Witam, muszę zrobić szlif wału w AR 156 1,6 TS. czy po wykonaniu takiego szlifu należy wał azotować?
Znacie może jakieś patenty na szybkie i sprawne wyciągnięcie silnika? Wyciągać sam, czy może ze skrzynią biegów razem?
z góry dzięki za pomoc:)
Printable View
Witam, muszę zrobić szlif wału w AR 156 1,6 TS. czy po wykonaniu takiego szlifu należy wał azotować?
Znacie może jakieś patenty na szybkie i sprawne wyciągnięcie silnika? Wyciągać sam, czy może ze skrzynią biegów razem?
z góry dzięki za pomoc:)
Wały w V6 są azotowane i ich się nie szlifuje. W TSie nie ma takiej potrzeby
ja wyciągałem silnik w dwie osoby - tyle w zupełności wystarczy.
zrzucasz głowice z dolotem i i praktycznie masz wszytko na wierzchu. nie wiem jak w 1'6 ale w 1'8 dużo prościej wyciągnąć silnik jak sie zdemontuje wszystkie te rolki i napinacze które są po lewej stronie silnika. ja odkręciłem nawet ten wspornik na którym "wisi" silnik. dzieki temu silnik bez problemu idzie w lewo aż wyskoczy ze skrzyni. z doświadczenia wiem że wszystko idzie szybciej kiedy jest zdjęta miska olejowa - zwłaszcza jeśli mówimy o wkładaniu silnika.
porób sobie zdjęcia żebyś potem sie nie zastanawiał co do czego idzie. ja tego nie zrobiłem i potem było troche główkowania;)
pozdrawiam
Wielkie dzięki za szybką odpowiedź.
A co jest lepsze... zrobienie szlifu czy może kupić używany wał w dobrym stanie?
Miska już jest zdjęta. Czyli mówisz Ziomster że nie trzeba wyciągać go razem ze skrzynią? (tzn. łatwiej jest sam silnik). A powiedz mi jeszcze co z półosiami? bo ich umocowanie jest przykręcone do silnika, lepiej je odkręcić czy odkręcić półosie?
A nie da rady bez zdejmowania głowicy?
a powiedz mi jak zamierzasz sprawdzić czy wał który chcesz kupić jest w dobrym stanie?
po co wyciągać skrzynie? to niepotrzebne rozkręcanie samochodu. ta łapa która podtrzymuje wał jest przykręcona do silnika na 4 śruby. z tym że do niej jeszcze przychodzą jakieś dodatkowe mocowani, np alternatora. więc to wszystko trzeba rozkręcić, ale napewno to będzie mniej grzebania niż ściąganie półosi. ja radze zdjąć głowice. pewnie da rade zrobić to bez ściągania ale to napewno będzie więcej zachodu, np przy wkładaniu.
Ps. ja mówię jak to wyglądało przy 1,8 i nie jestem do końca pewny czy 1,6 ma taka samą budowe:)
pozdrawiam
kupić szybko używany wał w dobrym stanie to graniczy z cudem, wiem bo rok temu tez takiego szukałem, kupiłem i tak musiałem robić szlif.
Tego czy jest w dobrym stanie na oko nie da się zobaczyć, trzeba wszystko pomierzyć
wyciągnij silnik i zawieź dół do specjalisty. on ci wsio pomierzy i wtedy będzie wiadomo co dalej...
---------- Post dodany o godzinie 17:27 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:24 ----------
pewnie...szlifować można każdy. tylko w v6 wał jest powierzchniowo utwardzony. jak zedrzesz tą powłokę to wał straci przynajmniej na żywotności. a nie kojarze żebym gdzieś czytał o firmie która tą powłokę potrafi odtworzyć w rozsądnych pieniądzach:)
Jedynym rozsądnym sprawdzenie to zmierzenie czy nie ma owalu na czopach i czy powierzchnia jest gładka.
Znalazłem jednego kolesia który ma wał w silniku w którym poszedł pasek i sprzedaje na części. są do niego panewki więc też można na nie rzucić okiem. Silnik ma "80 tyś km"
ale faktycznie szlif będzie pewniejszym rozwiązaniem.
Silnik 1,8 i 1,6 są bardzo podobne wiec osprzęt i umieszczenie w komorze jest raczej takie same.
Po kolizji rozrzadu zawsze te panewki których tłok miał kontakt dostają w tyłem, a co za tym idzie wał też
tak jak maciek napisał...wał po kolizji to nie jest najlepsze rozwiązanie. wyciągnij swój i daj do zakładu. wtedy będziesz wiedział czy szukać innego czy robić swój
pozdrawiam
http://www.e-podlasie.pl/wizytowka/s...ie_207288.html tu azotuja wiec v6 tez temu podlega :) i wg mnie nie jest trudno znalesc firme ktora to robi
V6 temu nie podlega... i nie ma do wału z V6 panewek nadwymiarowych. Nie wierzysz to zajrzyj do manuala w ASO
panewki mozna dostac indywidualnie na zamowienie z tego co sie orientuje wiec to chyba tez nie problem?
w Chorzowie gosc wyprostowal wal z Imprezy wrx za 50zl wiec nie mam pojecia ile moze kosztowac szlif w tsie trzeba pytac, moim zdaniem to najlepsze rozwiazanie i pewne bo uzywki to nie wiele lepsza rzecz niestety chyba ze trzyma Cie kasa
Są różne metody utwardzania powierzchniowego nie tylko azotowanie ale też nawęglanie - wtedy głębokość warstwy utwardzonej jest większa i dopuszczalny jest szlif wału. Wszystko jednak zależy od grubości warstwy powierzchniowo utwardzonej przy azotowaniu jest to maksymalnie 0,6mm, a przy nawęglaniu 0,5 - 1,5mm. Dodatkowo przy azotowaniu (szczególnie dwustopniowym kiedy twarda warstwa wierzchnia płynnie przechodzi w miękki rdzeń) tylko powierzchnia jest utwardzona - starcie warstwy wierzchniej powoduje utratę twardości tym większą im więcej zbieramy w procesie szlifowania.
po pierwszej kolizji mozna spokojnie wał zalozyć, co innego jak to juz było jedno z wielu zerwanie paska
ogolnie moim zdaniem lepiej kupic drugi silnik, anglików teraz pełno, sam tak zrobiłem rok temu jak skladałem 1.6 w 146, udało mi się wtedy kupić cały dół silnika z osprzętem za 900zł z 2003 roku... Głowica poszla do zakładu i cały silnik idealnie pracował, co prawda roboty z tym strasznie dużo..
Dzisiaj udało mi się wyciągnąć silnik z mojej 156ki. Tak jak pisaliście, wychdzi caly, nawet osłony nie musiałem od rozrządu rozkręcać. trochę z tym było pierdzielenia, te wszystkie czujniki alternator.... ale na szczęście jakoś poszło.
Jutro biorę się za wyjęcie wału i rozglądam się za szlifem.
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Ps. Włożenie go będzie trudniejsze :lol: