Printable View
Czy wiadomo coś o tej Giuli? Wiem, że rocznik 2019, wiem że zarejestrowana, że kończy się gwarancja itd. z tego względu cena pewnie też do zbicia.
Może była bita, może coś z nią nie tak, że tak długo stoi? Jak postoi do lipca kiedy dostanę premię, to się poważnie zastanowię;)
https://salon.alfaromeo.pl/oferta/15...200-km-at8-rwd
Myślę że powodem dla którego ten egzemplarz do tej pory nie znalazł właściciela to kolor (choć to rzecz gustu), ale i to, że to totalnie podstawowa wersja, nawet reflektory są halogenowe, brak czujników cofania, brak nawiewów na tył itd... W podobnych pieniądzach można było wyrwać wersję business, która choć nie wypasiona po dach, to jednak coś tam ma w standardzie. Ja chyba bym nie kupił auta, które 2,5 roku stoi nie używane i to jeszcze bez gwarancji, problemem może być nie używany silnik (korozja cylindrów) i późniejsze problemy z tym związane, ale to tylko moje zdanie.
Że kończy się gwarancja to wiesz od sprzedawcy czy zgadujesz? Nie zawsze autu zarejestrowanemu przez dealera biegnie gwarancja.Cytat:
Napisał Knapek
Poza tym:
Więc jeśli nawet biegnie od rejestracji przez dealara to dopiero się zaczęła.Cytat:
Data I rejestracji 09/12/2020
Kupując AR musisz wiedzieć, że stanie auta na placu nawet powyżej roku jest normalne.Cytat:
Napisał Knapek
To auto ma halogenowe lampy przednie. To może być powód dlaczego nie ma na nie amatora. To rzadko spotykane rozwiązanie w tym segmencie.Cytat:
Napisał Knapek
to najbiedniejsza wersja plus lakier metalizowany- halogenowe światła 16 stki koła -bieda total.
To jest to samo auto którego ogłoszenie jest również na otomoto
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#c4c78d52bc
Tak więc, początek obowiązywania gwarancji to 9.12.2020, a więc od tego dnia ma 2 lata gwarancji.
Faktyczna data produkcji auta to 12.06.2019, co i tak kompletnie nie ma znaczenia jeśli chodzi o gwarancję.
Załącznik 277060
Co do wersji i wyposażenia to już twoja decyzja, nie każdy musi mieć Veloce. Co do koloru to faktycznie kwestia gustu, mi osobiście ten kolor się podoba.
Sam pewnie gdybym miał rozważać w tych samych pieniądzach auto de facto fabrycznie nowe i jakieś wypasione ale jednak 2 letnie z jakimś tam przebiegiem i historią, też pewnie bym rozważył zakup takiego egzemplarza.
kolor taki sam, ale z ledami i bixenonami, podobna cena ale od jakiegoś pośrednika co pewnie wciska swoje finansowanie:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6DIoHR.html
polift2020 parę pln wiecej ale IMO warto:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6DFBpd.html
Może celuj w wersję Business, z najtańszych jest najbardziej opłacalna, w 2020 nawet ACC w standardzie, koła 17 (mniejszy dramat niż te 16 niepasujące do Giulii) no i te halogeny... IMO z nimi nie wygląda jak Giulia...
Korozja gładzi, o panie :DoCytat:
Napisał Gregor-Wrocław
2 lata to nie jest okres, w którym pojawia się korozja w zamkniętych szczelnych przestrzeniach. Gdybyś częściowo zalał silnik woda, to może, ale przy sprawnym silniku??
Ja kupiłem auto, które stało zarejestrowane na dealera 2 lata. Jeździ do dziś i nie robiłem remontu silnika.
Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka
Jak sądzisz ile jeszcze możesz urwac z ceny ? Moim zdaniem nie zejdą Ci nawet 10 000 zł. Za tą wersję 120 000 zł według mnie to przesada wersja bieda.Cytat:
Napisał Knapek
Minusem niewątpliwie jest wyposażenie - jest to wersja cennikowa "Giulia", szczegóły znajdziesz w cenniku z 2019:Cytat:
Napisał Karol1
https://www.adfauto.pl/HeroGraf/salo...iulia_2019.pdf
Nie posiada np.: czujników parkowania (żadnych), android auto/carplay, wewnętrznego lusterka samościemniającego, składanej kanapy (w ogóle), podgrzewanych i składanych lusterek bocznych, kamery cofania itp.
Przejrzałem oferty z 2019 u dealerów i znalazłem jeszcze tylko jedną:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6Cr1gv.html
Jest to też wersja "Giulia", jednak doposażona o: czujniki parkowania przednie i tylne, android auto/carplay, alarm oraz BiXenony 35W z AFS i DRL
Jest również zarejestrowana i w podobnej cenie 123 500 zł, jednak w tym przypadku rabat to aż 29,5 %.
Gdybyś uzyskał taki na bordową, oznaczało by to kwotę 116 300 zł.
Decyzja należy do Ciebie - na ile przeszkadzałby Ci brak danego wyposażenia, bo patrząc na właściwości jezdne, osiągi, precyzję prowadzenia i frajdę z jazdy w tej cenie nie ma konkurencji :)
PS. Jest jeszcze wersja Business z 2020 r. (przedliftowa, zarejestrowana) za 124 900 zł:
http://www.otomoto.pl/oferta/alfa-ro...-ID6DHmzU.html
Dodatkowe wyposażenie to akurat najmniej ważne co mnie interesuje, rzadko nawet używam przycisków do audio na kierownicy, bo wolę obsługiwać radio klasycznie. Dla mnie samochód ma w miarę bezawaryjnie jeździć, mam się w nim dobrze czuć, nie być skodą ani innym wyrobem niemieckim czy niemieckopodobnym czy francuskim i nie stać na co drugim miejscu parkingowym przed pracą czy w sąsiedztwie, ponieważ jestem mega indywidualistą. Ostatnio przejechałem się Giulią i bardzo mi pasuje. Ksenony też mnie nie interesują, wręcz przeciwnie, kolor akurat mi się podoba, felgi faktycznie trochę dziwne, ale mogą być na zimę, a kupię sobie inne. No i to może być jedna z ostatnich szans na kupno normalnego, klasycznego samochodu, zanim ekoterroryści z eurokołchozu zupełnie oszaleją.
Tak więc większość mi pasuje, tylko cena za wysoka moim zdaniem. Ale to dobrze, może postoi jeszcze z pół roku, to się zastanowię i cena wyjściowa może spadnie.
jedno co mogę Ci doradzić to światła- kupowanie z halogoenem jest meega słabym pomysłem w tej klasie. po drugie mając na uwadze datę pierwszej rejestracji powinni w promocji dać 5 lat gwary.
[MENTION=87097]Krzysztof Fly[/MENTION], zdradź proszę skąd wyciągnąłeś tak dokładne dane o aucie? Mam na myśli precyzyjną datę produkcji.Cytat:
Napisał Krzysztof Fly
Z góry dzięki za info.
Z katalogu części AR, niestety raczej nie znajdziesz nigdzie darmowej wersji która obsługuje tak nowe samochody. Można gdzieś tam ewentualnie wykupić dostęp na godziny (szukaj info w postach epsonix) część informacji znajdziesz także tutaj;
https://s.agencja-art.pl/jeep/ (było już o tym wielokrotnie na forum)
Tak o tym linku można było już przeczytać wcześniej.Cytat:
Napisał Krzysztof Fly
Ale jak z katalogu części AR? Nie kumam.
w eper wpisujesz nr vin i wyskakują te dane
Taka ciekawostka - większość Giulii jakie spotkałem we Włoszech miała halogenowe światła z przodu ;)Cytat:
Napisał Dareek
Bo Włosi nie lubią świecić bez sensu.
