[155] Silniczek krokowy

Podczas ostatniego mycia Alfy zauważyłem(a raczej usłyszałem), że pod maską coś mi burczy. Przysunąłem ucho i okazało się że silniczek krokowy cały czas pracuje, jest ciepły i burczy(nawet gdy zapłon jest wyłączony). Otworzyłem więc puszke z przekaxnikami która wisiała obok.
http://img103.imageshack.us/img103/5...e006is1.th.jpg

Jeśli wyjmę przekażnik nr 2 lub 3, silniczek przestaje pracować(buczeć).
Jeśli wyjmę bezpiecznik nr 2, dzieje się to samo.
Jeśli ruszę przekaźnik lub bezpiecznik nr 1, nic się nie dzieje.

Wymieniłem przekaźniki, bezpieczniki lecz problem nadal występuje.
Wolne obroty są i nie ma z tym rzadnych problemów. Jednak cały czas silniczek burczy i robi sie ciepły. Póki co wyciągam bezpiecznik, by nie uszkodzić silniczka.

Pod te przekażniki podłączona jest pompa paliwa i wtryskiwacze one też chodzą po wyłączeniu zapłonu??

Pompy raczej nie slychać. W sumie słychać tylko burczenie silnika krokowego.

Dodane

Pogrzebałem troche w silniku i zauważyłem że ma to coś wspólnego z pewnym elementem... Może nie napisze o co chodzi, ponieważ usłysze od Andrzeja "A nie mówiłem" :D :D

Jeśli odłącze od centralki gazu kostki to krokowiec przestaje brzęczeć. Poodłączałem więc wszytskie urządzenia które mają połączenie z tą centralką i nic. Dalej buczy.
Z racji tego,że temat zszedł na drogę LPG proszę moderatora o przezucenie tematu do działu "LPG Zone"

majkel tak ma byc krokowiec caly czas pracuje.jak wlaczysz zaplon to on ustawia sie w pozycji jaka ma zadana przy rozruchu

Ale on burczy nawet jak zapłon nie jest przekręcony(wyjęty kluczyk ze stacyjki). On cały czas burczy(dzień i noc) i przez to się grzeje mocno.

no to zle pytanie co ostatnio podpinales z elektryki? jakie zmiany sa w instalacji i wspomniales o lpg gdzie masz podpiety pus od lpg.jeden napewno pod akumulator a drugi?

Cytat:

---

Napisał Majkel

Ale on burczy nawet jak zapłon nie jest przekręcony(wyjęty kluczyk ze stacyjki). On cały czas burczy(dzień i noc) i przez to się grzeje mocno.

---

Piwo stawiam nie za burczenie ale za inną pomoc

majkel a wypinales sama wtyke od krokowca?

Cytat:

---

Napisał Majkel

Pogrzebałem troche w silniku i zauważyłem że ma to coś wspólnego z pewnym elementem... Może nie napisze o co chodzi, ponieważ usłysze od Andrzeja "A nie mówiłem"

---

A nie mówiłam że z tym gazem to same problemy :mrgreen:

wypinałem jego wtyczke, przestaje wówczas buczeć :)
Jak wyjmę bezpieczniki od gazu to tez przestaje buczeć.
Odłączałem Sondę, czujnik polozenia przepustnicy, krokowy od gazu, elektrozawory.
Ostatnio byłem u gazownika i chciałem żeby mi zrobił wskazanie gazu w kabinie(mam przycisk od LPG ze wskazaniem gazu,ale pokazywało tylko rezerwę). On zmienił w centralce oporność wskaźnika na butli tylko(z tego co mówił).

Jak wróciłem ze zlotu to okazało się jeszcze że sonda lambda nie żyje(a raczej sie wiesza).

Wielozawór: Tomasetto
Centralka: Bingo S6

Ja bym sprawdził napiecie pod przekażnikami , przy wyłączonym zapłonie powinien być prąd na czerwonym kabelku( akumulator) na żadnym więcej któryś inny daje prąd na przekażnik i załącz krokowca

to wina zlego podloczenia lpg

Wcześniej nie miałem tego problemu. Może akurat zbieg okoliczności z tym podlaczaniem poziomu gazu. Wszytsko wraca do normy jak odłącze zasilanie centralki gazu(może coś w niej w środku się nie zgadza). Podjade do gazownika, żeby to sprawdził :)

Ztego co piszesz to wygląda że masz podłączone to coś z lpg pod akumulator i spięte z przekażnikiem

Nie koniecznie...odłączenie bezpośrednio zasilania od silniczka powoduje ze problem zanika. Odłączenie całej centralki, lub tez zasilania od niej również sprawia, że silniczek przestaje burczeć. Byłem u gazownika, ale teraz dużo ludzi zakłada instalacje więc umówiłęm sie na 23.06. Narazie trzeba bedzie sie troszku pomęczyć.

to nie zbieg okolicznosci gazownik skopal i tyle zreszta jak zwykle cos namieszaja

Problem rozwiązany. W związku z tym, że nie wiązałem pewnego elementu z ta awarią zupełnie nie brałem jej pod uwagę. Pare dni wcześniej gazownik robił mi wskazanie ilości paliwa w baku. W komputerze zmienił wartość jego rezystancji aby wskazanie było prawidłowe. Dzisiaj gdy do niego podjechałem, poprosiłem aby znów zmienił jego wartość na taka jaka była(czyli wskazanie wyłącznie rezerwy)......Jak ręką odjął. Silniczek już nie burczy.
Gazownik zrobił :shock: i stwierdził "Ale w ta instalacja jest pop......." :D :)

po...ny to on jest i jak sie niezna podstaw elektryki samoch.to najlepiej zwalic na samochod