Kolizja drogowa, wjechał w tył

Cześć wszystkim, wczoraj miałem kolizję drogową, chłopaczek wjechał mi w tył 159 SW. Tak z ciekawości jeżeli jest tu jakiś spec, chciałem zapytać Was o koszty naprawy, bo zaczynam drogę bujania się o rzetelną wycene naprawy od ubezpieczyciela.

Z moich obserwacji uszkodzone jest: zderzak tył, podłoga bagażnika (tam gdzie koło zapasowe), wiązki i czujniki parkowania, skrzywiony hak, naruszona lampa prawa tył (nie pęknięta), plus jakieś mocowania od dołu. Belka moim zdaniem nienaruszona. Jak Wy to tak z ciekawości widzicie?

Boje się całki, czy miał ktoś przypadki ostatnio że porobili całki i pewnie pozaniżali wartości samochodów? Ja do swojej już dużo włożyłem i boje się ze tego nie odzyskam.

Załącznik 289684Załącznik 289685Załącznik 289686Załącznik 289687

Nie bój się na zapas. Poczekaj na wycenę ubezpieczalni, już nie jadą po bandzie jak kiedyś - po prostu coraz więcej spraw przegrywają w sądach - tylko to trwa. Ewentualnie podjedź do jakiegoś warsztatu blacharsko-lakierniczego, może masz kogoś komu powierzysz auto do naprawy i niech ci zrobią wstępny kosztorys naprawy, albo rzeczoznawca za kilka stów zrobi wycenę. Jak nie masz zamiaru naprawiać "na igłę" w ASO, to jeszcze dobrze na tym zarobisz. Tył do wyciągnięcia i pomalowania, szukaj zderzaka z wyposażeniem pod kolor. jak klapa bagażnika nie skrzywiona, to w 2-3 tys. temat ogarniesz, a z ubezpieczenia wyciągniesz 2-3razy tyle.
ps. tak właśnie doczytałem, że w aucie był hak - to dodatkowe koszty, ale też dokładnie obejrzyj od spodu elementy do których był zamocowany, czy nie są pokrzywione.

Tu jest wszystko co powinieneś wiedzieć.

https://www.knf.gov.pl/dla_rynku/reg...omunikacyjnych

Rekomendacje zmieniły się 2 lata temu. Warto przeczytać i punktować ubezpieczyciela - miałem już tą okazję na tych nowych zasadach i w sumie to mogę przyznać, że się udało całkiem znośnie zlikwidować szkodę.
Nie wiem tylko jak u Ciebie będzie z wartością przed szkodą. W moim przypadku w TBi wartości przed szkodą wystarczyło z grubą nawiązką więc nie próbowali nawet robić całkowitej. Podobna szkoda (trochę mniejsza) u mnie była i likwidacja na 15k.

No i tak:

zaliczyli mi całkę, wartość pojazdu przed szkodą 12 500, po szkodzie 10 700 i na tyle też wyliczyli odszkodowanie. Oddałem na bezgotówkę do mechanika. Moim zdaniem ta wycena to żart, sam tam przez rok wstecz do tego samochodu 10k dorzuciłem. A kupiłem lekko ponad rok temu za więcej. Wymaziałem maila do ubezpieczyciela że się nie zgadzam i powołuje na rekomendacje KNF. Mogę zrobić coś jeszcze?

Nie rozumiem, zaliczyli Ci szkodę całkowitą?

Odszkodowanie przy całce to wartość pojazdu przed szkodą minus wartość wraku (który na początku chcą zostawić ubezpieczonemu).
Ale chyba przy szkodzie z OC sprawcy można naprawiać zawsze, bez względu na koszty.
Mogę się mylić.

Cytat:

---

Napisał ochkarol

Odszkodowanie przy całce to wartość pojazdu przed szkodą minus wartość wraku (który na początku chcą zostawić ubezpieczonemu).
Ale chyba przy szkodzie z OC sprawcy można naprawiać zawsze, bez względu na koszty.
Mogę się mylić.