co to znaczy bez sensu- światła to podstawa bezpieczeństwa - halogen tu świeci jak w latach 70 tych - to cofniecie o kilka epok. Zgadzam sie z Tobią takie rzeczy jak navi, szklany dachczy skóra to zbytek felgi tez normalne można dokupić ale światła - to jak łada wygląda, a że włosi coś tam takiego kupują wiadomo- cen czyni cuda. w mojej ocenie to auto powinno kosztować max 90 tys brutto i to bym sie zastanawiał.
Jak dla mnie kolor super -lampy- zobaczcie konkurencje również wydaje na zwykłych lampach wiec ....temat dyskusyjnyCytat:
Napisał Knapek
Wynegocjować fajna cenę i auto bajka
tu dosłownie za parę złoty wiecej polift z pięknym wnętrzem a nie wersja zaślepka https://salon.alfaromeo.pl/oferta/14...ZdsEh78sPD_BwE
Te parę złotych więcej to 16 tysięcy a autor liczy raczej na obniżkę od 120 tys., niż podwyżkę.
Idąc tym tropem, to dokładając znowu "parę złotych" dojdziemy do jeszcze lepszej wersji aż dojdziemy do Q.
Odnośnie lamp: ksenon ma sens do jazdy w nocy, kiedy trzeba oświetlać drogę.
W dzień, po mieście, czy podmiejskie trasy to halogen w zupełności wystarczy.
Przy odsprzedaży za parę lat auto tyle straci na wartości, że halogen też nie będzie miał żadnego znaczenia. Najważniejszy będzie stan techniczny, historia i przebieg.
Masz rację i nie masz. 16 tys to nie "hop siup", ale w Giulii halogen vs xenon to całkowicie inaczej zbudowany reflektor z innymi swiatłami dziennymi (LED vs żarówka). Pomijając kwestię świateł to auto nadal nie ma PODSTAWOWEGO wyposażenia jak chociażby tylnych czujników parkowania. Na rabatowanie do 100tys nie ma co liczyć, ale chyba jednak lepiej poczekać na Bussiness MY20 z 17" kołami, nową konsolą i wyświetlaczem, itp itd.Cytat:
Napisał daras
[QUOTE=Knapek;2278240] Witam może przemyśl sprawę i zobacz coś z USA za ok 120 000 zł . Będziesz miał wersję TI-Veloce bardzo bogato wyposażoną.
[QUOTE=Karol1;2278490]W pakiecie z dzwonem i większą trudnością z ewentualną dalszą odsprzedażą :)Cytat:
Napisał Knapek
w tej klasie taka bieda wersja może być problemem przy sprzedaży- - to nie fiat panda że niczemu to nie przeszkadza - czyjniki parkowania xenon czy nawet podstawowe systemy bezpieczeństwa to już muszą być to raz a dwa już chwile po zakupie będzie sobie pluł z brodę że nie dołożył parę złotych- podany przeze mnie przykład to niemal przepaść wyposażeniowa i wyglądowa względem tej bieda wersji (i nie piszę o kolorze bo mi bordowy sie podoba). Polift ma xenon skrętny asystentów nowy infotaiment z AA i CP, wnętrze z pięknymi przeszyciami czujniki parkowania i 17 stki koła do tego poliftowa kiera i konsola. no i auto rocznikowo młodsze- u nas rynku nie interesuje data I rejestracji tylko produkcji.Cytat:
Napisał daras
- - - Updated - - -
[QUOTE=michal35;2278505]nie ma reguły coś za coś- ale lepiej sobie ściągnąć samemu - często doproszenie się o dokumentacje naprawy jest niemożliwe. Sam mam autko z USA od ponad 1,5 rok i ponad 50 tkm najechałem jest oki . jak kiedyś będę sprzedawał nowy user dostanie komplet papierów żeby miał pewność iż to nie jakiś drut. Kwestia uczciwego podejściaCytat:
Napisał Karol1
[QUOTE=michal35;2278505]HA :) Michał nie będę zaczynał tematu samochodów z USA. Każdy robi jak uważa rzuciłem tylko sugestię. Druga sprawa sprzedaż alfy salonowej od pierwszego właściciela serwisowanej w ASO przyjmijmy paroletniej niech będzie 5-6 latka niech będzie taka jak szuka tu kolego powyżej. Za ile TY ją sprzedasz za sześć lat ? Spadek tych biedniej wyposażonych samochodów będzie dużo większy. Osobiście sprzedałem trzy alfy , które miałem z salonu. Uwierz mi chcieć sprzedać a sprzedać faktycznie samochód to są dwie różne sprawy.Cytat:
Napisał Karol1
Dodam jeszcze
Nie oceniam tu nikogo kto chce kupić sobie taką wersję za 120 000zł. Moim zdaniem za taką kasę można mieć dużo lepszą wersję z USA.
