Printable View
Witam !
Mam problem,mianowicie w okolicach silnika słychać metaliczne cykanie i nie mam pojęcia co może być przyczyną :( Cykanie nie występuje cały czas lecz tylko w pewnych zakresach obrotów silnika jak i przy odjęciu pedału gazu. Ktoś ma może pojęcie co może być przyczyną ??? (zawory ???)
panewki mogą być. Czy przy odpalaniu auta po nocy też z silnika dochodzą dźwięki?
Panewki są nowe.Cytat:
Napisał Majkel
Ale czy były wymieniane razem ze szlifem wału? Popychacze w 33 są hydrauliczne, więc raczej nie beda to zawory(chyba, że są już mocno wysłużone).
Wał raczej nie miał szlifu,przynajmniej mechanik nic o tym nie wspomniał. Odgłos jest taki jakby ktoś szprychą rowerową uderzał o metal w dość szybkim tempie.Cytat:
Napisał Majkel
Jeśli wymieił panewki i nie wyszlifował, wału to może być problem.
Najłatwiej jest zdjąć miskę olejową i zobaczyc w jakim stanie są panewki i wał. To nie jest dużo roboty.
Mam to samo (u mnie panewka na korbowodzie zaczęło po cichutku potem jak młotkiem o kowadło)
Powiedz Guzol czy przy zmianie obrotów stukot także się zwiększa , jeśli tak to na 99% na panewkach .
Ja zawsze zaczynam od tego co wcześniej robiłem i czy to nie jest przyczyną .
Tak jak napisał Majkel w tym przypadku najłatwiej zdjąć miskę , ale przecież tobie robił to mechanik jedż do niego
:)
PZDr
Co ciekawe problem występował przed wymianą panewek również, między innymi z tego powodu oddałem ją do mechanika (zresztą znanego speca od AR w Poznaniu) Powiedział że 2 panewki kwalifikują się do wymiany natychmiast ale dla św spokoju zasugerował wymianę wszystkich i tak też zrobiliśmy. Co do tego metalicznego cykania powiedział że nie ma pewności co jest przyczyną ale żebym się tym specjalnie nie przejmował :blink: Na pewno nie jest to stukot "młotem w kowadło" bardziej szprycha rowerowa przyłożona do obracającego się koła rowerowego...:hmmmm: kurcze limit porównań mi się już zdecydowanie wyczerpał.Cytat:
Napisał miras
Cykanie najbardziej słychać przy odjęciu pedału gazu przy przyspieszaniu cisza.
pzdr
No to mi się wydaje że mam podobną sytuacje jak kolega z tematu.
Cykanie występuje w chwili nawet przy powolnym lecz systematycznym przyśpieszaniu, jeśli jedzie się z równą prędkością to nie ma tego mało ciekawego cykania jednakże jakiekolwiek dodanie gazu skutkuje pojawieniem się dźwięku cykania/stukania(jakby plastikowy patyczek po lodach wsadzony w miedzy szprychy z tyłu w rowerze).
Panewki i wał były robione( wszystko wygląda bardzo dobrze po rozebraniu i zrobieniu kilku tysięcy kilometrów), później wymieniliśmy głowice z zaworami i dźwięk pozostaje taki sam, jedyne co nam jeszcze podpowiada intuicja to aparat zapłonowy z którego może wydobywać się ten dźwięk. Aparat nasz często zmienia położenie swoje i przeskakuje o parę stopni w jedną bądź drugą stronę. Czy to może być aparat?
Podaj mi na PW do kogo oddałeś samochód, może będę mógł pomóc :)Cytat:
Napisał Guzol
Jeżeli pojawia się stukot przy odjęciu gazu są luzy na sworzniach tłoków.
Jest też to prawdopodobne
To nie żadna tajemnica ( Kotowicz) ;)
Ja również w mojej Belli słyszałem taki dźwięk . Dokładnie tak jak mówisz, przypominało to przyłożenie szprychy rowerowej do obracającego sie koła . Po wymianie łożysk w kolach, owy dzwięk znikł . Może to nie ma nic wspólnego z Twoim problemem, lecz dźwięk był identyczny z w/w .Cytat:
Napisał Guzol