---

Możesz ale odpowiedzialność ubezpieczyciela jest do 100% wartości samochodu i ani grosza więcej.
Zagrywka ze szkodą całkowitą polegała na zawyżeniu kosztów naprawy i jednoczesnym zaniżeniu wartości przed szkodą. Tak, żeby naprawa wyglądała na ekonomicznie nieuzasadnioną (koszt naprawy przewyższa wartość samochodu przed szkodą).
Wtedy odszkodowanie to różnica pomiędzy wyceną "wraku" a wartością przed szkodą. Bo tyle samochód stracił na wartości wg ubezpieczyciela.
Trochę nie rozumiem dostałeś wycenę wartości przed szkodą na 12500 i po szkodzie na 10700? Czy to znaczy, że odszkodowanie to... 1800PLN? Coś tu mi się nie zgadza.

Nie nie, wartość po szkodzie pojazdu 1800 zł... to też jest żart. Odszkodowanie 10700 i mechanik powiedział że mi to ewentualnie zrobi natomiast mocno na słabej jakości zamiennikach.

Plus pozostaje bez auta na jakiś czas, gdyż z momentem wypłaty odszkodowania muszę zwrócić zastępczy.

Cytat:

---

Napisał bxdoka

Nie nie, wartość po szkodzie pojazdu 1800 zł... to też jest żart. Odszkodowanie 10700 i mechanik powiedział że mi to ewentualnie zrobi natomiast mocno na słabej jakości zamiennikach.

Plus pozostaje bez auta na jakiś czas, gdyż z momentem wypłaty odszkodowania muszę zwrócić zastępczy.

---

No to się zgadza.

Na jaką kwotę wyszła im naprawa?

Cytat:

---

Napisał bxdoka

Nie nie, wartość po szkodzie pojazdu 1800 zł... to też jest żart. Odszkodowanie 10700 i mechanik powiedział że mi to ewentualnie zrobi natomiast mocno na słabej jakości zamiennikach.

Plus pozostaje bez auta na jakiś czas, gdyż z momentem wypłaty odszkodowania muszę zwrócić zastępczy.

---

Możesz zwrócić się do ubezpieczyciela z prośbą o zagospodarowanie wraku. Ktoś licytację wewnętrzną wygra, za tę kwotę od Ciebie kupi a różnicę zwróci Ci ubezpieczyciel.

Najlepiej weź rzeczoznawcę, który dokona wyceny samochodu po kolizji, bo ta kwota 1800 zł po szkodzie, to jest jakaś kpina - ubezpieczalnie na tym właśnie żerują, proponując szkodę całkowitą.

Zadzwoń do jakiejkolwiek firmy ubezpieczeniowej/brokera, z prośbą, żeby wyliczył Ci AC na samochód przed kolizją, oczywiście nie mów mu, że samochód jest już po kolizji, tylko, że zastanawiasz się nad takim ubezpieczeniem i chciałbyś wiedzieć ile Cię to będzie kosztować, do ubezpieczenia podaj dodatkowe wyposażenie samochodu, jeśli takowe posiadasz - jak Ci wyliczy, to zapytaj od jakiej wartości pojazdu wyliczył składkę, bo przy liczeniu składki AC, jakoś tak dziwnie, pojazd ma zdecydowanie większą wartość niż przy określaniu jego wartości sprzed kolizji, po niej - poproś, żeby Ci to wyliczenie wysłał na e-maila, tylko, żeby była na nim uwidoczniona wartość pojazdu.

Możesz oczywiście zadzwonić do kilku firm, żeby mieć silniejszy dowód, chociaż większość z nich zdaję się korzysta z Eurotaxu, co nie znaczy, że nie może być między nimi różnic w wycenie.

Nie za bardzo też rozumiem, z tymi "zamiennikami" chcesz dokonać tej naprawy na fabrycznie nowych częściach z ASO, bo z wierzchu wygląda, że do wymiany jest tylko zderzak, który kupisz w używce, być może nawet w identycznym lakierze, reszta to prosta blacharska robota, to co tam może być robione na "słabej jakości zamiennikach"?

