Trzeszczący wahacz przód (foto)

Mam problem z prawym wahaczem. Skrzypi na nierównościach i na rondach. W 156 wysmarowałem gumy i była cisza. Ale w 159 konstruktorzy poszli o krok dalej i tam już się nic nie rozbierze. Próbowałem rozchylić te dwa talerze które pokazuje strzałką i nasmarować, ale efekt mizerny. Mam taki stary wahacz i on też po ściśnięciu w imadle skrzypi. Lewa strona jest cicha. Co ciekawe przy niskich temperaturach jest cicho. Czy tam jest coś zerwane? Czy jest to kiepski zamiennik? O so chodzi?

Załącznik 271694

Witaj w klubie trzeszczących wahaczy - mi lewy trzeszczy. Za tydzień się za niego biorę. Dam znać.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

oryginał nie trzeszczał. poliuretany trzeszczały (brak podkładek). Wymieniłem w końcu na Meyle HD i jest cisza

Jak wahacz oryginał sworzen bez luzu, to kup nowe tulejki. Wymienić i problem z głowy. U mnie też trzeszczało. Sworzeń tulejki rdzewieje w środku i przez to sie zapieka i powoduje ten dźwięk.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Jeśli wahacz jest stary to ogólnie lepiej kupić nowy, zamienniki za max 250 zł dają świetnie radę.

Ja tych wahaczy nie rozumiem. Zrobiłem teraz trasę do Warszawy i z powrotem. Jakieś 340km w jedną stronę. I całe zawieszenie chodziło cichutko. Szczególnie, że jechałem kilkadziesiąt km tymi zwężeniami obok nowo budowanej autostrady. Jedyne co zrobiłem wcześniej to starałem się rozchylić te talerzyki ze zdjęcia i popryskać smarem. Zobaczę u mnie na śląsku jak to będzie chodzić. Ale mi to coś wygląda zależne od temperatury. Powyżej 25st. skrzypi, a poniżej cisza. Auto stało kilka dni pod wiatą to się nie nagrzało.
Właściwie to te skrzypienie w środku można pomylić ze stukaniem sworznia albo łącznika. No ale sworzeń jak już dostanie luzu to nie ma zmiłuj.

Sądząc po jakości odlewu masz podróbe i praktycznie wszystkie trzeszczą

Cytat:

---

Napisał jasio79

Sądząc po jakości odlewu masz podróbe i praktycznie wszystkie trzeszczą

---

Też mi się tak wydaje, że materiał tych talerzy to jakiś gównolit. Próbowałem smarować powierzchnię styku i jest nieco lepiej. Generalnie konstrukcja tego to tak jakby konstruktor zostawił pamiątkę po skrzypiącym wahaczu ze 156. Jedna strona wahacza nie ma tych talerzy, a druga tak pięknie wymyślona, żeby jednak coś zaskrzypiało.
Włoskie wzornictwo.

Podczas montażu należy pamiętać o tym żeby skręcać wahacze na Maxa dopiero po postawieniu auta na kołach. Zmniejsza się wtedy ryzyko rozerwania gumy tulei.

Nie do konca masz racje. Wahacze orginalne i czesc zamiennikow w tym trw i lemf maja tuleje ktore mozna dokrecic obojetnie jak.
Wahacze ktore nalezy dokrecac w poz neutralnej to moje regenerowane, meyle i jesli dobrze pamietam magnetimareli. Po postawieniu auta na kolach nie bedziesz w stanie wsadzic tam klucza

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał jasio79

Nie do konca masz racje. Wahacze orginalne i czesc zamiennikow w tym trw i lemf maja tuleje ktore mozna dokrecic obojetnie jak.
Wahacze ktore nalezy dokrecac w poz neutralnej to moje regenerowane, meyle i jesli dobrze pamietam magnetimareli. Po postawieniu auta na kolach nie bedziesz w stanie wsadzic tam klucza

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

---

meyle HD też musisz na opuszczonym aucie. Ale jest też sposób na to :D

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Ciekawe jak. Ja zawsze robie sobie zdjęcia telefonem i dokrecam w tej pozycji

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

Nie zakładasz koła, tylko podkładasz kobyłkę pod zwrotnicę, opuszczasz samochód i dokręcasz śruby.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

Czemu powielacie te mity. Tam są tuleje pływające i nie ma potrzeby skręcania na opuszczonym aucie czy też podlewarowanym. Koniec kropka.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Nikt tu nie powiela mitow. W orginalnym wahaczu tak w meyle sa metalowo gumowe

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał cinas

Czemu powielacie te mity. Tam są tuleje pływające i nie ma potrzeby skręcania na opuszczonym aucie czy też podlewarowanym. Koniec kropka.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---

Nie każdy zamiennik ma tuleję pływającą jak już napisał jasio.


Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

Nie spotkałem takiego w Alfie który by nie miał tulei pływającej. Ale ok, róbcie tak byscie Wy byli pewni dobrze zrobionej roboty [emoji106][emoji109]

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Pierwsze z brzegu - Meyle HD.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

No fakt, akurat ich nigdy nie zakładałem, zmienię preferencje, bo te faktycznie wystarczy zasmarować i skrzeczeć nie będę.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Czyli stanęło na tym, że trzeba wahacz wymienić?

Mam identyczną sytuację, skrzypi po lewej z przodu i chyba nasila się im jest cieplej na dworze. Gumy i łączniki stabilizatorów miałem wymieniane, więc to nie to. W warsztacie zaproponowali mi wymianę lewego górnego wahacza i sworzeń

Jak umiesz sam to demontujesz, w imadle Ściągasz pierścień(podkładkę) na tulei , wyciągasz tuleje, czyścisz, smarujesz, wprasowujesz podkładkę z użyciem imadła, montujesz, cieszysz się z ciszy. Po jeździe testowej piwko [emoji6]

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Nie umiem sam, chcę pojechać do warsztatu

Wysłane z mojego HTC U12+ przy użyciu Tapatalka