Printable View
Witam
Zakupiłem kilka dni temu Alfę. Sprzedający poinformował mnie, że do naprawy są tuleje w tylnym zawieszeniu. Na forum widziałem już inny post i jego słowa miałyby potwierdzenie.
Czy da się sprawdzić czy to są na pewno tuleje? Czy laik umiałby wymienić same tuleje w garażu? A może lepiej wymienić wahacze? Jeśli tak to jakie to są wahacze?
Pozdrawiam
dla mnie słowo 'pływajacy' tył w pierwszej kolejności kojarzy się z amortyzatorami które nie trzymają i przez to auto faluje w czasie jazdy.
co do wymiany tulejki to myslę że to będzie jedna tulejka która najczęściej się wybija tulejka działająca z wahaczem podłużnym. Koszt nie duży a jeśli to ta tulejka to wyraźna poprawa po wymianie.
moim zdaniem podjedź do dobrej stacji kontroli pojazdów i poproś o sprawdzenie luzów w zawieszeniu. mnie to kosztowało 20zł ale po tym badaniu wiedziałem dokładnie na którym z wahaczy i której tulejce mam luz...
dzwignij samochód i poruszaj kołem
jak dźwignę samochód to na co mam zwrócić uwagę? luz i kąt pochylenia koła?
jeśli to mały luz to nie da się go wyczuć ruszając kołem ręcznie...
Możesz mieć np. piastę do wymiany... Najpierw usuń wszystkie luzy, pozniej jedz na pomiar kątów. Jak nie będzie kątów to naprawa będzie droga
panowie u mnie też po ziemi tył zaczął pływać , wjechałem autem na kanał i szarpałem się z zawieszeniem :D i znalazłem duże luzy na wahaczach poprzecznych z tyłu , luzy na niektórych są duże a na niektórych mniejsze czy wymieniać wszystkie 4 szt ??
a i czy w tych wahaczach poprzecznych nie wymienia się tulej czy całość trzeba ?? jakiej firmy jak coś ?
dzięki z góry :)
Wahacze poprzeczne tylne są delikatne, wprasowywanie w nie tulei to lekka rzeźba w drucie włączając to spawanie - bo tuleje te okazują się nie być pasowne. Proponuję wymianę na wahacze markowe , lub choćby flennor (te zakładałem u siebie bo pływał mi tył) koszt 80zł krótszy 100 zł dłuższy.Cytat:
Napisał Mati147
Cześć, na 90%masz wybite tuleje w wahaczach poprzecznych, ja miałem wybite w tych krótkich i tył mi pływał na lewo i prawo. Wymiana samych tulei to sporo rzeźbienia, lepiej wziąć całe wahacze, chyba że ktoś ma doświadczenie z wymianą.
- wybite tuleje
- amorki
- zbieżność tyłu
P.S. Wymiana tulei w tylnym wahaczu poprzecznym to żaden problem. Wystarczy zwykły impulsownik kinetyczny* ;) jakaś stara tuleja i imadło.
* Impulsownik kinetyczny - http://tinyurl.com/cejjh77
Cytat:
Napisał Lucas83
krótszy ? dłuższy ? to one 4 szt są nie takiej samej długości ?
Kup zestaw wahaczy firmy Vema za chyba 200zł, przy okazji wymień tulejki zwrotnicy za ok 9zł za szt, i sprawdz czy śruba spinająca wahacze nie jest krzywa.
hmmm vema - 280 zł teraz właśnie sprawdzałem no cóż będzie trzeba kupić . a te tul;eje zwrotnicy to będzie trzeba wprasować czy prosta jest wymiana ?
http://allegro.pl/wahacze-alfa-147-1...230872713.html Tulejki zwrotnicy wyciskasz przy pomocu śruby , nakrętki i nasadki pasującej średnicą wyciskanej tulei, wprasowanie w odwrotnej kolejności.
Nie są, a tuleje mają różne średnice, jak masz mocno wybite tak, jak moje były to trzeba było trochę rzeźbić jak kolega wyżej pisał, żeby tuleja ciasno siedziała, jak masz doświadczenie w wymianie lub kogoś kto to dobrze robi to kup same tuleje, będzie taniej, jak nie masz to lepiej wziąć nowe to dłużej pociągną i nie będziesz musiał tam zaglądać.Cytat:
Napisał Mati147
warto tez sprawdzić górna poduszkę amortyzatora - tez powoduje bujanie...
witam
wymieniłem wahacze poprzeczne i auto prowadzi się jak powinno :)
dzięki za pomoc :)
A zbieżność ustawiona?Cytat:
Napisał Mati147
hmm nie ;/ trzeba ustawiać zbieżność ?