Wylizcenie naprawy jest na 16 250 zł:

R O B O C I Z N A BAZA CZASOWA 10 JC = 1 RBG
RAZEM 190.5 JC X 80.00 PLN/RBG 1 524.00
RAZEM ROBOCIZNA ..................................... 1 524.00

K O S Z T Y D O D A T K O W E
ZABEZP. ANTYK. PODW
TOTAL 6.0 JC X 80.00 PLN/RBG 48.00
RAZEM KOSZTY DODATKOWE ..................................... 48.00

L A K I E R O W A N I E
KOSZTY ROBOCIZNY 920.00
KOSZTY MATERIAŁU 1 554.69
RAZEM LAKIEROWANIE ...................................... 2 474.69

C Z Ę Ś C I Z A M I E N N E 9 165.44
RAZEM CZĘŚCI ZAMIENNE ..................................... 9 165.44

K O S Z T Y N A P R A W Y BEZ VAT .................... 13 212.13
----------------------------------------- ----------
VAT 23.00 % 3 038.79
K O S Z T Y N A P R A W Y Z VAT ..................... 16 250.92

Co do części:

2711 BL ZAKOŃCZ TYŁU 0000060692865 1608.60I
2720 WZMOC PASA TYLU 0000060683266 1726.06I
3282 LAMPY TYL ZEW P DEP_667-1906R-UE 144.72I
3361 LAMPA TABLICY REJ L 2311437602 29.00I
3362 LAMPA TABLICY REJ P 2311437602 29.00I
3414 ODBLYSNIK T P 2311837662 20.00I
3935 WNEKA KOLA ZAPAS__ 0000060691329 816.06I
5936 CZUJN T Ś P WSPO PAR SEN10166 89.98I
9601 ZEST PRZEW WSP PARK 0000071777048 1580.51I
1000 + podstawa kpl śruba 361.79*

Czyli co lecieć w stronę podniesienia wartości pojazdu przed szkodą?

Jeśli masz kwity na inwestycje w auto to tak.

Jak dla mnie, ten kosztorys, to jakaś opcja, max, wzięta z Kosmosu - on np. chce wycinać wnękę koła zapasowego i wspawać nową, lampa, jak napisałeś też jest cała, co do czujników parkowania - sprawdził czy padły - koszty lakierowania, to jakiś obłęd i można tak punkt po punkcie - nie broniąc ubezpieczyciela, ja bym ten kosztorys wyśmiał i wyrzucił do kosza, bo to wyglą tak, jakby ten, który go sporządza, zrobił go w wersji max, maxów i jeszcze coś dorzucił.

Jedź do jakiegoś "normalnego" mechanika/blacharza/lakiernika, bo ten, to zdaję się, chce na tej sytuacji zarobić krocie, albo nie chce tego robić i wywalił cenę w Kosmos - oczywiście, że możesz kupić nowy zderzak w ASO i bawić się z jego pełnym lakierowaniem, ale można się rozejrzeć za używką w idealnym stanie - wiele zależy od tego, czy Ty chcesz ten samochód naprawić, czy się go pozbyć.

Taka ciekawostka w kwestii tylnego zderzaka z ASO - wjechali mi w tył 146, zderzak był do wymiany, bo był cały połamany, mechanik zamówił nówkę w ASO, dzwoni do mnie i prosi, żebym przyjechał, bo chce mi coś pokazać, to "coś" to był ten zderzak, którego nijak nie dało się spasować, bo był zwyczajnie za szeroki, osobiście pojechałem do tego ASO, bo sądziłem, że to może być jakiś "wałek", ale oni mi wszytko potwierdzili, tak to był oryginalny, fabryczny zderzak, dobierany po VINie, zderzak im oddałem i kupiłem używkę za 1/4 ceny, z tym, że lakierować i tak było trzeba, bo Alfa była w niefabrycznym kolorze, który sam wybrałem.