Odnośnie używanych, to też sprzedawałem kupione jako nowe i wiem, że najważniejszy jest stan techniczny i przebieg.
Ludziska grymaszą na wyposażenie ale najważniejsze są: stan, pochodzenie, serwis i przebieg.
Wypas i rocznik schodzą na plan dalszy.
Osobiście, dzisiaj nie kupiłbym samochodu bez dobrego oświetlenia, minimum ksenonu.
Kiedyś też wychodziłem z założenia, że halogen wystarczy. Wystarczy do miasta. Ale nie wystarczy jak się robi trasy po ciemku.
Druga sprawa, pełna zgoda: auto typu sedan musi mieć czujniki tylne. Musi. Dla wygody i bezpieczeństwa.
Teraz, czy warto dać 120 tys. za Giulię z ogłoszenia? Ja bym jej nie kupił, ze względu na braki wyposażenia ale rozumiem, że komuś może taki wypas wystarczy.
Wolałbym dołożyć "parę" złotych do bogatszej wersji, nie ze względu na odsprzedaż ale dla własnej wygody.
Inna sprawa, że dzisiaj 130-140 tys. za dobrze wyposażanego, zaawansowanego technologicznie, tylnonapędowego sedana klasy średniej, z 2 litrowym, 200 konnym silnikiem i automatem ZF, to prawdziwa okazja cenowa.
O moją Giuliettę już kilka razy pytali w ASO kiedy sprzedaję, więc daleko kupca szukał nie będę. Zresztą na ich parkingu stoi kilka Giuliett pracowników, więc pewne jakiś kolejny nie będzie chciał być gorszy od kolegów i też sobie kupi, a że znają samochód to nie będą wybrzydzać. Nigdy nie miałem problemów ze sprzedażą żadnego samochodu, a też miałem tylko nowe z salonu. Normalnie tras po ciemku po jednopasmowych wiejskich drogach prawie nie robię, wszędzie gdzie zwykle jeżdżę dojeżdżam obwodnicą, ekspresówką albo autostradą ewentualnie zwykłą dwupasmówką. A w wakacje po nocy zwykle nie jeżdżę, zresztą robi się późno ciemno, więc nie widzę problemów. W Polsce to jest jakaś fobia ze świeceniem kiedy nie trzeba i czym nie trzeba. Co pomyśli dresiarz jadący z przeciwka na temat moich świateł mnie nie interesuje, bo jego samego i tak oślepi sam widok samochodu, którego pewnie sam w cały swoim życiu z bliska nie widział. I może ktoś uwierzy, może nie, ale nigdy w życiu nie zmieniałem w żadnych ze swoich samochodów żarówki świateł mijania. Czujniki by się przydały, ale prawie całe życie jeździłem bez i żyję bez najmniejszej rysy, więc też sobie poradzę. A co do ceny, łatwiej przekonać żonę do kupna samochodu za powiedzmy 110 tys., bo to tylko 11 tys. więcej niż 99 tys., a to już nie jest jest magiczne 100 tys. i czy 99 tys. czy 50 to już psychologicznie mała różnica, niż do kwoty powiedzmy151 tys., bo to już jest prawie 200 tys. Poza tym ze słyszenia wie, że teraz trzeba na samochód wydać przynajmniej około 80-90 tys., więc taka kwota nie jest przerażająca.
