motor control system failure, chodzi jak diesel

witam wszystkich,
kupiłem niedawno nową alfę, stara rozbita:( z silnikiem niestety jest bardzo kiepsko, bardzo często zapala się kontrolka motor control system failure a silnik pomimo, że to benzyna chodzi jak diesel do tego dochodzi brak mocy, obroty trochę skaczą (nie dużo ale w poprzedniej było równiutko) i silnikiem trzęsie, tak "faluje" jak spojrzeć z boku na samochód. Ja podejrzewam wariator, na co wskazywałby dieslowaty klekot i brak mocy, ale czy obroty i to "falowanie" auta to też może być to? byłem u dobrego mechanika ale powiedział, że bez rozebrania silnika nie postawi diagnozy, ale jak to określił "brzmi tragicznie". W poniedziałek zostawiam u niego samochód na jeden dzień i będę wiedział. Pytanie do Was, czy takie objawy mogą być też jak np. nie pali na jeden cylinder? pozdrawiam, w poniedziałek dam znać co to takiego

Kolego widze ze jestes z Gdanska wiec moge ci polecic 2 mechaników i elektroników z naszego rejonu....pierwszy jest na Czarnym Dworze (były Ford Big Autohandel) nazywa sie Szymon Gierowski,on ma mechanike,ale obok ma swojego znajomego elektronika i napewno by ci pomogli......a druga opcja to mechanik z Gdyni p.Grzybowski(nr tel 586294231)on nie ma u siebie elektroniki ale napewno ma jakiegos znajomego który sie tym zajmuje,wiec pewnie by ci zdiagnozowali co sie dzieje.Osobiscie zaczął bym od Grzybowskiego,robie u niego auta juz od lat i nigdy mnie nie zawiódł,a do tego jest naprawde do bólu uczciwy wiec śmiało mozesz sie do niego udać....powodzenia.

ja jestem umówiony do mechanika na Rotmance, na formum alfa pomorze chłopaki go polecają, zobaczę jaka będzie diagnoza w poniedziałek, mam nadzieję, że to "tylko" wariator i rozrząd, ale dzięki za info, zanotuję te nazwiska

No podobno jest dobry,chociaz paru znajomych nie ma o nim dobrego zdania,daj znac jaka jest twoja opinia jak juz bedzie po wszystkim.......pozdro!!!

Witaj. ja ze swoją mam to samo i do tego świeci się kontrolka. Byłem na kilku komp.i dalej to samo. Pisze ci bo zastanawiasz się czy to mogą być 3 gary. Ja wymieniłem najpierw świece a później cewki a i tak coś nie tak więc jak będziesz wiedział w poniedziałek o co chodzi to daj znać.

Wymontuj cewki i sprawdx czy obudowy nie są popękane i mogą mieć przebicie na mase. Jeśli tak (a często tak bywa) to wymiana cewek + kable. Ostatnio tak przećwiczył mnie jeden ts. W celu sprawdzenia owinołem cewki i kable dobrą tasmą izolacyjną i auto gada jak trzeba. Wymieniłem 3 cewki (popękane) + kable bo tez "strzelały" na mase i ok. Silnik miał podobne objawy. Chodził jak diesel,kichał,strzelał i nie wkrecał sie na obroty.

Cytat:

---

Napisał tomaszmagiera

Ostatnio tak przećwiczył mnie jeden ts.

---

Tomaszu :D Ty lepiej napisz prawdę że TS to widzieć nie chcesz :P

odebrałem auto i diagnoza nie jest zbyt ciekawa :(
powycierane są wałki rozrządu i ciśnienie na 4 cylindrze jest niskie...
nie wiem czy bawić się w naprawę czy lepiej kupić cały silnik. Kupiłbym "nowy" ale jak go sprawdzić przed zakupem, żeby nie kupić drugiego do remontu