Uniwersalne używki, można kupić w dobrej cenie, bo pochodzą z "anglików", jak chcesz, to dam Ci namiar na gostka, od którego kupiłem silnik z anglika, który przy mnie zdemontowali z AR 147, bo to ten sam silnik, który montowali w 146, chodzi o TSa - fakt faktem, że masz prawo wymagać oryginałów, tyle tylko, że nie są Ci potrzebne, bo nie stanowią żadnej różnicy - wtedy, kiedy mi wjechali w tył, delikatnie została porysowana lewa tylna lampa i co z tego, że kupiłem nową, skoro, na pierwszy rzut oka widać było, że różni się od prawej, a więc polerka w rękę i rysy zniknęły, a lampa do dzisiaj gdzieś mi zalega.

Chłopaki a jak myślicie, za ile mógłbym sprzedać ten uszkodzony egzemplarz?
250k przebiegu, zrobiona skrzynia automat rozrząd, zawieszenie. O jakim przedziale cenowym tu mówimy?

yanik, jaką masz pewność że ASO faktycznie oryg kupiło a nie jakiegoś "rzemieślnika" resztę dla siebie z ceny rezerwując, przecież to czasy rozkwitu ASO Polmozbytowego gdzie takie rzeczy to norma była. Ja conieco części w Alfach OEM miałem wymienianych, jak faktycznie OEM były to pasowały, w tym zderzaki we 3 Alfach.
Co do lakierowania takie teraz są ceny, ale można i sprayem.

Ja miałem dużo mniej pogiętą podłogę od strzała w tył kiedyś i zastanawialiśmy się nad wymianą, tu jest dosć grubo. Jak auto pod wzgl napędu bez szwanku i 100% pewno że jeszcze drugie tyle pojeździ to warto naprawiać, pewnie najlepiej bezgotówkowo po wcześniejszym uzgodnieniu kosztorysu warsztat-TU
Albo ze swojego AC a to Tu niech później się buja, plus - masz samochód zastępczy cały czas. Przynajmniej tak sam kilka lat temu robiłem (sprawca ukrainiec zbiegł, wątpliwości czy ma zieloną kartę itp, wyszedłem z naprawionym ładnie wozem + )

z AC ma próg naprawy podany w umowie i jest to zazwyczaj 70%, z OC 100%

Cytat:

---

Napisał ochkarol

Możesz zwrócić się do ubezpieczyciela z prośbą o zagospodarowanie wraku. Ktoś licytację wewnętrzną wygra, za tę kwotę od Ciebie kupi a różnicę zwróci Ci ubezpieczyciel.

---

To nie ma sensu bo wartości pojazdu przed szkodą się nie przeskoczy, a jeszcze ryzyko że sprzeda się za więcej niż te 1800 i ubezpieczyciel zgarnie różnicę :).
Poza tym ubezpieczyciele nie mają obowiązku zagospodarowywania wraku.

Akurat ceny wraku bym się nie czepiał bo wydaje się być OK. W tym przypadku im mniej tym lepiej.
Wartość przed szkodą - tu można by spróbować powalczyć. Sprawdzić czy zgadza się wyposażenie dodatkowe z tym co ubezpieczyciel wpisał i dodatkowo tak jak ktoś wcześniej napisał - sprawdź w jakimś katalogu wartość rynkową (może skarbówka da radę pomóc jak się dobrze zagada? albo znajomy agent ubezpieczeniowy).

Tak czy inaczej do pełnej wartości pojazdu przed szkodą możesz naprawiać, a oni nie mogą nic zrobić. Dokładnie tyle muszą wtedy wypłacić (musi być rachunek/faktura).
Ty możesz dołożyć do tej naprawy ile tylko chcesz. To nikogo już nie będzie interesować.

Można też wystąpić o zamianę części oryginalnych na zamienniki - ale to też w zasadzie nic nie daje bo to samo można zrobić nie pisząc już nic do ubezpieczyciela i naprawiać na własną rękę do wartości pojazdu przedstawiając na koniec fakturę.

Ja na Twoim miejscu (jeśli naprawdę chcesz to auto) szukałbym ori używanego zderzaka i pasa tylnego. Przecież Twoje też były używane :).

