Też mam te błędy. Silnik oglądałem i jest na nity więc zabawy ciut więcej ale da się zrobić. Niestety nie mam ciepłego garażu więc dla mnie zabawa na wiosnę...
Czytałem że za świrowanie silniczka wycieraczki często odpowiedzialny jest przycisk otwierani klapy ,ale czy to prawda.
No jak? Pewnie ze mam. Dokładnie te same dwa plus czasem pojawia się błąd can-u, ale za niego odpowiada prawdopodobnie słaby już aku. Podobne problemy z Tobą wycieraczka miałem w 159. Tam wymienialem silniczek - bez zmian. W końcu wymieniłem przełącznik pod kierownica bo nie wiedziałem wtedy jeszcze, że za takie problemy może być odpowiedzialny body komp no i pomogło. W julce po przejrzeniu wiązki chyba się powoli poddaję. Ręce opadają jak można spieprzyc tak prosta rzecz w aucie aspirujacym niby do premium.
Po jakim czasie od wyprodukowania auta pojawiły wam się te kłopoty z tylną wycieraczką?
U mnie pierwsze objawy są od niedawna - rocznik 2k10
W ramach wolnego czasu postanowiłem zająć się tematem wycieraczki. Prawa wiązka u mnie wygląda jak z fabryki - zero uszkodzeń przewodów. Jak dotąd naprawiałem tylko wiązkę lewą a wycieraczka tylna idzie prawą stroną. Być może znalazłem gdzie indziej przyczynę problemów - ale to się okaże za jakieś kilka tyg czy nie będzie świrować bo może to być błędny trop. Swoją drogą - jak ktoś wymieniał silnik to jak go potem zamocować? Wygląda mi to na stalowe nity - można rozwiercić ale co potem?
Znitowac ponownie albo skręcić śrubami [emoji6]
Nie ma się czym chwalić bo jak pisałem na razie to tylko faza testów dlatego nie potwierdzam ani nie zaprzeczam że to dobry trop ;). Generalnie patent styków w silniczku jest słaby , blaszki ledwie się stykają i mają lipny docisk - zlutowałem na stałe 4 takie punkty pod pokrywką +dogięcie środowego styku we wtyczce bo to on odpowiada za sygnał zwrotny . Na razie parę dni i działa bez problemu jak powinna- zobaczymy dalej
Po 2 tyg testów mogę powiedzieć że póki co wycieraczka ani razu nie świrowała
A czy mógłbyś bardzo dokładnie opisać swoją teorię tak aby spokojnie to odtworzyć?
Po pierwsze musimy mieć pewność że przewody w prawej wiązce są ok , w szczególności cieńki od sygnału zwrotnego.
Zdejmujemy plastikową pokrywkę z silniczka , pod nią są 3 blaszki , niektóre wypadną bo one są luzem- tylko na wcisk. Dwie z blaszek są połączone są na końcu ze stykami silnika. Ponadto dwie z tych blaszek są połączone pod spodem z płytką sterującą- takie malutkie ledwie wystające styki. Ja wszystkie te punkty połączeń polutowałem na stałe . Do tego wyczyściłem kontaktem styki gniazda oraz podgiąłem nieco piny we wtyczce żeby ciasno siedziała. Nie wiem co bardzej ale coś chyba pomogło bo od tamtej pory jak ręką odjął problem się nie powtórzył
U mnie wiązka w sensie przelotki idealna- była naprawiana jeszcze za granicą i jest to zrobione bardzo sensownie. Też rozbierałem te styki przy silniku i też wysypały mi się te blaszki. Poskładałem i brak poprawy ale Twój przypadek skłoni mnie do zajrzenia tam raz jeszcze. Może faktycznie niema styku...
jak będziesz mieć jedną taką blaszkę w ręce sprawdź sobie pojedynczo we wtyczce czy wszystkie siedzą ciasno , nie zaszkodzi tez kontaktem psiknąć