problem z chłodnicą, alfa sie grzeje.
Witam wszystkich alfamaniaków!
To mój pierwszy post tutaj, bo (odpukać) pierwszy poważniejszy problem z alfą. No więc przejdę od razu do rzeczy bo troche tego jest:
Jadąc autostradą silnik zaczął się niebezpiecznie grzać, odczekalismy 30min -1h az wystygnie, zaczelo padac i sie zrobilo zimniej i ruszyłam w dalsza droge juz bez problemu. jadąc po miescie generalnie nic sie nie dzialo, ale problem powtórzył sie znowu na trasie.
Jestem w hiszpanii i sama niewiele potrafie zrobic z autkiem :o, ale pojezdzilam po różnych warsztatach i oczywiscie w kazdym mówią co innego. pierwsze padło na Midasa, tam stwierdzili ze nalezy wymienic wszystko od chlodnicy przez wiatrak po termostat i naprawa bedzie kosztowac 400 - 800 euro... :eek:
w następnym małym serwisie, powiedzieli ze należy wyczyścić chłodnice i jest to koszt okolo 200-300 euro ale że w sumie nie wiedzą czy to to napewno. pokazał mi tylko na chlodnice i tam gdzie jest taka plyta odpadaja jakies male czesci...
w trzecim powiedzieli ze chlodnica i termostat działa ale że wiatrak sie nie włacza, byl przepalony bezpiecznik w tej czarnej skrzyneczce z napisami fan. i że to jest jakis elektryczny problem i musieli by sprawdzic wszystkie polaczenia ale tez nie sa pewni. aha no i że jak puszcze klime na maxa ciepło to działa wiatrak i nie ma problemu (rzeczywiscie, teraz tak jezdze i nie ma problemu, ale nie bylam na trasie jeszcze)
w czwartym i ostatnim (ktory polecila mi znajoma) tez powiedzieli ze nalezy chlodnice wyczyscic. pokazali zbiorniczek wody do chlodnicy ktory jest od srodka caly ubrudzony jakas czarna mazia (olejem?) no i to czyszczenie tez powiedzieli max 300.
no i teraz niewiem, czy widzac kobiete, na polskich blachach mogą mi wszystko powiedziec...
co radzicie? ile takie naprawy moglyby wyniesc w polsce? czy jest szansa dojechac do polski (nocą bo chlodniej?), czy to niebezpieczne? czy moze sprobowac jeszcze w serwisie alfy, co mi powiedzą (ale boje sie ze tam koszty moga byc jeszcze wieksze).
Bardzo prosze o pomoc, bo czuje sie lekko skołowana. A za jakies 3 tygodnie musze i tak wracać do polski.
pozdrawiam