Printable View
witam ,mam problem z klima zerwało sprzegło na frezach ,pomysłałem spoko kupi sie nowe ,,i tu problem nigdzie nie ma do 2,4 ,orientuje sie ktos czy da sie ten kompresor zregenerowac czy trzeba szukac sprezarki? ,jest mozliwosc ze za duzo czynnika było w układzie ?, najwazniejsze pytanie to czy regenerował ktos kompresor w 2,4
Jak zerwało sprzęgło to pewnie kompresor zatarty... ewentualnie łożysko ale to nie nastąpiłoby nagle tylko stopniowo.
Odzyskaj gaz, zdemontuj i sam zobaczysz, że nie ma co robić... ja zaryzykowałem i kupiłem używkę za 300zł i śmiga ;)
U mnie kompresor stracił szczelność i "coś" w środku latało.
kompresor jest sprawny był sprawdzany ,samo sprzegło poleciało ,moze za duzo /malo czynnika ?? nie wiadomo ile ma go byc ,sa dwie wersje 460/550
daj nr vin, spróbuje Ci poszukać w wolnej chwili ale pewnie ty masz te z podwójnym kołem pasowym wiec będzie problem
cos takiego??
Załącznik 251966
Cytat:
Napisał kicek87
Kolego sprzęgła nigdzie nie dostaniesz ale każdy zakład co regeneruje sprężarki naprawi ci go bez problemu za 200-250 pln ja naprawiałem w Jaworznie.
Powiedzcie mi - czy z tym sprzęgłem zerwanym dam radę dojechać jakieś 60-70 kilometrów drogi jeszcze?
Zerwało mi się i chciałbym podjechać na kanał, bo u mnie w garażu to lipa go demontować.
Jak się zrywa sprzęgiełko to możesz i nawet milion kilometrów przejechać- po prostu nie będziesz mieć klimy ;)
A jak sobie radzicie z montażem nowego paska elastycznego na alternator?
Drzj cały przód, inaczej nie da rady. I tak jest ciężko. Nigdy sie nie namordowalem z żadnym paskiem tyle co z tym.
Poległem na tym 6 miesięcy temu podczas wymiany alternatora i założyłem stary rozciągnięty pasek. Mam nadzieję, że już do tego nie wrócę....
a jeśli będę musiał to wyspawam sobie narzędzie. Mam już koncept :)
Z tym paskiem to nie jest wcale aż tak ciężko. Jakiś rok temu sam to przerabiałem, i to dwukrotnie, bo jakiś łoś schrzanił naprawę altka. Najpierw zakładasz alternator na jedną śrubę(tą długą), potem sprężarkę też na jedną śrubę(górną po stronie kół pasowych). Zakładasz pasek elastyczny(ja go najpierw dobrze wygrzałem). Breszką naciągasz altka ku górze i łapiesz drugą śrubę. Zostaje podstawić niski lewarek pod sprężarkę na jej końcu i naciągnąć pasek, tak żeby załapać resztę śrub. UWAGA na gwinty w aluminium, niby mocne, ale trzeba prosto wkręcić śruby. To tak trochę w skrucie, ale patent znaleziony tu na forum.
Myślałem o lewarku tylko właśnie te cięzko chodzące (trafiające) śruby mnie zniechęciły i dlatego wrócił stary. No ale skoro się da to może do tego kiedyś wrócę. Dzięki.
Jest do tego specjalny przyrząd 15minut i po bólu,koszt około 50pln
Chętnie go zobaczę.
Masz jakieś foto lub link do tego przyrządu?Wiecznie sie z tym morduję..Cytat:
Napisał megalanca
Przykro mi panowie ale urządzenie pożyczyłem od zaprzyjaźnionego mechanika to nic innego jak kółko z czterema łapkami poszukam może znajdę na allegro bo wiem jak wygląda to wyślę wam link.
- - - Updated - - -
Tak na szybko znalazłem coś takiego https://allegro.pl/przyrzad-do-monta...E&gclsrc=aw.ds
Coś mam przeczucie, że większość tych przyrządów nie zda egzaminu, ponieważ jest tam zbyt mało miejsca.
Skoro miałeś tzn że działa. Na które koło zakładałeś? Kompresor ma dwie bieżnie i tam nic nie pasuje...Cytat:
Napisał megalanca
Zakładałem na alternator bo jak założysz na koło sprężarki to jest za duży kont i pasek podczas próby założenia spada,miejsca jest mało i ręce pokaleczone ale da radę profesjonalny ściągacz to wydatek 400pln więc trzeba się poświecić.Cytat:
Napisał quba
Dzięki za wskazówki
Kiedyś pisałem o patencie na dwie osoby tzn. kompresor klimy całkiem luźny, zakładamy pasek, osoba od góry nagina kompresor klimy a osoba od dołu próbuje wcelować śrubami.
Ostatnio mam "sposób", że robię to w pojedynkę. Tzn. kompresor klimy mocuję tylko na jedną śrubę (tą górną od strony koła), pasek zakładam na właściwe rowki w kole kompresora i tylko na rant koła alternatora i dalej to przy pomocy takiego gówienka za paręnaście zł
Załącznik 253629
przyłożonego do koła alternatora próbuję obrócić kołami by pasek wskoczył na miejsce
Chyba najtrudniejsze w tym wszystkim jest by jednocześnie pasek nie zeskoczył z właściwej ścieżki na kole kompresora (czyli trzeba cały czas trzymać ręką i kontrolować prowadzenie paska podczas próby obrotu).
Jak już pasek siedzi tam gdzie powinien na obu kołach to od dołu z kanału przy użyciu trzonka młotka naginam sobie kompresor klimy i wcelowuję pozostałymi dwoma śrubami.
"Sposób" napisałem celowo w cudzysłowie gdyż sam się ostatnio mocowałem z tym z pół godziny.
No i jakby co to tego konkretnego plastiku (niebieski firmy Satra) nie polecam bo jest on zbyt wysoki i przyrząd się chybocze na kole.
Niebawem znowu mnie czeka ściąganie i naciąganie tego paska więc zamówiłem sobie wersję metalową
https://www.youtube.com/watch?v=OEI_06b1F_8 kt która na oko będzie niższa i powinna być lepsza. Jak się sprawdzi to napiszę.
Też tak kiedyś próbowałem pasek wskoczył ale nie mogłem wkręcić śruby od sprężarki za cholerę nie chciała złapać gwintu poddałem się po czterech godzinach walki.Cytat:
Napisał marcin87k
A może trzeba dokładnie oczyścić gwint na śrubach i w gniazdach? Ja to robiłem kilka razy i naprawdę żadnych kłopotów nie miałem. Grunt to dokładnie ustawić sprężarkę, dlatego najlepiej naciągać ją lewarkiem. Wtedy jest możliwość załapania śrub palcami.
Dzięki .Odezwij sie po wypróbowaniu metalowego ustrojstwa
Zagięta i niezbyt duża breszka... a drugi kręci głównym kołem pasowym.
W zeszłym roku 3x to robiłem bo raz się szczotki skończyły.... potem znów usterka... po czym musieli poprawiać, bo oczywiście spi***olili i dopiero za 3-cim razem było cacy.
Ja ten pasek z kumplem już z zamkniętymi oczami zakładamy w minutę :D
A przód rozbieram w pół godziny heheh
Używany to ja sam w 30 sekund zakładam. Nowy nie do przejścia.
Nigdy nie poproszę nikogo o pomoc przy naprawie Alfy....biorę tego włoskiego gniota na siebie.