Printable View
Witam mam problem z moja alfa :( silnik 1.6 120 kucy
nie przepala na 3 cylindrze
byłem w aso sprawdzili świece cewki elektrykę itd
obstawiają że to wina jednego z zaworów na 3 cylindrze
ogólnie autko jest słabsze lekko trzęsie silnikiem lekko szarpie jak się przyspiesza
panowie w aso wycenili mi zdjęcie głowicy przejrzenie i ewentualne wymienienie zaworu na ok 1500 zł
czy to na pewno to i czy gdzieś ktoś mi taniej tego nie zrobi??
ratujcię bo mam to autko tydzień i już niespodzinka
Co to za ASO było, że nie potrafią na 100% zdiagnozować uszkodzenia zaworu bez ściągania głowicy?! Jak oni do tego doszli w końcu. Poza tym za 1500 to można zmienić wszytkie zawory w TS i jeszcze coś zostanie...
pomijając fachowców z bydgoszczy i gdańska to panowie z poznania tyle mi chociaż powiedzieli... powiedzcie mi czy to może być wina zaworów sprężanie równie na każdym cylindrze....
- przepuszczanie zaworów sprawdza się miernikiem szczelności cylindrów lub nowocześniejszy pomiar oscyloskopem.
dziś w nocy alfa umarła na trasie
:( teraz już nie odpala w ogóle :(
jechać z tym do aso czy szukać mechanika jakiegoś
- ja bym szukał mechanika bo lubie wiedzieć dokładnie co jest do roboty zw samochodzie.
- a ASO to widzisz tylko fakturę.
To mi się bardzo nie podoba - oby to nie był rozrząd.
Kiedy go zmieniałeś?
spokojnie. Bez paniki. Czemu akurat rozrząd a nie np pompa paliwa..... Zanim auta nie zobaczy mechanik to nie ma co gdybać. Ten przepuszczający zawór można stwierdzić wz dużym prawdopodobieństwem miernikiem kompresji. Jesli sprężanie jest zbyt niskie na danym cylindrze to może być przyczyną nieszczelny zawór lub pierścienie tłokowe. Jeżeli po zalaniu niewielka iloscią oleju danego cylindra miernik pokaże wyższe cisnienie spreżania to można przypuszczać że jest to wina pierścieni,a jeżeli zostanie na podobnym poziomie ,jak na suchym cylindrze to jest to wina zaworu ssacego lub wydechowego. Jakie cisnienie sprężania jest na tym 3cim cylindrze? Powiedzieli Ci to w ASO? Zauważyłem jeszcze że masz GAZ. Czy nie zauważyłeś ubytku płynu chłodniczego? Mozliwe że uszczelka pod głowicą na 3cim cylindrze przepuszcza płyn do tego cylindra i dlatego silnik nierówno pracuje.
No to po co gdybasz z tą uszczelką, jak piszesz, że "nie ma co gdybać".
I zwróć uwagę, że ten silnik padł zupełnie.
Poczekajmy, co napisze kolega po wizycie u mechanika.
wiec tak ... alfiątko pojechało na lawecie do warsztatu mnie tam osobiście nie było brak czasu i możliwości urwania się z pracy ...
dzwoniłem i...
brak spręzania na 3 cylindrach a na jednym jest 8
o ile dobrze pamiętam
tak czy owak głowica do zwalenia i zrobienia
tak w ogóle autko mam 2 tygodnie ....
i takie niespodzianki
co do rozżadu to na osłonie jest napisane że rok temu przy przebiegu 217tys
teraz jest 242 tysia
przez tel powiedzieli że przy okazji wymienią mi rozrząd na nowy
płyn i olej
w sumie na olej już czas\
co do rozrządu to hmm
w sumie niech chyba nowy pasek założż ale nic poza tym...
bo mnie skasują n ie wiadomo ile
moje pytanko ile może kosztować zrobienie tej głowicy ??
bo po kupnie alfy jestem lekko spłukany
tym bardziej że w aso byłem w 3 miejscach i w sumie 500 zł zostawiłem za nic
no i za lawete juz 800 zł poszło :(
normalnie płakać się chce
Takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny. Ten silnik umarł nagle. Ja bym radził abyś był obecny przy zdejmowaniu tej głowicy, a jeśli się nie znasz, to weź kogoś zaufanego.
To może być albo rozrząd, albo uszczelka. Raczej nie jest możliwe, aby wszystkie zawory nagle się wypaliły.
