[33] Problem z silnikiem 1,7 16v

Problem powstał wczoraj i jest bardzo wkurzajacy, poniewaz silniczek na niskich obortach rzuca sie raz normalne obroty raz nizej schodzi. W trakcie jazdy przykladowo jade 100km/h wciskam delikatnie gaz, a silnik sie muli chce jechac ale jakby go ktos trzymal wciskam pedał mocniej i silnik zaczyna sie wkrecac w obroty ale ma bardzo duza utrate mocy, a czasem raptem wszystko dobrze jakby nigdy nic no i zaczal palic duzo.

Jak zmierzyc sonde i jakie ma miec parametry ??
Niebieski czujnik nowy (czujnk nagrzewania silnika) .
Wszytkie gumowe rurki nowe sprawdzone lewego powietrza nie bierze .

Świece, przewody kopułka palec rozdzielacza (1000km)

POMOCY :(

A może czujnik położenia wału? U mnie w 75, jak patałachy z fiata nie dokręciły koła pasowego, na którym było wyszczerbienie odpowiedzialne za zapłon, tez tak bylo. Wolno sie wkręcał, jeśli w ogóle udało się odpalić... ;) Ale to była ekstremalna sytuacja dosyć.

A przepustnice sprawdzałeś ?

Tak sprawdzałem, czysciłem i nie moze to byc wina przepustnicy, poniewaz było by to tak cały czas, a nie chwilami dobrze czasem pare godzin, a potem znowu zle.

Jeśli chodzi o sonde do spróbuj pogadać z Siwym144 on powinien mieć schemat i parametry, ale taki temat był już więc możesz pogrzebać na forum w 33 tam też były podane te wartości.
A ja z wydechem :?: , może coś się przytyka :roll:

Juz rozpracowane jest to na 100% sonda. Kkiedys jak mialem inny problem z silnikiem phantom71 pisał ze cos podobnego miał i po strzale w tłumik przeszło.
Ja miałem własnie to samo i jak narazie wszytko dobrze.

co do tych schematów to narazie mam zablokowany program i nic nie moge zobaczyć. Licencja wygasła i trzeba odnowić, a przedstawiciela firmy ni widu ni słychu :(

Problem braku mocy oraz dławienia na zimnym silniku pokonany. Uszkodzenie było typu rozregulowany przepływomierz, (pod czarna pokrywka jest zębatka od twardości sprężyny ślimakowej przepustnicy przepływomierza). Wyregulowałem ja na zimnym silniku i problem znikł. Poprawiła sie moc, szybciej na obroty wchodzi i lepiej reaguje na wciśniecie pedału gazu, oraz co następne spalanie spadło

Zaciekawiło mnie to możesz dokładniej napisać w jaki sposób regulowałeś tą zębatke i z kąd wiedziałeś że jest dobrze.

Cały czas denerwowało mnie, ze przepustnica w przepływomierzu skacze w lewo i w prawo, a w każdym innym aucie takie coś jest już usterka. Szybciej sie wycierają styki oraz cały czas jest różny parametr.
Oderwałem ta górna pokrywe i zaznaczyłem ta zębatkę na dany punkt, zacząłem wtedy kręcić podczas pracującego silnika, najpierw w prawo no i przepustnica jeszcze bardziej zaczęła szaleć i po wciskaniu gazu była bardziej mułowata, wiec w druga stronę do momentu aż przepustnica praktycznie zatrzymała sie w miejscu. Śilnik wtedy zaczął pięknie wchodzić na obroty, przestał sie dławic. Ale okazało sie ze po zejściu z dużych obrotów w trakcie jazdy na niskich falował w granicy 900 a 1000 obrotów, wiec znowu regulacja.
Dałem trochę twardziej sprężynę o dwa skoki i wszytko znikło zaczęła mało alfa palić i problemów sie pozbyłem.

UWAGA !!! nie radze ruszać pozostałych elementów, nie dotykać, nie przemywać niczym, ani nie smarować, ponieważ można uszkodzić przepływomierz, żadnych śrubek nie odkręcać, nic nie przyciskać. Tylko i wyłącznie ta czarna zębatka!!!!!

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2007/08/38.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2007/08/39.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2007/08/40.jpg

regulowałes uchylenie klapy czyli ją domknełeś i poprzez przełożenie druta na inny ząbek klapa sama się nie otwiera tylko po nagrzaniu i wciśnieciu pedału gazu, tak to zrozumiałem

nie domknąłem jej. Klapa nie zmieniła położenia tylko sprężyna klapy stawia jej teraz mniejsze obciążenie, przez co przepływomierz sie ustabilizował i na niskich obrotach trzyma pozycje w miejscu a nie skacze(raz dużo powietrza raz mało)

Musze ci przyznać ze miałeś dobry pomysł zastosowałem to u siebie choć nie małem problemów ale po regulacji zauważalnie silnik zaczął pracować delikatniej i przyspieszyła sie reakcja na pedał gazu.

