2.4 JTDm spadki doladowania, falowanie turbo, dymienie na czarno

Witam. Mam nie mały problem z moją 159 :( pierwszy to spadek doładowania w okolicach 2000rpm, wskazówka od turbo spada w dół po czym zaczyna znowu pompować. Drugi problem to przy maksymalnym wciśnięciu gazu wskazówka od turbo idzie pod 1.6 i faluje, czuć jak auto "poszarpuje", no i trzeci przy mocnym przyspieszaniu zostawia czarną chmurę. Aktualnie w aucie jest drugi silnik (w poprzednim silniku było to samo oprócz czarnego dymu, auto w ogóle nie dymiło) z inną turbiną po regeneracji, inne wtryski (zaprogramowane), został wymieniony czujnik ciśnienia doładowania na nowy (po wymianie zero zmian), zawór overboost był czyszczony (po czyszczeniu zero zmian). Przez poprzedniego właściciela EGR, DPF i klapy wirowe zostały usunięte i wyprogramowane oraz została podniesiona moc do 240KM i 500Nm. Wie ktoś co może dolegać mojej Belli i byłby w stanie jakoś pomóc ??

Temat ostatnio dość modny. Wszystko wskazuje na turbosprężarkę.

Dzięki za odpowiedź. Zauważyłem właśnie że dużo osób ma taki problem, aczkolwiek mam wstawioną inną turbosprężarkę po regeneracji i problem nadal tak samo występuje, z tym że dodatkowo doszło dymienie na czarno :/ ręce już opadają.

Regeneracja to loteria, zależy od firmy i zakresu regeneracji.

Cytat:

---

Napisał magil

Regeneracja to loteria, zależy od firmy i zakresu regeneracji.

---

Niestety, muszę to potwierdzić. Sam robiłem w "autoryzowanym serwisie Bosch" i odwalili fuszerę jakich mało.

Tylko dziwi mnie fakt że dwie turbiny pracowały identycznie

U mnie od 2 dni jest zaraz przed 2 tysiącami obrotów nagly wzrost doladowania, czuć też na plecach, po czym spada. Po przekroczeniu 2 tysięcy normalnie dmucha

Czy przy dynamicznym przyśpieszaniu widać jakiś dym?
Robiłeś coś z turbiną? Może geometria w turbinie się przycinać.

Jest delikatny, ale nie ma też dpfa. W turbinie nic nie robilem

Dla spokoju wydaje mi się, że można sprawdzić też podciśnienie i gruszkę sterowania turbiny.
Lekko podnieść auto, jedna osoba musi się wślizgnąć pod nie i obserwować cięgno którym pociąga gruszka. Podczas uruchomienia auta, gruszka powinna pociągnąć cięgno w pełnym zakresie, następnie ktoś kilka razy musi wkręcić obroty tak do 3 tysięcy. Cięgno powinno pracować łagodnie bez przycinania się. Gruszka pociąga cięgno które odpowiada za ruch kierownicą zmiennej geometrii turbiny.

Dodam jeszcze, że dzieje się tak przy delikatnym przyspieszeniu

Też tak mam, tyle że nie kopci.
Na moje oko to układ doładowania. Turbo, grucha, nieszczelność.