/ [147] Opinia o tanich osłonach pod silnik. (moja własna)

A więc po kolei. Jak wiadomo z oryginalnej osłonny zostało u mnie coś w okolicy przedniego zderzaka. Nie zastanawiając się wiele przed zeszłoroczną zimą zainwestowałem po taniości w osłonę z allegro - koszt coś koło 80 pln, osłona pełna bez otworu na wydech (pierwszy błąd zasadniczy), wykonaną na pierwszy rzut oka całkiem solidnie. Przy montażu zostałem zaskoczony tym, że ... pasowała bez zarzutu. Wszystkie mocowania ok. Efekty całkiem fajne: silnik szybciej łapał temperaturę, był minimalnie cichszy. Bańka mydlana po wydaniu taaaaakiej kasy pękła jakiś jeden dzień później. Smród topionego plastiku... Monotwanie osłony bez dziury do benzyny to masakra dla nosa... Wieć dziurę o prawidłowych wymiarach dociąłem... I tak sobie jeździłem a osłonka zaczęła się elegancko odkształcać właśnie w okolicy wycięcia... (materiał to wyjątkowo trwałe tworzywo PCV-ABS - cytat z aukcji). Następnie w zwiąku z jej stopniowym obniżaniem się zacząłem tracić jej tylne fragmenty ;) W chwili obecnej mam znowu osłonę w okolicy przedniego zderzaka, tył nie ma się o co zaczepić nie licząc nadkoli, a w środku po samochodem mam prześwit jakieś 6-7cm. Z jednej strony do bani bo trę o wszystko, łącznie z szykanami na osiedlach, z drugiej strony teraz elegancko przed nimi zwalniam żeby się ludzie nie oglądali i nie komentowali że coś się w alfie posypało... I słyszę każdą nierówność :)
A więc meritum z mojego doświadczenia - po pierwsze do benzyny tylko osłona z otworem - pełna wytopi się w jakiś tydzień- miesiąc - zależy kto ile jeździ. Punkt 2 - nie ma co oszczędzać - ja teraz szukam oryginalnej osłony w normalnej cenie, aso odpada ;)

Ja kupiłem osłonę też za 80zł jakiś zamiennik. Wcześniej miałem oryginalną, ale ją skasowałem. Ta aktualna spasowana jest elegancko, mam otwory i wlot, trzyma się super, nie odkształca. Cały czas jej stan jest jak za czasów kiedy ją montowałem, a jeżdzę z nią już pół roku. Może kolego źle trafiłeś....

Bardzo możliwe że to był niefart... Otwory kraciaste były 4 - dwa po bokach, i dwa w tylnej części + ten na wydech który dorobiłem sam. Fakt że pewno osłabiłem konstrukcje i osłona była "słaba" w miejscu wycięcia. Pewnie jakiś wzmocniony rant w okolicy wycięcia wydechu by coś zmienił ale skoro materiał i tak się powoli topił... Byłoby to bez znaczenia.

Cytat:

---

Napisał tom993

Monotwanie osłony bez dziury do benzyny to masakra dla nosa...

---

Cytat:

---

Napisał tom993

A więc meritum z mojego doświadczenia - po pierwsze do benzyny tylko osłona z otworem - pełna wytopi się w jakiś tydzień- miesiąc - zależy kto ile jeździ

---

sorry, ale wystarczy umieć czytać, aby kupić właściwą, bo już nawet w tytułach aukcji podają, że osłona z wycięciem jest do benzyny, a pełna dla diesla...
Poza tym, jeśli ktoś nie ma pewności, to wystarczy zapytać. Kupiłeś do diesla, to musiałeś sobię dziurę wyciąć sam, proste :D

Mamy taką osłonę "zamienną" w 156 juz ponad rok i nadal sprawuje się tak, jak powinna.

