Wpadający pedał sprzęgła?

Cześć,
mam dziwny przypadek w mojej alfie 159 1.9 jtdm. Dziś pedał sprzęgła, tak jakby zatrzymał mi się wciśnięty prawie cały, jakby go przyblokowało. Auto zgasło mi przez to 2x. Nie mogłem ruszyć. Jak ręką go podniosłem to odskoczył i juz było ok. Chwilę wcześniej dość ostro hamowałem i nie wiem, czy z tym to mogę powiązać. Nigdzie nie widać zapoceń płynu. Auto ma stosunkowo świeżą dwumasę, sprzęgło i wysprzęglik. Przy pedale sprężyna wydaje się ok i jest sucho. W którą stronę pójść szukając usterki? Z góry dzięki, pozdrawiam

Spróbować odpowietrzyć może nie było zrobione to dokładnie.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Ja tak miałem w 156, ale ja hamowalem kilka razy z dużej prędkości i płyn mi się zagotowal. Zmieniłem płyn i już zawsze było ok.

Przy zmianie sprzęgła raczej wypadało by zalać nowy. Ale różnie bywa.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Też tak kiedyś miałem okazało się że to pompa sprzęgła

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Sytuacja wrocila. Hamulce sprawdzone, płyn wymieniony, i po gwałtownym hamowaniu sprzęgło zostało w podłodze. Po podniesieniu stopą, wszystko jest ok. Mam też wrażenie, że od 2 dni pedał hamulca zrobił się twardy.

Edit: temat wyjaśniony. Po wymianie pompki sprzęgła, wszystko działa jak należy :D przed wymianą, każde mocniejsze wcisniecie pedału, powodowało jego przyblokowanie. dzięki za pomoc!

Czy komuś pedał sprzęgła wpadał w podłogę wyłącznie podczas dłuższej jazdy z prędkością autostradową? W jeździe miejskiej taka sytuacja się nie zdarza. W trasie wpada w podłogę, biegu nie da się zmienić, co prawda idzie jakoś zapompować sprzęgłem aby znowu było w miarę twarde, ale jazda z tym jest niesamowicie uciążliwa. Wciśnięcie sprzęgła co jakieś 10 min jazdy w trasie pomaga, ale bez przesady. Skrzynia m32, 1,9 jtdm 150ps. :confused:

Zacznij od wymiany płynu w układzie sprzęgła.

Ja tak miałem, ale przed rozwiązaniem problemu auto sprzedałem. Nowy właściciel pisał tu na forum że będzie wymieniał wysprzęglik. Ja się za niego nie brałem no był w miarę świeży

Wysłane z mojego moto g(7) przy użyciu Tapatalka

Ja tak miałem, a w zasadzie żona w 147. Mówiła mi, że taki objaw jest, ja się przejechałem wszystko cacy i sugeruję, że może się dywanik wsunął albo co. Popukała się w głowę, że robię z niej i.... Następnego dnia załatwiałem lawetę. Okazało się, że miała rację - puściła pompa, a przy okazji zawaliła całe sprzęgło i był komplet do wymiany. Wyszło drogo, bo nie słuchałem. Więc moi drodzy, możecie dalej się zastanawiać...ale tylko do czasu ;)

Pozdrawiam, v.

Cytat:

---

Napisał veiovis

Ja tak miałem, a w zasadzie żona w 147. Mówiła mi, że taki objaw jest, ja się przejechałem wszystko cacy i sugeruję, że może się dywanik wsunął albo co. Popukała się w głowę, że robię z niej i.... Następnego dnia załatwiałem lawetę. Okazało się, że miała rację - puściła pompa, a przy okazji zawaliła całe sprzęgło i był komplet do wymiany. Wyszło drogo, bo nie słuchałem. Więc moi drodzy, możecie dalej się zastanawiać...ale tylko do czasu ;)

Pozdrawiam, v.

---

Nie strasz... Śmieszna sprawa, bo poruszałem przewodami wchodzącymi do skrzyni i póki co w trasie nic się nie stało. Ale w płynie widocznym w zbiorniczku faktycznie pływają jakieś czarne artefakty. czas na wymianę. Tak btw odpowietrznik, o którym wcześniej była mowa to jakiś zwykły czarny kapsel bez żadnego uszczelnienia, czy może ktoś kiedyś zrobił mi psikusa i fachową ręką zadziałał?

W pierwszej kolejności zaczął bym od odpowietrzenia wysprzęglika

Jeśli auto ma "świeżą" dwumase a nie masz pewności czy wszystko zostało złożone tak jak być powinno to sprawdź czy lecą pęcherzyki w płynie hamulcowym przez odpowietrznik u góry skrzyni biegów pod podstawą akumulatora . Zabieg niemal że identyczny jak przy odpowietrzaniu hamulców