No to już indywidualne od umowy pewnie zalezy. Ja nic o 70 proc nie wiem. Niemniej ze starymi a wciąż sprawnymi i nierzadko powyżej katalogowej wartości doinwestowanymi autami jest ten ból szkody całkowitej i wartości z tabelki.
Lobby TU ma się dobrze przez wszystkie dotąd rządzące opcje. Łącznie z brakiem możliwości od ubezpieczenia auta nie jeżdżącego . Czy ustalenia wartości auta przy zawieraniu ubezpieczenia a nie z widelek. Ale ważniejsze są pierdoły proelektorackie no to musimy się bujać albo kombinować a najlepiej kupować nowe .

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

No to już indywidualne od umowy pewnie zalezy. Ja nic o 70 proc nie wiem. Niemniej ze starymi a wciąż sprawnymi i nierzadko powyżej katalogowej wartości doinwestowanymi autami jest ten ból szkody całkowitej i wartości z tabelki.
Lobby TU ma się dobrze przez wszystkie dotąd rządzące opcje. Łącznie z brakiem możliwości od ubezpieczenia auta nie jeżdżącego . Czy ustalenia wartości auta przy zawieraniu ubezpieczenia a nie z widelek. Ale ważniejsze są pierdoły proelektorackie no to musimy się bujać albo kombinować a najlepiej kupować nowe .

---

Zależy od OWU danego ubezpieczyciela, ale tu pierwsze z brzegu PZU:

60)  szkoda całkowita:
a) w AC – uszkodzenie pojazdu w takim zakresie, że koszty
jego naprawy ustalone według zasad określonych
w § 18 ust. 2 przekraczają 70% wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania.

Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał bxdoka

Chłopaki a jak myślicie, za ile mógłbym sprzedać ten uszkodzony egzemplarz?
250k przebiegu, zrobiona skrzynia automat rozrząd, zawieszenie. O jakim przedziale cenowym tu mówimy?

---

kluczowe informacje - jaki silnik i rocznik. W pierwszym poście pisałeś coś o skrzywionym haku. na zdjęciach nie widać, i w wycenie również.
odnośnie kosztorysu - żeby uzyskać coś więcej musiałbyś iść w kierunku podniesienia wartości auta. Bo kwestionując wycenę uzyskasz co najwyżej te 1800 co niby "wrak" warty. Jakie są "widełki" możesz się szybko zorientować np. kalkulując AC na mubi.pl - podają od jakiej kwoty jest AC liczone. Rozpiętości są duże. Ostatnio liczyłem swoje auto jedni liczyli 55tys. inni nawet 69tys. Za ten sam samochód....
Po mojemu - jeśli nie szykujesz alfy na youngtimera (a nawet jak to i tak przemyśl, bo ważne, żeby zrobić dobrze, a nie na oryginałach). Po mojemu do dobrego blacharza-lakiernika, żeby ogarnął podłogę i pas tylny. szukaj tyłu z demontażu. na grupie alfy na FB ciągle się kilka osób z używkami ogłasza. w twoim wypadku nawet w grę wchodzi podjechanie i na miejscu wymiana uszkodzonych części - unikniesz potencjalnych szkód w transporcie, a koszty podobne, bo wysyłka zderzaka będzie droga (nietypowy kształt i ponadgabaryt). Co do zastępczego auta poczytaj, bo chyba zastępczy należy się do czasu usunięcia szkody, a nie do wypłaty odszkodowania. Tym można ich trochę naciskać - bo jak będą długo przeciągać sprawę to zapłacą więcej za auto zastępcze niż za naprawę. Możesz tez poprosić o wypłatę wyliczonej sumy jako bezspornej na poczet rozpoczęcia naprawy, co nie wpływa na możliwość dochodzenia pozostałej kwoty od ubezpieczyciela.
Wg mnie twoją reklamację nawet jak rozpatrzą pozytywnie to dorzucą parę stów symbolicznie na odczepnego. Obawiam się, że jeśli nie położysz im na stole wyceny wartości auta niezależnego rzeczoznawcy, to niewiele więcej uzyskasz.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

yanik, jaką masz pewność że ASO faktycznie oryg kupiło a nie jakiegoś "rzemieślnika"