Jeśli to tylko uszczelka to za ok. 600-700 zł powinni zrobić (nie licząc oczywiście rozrządu i oleju). Jeśli natomiast nastąpiła kolizja w wyniku zerwania paska rozrządu to koszty będą znacznie wyższe.
I nigdy nie ufaj napisom na obudowach i naklejkach bo to znany chwyt sprzedających.
Oni mają nawet fikcyjne książki serwisowe z podrobionymi pieczęciami zagranicznych ASO.
Napisz, jak już coś będzie więcej wiadomo.
Powodzenia
ciąg dalszy smutnej historii bez wyjaśnienia samochód stał od piątku w warsztacie Hładka jeden z warsztatów service
pani kierownik fajna... laska może co najwyżej
nie ściągając bnawet głowicy fachowcy stwierdzają że zawory po gięte tłoki do wymiany
i że taniej mnie wyniesie przełożenie silnika
bo może jednak to tylko uszczelka bo kompresja jest 8 3 2 i 0 nie pamiętam już kolejności a powinno byc uwaga 13 przynajmniej wiec spoko słucham dalej ....
głowica już raz widać ściągana więc penie już planowana a jak splanujemy ją 2 raz to ciśnienie bedzie jak w bolidzie F1 :) i wypcha uszczelkę wiec mówie panu nowy silnik najlepsze rozwiązanie jak znajdzie pan taki do 3 tysia to z olejami itd w 5 tysia się pan zmieści
i pytanie i i co robimy czy zabiera pan auto bo ciasno mamy...
powiedziałem że sie zastanowi
za 15 dzwonie i mówie że laweta przyjedzie i zabieram bo nie mam tyle kasy
ok niech bieże za chwile telefon od laweciaża że nie wydadzą samochodu bo jest 190 zł za ich robocizne zapłacone....
w czwartek alfa jedzie do kolejnego warsztatu tym razem poleconego przez jednego z kolegów z forum ...
może w końcu ktoś to zrobi bo puki co 2 tysia na lawete i serwisy posżło i stoje w miejscu :( :( portfel pusty auta brak
No to źle to wygląda - tak niestety przypuszczałem, bo objawy wypisz wymaluj jak dla uszkodzonego rozrządu, a nie pompy paliwa, jak sugerował kolega tomaszmagiera.
Na uszczelkę też to raczej nie wygląda, bo uszczelka nie pada od razu na wszystkich cylindrach.
Teraz musisz zdecydować, czy będziesz to naprawiał, bo używany silnik to zawsze duża loteria.
Jeśli zakład zaprzyjaźniony i zaufany to może warto spróbować, ale nawet wtedy musisz się przygotować na koszt ok. 2-3 tys., w zależności od tego, co uległo uszkodzeniu.
A póki co to dla całkowitej pewności kazałbym zdjąć pokrywę rozrządu i wtedy wszystko będzie jasne, bo tu trzeba mieć 100% pewność. To naprawdę niewiele roboty i dziwię się, że w tym dotychczasowym warsztacie tego nie zrobili, tylko wyrwali 190 zł za zwykły pomiar sprężania, a to przecież jakieś 20 min roboty. Bardzo złodziejski ten warsztat i dobrze, ze zabrałeś im samochód. A tłoki na ogół wytrzymują taki eksperyment i zwykle nie trzeba ich wymieniać.
co do rozrządu mógł on sobie po prostu przeskoczyć ??
pasek sprawdzałem był cały hałasów z silnika żadnych
ogólnie jużmi wszystko jedno tylko niech ktoś w końcu mi powie co jest i to zrobi
Oczywiście, że mógł przeskoczyć lub mogły się ściąć zęby.
Dlatego ostateczną diagnozę można postawić dopiero po zdjęciu pokrywy rozrządu.
Zastanawia mnie, że na początku w ASO stwierdzili brak sprężania tylko na jednym cylindrze, a potem dopiero po pewnym czasie silnik umarł. W tym upatrywałbym jakąś nadzieję, że może to jednak tylko uszczelka, bo normalnie dzieje się tak, że jak następuje kolizja to raczej dotyczy to większej ilości cylindrów i silnik od razu pada.