Tak :-)
Wysłane z mojego HTC One S
Trzeba, bo ją rozregulowałeś wykręcając wahacze poprzeczne. Są tam śruby mimośrodowe którymi się ustawia zbieżność. Niestety, większość speców od VW o tym nie wie i próbuje wmówić iż coś jest nie tak z tyłem, bądz rzucają hasłami typu "tylu się nie reguluje", "pewnie była walona w tył" i tym podobne ich fanaberia. Także ja zawsze patrze im na ręce jak ustawiają zbieżność, bo ciemniaki nawet nie wiedzieli gdzie się ją ustawia, a teraz wyobraź sobie jakie mieli miny jak im to pokazałem (zwykły użytkownik/kierowca....tak myśleli).Cytat:
Napisał Mati147
pozdro.
podepnę się pod temat bo zima również uciekał mi tył samochodu wczoraj alfa dostała kopa w koło bo mnie zdenerwowała :D i zauważyłem jak koło się przesunęło w bok jak podniosłem tył na lewarku to niby nie czuć luzu na boki na pewno gumki na łączniku wybite jak i same łaczniki bo czuć na nich luz ale od tego raczej koło na boki by się nie ruszało nie stety nie mam kiedy podjechać na diagnostykę bo mam trochę zapierdziel w robocie a w niedziele to ciężko :D
jak miałem taki podobny luz, to była to tuleja wahacza wzdłużnego kosz 15pln +robota, jak jest wybita to wystarczy, że położysz się pod auto weźmiesz za wahacz poszarpiesz ręką i jak będzie pracował na stojącym aucie to zerwana na 100% :)
Podepnę się pod temat. Również pływał mi tył na dziurach. Szczególnie jak jedno koło zlapalo jakąś dziurę.
Na po poczatku zimy wymieniłem tylne amorki (alfa dostała Monroe) bo były skończone oraz nowki sztuki zimoweczki (komplet continental). Bujanie na boki ustało albo było na tyle małe że nie zwracałem uwagi. Gdy teraz po zimie założyłem letnie gumy zaczęła znowu bujac na dziurach jak opetana. Raczej wątpię że amorki się skończyły przez 3-4 miesiące.
Co możecie zasugerować w tej sprawie? Zaczac od wachaczy? Jakieś inne pomysły?
Wysyłane z mojego HTC Sensation Z710e za pomocą Tapatalk 2
Zimówki pewnie węższe niż letnie były? Im opona szersza tym zjawisko to będzie się potęgowało. Sprawdź luzy na wahaczach poprzecznych i czy tulejki w zwrotnicy (sztuk dwie) nie mają już luzu. Później oczywiscie zbieżność.
Może powiecie że gadam głupoty, ale ja jak kupiłem swoją alfe, nosiło mnie po całej drodze. Wymieniłem sprężyny bo seryjnie miałem czerwone i nie mogłem nigdzie podjechać, luzów na tulejach nie miałem, a amorki były ok i nie wymieniałem ich choć chyba powinienem zmieniając sprężyny na wyższe. Odziwo pływanie po całej drodze ustało, wcześniej jechałem po prostej drodze jakbym był na rajdzie Korsyki,a amorki tłumią prawidłowo co wykazała diagnostyka.
No były węższe aczkolwiek nie dużo. Zimę mam 185 a lato 195. Ale raczej przyczyny tego pływania na boki szukać z tylu?
Posprawdzam to. Na poczatku miesiąca będę się za to brał. Dał znać jak będą jakieś efekty.
Wysyłane z mojego HTC Sensation Z710e za pomocą Tapatalk 2
Panowie tydzień po wymienieniu wahaczy poprzecznych z tyłu w mojej 147 zaczęło skrzypieć praktycznie cały czas skrzypi jak sie jedzie ;/ co może być nie tak ??
dodam ze za cały komplet zapłaciłem 300zł jakiejś Belgijskiej firmy sprzedający zapewniał mnie że mają dobrą jakość ale jakiej to nie pamiętam :( a kartony wyrzuciłem ;/
czy przed montażem trzeba było coś nasmarować ??
dzięki z góry za pomoc :)
zapewniał bo towar nie zchodził :) nic się nie smaruje
- - - Updated - - -
zapewniał bo towar nie zchodził :) nic się nie smaruje
towar mu nie zalegał właśnie o to chodzi bo go zamawiał dopiero dla mnie , hmm
wiec lipa jakosć a i skrzypienie mi zostanie :/ po prostu super ;/
Problem już rozwiązany :) wjechałem sobie wczoraj na kanał i okazało się że jeden wahacz był za mocno skręcony :D poluzowałem go wahacz pracuje teraz jak powinien :)
Mały update. Ewidentnie coś puka i stuka na dziurach. Pojechałem na szarpaki. Znaleźli tylko dwa górne przednie wahacze do wymiany oraz dwa przednie łączniki stabilizatora. Tył podobno żadnych luzów.Cytat:
Napisał adi.ldz
Wymieniłem w/w (nówki TRW). Dalej coś stuka. Prawdopodobnie środkowa tuleja dolnych przednich wahaczy. Oraz tył jak pływał tak pływa.
Śmiem wątpić w to jak sprawdzili zawieszenie na stacji diagnostycznej.
Wymienię jeszcze przednie dolne wahacze i zobaczę co wtedy. Jestem nawet gotów wymienić wszystkie tylne wahacze i polecieć na geometrie.
Strasznie irytujące jest to pływanie tyłu na dziurach.