Co mnie dzisiaj zachwyciło w mojej Belli :)

Mam taki pomysł na stały wątek podobny do innych "Co dzisiaj..."
W końcu naszych Belli nie kupujemy po to by przemieszczać się z punktu A do punktu B, tylko cieszyć się jazdą, po drodze z A do B zahaczając jeszcze o krętą drogę C, tor D, czy zaliczając Kille na światłach.
Mnie np. zachwycił wczorajszy poranny przelot Alejami z Dworca Zachodniego w Wawie do Pruszkowa w jakieś 12 min (oczywiście bez stopera, parę razy stałem na czerwonym), podczas którego (jechałem sam) testowałem sobie osiągi mojej "Black Mamby" (przydomek roboczy, nie kojarzyć z Polską wersją :D). Szczególne wrażenie zrobiło na mnie przyspieszenie - spod świateł przy Bodycha do świateł przy Spisaka bella pędziła już jakieś 110 km/h. Wg. Google Maps to ok. 200 m, uprzedzając różne uwagi dodam, że jeździłem wcześniej raczej powolnymi autami i po to kupiłem Bellę, żeby to zmienić :D

PS. Ciekawostka: jak wieczorem pokazywałem ten odcinek żonie, to światełko się zmieniło w drugą stronę i mieliśmy (jeszcze z teściową z tyłu:P) test hamowania, zakończony odpadnięciem klapy bezpieczników (tak akurat postanowiła:D). Na nowych tarczach i klockach obyło się oczywiście bez sensacji i skończyło sporo wcześniej niż Jeep obok :)

Taa mnie zachwyciła tym że mnie nie zabiła jak jej rolka prowadząca odpadła przedwczoraj przy 170km/h na E7 z Radomia...
170 bez wspomagania ? Mina bezcenna
Ale pozdrawiam kolegę WPR :)

Co Cię nie zabije kolego, to Cię wzmocni :) Pozdrawiam!

P.S. A dziś zachwycił mnie jeszcze dźwięk silnika (znowu), ale z zewnątrz. Byłem przed chwilą z psem na spacerze i słyszę obroty, dwójka, obroty.... myślę, nie..., ale patrzę, jest srebrna bella SW, też na blachach WPR (od jutra w końcu na takich jeżdżę, mam już na półce). Jak kolega tu zagląda to też pozdrawiam!

A mnie dziś przeraziło to co tu wypisujecie:eek:.
110km/h w mieście i 170km/h na jakiejś drodze:confused:.
Jest się czym chwalić...
Wyobraźni i roztropności na Nowy Rok życzę.

Takie to miasto, jak z gierkówki autostrada ;), domów żadnych nie ma, tylko posesje komercyjne, zresztą poświąteczna niedziela bardzo wczesnym rankiem nie sprzyja raczej przeprawom przez Aleje Jerozolimskie ze skokiem przez barierkę na środku :) Do ewentualnej zapraszam w tym wątku:
http://www.forum.alfaholicy.org/foru...a_alfisti.html

Cytat:

---

Napisał dakoolk

Takie to miasto, jak z gierkówki autostrada ;), domów żadnych nie ma, tylko posesje komercyjne, zresztą poświąteczna niedziela bardzo wczesnym rankiem nie sprzyja raczej przeprawom przez Aleje Jerozolimskie ze skokiem przez barierkę na środku :) Do ewentualnej zapraszam w tym wątku:
http://www.forum.alfaholicy.org/foru...a_alfisti.html

---

Panowie z granatowej Octavii kiedyś cię zaskoczą ;)

Cytat:

---

Napisał rafter

Panowie z granatowej Octavii kiedyś cię zaskoczą ;)

---

Może, ale w życiu też trochę szczęścia trzeba mieć ;). Ja właśnie mimo wszystko jeżdżę dość ostrożnie i jak wiem, że jak gdzieś przeginam, np. tak jak w ową niedzielę, aby przetestować możliwości autka, to rozglądam się dookoła we wszystkich kierunkach, nie tylko czy są warunki, aby zrobić to bezpiecznie (nie uszkodzić siebie/innych), ale też, żeby nie zarobić niepotrzebnie punktów i mandatu. Pewnie wspomnianą trasę dałoby się szybciej przejechać, ale: mocno zwalniałem przed szczytami wiaduktów (Rondo Zesłańców, WKD, Rondo Dudajewa), przed skrzyżowaniami (nawet na zielonym świetle), niewidocznymi zakrętami i przejściami dla pieszych (mimo, że niedziela rano-żywej duszy nie było). Generalnie wyznaję zasadę "power is nothing without control" (jak w sloganie pewnych opon), ale już się robi offtop, dlatego założyłem wątek z sondą, żeby zobaczyć, jakie podejście do tematu mają inni Alfaholicy.

Cytat:

---

Napisał nex

A mnie dziś przeraziło to co tu wypisujecie:eek:.
110km/h w mieście i 170km/h na jakiejś drodze:confused:.
Jest się czym chwalić...
Wyobraźni i roztropności na Nowy Rok życzę.