---

Znajdź mi rzemieślniczy zderzak do 146 po lifcie, po za tym, w ASO pracuje mój znajomy i powiedziałby mi, gdyby taka sytuacja zaistniała, a tak, to musieli zwrócić kasę, a więc zrobili "dobry interes" :)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Przecież to czasy rozkwitu ASO Polmozbytowego gdzie takie rzeczy to norma była. Ja conieco części w Alfach OEM miałem wymienianych, jak faktycznie OEM były to pasowały, w tym zderzaki we 3 Alfach.

---

O, jakich "czasach" piszesz - jeśli ktoś Cię ładował z trąbę, to już nie moja wina :)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Co do lakierowania takie teraz są ceny, ale można i sprayem.

---

Ceny są takie, jakie ustali usługodawca i na jakie przystanie usługobiorca, nie ma jednego cennika dla wszystkich, czego byś zapewne chciał, dlatego warto by sprawdzić u innych.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Ja miałem dużo mniej pogiętą podłogę od strzała w tył kiedyś i zastanawialiśmy się nad wymianą, tu jest dosć grubo.

---

Każda ingerencja w płytę podłogową, to jest poważne ryzyko, a każdy spaw i blacha wokół niego, to potencjalne ognisko korozji - jeśli ten "fachowiec" nie potrafi wyprowadzić takiego zgniota, to tym bardziej świadczy o tym, że należy szukać innego

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Jak auto pod wzgl napędu bez szwanku i 100% pewno że jeszcze drugie tyle pojeździ to warto naprawiać, pewnie najlepiej bezgotówkowo po wcześniejszym uzgodnieniu kosztorysu warsztat-TU
Albo ze swojego AC a to Tu niech później się buja, plus - masz samochód zastępczy cały czas. Przynajmniej tak sam kilka lat temu robiłem (sprawca ukrainiec zbiegł, wątpliwości czy ma zieloną kartę itp, wyszedłem z naprawionym ładnie wozem + )

---

Jeśli sprawca nie ma OC albo nie da się tego ustalić, to likwidację szkody pokrywa UFG, a nie ubezpieczyciel - "Ukrainiec" piszemy wielką literą, tak jak np. Polak i nie ma to nic wspólnego z szacunkiem lub jego brakiem, jak w Twoim przypadku, ale z zasadami ortografii.

Zastanowiłem się chłopaki nad tematem trochę dzisiaj i tak kombinuje żeby jednak naprawiać na własną rękę pojazd.

Tak na prawdę faktycznie zderzak używkę kupie na allegro za nie wiem 300-400 zł + malowanie to wyjdzie z 1500 ?
Do tego wiązka czujników i same czujniki nie wiem choćby valeo to jest maks 1000 zł.
Jakieś odblaski zderzaka, światełko to to tak na prawdę drobne.

Kwestia jest wyciągania i zabezpieczenia tej wnęki. Totalnie się jeszcze nie orientowałem jakie to są koszty. Jakbyście mieli strzelać to za wyciągniecię tej wnęki weźnie facet więcej niż 3000 zł? Wątpie chyba, nie?

Cytat:

---

Napisał bxdoka

Zastanowiłem się chłopaki nad tematem trochę dzisiaj i tak kombinuje żeby jednak naprawiać na własną rękę pojazd.

Tak na prawdę faktycznie zderzak używkę kupie na allegro za nie wiem 300-400 zł + malowanie to wyjdzie z 1500 ?
Do tego wiązka czujników i same czujniki nie wiem choćby valeo to jest maks 1000 zł.
Jakieś odblaski zderzaka, światełko to to tak na prawdę drobne.

Kwestia jest wyciągania i zabezpieczenia tej wnęki. Totalnie się jeszcze nie orientowałem jakie to są koszty. Jakbyście mieli strzelać to za wyciągniecię tej wnęki weźnie facet więcej niż 3000 zł? Wątpie chyba, nie?

