witam
po założenu silnika nie pracuje na 2 cylindry czy by to było przyczyną zle zalozonego rozrzadu czy inna przyczyna
odpala ładnie nie pracuje na 1 i 3 cylindze wtryski sprawdziłem doziałają
prosze o pomoc
Printable View
witam
po założenu silnika nie pracuje na 2 cylindry czy by to było przyczyną zle zalozonego rozrzadu czy inna przyczyna
odpala ładnie nie pracuje na 1 i 3 cylindze wtryski sprawdziłem doziałają
prosze o pomoc
świece sprawdzałeś??
Sprawdź cewki...u mnie na jednym garze gubiła iskrę właśnie przez przetartą izolacje przy cewce...
Pzdr
2.0V6 Turbo ma tylko jedna cewke.
Ja bym wymienił przewody i świece. Te silniki są bardzo wymagające jeżeli chodzi o WN. Trzeba świece wymieniać max co 20 000. Przewody muszą być w super stanie. Jak masz kasę to kupuj oryginał a jak nie to napisz to podam namiar na tani i dobry zamiennik bo też wymieniałem.
wynieniłem świece i jest ok tylko teraz słyczać zawory chyba rozrząd jest przestawiony cos ni sie tak wydaje
Zawory w Twoim silniczku się reguluje o ile dobrze pamiętam, a skąd osąd że rozrząd masz przestawiony, był robiony na blokadach czy jak? Sam robiłeś czy ktoś inny?
jak masz takie podejrzenia to weź to lepiej sprawdź żeby kłopotów nie było...
W naszych TB reguluje się ręcznie zawory, bodajże co jakieś 20 000km. Ale trzeba pamiętać że nawet dobrze wyregulowane będą cykać. Muszą. I tak jak pisał poprzednik. Jak przekładałeś cały silnik to skąd rozrząd przestawiony?
co nowego sie okazało
właśnie z ciekawości sprawdziłem ciśnienie na tłokach i co ma po 12
ale z wyjątkiem 2 cylindra nie ma wcale cisnienia uchylony jest zawur ssący i nie domyka do końca i co teraz mam zrobic
To bardzo nie ciekawie. Najprawdopodobniej jest zapieczony zawór czyli głowica do roboty.
Ale kurde w ogóle zachodzę w głowę skąd i dlaczego wziąłeś ten silnik. Przybliż mi tą historię bo nie czaję jak się w to wpakowałeś.
prosta sprawa zamieniłem sie za lancie delte w dieslu, moja głupota. nacieszyłem sie alfa miesiąc i cos sie stało. kolo zamachowe ocierało o skrzynie wiec wymieniłem ale dalej to samo. pewnego dnia wymieniłem na jeszcze jedno i wkoncu sie okazał, że wał sie skrzywił i sie zatarł na 4 panewkach tak, że nie można było pokrecic walem. po długich poszukiwaniach 6 miesiecy kupiłem silnik od 164 i go przerobiłem do mojej alfy 166. wszystko ładnie pieknie ale co nie chodził na wszystkie gary świece wynieniłem było lepiej ale sprawdziłem cisnienie i co szok brak cisnienia na 2 cylindze. zły jestem tyle kasy władowałem i to jeszcze nie koniec brak mi sił
jak bym spotkał tego co mi ją wcisna a szkoda słów
a nie sprzedam jej bo nikt mi nie da za nią tych pieniedzy
za marne grosze jej nie sprzedam wie mecze sie nadal
A na motor masz umowę? Już nie mówię o gwarancji ale przecież jest rękojmia. Wiem że to nie takie proste ale jak typa przyciśniesz i postraszysz to chociaż część kasy odzyskasz. Powiem szczerze że wdepnąłeś...
Teraz trzeba zdemontować pokrywę, sprawdzić co z tym zaworem, a potem pewnie demontaż głowicy i remont. Nie są to takie potworne koszty ale jednak się zbiera. Mogę pocieszyć cię faktem że jak taką generalkę zrobisz i się nie poddasz to będziesz miał motor żyletę i na wieki.
do silnika założyłem nowe panewki, nową pompe wody, uszczelki, oleje, filtry nawet amortyzatory wymieniłem no i co tyle kasy i nadal nie jest tak jak bym chciał.
jeszcze głowie szok. umowy nie mam na silnik i moge tylko ze swojego portfela kase ładować w silnik. bo gościa i tak bym nie złapał. silnik pochodzi prosto z włoskiego auta . powiedz mi czy jest możliwe że odpiął sie zawór z zamka?
czy to pewne że sie skrzywił czy po prostu nagar sie zrobił
Nie mam pewności, to trzeba rozkręcić. Jeżeli zawór się nie domyka to w skrajnym przypadku może być nawet gniazdo nadpalone (może to był powód unieruchomienia silnika we włoszech). Tak czy siak trzeba rozkręcić i zobaczyć jak to wygląda.