1,4 bx problem z paleniem na zimno

Witajcie,
szukam przyczyny od dłuższego czasu i bez rezultatów. Otóż po dłuższym postoju zwykle z rana zapala za 3 - 4 razem, dławi, "puka", szarpie. Zgaśnie zapalę, pochodzi trochę nierówno, i potem już normalnie pracuje silnik, moc wszystko jest. Gdy silnik ciepły i po krótkich postojach zapala od "pierwszego". Pompę paliwa wymieniłem, filtr paliwa. Z obserwacji wygląda to tak jakby brakowało paliwa do rozruchu, zapowietrza się układ do momentu nabicia przez pompkę. Podpowiedzcie mi proszę, gdzie w tym układzie paliwowym znajduje się zawór zwrotny? Czy ktoś z Was miał podobny problem. Proszę o pomoc co z tym zrobić.

Możliwe ,że to któryś z czujników-podciśnienia,temperatury powietrza ,cieczy
lub lambda szczerze - trudno to ocenić.Diagnostyka komputera raczej wykazałaby usterkę - najszybsza i najskuteczniejsza metoda.

Pompa paliwa ma zawór zwrotny a w układzie paliwowym regulator utrzymuje stałe ciśnienie paliwa. Może trzeba przejrzeć wtryskiwacze lub przeczyścić silniczek krokowy

Dzięki za podpowiedzi, regulator ciśnienia paliwa podmieniałem (miałem z 33-trójki) i bez zmian, pompy jestem pewien sprawdzane ciśnienie, wtryskiwacze do sprawdzenia. Czy byłby ktoś z Was jest w stanie sprawdzić u siebie typ markę nr silniczka krokowego przy tym silniku (1,4 bx) bo nie jestem pewien czy to odpowiedni tam jest i podać jakie macie u siebie wolne obroty zaraz po rozruchu? U mnie na zimno niewiele ponad tysiąc obr/min chyba coś za mało tak myślę...

Mój silnik krokowy ma numer B02\01 A2356 firma magneti-marelli.Gdy uruchamiam silnik i jest zimno tak jak dziś rano to mam(odpalam bez wciskania przepustnicy) skok do 2000 rpm i spadek na ~1300.Jak odpalam z gazem to chwile obroty falują 1200-1500,ale silnik musi być zimny.Lepiej wychodzi odpalanie ze zdjętą nogą z pedału gazu.Byś mieszkał blisko to byśmy na chwile podłączyli moje czujniki i powinno wyjść "co jest pięć"

Przepustnice w tym silniku to wredne cholery, lubią się zabijać nagarem i sklejać z obudową. Silniczek znajdź w eperze, po VINie. A na zapieczone wtryski moja babcia miała stary ludowy sposób - czyścik do paliwa (STP, Sonax, Liqui Moly), jeśli nie są całkiem martwe, to często wystarcza.

nie wiem czy częściowo wina nie leży też po stronie silniczka krokowego bo oryginalnie ma być rzeczywiście Magneti Marelli B02/01 a u mnie jest MM B02/00 taki był jak Alfę kupiłem. Czy dałbyś radę Kolego RAFALPD7 sprawdzić jaki długi jest ten ruchomy trzpień w krokowcu, u nie 21 mm. Będę wdzięczny. Może jest za długi i dławi powietrze przy rozruchu!? no i te obroty powinny być wyższe ok 2000 rpm....

U mnie też jest 21 mm w spoczynku.

Cytat:

---

no i te obroty powinny być wyższe ok 2000 rpm....

---

Obroty biegu jałowego (na zimno) to coś około 1200-1300 rpm,a 850+-50 na rozgrzanym silniku.A jak tam ze świecami i okablowaniem wysokiego napięcia?

u mnie ma takiego skoku do 2000 rpm na początku staje o 1100 - 1200 jak załapie za trzecim razem, to wygląda tak jakby pompa musiała nabić ciśnienie w układzie, nie wiem ale potem trzyma obroty, czemu takie spadki się robią w układzie paliwowym, zaworek zwrotny byłby winien, inwestować w nową pompę? "ssanie" można jakoś podciągnąć, podregulować?

A słyszysz pompę paliwa po włączenie zapłonu?U mnie pompuje paliwo zanim zapalę.

pompę słyszę wyraźnie przed zapaleniem, za każdym razem aż do zapalenia, ciśnienie daje bo jak jadę po rozgrzaniu to ciągnie raczej dobrze nic nie przerywa