---

Jak dobrze poszukasz, to lepiej zapłacić 1000zł za element w kolorze nie wymagający malowania. 3000 za wnękę to już w wersji super turbo premium exclusive. Rok temu wymiana progu z malowaniem kosztowała ~2000zł gdzie parę stówek sam próg kosztował.

U ciebie jest uszkodzona wiązka? w sensie gdzieś została zerwana lub zgnieciona? bo po zdjęciach to masz jeden czujnik do wymiany. Albo nawet czujnik jest ok, tylko mocowanie do zderzaka się połamało. Tu też wolałbym sprawną używkę, niż jakiś zamiennik.

Cytat:

---

Napisał Machaju

Jak dobrze poszukasz, to lepiej zapłacić 1000zł za element w kolorze nie wymagający malowania. 3000 za wnękę to już w wersji super turbo premium exclusive. Rok temu wymiana progu z malowaniem kosztowała ~2000zł gdzie parę stówek sam próg kosztował.

U ciebie jest uszkodzona wiązka? w sensie gdzieś została zerwana lub zgnieciona? bo po zdjęciach to masz jeden czujnik do wymiany. Albo nawet czujnik jest ok, tylko mocowanie do zderzaka się połamało. Tu też wolałbym sprawną używkę, niż jakiś zamiennik.

---

Właśnie też bym nie chciał się pierdzielić z malowaniem ale używki w takim kolorze w dobrym stanie nie znajdę (szukałem wszystko do malowania), nówki tymbardziej chyba że masz jakieś wtyki gdzieś? ;-)

Wyciągam to sam chyba, zrobie to w tydzień maks łącznie z lakiernikiem nawet, w warsztacie samochod bedzie stał ze 2 3 tygodnie, a i jeszcze wszystko wyjdzie mnie może z 5k maks.

Na grupie Alfaholików Facebooka patrzyłeś? Ja jak potrzebowałem jakąś część, to 100% tam znalazłem nawet jak na allegro/olx/otomoto nie było, czasem trzeba było chwile poczekać bo coś było w drodze.

panowie a korzystał ktoś z tej opcji?

https://www.zderzakwkolorze.pl/produ...9-sedan-kombi/

Jakieś opinie wskazówki?

Zrobiłem kosztorys razem z linkami do części, wyszło uwaga: 2430 zł bez robienia wnęki gdzie jeden blacharz powiedział mi około 2000 zł za robotę.

CZUJNIKI PARKOWANIA - 340 ZŁ

https://intercars.pl/produkty/dc12a7...-5902-01-0002p

ZDERZAK - 1600 ZŁ

https://www.zderzakwkolorze.pl/

WIĄZKI 170 ZŁ

https://allegro.pl/oferta/wiazka-czu...yl-12341485538

ODBLASKI 190 ZŁ

https://allegro.pl/oferta/odblask-zd...wy-12329401645

https://allegro.pl/oferta/odblask-zd...wy-12329401110

OTWORNICA 30 ZŁ

https://allegro.pl/oferta/wiertla-st...mm-12171359135

DODATKI 100 ZŁ

TAŚMA, SZNUREK, PISAK, TAŚMA

Czy coś pominąłem, chyba nie, no nie?

Cytat:

---

Napisał bxdoka

Czy coś pominąłem, chyba nie, no nie?

---

mocowanie zderzaka (ślizgi). wzmocnienie zderzaka (chyba że prostujesz stare).

Szwagier i sześciopak :)

Ślizgi faktycznie dokupię bo to śmieszna cena na wszelki wypadek. Wzmocnienie zderzaka i wnękę zostawię już blacharzowi wiec za to się nie biorę, pokładam jak jest i potem oddam na spokojnie.

A jakieś mocowania czujników parkowania, coś ekstra jeszcze będę potrzebował?

EDIT:
Dorzuciłem mocowania czujników za 17 zł za sztuke. Nie mogę w eperze znaleźć nr części jeżeli chodzi o ślizgi. Ale one raczej nie powinny być połamane?