Printable View
Witam,
Przeglądałem forum, ale nie znalazłem podobnego tematu(jak był to proszę o link).
Falowały obroty, więc czyszczona była przepustnica i okolice silnika krokowego(sam silnik też). Po zmontowaniu wszystkiego zapaliła się kontrolka wtrysku i obroty trochę szaleją. Do tego wydaje mi się, że może być uszkodzony termostat(nawet po dłuższej jeździe pokazuje ok 65-70st.)
Wyguglałem, że może to być czujnik temperatury nawet.
Co wg Was jest źle?
AR 156 1.8 TS 1999r.
pzdr.
- kontrolka wtryku zapalona, to znaczy jaki blad pokazuje program alfadiag.
uuuaaa... jak? Rozklejałeś?Cytat:
Napisał masterix
@bubu: nie udało mi się połączyć, chyba mam nieodpowiedni kabel.
@MarcinTM: udało się bez rozwalania "opakowania" rozebrać(na zaczepach to jest) i poskładać do kupy.
Ogólnie to strasznie szarpie teraz całym samochodem. Wtryski były sprawdzone i wygląda ich działanie na ok. Po przełączeniu na gaz chodzi podobnie. Obroty tak jakby mniej szalały, ale to jest losowe dość. Świece są ok, kable WN nie wiem - da się to jakoś sprawdzić? Zawory na cylindrach też raczej ok.
Jesteście wstanie bez odczytu z komputera podać jakieś diagnozy "na czuja", czy zbyt wiele możliwości jest?
pzdr.
Po czyszczeniu przepustnicy i krokowca to normalne objawy. Autoadaptacja tylko na benzynie przez setke lub 200 km. Jak nie masz czasu i chęci adaptacja na kompie.
Wszystko także zależy w jakim stopniu była zabrudzona przepustnica, jak bardzo, bez kompa będzie problem.
Tematów nie brakuje poszukaj: czyszczenie przepustnicy, adaptacja.
- adaptacja tak, ale to nie tłumaczy informacji o zapalonej lampce wtrysku MIL.
- szkoda że nie można podłączyć programu diagnostycznego, ECU to M 1.5.5 z nim raczej nie ma problemów aby sie podłaczyć.
- jedyny problem z tym ECu to wtedy jak nie jest dokrecona ta masa na obudowie ECU oraz jak było spawanie elektryczne bez tej diody zabezpieczającej akumulator.
Obawiam się, że mnie zlinczujecie, ale muszę zadać to pytanie :)
bubu321 w temacie "Unidiag, ależ to proste" piszę, że potrzebny jest kabel od Viakena "Niebieski VAG USB KKL line we wtyku OBD2" za 74zł(temat ma już swój wiek). Wpisałem sobie tę frazę w google i wyskoczył mi taki link do sklepu viaken.pl:
http://www.viaken.pl/sklep.php?lang=pl&kat=5&prodid=246
Patrzac na nazwę jest podobny, jednak nie ma tam nic o AR czy fiacie. No i koszt to 37,99zł a nie 74 i głównie to mnie zastanowiło. To ten kabel jest na pewno?
Znalazłem w sklepie jeszcze ten: http://viaken.pl/sklep.php?lang=pl&kat=40&prodid=304
Opłaca się dorzucać drugie tyle? FiatEcuScan ma większe możliwości niż unidiag i alfadiag?
Wiem, że tematów było o tym sporo, ale chyba dlatego ciężko mi się było upewnić odnośnie tych interface'ów.
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Bardzo chciałbym się połączyć kablem i móc odczytywać, co ją boli.
Prawdopodobnie kabel, którym próbowałem wcześniej jest oparty o układ ELM327, a wg bubu321, taki działał nie będzie.
pzdr.
- kabel na ELM327 nie tylko wg. mnie ale kilku innych na tym forum nie będzie działał na tym samochodzie ( ponieważ masz ECU M1.5.5 oraz protokół KWP2000 ).
- ELM327 obsługuje pełny EOBD oraz protokół "tekstowy".
- ten drugi kabelek ma już dodatkowo 1 przełącznik, czyli możesz zdiagnozować dodatkowo ABS oraz poduszki.
- ten drugi kabel działa także pod programem alfadiag.
- program FES ( FiatEcuScan ) nie ma wszytkich opcji jakie posiada Alfadiag, np. nie ma opcji odczytu statusu immo , czyli informacji jakie podaje ECU M1.5.5
Udało mi się przed chwilą połączyć na nowym kablu z alfą przez unidiaga.