Kiedyś ludzie nie mieli samochodu, więc po co im teraz.Cytat:
Napisał Knapek
Stary, z całym szacunkiem... Wątek się rozrasta... Oczywiście, że znajdziesz kupca prawie na wszystko, tylko kwestia ceny. Pytałeś, za ile chcą wziąć? Abyś się nie rozczarował... Przecież oni chcą kilka-kilkanaście tysięcy zarobić tylko z racji tego, że odsprzedadzą twoją Giulettę jako "salon". Zobacz ile i w jakiej cenie są na otomoto i porównaj z tym, co ci oferują. A tak jak koledzy radzą - za 130tys (zamiast 120tys) kupisz Giulia Business MY2020, a nie Gilulia Guilia. Różnica 10k, a przepaść między wersjami i przede wszystkim wyglądem... Już wolałbym Giulię USA świadomy ryzyka, ale połączonego z radochą (280KM i świetne wyposażenie)Cytat:
Napisał Knapek
Jeżeli chodzi o rabat wg mnie najwięcej zyskasz kupując auto w czasie "Nocy cudów" (czerwiec/lipiec).
Myślę, że realny jest upust 32-33% czyli między 112 a 110 tys. Na więcej osobiście bym się nie nastawiał, ale jeżeli Ci się uda to tylko się cieszyć :)
Poza tym przy tak dużym rabacie może nie wchodzić w grę promocja "prawdziwe 0%" jeżeli bierzesz ją pod uwagę.
Możesz też negocjować przedłużoną gwarancję, pakiet serwisowy, dodatki (np. przyciemnianie szyb, niefabryczny alarm) - z tym przeważnie jest łatwiej niż ze zbiciem ceny.
A nawiązując do "teraz trzeba na samochód wydać przynajmniej około 80-90 tys.":
Z raportu Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR wynika, że w styczniu 2021 roku średnia ważona cena sprzedaży nowego samochodu osobowego wyniosła 129 058 zł i była o 11,7% wyższa niż rok wcześniej.
https://www.motofakty.pl/artykul/zak...o-rekordu.html
[QUOTE=Knapek;2278635]O moją Giuliettę już kilka razy pytali w ASO kiedy sprzedaję, więc daleko kupca szukał nie będę.
Też tak chciałem oddać Brerę w rozliczenie i brać nową alfę i powiem Ci strasznie zaniżają cenę i szukają dziury w całym. Samochód sprzedałem sam o 15 000 grożej niż chcieli specjaliści z ASO.
Średnia? Wystarczy, że dwa Bentleye sprzedali. Nie interesuje mnie średnia, ale kwota jaką muszę wydać, żeby kupić samochód, który teoretycznie mi wystarczy i nie będę się wstydził nim jeździć.Cytat:
Napisał AR_Fan
Dla mnie kolor petarda, czujniki sam bym chetnie wywalił bo tylko piszczą bez potrzeby i rozpraszają podczas manewrow- niestety wyłączyc w menu da sie tylko przednie. Jezeli samochód Ci sie podoba to powiedz im (najlepiej osobiście),ze jestes nim zainteresowany ale jeszcze szukasz . Nie zaczynaj od pytań o rabat
Jak kupowałem auto, prawdziwe 0% (leasing) było tylko na zamówienie auta do produkcji. Wszystkie ze stocku były w "normalnym" leasingu, ok. 110-113%.Cytat:
Napisał AR_Fan