To jest dobry patent na stałe niedomagania silnika w Alfie

Cieszy mnie to ze moje rozwiązanie dział nie tylko u mnie i ze jest dobre. Parę osób już nawet jeśli nie miało problemu skorzystało i odczuło różnicę :)

Można taki zabieg przeprowadzić w TS`ie ?? bo z tego co widziałem chyba trzeba odkręcać te śróbki na górze...

j/w da sie w Twin Sparku?

możesz od kręcić obudowę i jak masz czym zrób mi fotki, to ja zobaczę jak wogóle to wygląda a może ktoś kto ma Ts'a i sie na nim zna podpowie bo ja nie miałem styczności z Ts'em

W TSie nieda rady tak zrobic bo przepływka jest całkiem innego rodzaju tzn nie klapkowa.

dzięki no i wszytko jasne :) wiec koledzy sprawdzajcie swoje przepływki (zamiencie sie z kims)

czy moglbys troche uscislic swoj opis bo jakos tak nie kumam napisales ze kreciles w prawo(rozumiem ,ze czarna tarcza i w prawo to ruch zgodny z ruchem wskazowek zegara) i bylo źle. Potem zrobiles odwrotnie i zrobilo sie ok. Potem dopisales ze naciagnoles sprezyne, a naciag sprezyny wzrasta wlasnie przy przekreceniu tarczy w prawo(w zalozeniu jak wyzej w nawiasie).

Co do TS... W nich tez byly klapkowe przeplywki podaj do 96 r takze podobna regulacje tez da sie przeprowadzic.

Cytat:

---

Napisał piotriix

czy moglbys troche uscislic swoj opis bo jakos tak nie kumam napisales ze kreciles w prawo(rozumiem ,ze czarna tarcza i w prawo to ruch zgodny z ruchem wskazowek zegara) i bylo źle. Potem zrobiles odwrotnie i zrobilo sie ok. Potem dopisales ze naciagnoles sprezyne, a naciag sprezyny wzrasta wlasnie przy przekreceniu tarczy w prawo(w zalozeniu jak wyzej w nawiasie).

Co do TS... W nich tez byly klapkowe przeplywki podaj do 96 r takze podobna regulacje tez da sie przeprowadzic.

---

przeczytaj uważnie post i zrozumiesz o co mi chodziło bo jest napisane dobrze a kreciłem ja na twardsza ponieważ miałem falowania bo była już za mięka sprężyna przeczytaj ten post o regulacji

Cytat:

---

w prawo no i przepustnica jeszcze bardziej zaczęła szaleć i po wciskaniu gazu była bardziej mułowata, wiec w druga stronę do momentu aż przepustnica praktycznie zatrzymała sie w miejscu.

---

cytuje za twoim postem. a tutaj za swoim ,, napisales ze kreciles w prawo(rozumiem ,ze czarna tarcza i w prawo to ruch zgodny z ruchem wskazowek zegara) i bylo źle. Potem zrobiles odwrotnie i zrobilo sie ok. Potem dopisales ze naciagnoles sprezyne, a naciag sprezyny wzrasta wlasnie przy przekreceniu tarczy w prawo(w zalozeniu jak wyzej w ,, chodzi mi o uscislenie co kreciles w prawo lub w lewo? nie mysl ,ze sie ciepiam poprostu jak uscislisz swoja wypowiedz pomoze to innym i unikna jakis bledow

oki może sie źle rozumiemy ale napisze jeszcze raz jak wyglądała moja regulacja

kręciłem te czarna tarcze najpierw w prawo (sprężyna robiła sie twardsza), ale po tym zabiegu silnik zrobił sie mułowaty i przepustnica jeszcze bardziej szalała. Zacząłem kręcić w lewo(sprężyna robiła sie bardziej miękka) luzowałem ja w lewo do momentu aż przepływomierz zatrzymał sie praktycznie w miejscu. Silnik lepiej zaczął sie wkręcać na obroty, znikł problem zimnego silnika i magicznych 3 tysięcy. Lecz zauważyłem ze podczas jazdy przy zmianach biegów lub wrzuceniu na jałowy silnik falował na obrotach niskich w zakresie 900 a 1000 obr/min, wiec znowu regulacja i dałem o dwa ząbki w prawo(twardsza sprężyna) i falowanie znikło, a problem poranny tez juz sie nie pojawia.

mam nadzieje ze teraz napisałem to bardziej zrozumiale:)

a jaka ilosc zabkow przesunoles do ustawienia pierwotnego?

zębatke obróciłem o 1/4 obrotu nie pamietam dokładnie ale znowu mój kolega co tez to ustawiał zrobił tylko przesuniecie o jakies 4-6 zabków a jeszcze inna osoba zrobiła wiecej niz 1/4 obrotu wiec u kazdego moze wyjsc inaczej