Więc coś tu mi nie pasuje. No ale to w 20 minut można sprawdzić. Możesz zrobić to nawet sam - zdejmujesz prawe przednie koło, odkręcasz plastikową maskownicę nadkola, kluczem 15 mm odciągasz napinacz i zdejmujesz pasek wielorowkowy, kluczem 15 mm odkręcasz rolkę prowadzącą paska, odkręcasz osłonę rozrządu i już wszystko jasne.
no właśnie rozrząd mnie zastanawia i jest dla mnie wielką zagadka w czwartek się dowiemy co i jak w końcu...
samochód już stoi u mechanika wiec sam nic nie sprawdze pozostaje czekać do czwartku na telefon w czwartek
---------- Post dodany o godzinie 10:26 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:25 ----------
a najbardziej dziwi mnie to wszystko że zaczeło się od braku spalania na 3 cylindrze......... nie ma co alfa zagadkowe auto :)
Alfa jest takim samym autem, jak wszystkie inne, a silnik działa dokładnie na podstawie tych samych praw fizyki. Co prawda silnik TS wymaga nieco wiekszej wiedzy i umiejętności w obsłudze, bo ma zmienne fazy rozrządu i wynikający z tego specyficzny sposób jego ustawiania, ale generalnie innych różnic nie ma.
Ważne tylko, aby nie brali się do tego pseudofachowcy, nie mający pojęcia o TS, bo wtedy mogą więcej krzywdy zrobić niż pożytku.
No to czekamy na info o postępach w diagnozie tego uszkodzenia.
dziś wreszcie coś wiem
pęknięty wałek rozrządu od zaworów ssacych
teraz moje pytanie kupować używaną głowicę
czy nowy wałek cena 900 zł sprowadzona z włoch bo w polsce ni ma :(
- z tego co sie orientuje to wałki pękaja tylko przy problemach z popychaczami hydraulicznymi.
- ja bym zakupił wałek z alegro ale od Tanifiat.
- i bym jednak sprawdził dokładnie stan popychaczy hydraulicznych.
No dobra, ale podstawowe pytanie jest takie:
Czy masz pogięte zawory i ile?
Bo jak są pogięte to sam wałek nie wystarczy - trzeba remontować głowicę.
Przyznam się, że pierwszy raz słyszę o przypadku pękniętego wałka rozrządu - masz wielkiego pecha.
A co z rozrządem, w jakim był stanie?
Może wałek pękł właśnie dlatego, że nie wytrzymał uderzenia po przeskoczeniu paska.
wałek pękł ponieważ poprzedni remont silnika ktoś spier... są po zrywane gwinty w głowicy tam gdzie są że tak to nazwe mocowania od wałka
zawory ok
głowica idzie do szlifierza
nowy wałek 900 zł ale nic nie znalazłem niestety innego a neta mam bardzo marnego a czasu jeszcze mniej bo w pracy od 7 rano do 24
---------- Post dodany o godzinie 07:07 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 07:04 ----------
rozrząd byl ok a co do wałka nigdzie nie ma :( i trzeba sprowadzić
- tak też myślałem, z powodu niewspółosiowosci półpanewek wałka rozrządu, o czym piszą tutaj.
--
http://www.swiatmotoryzacji.com.pl/d...hp?co=1&id=574
--
Cytat:
Sprawdzić płynność obracania się wałka rozrządu w jego gniazdach. Dzięki temu można uniknąć zdarzającej się niekiedy sytuacji, że nowy wałek pracuje oscylacyjnie z powodu niewspółosiowości gniazd. Następstwem tego jest zwykle pękniecie wałka.
zastanawia mnie dlaczego zaczęło sie od 3 cylindra ... Jeszcze jedno pytanko czasem jąk silnik lekko sie przydusil i obroty spadały do powiedzmy 600 zapalala sie kontrolka od oleju chyba przynajmniejie taka przypominala
Jak małe obroty silnika to pompa oleju może podawać za małe ciśnienie. No, ale przy 600 obr to lampka nie powinna się zapalać.
Na wszeli wypadek zleć sprawdzenie ciśnienia oleju na wale. Może masz za duże luzy na panewkach i dół silnika jest do remontu.
alfa w końcu naprawiona
naprawili gwinty w głowicy
poszlifowali gniazda zawory
nowy wałek rozrządu ssący
nowe śruby mocujące wałek
nowe śruby do głowicy
uszczelki pod głowice i kolektory
doszedł jescze kolektor ssący bo się rozchodził w środku prawopodobnie po strzale gazu
i 4000 zł
kosztowała mnie moja przygoda z alfa ...
ale i tak kocham ten samochód :D