---

Każdy jeździ jak się czuje. Jeśli nie jechałeś to się nie wypowiadaj. Trasa EKSPRESOWA E7 między Warszawą a Radomiem jest świeżo po generalnym remoncie (ost odcinek oddali 15.XII)
non stop barierki i dwa pasy w każdą stronę, proste jak stół. Więc gdzie jak nie tam....?

Cytat:

---

Napisał redek83

Każdy jeździ jak się czuje. Jeśli nie jechałeś to się nie wypowiadaj. Trasa EKSPRESOWA E7 między Warszawą a Radomiem jest świeżo po generalnym remoncie (ost odcinek oddali 15.XII)
non stop barierki i dwa pasy w każdą stronę, proste jak stół. Więc gdzie jak nie tam....?

---

Gdzie? To proste! Na torze wyścigowym!
"Każdy jeździ jak się czuje". No tak, wszyscy sprawcy wypadków, gdzie było zbyt dużo prędkości, czuli się "miszczami kierofnicy". Wiadomo że nie sztuką jest posuwanie 170km/h po drodze dwupasmowej. Sztuką jest nagłe zredukowanie tej prędkości, kiedy nagle pojawi się jakaś przeszkoda np. w postaci 80 latka nagle zmieniającego pas ruchu. Takich zagrożeń jest wiele i z tego powodu ogranicza się prędkość maksymalną.
Obiektywne porównanie ilości wypadków i ich śmiertelności w Polsce z innymi krajami, gdzie przestrzega się ograniczeń prędkości , powinno mówić samo za siebie. I raczej żadne argumenty wynikające z dobrego samopoczucia i wiary we własne umiejętności, nie zmienią tego stanu rzeczy...

Cytat:

---

Napisał redek83

Każdy jeździ jak się czuje. Jeśli nie jechałeś to się nie wypowiadaj. Trasa EKSPRESOWA E7 między Warszawą a Radomiem jest świeżo po generalnym remoncie (ost odcinek oddali 15.XII)
non stop barierki i dwa pasy w każdą stronę, proste jak stół. Więc gdzie jak nie tam....?

---

Na autobanie w Niemcach

Mnie moja bella zachwyca co dzień jak do niej wsiadam, jak do niej podchodze, jak na nią patrzę, poprostu w w każdym calu

Cytat:

---

Napisał nex

Gdzie? To proste! Na torze wyścigowym!
"Każdy jeździ jak się czuje". No tak, wszyscy sprawcy wypadków, gdzie było zbyt dużo prędkości, czuli się "miszczami kierofnicy". Wiadomo że nie sztuką jest posuwanie 170km/h po drodze dwupasmowej. Sztuką jest nagłe zredukowanie tej prędkości, kiedy nagle pojawi się jakaś przeszkoda np. w postaci 80 latka nagle zmieniającego pas ruchu. Takich zagrożeń jest wiele i z tego powodu ogranicza się prędkość maksymalną.
Obiektywne porównanie ilości wypadków i ich śmiertelności w Polsce z innymi krajami, gdzie przestrzega się ograniczeń prędkości , powinno mówić samo za siebie. I raczej żadne argumenty wynikające z dobrego samopoczucia i wiary we własne umiejętności, nie zmienią tego stanu rzeczy...

---

Bla bla bla człowieku na jakim torze ? Nigdy w życiu nie byłem nawet w pobliżu toru wyścigowego bo w Polsce jest ich tyle co kot napłakał. Nie zrozum mnie źle ale to właśnie ci niedowidzący 80 latkowie są większym zagrożeniem bo o ile spojrzą w lusterko nie są w stanie ocenić czy Alfa na lewym pasie jedzie 170 czy tylko 105.
Nie jestem żadnym "miszczem", nigdy się za takiego nie uważałem. Jestem pewny siebie za kierownicą i nie raz i nie dwa ta pewność uratowała mi dupe.
Śmiertelność, przecenianie umiejętności a przede wszystkim stan naszych dróg to temat rzeka.
Ja po prostu nie będę udawał kogoś kim nie jestem, bo nie kupiłem Alfy po to żeby jeździć 50km/h na godzinę. Mogliście nie kupować tych V6 tylko cienkocienko skoro i tak jeździsz zgodnie z przepisami.
Nie twierdze że się nie da, że nie można. Wszystko można tylko trzeba chcieć, a ja przynajmniej otwarcie się przyznaje.

Popatrz tu :
http://www.forum.alfaholicy.org/foru...alfisti-4.html

Ci którzy jeżdżą przepisowo to 2%

Cytat:

---

Napisał lesio80

Mnie moja bella zachwyca co dzień jak do niej wsiadam, jak do niej podchodze, jak na nią patrzę, poprostu w w każdym calu

---

Wiesz co, dziś też to odkryłem :D Byłem 3 razy w garażu, a nigdzie nie jechałem :)

witam!!!przyjechałem do kraju na święta i dzięki temu mam możliwość patrzeć z okna na obie moje ślicznotki,nie wspominając o frajdzie z jazdy.

i to właśnie mnie najbardziej zachwyca...