Cytat:

---

Napisał eMka

sorry, ale wystarczy umieć czytać, aby kupić właściwą

---

Kolego teraz wchodząc na allegro widzę bardzo solidny podział na dziurwe benzyny i pełne diesle. Nie wiem czy trafiłem wtedy na obniżoną podaż tego plastiku na allegro czy nie ale po tym co zostało ze starej nie dało się wywnioskować czy pełna czy dziurawa (a że była dziurwa dowiedziałem się 3 dni potem :P )

Cytat:

---

Napisał tom993

Kolego teraz wchodząc na allegro widzę bardzo solidny podział na dziurwe benzyny i pełne diesle. Nie wiem czy trafiłem wtedy na obniżoną podaż tego plastiku na allegro czy nie ale po tym co zostało ze starej nie dało się wywnioskować czy pełna czy dziurawa (a że była dziurwa dowiedziałem się 3 dni potem :P )

---

pisałam już, że nie umiesz czytać? :P
Jestem kobietą :D I nick to akurat sugeruje... :lol:

Sugeruje?? Hmm :P no dobra :P Serdeczne I`m sorry dla koleżanki :P nie spojrzałem na nick :lol:

Cytat:

---

Napisał tom993

Sugeruje?? Hmm :P no dobra :P Serdeczne I`m sorry dla koleżanki :P nie spojrzałem na nick :lol:

---

haha, wybaczone ;)

Cytat:

---

Napisał eMka

sorry, ale wystarczy umieć czytać, aby kupić właściwą, bo już nawet w tytułach aukcji podają, że osłona z wycięciem jest do benzyny, a pełna dla diesla...
Poza tym, jeśli ktoś nie ma pewności, to wystarczy zapytać. Kupiłeś do diesla, to musiałeś sobię dziurę wyciąć sam, proste :D

Mamy taką osłonę "zamienną" w 156 juz ponad rok i nadal sprawuje się tak, jak powinna.

---

Cytat:

---

Napisał tom993

Kolego teraz wchodząc na allegro widzę bardzo solidny podział na dziurwe benzyny i pełne diesle. Nie wiem czy trafiłem wtedy na obniżoną podaż tego plastiku na allegro czy nie ale po tym co zostało ze starej nie dało się wywnioskować czy pełna czy dziurawa (a że była dziurwa dowiedziałem się 3 dni potem :P )

---

ja kupiłem do diesla z wycięciem, nawet w aukcji było napusane, że do diesla, więc na pewno się nie pomyliłem - taką tyle że o wiele tańszą http://allegro.pl/item1172531610_osl...jtd_97_03.html

Rozwiązaniem jest zakup metalowej osłony. Oprócz tego, że chroni miskę olejową to dodatkowo nie odkształca się i jest znacznie trwalsza.

Kolega forumowy Twardy takiż towar rozprowadza.

Cytat:

---

Napisał Chrab

Rozwiązaniem jest zakup metalowej osłony. Oprócz tego, że chroni miskę olejową to dodatkowo nie odkształca się i jest znacznie trwalsza.

Kolega forumowy Twardy takiż towar rozprowadza.

---

Tak, tyle tylko, że jak przyładujesz w coś osłoną, to plastikowa pęknie a metalowa się wygnie i dostanie od dołu silnik. Więc nie wiem, czy dokońca jest ona dobra.

Oryginały też się odkształcały. Np. w dogrzanych niewłaściwymi termostatami dieslach lub M-Jetach 16V wypuszczanych na osłonie bez 2 dziur...

Mam oryginalną (nr katalogowy 60681451) nie śmiganą do JTD/JTD M-Jet z fakturą na 498zł. Więc jak ktoś zaoferuje sensowną kwotę to mogę sprzedać.
Ew. blaszka z mojego podpisu (pasuje też do 147, bo ostatnio zakładałem do 150-konnego Multijeta).

Nie ma co dyskutowac, już jeden temat był o różnicach między osłonami plastikowymi a metalowymi. WIadomo, że gdyby nie tak wysoka cena, zapewne wypróbowałbym te metalową. Plastikowa się jak narazie sprawdza, od 7 miesięcy po zakupie nic sie nie dzieje

Ja jeżdżę z osłoną od kolegi Twardego ponad pół roku. Nie ma szans, żeby ta osłona przywaliła w miskę, prędzej samochód się zawiesi na tej osłonie na przeszkodzie i będziesz wisiał kołami przednimi w powietrzu. Doginaliśmy ją na kanale od spodu lewarkiem w centralnym punkcie pod miską, cały samochód się podnosił, a osłona nawet nie chciała drgnąć. Od kiedy z nią jeżdżę, nie boję się wjeżdżać w niepewny teren.