Wyskoczyły takie błędy po wciśnięciu przycisku Read DTC by status:
P0100 - Czujnik masowego lub objętościowego przepływu powietrza - usterka*
P0130 - Czujnik O2 (Bank 1 Czujnik 1) - usterka*
P0170 - Czujnik O2 (Bank 1) - usterka dostrajania paliwa*
P0204 - Obwód wtryskiwacza cylinder 4 - usterka*
Tego 170 nie jestem pewny czy był, bo błędy wykasowałem. Odpaliłem silnik, wyłączyłem po czym znowu pojawił się błąd P0100, pozostałe już nie. Ale to było odpalenie tylko na chwilę. Ze zmian to marchewka zapala się dopiero po chwili od odpalenia silnika. Ponownie skasowałem błąd, odłączyłem przepływomierz, odpaliłem silnik, wyłączyłem i odczytałem błędy - wrócił P0100. Ale po odłączeniu przepływomierza silnik chodzi tak samo, a marchewka się zapala.
State przy tym błędzie jest następujący: S.C. To ground/ below bottom limit, present and stored.
Rozumiem, że jakiś obwód/czujnik ma za niski poziom napięcia lub "się uziemił"?
Alfadiag nie bardzo chce mi odpalić na Win7, ale będę z tym walczył jeszcze zaraz.
pzdr.
- alfadiag działa tylko pod systemem XP, tak był napisany alfadiag-loader.
ja go zainstalowałem też na wiście
uruchamia się wolniej ale, odziwo działa i wg mnie, a mam porównanie, jest stabilniejszy
w ustawieniach pliku ustawiłem zgodność systemu i chyba tyle
no ale na win 7 wątpliwa sprawa...
A co powiecie na objawy i błędy jakie podałem? Przypływomierz do wymiany? Bo w którymś wątku na forum znalazłem, że to może być sonda lambda i to nawet było napisane, że niekoniecznie do wymiany, ale może też coś po prostu nie łączyć(styki). Zresztą, coś nie chce mi się wierzyć, że od samego przepływomierza świeci się kontrolka wtrysku i silnik strzela...
Chciałbym jutro coś robić, bo samochód tydzień już stoi, więc będę wdzięczny za podpowiedzi, żebym bez sensu nie wydał pieniędzy na niepotrzebne rzeczy.
pzdr.
Alfadiag pokazuje to samo: air flow meter
Failed Component Code: Air Flow Meter
Fault Symptom: Short Circuit Gnd/Open Circuit
Warning Lamp Status: Warning Lamp Illuminated
Fault Test State: Test complete for this Error or not applicable.
Fault Code Storage State: Error Present at time of request
Event Count: 64 count
Filter Count: 0 count
Environmental Condition One: Engine Speed: 1040 rpm
Environmental Condition Two: Throttle Valve Angle: 6,566 °
Co ciekawe test na biegu jałowym w alfadiagu pokazał Air Flow Meter ok. 20kg/h, bubu321 w temacie o Unidiagu pisał, że poprawna wartość to >8kg/h
Czas wtrysku też dłuższy niż 4ms.
Załączam screen
http://img190.imageshack.us/img190/7793/alfaxu.png
Wymieniłem przepływomierz na inny, sprawny. Skasowałem błąd, ale pojawia się dalej, w zasadzie brak różnicy, takze w pracy silnika. Dołączam jeszcze jeden wykres, ten skok na nim to jak nacisnąłem pedał gazu, reszta wykresu to na wolnych obrotach. Czy te wskazania są poprawne?
http://img248.imageshack.us/img248/7750/alfaj.png
Post pod postem, ale chciałbym podbić temat, że są nowe informacje.
kolego to pisz, ktoś się znajdzie na pewno co udzieli Ci pomocy lub chociaż wskaże kierunek szukania błędu
---------- Post dodany o godzinie 16:30 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 16:23 ----------
i miał racjęCytat:
Napisał masterix
jesteś pewien?? sprawdzałeś pod kompem?Cytat:
Napisał masterix
jest też zasada wymiany przepływki z błędem
chyba najpierw się kasowało dopiero później wymiana czy jakoś tak (koledzy poprawcie mnie jeżeli się mylę)
- pierwszy krok, patrzymy na opis bledu P0100 np. z AutoDaty 3.24, wybieramy poprawny typ samochodu.
- opis bledu mówi o tym że tor odczytu z MAF jest uszkodzony.
- w 3 czesci wskazujacej na prawdopodobne przyczyny mamy: połaczenia, MAF lub na samym końcu ECU.
- z zrzutu z alfadiaga ( + w tle Unidiag, brrr.) widac że na biegu jałowym MAF pokazuje 20 kg/h , a więć także injtime jest poza normą.
- szkoda że nie ma odczytu temperatury powietrza, w końcu to część MAF-a !!!
- ale błąd jaki może dac brak odczytu termistora w MAF-ie to bład P0110.
- takiego nie mamy.
- czyli mamy uszkodzoną elektronikę MAF-a , coś pokazuje czyli połączenia są.
- teraz wystarczy zrobić poprawny zrzut, czyli MAF napięcie, MAF przepływ, MAF temperatura powietrza, MAF obroty.
- zrzuty robimy DWA, po włączeniu kluczyka , czyli bez uruchamiania silnika, to jest test elektroniki MAF-a, napięcie z wyjscia powinno być 1.00 +/- 0.020 V
- drugi zrzut na biegu jałowym, staramy sie uzyskac na wykresie małe dodanie gazu aby było widać że MAF reaguje.
- nigdy tego nie robiłem ale jak wygladają te wykresy jeśli odepniemy wtyczke od MAF-a, może ECu wystawia jakieś fikcyjne parametry !!!!,
- to byłby dobry moment aby to sprawdzić.
--
http://img807.imageshack.us/img807/9587/p0100.th.jpg
--
:):)Cytat:
Napisał bubu321
Te dodatkowe info zamieściłem w poście wyżej poprzez edycję, ale temat nie podbił się na stronie podforum, więc dopisałem nowy :)Cytat:
Napisał zaviaseq
@bubu321: jutro postaram się zrobić te wykresy, o których pisałeś i wrzucę na forum. W tle temat unidiaga, bo tam podawałeś właśnie kilka prawidłowych wartości dla różnych parametrów :) Zrobię od razu z odpiętą wtyczką MAFa.
@zaviaseq: pod kompem tamten samochód nie był sprawdzany, ale w nim się "marchewka" nie zapalała a u mnie po skasowaniu błędu, wymianie oraz uruchomieniu, błąd pojawił się po chwili ponownie.
Dodam jeszcze, że wybrałem się po wymianie na mini jazdę próbną. Silnik gasł, jak wcisnąłem sprzęgło i redukowałem bieg z 3 na 2-kę. Przy zmianie biegu "w górę" jak puszczałem gaz przed zmianą to obroty przez chwilę się utrzymywały i dopiero lekko opadały, ale to już zdążyłem zmienić bieg i wcisnąć znowu pedał gazu. Silnik reaguje na pedał gazu z lekkim opóźnieniem.
Na biegu jałowym, po przełączeniu na LPG silnik dość szybko szastał obrotami w przedziale 500-1500 mniej więcej, na benzynie tego nie ma. Możliwe, że przez te skecze znowu się rozregulowała instalacja? Tydzień temu byłem na regulacji.
pzdr.
jak dla mnie MAF do wymiany, ale Nasz nadworny bubu musi to potwierdzić
być może został w pamięci ten Twój błąd i wymiana nic nie wniosła, ale to tylko domysły...
A jak sprawdzić czy wtyczka, którą podłączam do przepływomierza jest ok? Może tutaj coś nawala? Trzeba rozebrać cały kabel czy da się inaczej?
pzdr.
Wykresów nie mam, bo okazało się, że uszczelka w kolektorze jest rozwalona i był nieszczelny. Po uszczelnieniu jest prawie ok. Silnik chodzi równo, ale na biegu jałowym ma 1500 obrotów zamiast tych 850. Czytałem już o tym na tym forum, ale nie mogę tego wątku znaleźć teraz, więc będę wdzięczny za link lub podpowiedź chociaż, czego się chwycić. Jedynie co wynalazłem, że "linka która jest na tym plastiku przy przepustnicy nie była w tej prowadnicy z tego powodu były te wysokie obroty". Coś jeszcze może być powodem?
pzdr.
PS. Wykresy postaram się zrobić, jak tylko uporam się z tymi obrotami.
- jak linka nie sziedzi w swoim miejscu to zwykle obroty są dużo wieksze od 2.000.
- granica < 1500 obr/min może świadczyc o braku resetu parametrów adaptacyjnych i/lub braku wykonania adaptacji silnika po resecie parametrów adaptacyjnych.
Reset był, więc po adaptacji powinno zejść do normy jeśli wszystko jest ok?
Adaptacja musi być na benzynie tak?