Niunia Wyje

Jak w temacie Alfa 156 1.6 z 98 roku wyje od samego odpalenia,trwa przez całą jazdę, a gdy dodaje gazu to wycie nasila się , o ile wcześniej było to do zniesienia, tak teraz ledwo słychać pracę silnika,
-brakowało trochę płynu wspomagania, wyssałem strzykawką ile się dało starego(był już lekko brązowy) i zalałem odpowiedniego tutela gi/a dexron 2 , próbowałem krecenia kierownica jak przy odpowietzrzaniu układu, jednakże żadnej poprawy
-mój ojciec amator mechanik zdiagnozował ,że to raczej sprężarka klimatyzacji, czy możliwe sa takie objawy? czy wymiana sprężarki to dobry krok w tej sytuacji?
prosze o pomoc , pozdrawiam wszystkich użytkowników

wyłącz klimę i zobacz czy jest jest ciszej. kłopoty z łożyskiem klimy zapraszam do mojego postu.http://www.forum.alfaholicy.org/156/...koszmarek.html

ale z której części silnika wyje? zazwyczaj tak głośno wyć może wspomaganie

jesli to wspomaganie to krecac kierownica w prawo czy w lewo bedzie buczalo bardziejto samo przy dodawaniu gazu, u mnie pojawia sie to przy mrozach i po chwili ustaje ( ok 3-5 minut)

U mnie jest to zależne od obrotów silnika , przy skręcaniu nie ma różnicy, i trwa przez cały czas, po prostu bez przerwy, nie zależnie czy działa nawiew i klima czy w ogóle wszystko skręcone na ,,0,, ponawiam pytanie czy sprężarka klimy może tak się zachowywać ? czy powinienem uparcie skupić się na pompie wspomagania, jeśli chodzi o dzialanie wspomagania, to absolutnie żadnych problemów. tylko to przykre wycie....

nie wiem jak jest w tsie, ale w jtd na pasku klinowym pracuje sprezarka klimy, pompa wspomagania i alternator.
mi tez wylo, to moj mechanik zrobil tak:
ściągnął pasek klinowy, po czym odpalił auto zeby wykluczyć hałas na rozrządzie, wycie ustało. po czym ręką poruszał elementy, pracujące na pasku klinowym, żeby zlokalizować skąd może być hałas. nie mógł jednak wyczaić, które jest nie tak i po miesiącu samo ustało :D ale skoro u Ciebie tak mocno wyje, to może wymacanie coś da ;)
pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał rafalvergil

U mnie jest to zależne od obrotów silnika , przy skręcaniu nie ma różnicy, i trwa przez cały czas, po prostu bez przerwy, nie zależnie czy działa nawiew i klima czy w ogóle wszystko skręcone na ,,0,, ponawiam pytanie czy sprężarka klimy może tak się zachowywać ? czy powinienem uparcie skupić się na pompie wspomagania, jeśli chodzi o dzialanie wspomagania, to absolutnie żadnych problemów. tylko to przykre wycie....

---

sprężarka nie pracuje cały czas. jeżeli dźwięk się nasila przy dodawaniu gazu jest to łożysko sprężarki na pasku klinowym, które cały czas się obraca. u mnie serwis to zignorował i wracałem na lawecie z wakacji.

Ja bym nie jeździł. Tak jak koledzy radzą, zdjąć pasek wielorowkowy, odpalić, jak cisza to kręcić każdym kółkiem po kolei. Jak mocno wyje to bez problemu Ty lub mechanik wyłapiecie sprawcę. Jak dalej wyje - rozrząd do rozbiórki i wymiana kompletu lub lub w wersji niepolecanej - sprawcy wycia. Innego sposobu nie widzę.
I na miłość Boską nie jeździj już bellą, a jak musisz to weź z sobą namiar na tanią lawetę.

Mam jeszcze pytanie odnośnie zdjęcia paska wielorowkowego, tj. rozumiem że musze poluźnić napinacz, i mam z tym problem , proszę o rade jak to zrobić?, najlepiej taką ,,łopatologoiczną,, jakby co to alfa stoi na kanale więc zabieram się do sprawy z każdej strony:) dziękuje za wcześniejsze odpowiedzi
pozdrawiam

Jest jeszcze jedna opcja.. mianowicie samochód mam od roku i nie nabijałem jeszcze klimy , i podejżewam że wycie może być spowodowane brakiem oleju w sprężarce, czy dobrze myśle?
jeśli tak to lecę pierwszorzędnie nabić klimę, dodam tylko ze klima działa, ale już słabiutko więc tak czy inaczej czas ją nabić. proszę o pomoc