Zbyt niskie to znaczy ile było bo ja sprawdzałem i gość mi powiedział ze jedenaście to dobre ciśnienie. Wczoraj znalazłem też post na temat wariatora i dużo z tego co tam piszą sprawdza się u mnie nie wiem jak to się odnosi do twojego przypadku, ale warto zapoznać się z nim. polecam i życzę powodzenia

no właśnie tak się zastanawiam, bo dziś dzwoniłem do innego mechanika i mówił, że wałki wymienia (650zł robocizna), i że ciśnienie mniejsze na jednym tłoku może być właśnie tymi powycieranymi wałkami spowodowane. Wałki za 500 można kupić więc taka operacja, nawet z późniejszą wymianą rozrządu i wariatora byłaby bardziej opłacalna niż kupowanie kota w worku (w sensie jakiegoś używanego silnika) a przynajmniej wiedziałbym co pod maską mojego alfonsa siedzi :D

Le_Car Rotmanka zdecydowanie odradzam naprawiałem tam auto bezgotówkowo.

Umowa słowna w tym warsztacie to tak jak jej brak!

auto uderzone lekko z tyłu (lampy całe) uszkodzony zderzak oznaczenie modelu i zarysowany przedni błotnik

Umówiłem się z właścicielem warsztatu na naprawę na nowych częściach a auto zostało naprawione:

zderzak używany polakierowano czarny matem elementy czarne plastykowe (listwy) a prosiłem o niemalowanie elementów uprzednio nielakierowanych
"kółka" od szlifowania widoczne na strukturze lakieru
łuszczący się lakier we wnękach (brak matowania)
źle dobrany odcień lakieru
polakierowano uszczelki, gumki, szybę
kokpit i wnętrze zapylone lakierem
nadkole z prawej strony założone pod rant błotnika a po lewej odwrotnie
woda cieknąca do bagażnika
urwane mocowania listewki pod przednią lampą (rozjechało się przy większej prędkości)
zamek bagażnika haczy o uszczelkę niszcząc ją
oznaczenie modelu przyklejono od auta po liftingu (nie pasowało do reszty)
wycięto autoalarm bo podobno "zwariował" (ucięte niezabezpieczone kable wiszą pod maską)
chyba podmieniono sondę lambda bo palił 7L a po naprawie blacharskiej 10L

nie chciałem odebrać źle naprawionego samochodu straszony byłem parkingiem policyjnym (koszta)
kiedy odebrałem auto na skrzyżowaniu wrzuciłem kierunkowskaz światła mi przygasły coś zaśmierdziało i już nie miałem kierunków
(reklamowałem i niby naprawili ale założyli jakiś stary przerywacz raz działał raz nie (pęknięta blaszka w środku)

samochód z wyżej wymienionych powodów sprzedałem za kwotę niższą niż warsztat dostał od ubezpieczalni za naprawę

A najlepsze jest to że to mój sąsiad którego to zapytałem kiedy był ze swoją żoną u moich rodziców na kawie co mam zrobić z oświadczeniem sprawcy o szkodzie
powiedział przyjedz do warsztatu na oględziny z ubezpieczalni to dobrze opiszemy

a teraz ciekawostka zderzak używany kwota widniejąca na fakturze to 850zł a na allegro od 100 do 300zł

poza tym ubezpieczalnia powiedziała że Le-Car ma wyższe ceny roboczogodziny niż autoryzowany serwis ASO

radzę omijać szerokim łukiem ten warsztat Le-Car na Rotmance :stop:

pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał bvs

odebrałem auto i diagnoza nie jest zbyt ciekawa :(
powycierane są wałki rozrządu i ciśnienie na 4 cylindrze jest niskie...
nie wiem czy bawić się w naprawę czy lepiej kupić cały silnik. Kupiłbym "nowy" ale jak go sprawdzić przed zakupem, żeby nie kupić drugiego do remontu

---

Niskie to znaczy ile? U mnie jest na pierwszych trzech po 14 a na czwartym 9... Silnik pracuje równo, tylko troche za dużo oleju bierze (ok 0,5l/1000km)
Teraz kupiłem nowego oldtimera i w niego inwestuję, ale po zimie znowu głowica pójdzie w górę, oby to była wina zaworu.