Cytat:

---

Napisał rafalvergil

Jest jeszcze jedna opcja.. mianowicie samochód mam od roku i nie nabijałem jeszcze klimy , i podejżewam że wycie może być spowodowane brakiem oleju w sprężarce, czy dobrze myśle?
jeśli tak to lecę pierwszorzędnie nabić klimę, dodam tylko ze klima działa, ale już słabiutko więc tak czy inaczej czas ją nabić. proszę o pomoc

---

brak cieczy w sprężarce objawia się sykiem, po zupełnym wyparowaniu jest cisza. to nie jest brak gazu!!

Cytat:

---

Napisał slavol

Ja bym nie jeździł. Tak jak koledzy radzą, zdjąć pasek wielorowkowy, odpalić, jak cisza to kręcić każdym kółkiem po kolei. Jak mocno wyje to bez problemu Ty lub mechanik wyłapiecie sprawcę. Jak dalej wyje - rozrząd do rozbiórki i wymiana kompletu lub lub w wersji niepolecanej - sprawcy wycia. Innego sposobu nie widzę.
I na miłość Boską nie jeździj już bellą, a jak musisz to weź z sobą namiar na tanią lawetę.

---

kręćcie kółkiem zaczynając od 850 obrotów na minute i zacznijcie przyśpieszać. napewno w końcu usłyszycie.:crazy_pilot:

Cytat:

---

Napisał rafalvergil

Mam jeszcze pytanie odnośnie zdjęcia paska wielorowkowego, tj. rozumiem że musze poluźnić napinacz, i mam z tym problem , proszę o rade jak to zrobić?, najlepiej taką ,,łopatologoiczną,, jakby co to alfa stoi na kanale więc zabieram się do sprawy z każdej strony:) dziękuje za wcześniejsze odpowiedzi
pozdrawiam

---

Kluczem nasadowym lub oczkowym łapiesz za śrubę w rolce napinacza i ciągniesz w lewo tak, aby uwolnić pasek z nacisku napinacza. Trzymając napinacz, zdejmujesz pasek z roli prowadzącej.

iii uważasz na palce co by w momencie ześlizgnięcia się klucza ze śruby napinacz nie zacisnął paska z twoim palcem. Boli mocno :D

kurcze jeszcze jeden problem, ale tu bez wódki już się nie obędzie :) mianowicie mój ojciec poluźnił ten napinacz i skręcił z powrotem, założył osłonkę, przyniósł mi kluczyki i poprosil żebym wstawił alfę do 2 garażu....
Po odpaleniu wielkie zaskoczenie NIE SŁYCHAĆ ani decybela ,,wycia,, po prostu jest ideał , co o tym sądzicie?

No to tylko się cieszyć.

A ja podepnę się pod temat. z tym, że ja mam 2.4 jtd i takie wycie pojawia się gd silnik schodzi z obrotów, czyli np. rozpędzam się dajmy na to na 3 tak że na obrotomierzu będzie powyżej 3, 3,5tys po czym puszczam gaz i slychac jakieś wycie aż zejdzie z oborotów do jakiś 2tys. o co biega?:confused:

Cytat:

---

Napisał rafalvergil

kurcze jeszcze jeden problem, ale tu bez wódki już się nie obędzie :) mianowicie mój ojciec poluźnił ten napinacz i skręcił z powrotem, założył osłonkę, przyniósł mi kluczyki i poprosil żebym wstawił alfę do 2 garażu....
Po odpaleniu wielkie zaskoczenie NIE SŁYCHAĆ ani decybela ,,wycia,, po prostu jest ideał , co o tym sądzicie?

---

Samo się na pewno nie naprawiło.
Radzę jednak dokładnie sprawdzić wszystkie rolki, żeby potem nie było kłopotu z rozsypanym łożyskiem na drodze.

ale numer, mi wtedy tez sie samo naprawilo, ale to bylo bankowo na pasku klinowym, czyli nawet jakby cos sie rozsypalo to i tak pojade dalej :D chyba? :D

Cytat:

---

Napisał piotr9008

ale numer, mi wtedy tez sie samo naprawilo, ale to bylo bankowo na pasku klinowym, czyli nawet jakby cos sie rozsypalo to i tak pojade dalej :D chyba? :D

---

wątpie, ale może. mi się zapaliło łożysko i sprężarka klimy. też jest na pasku klinowym. 1300 km od domu....

Cytat:

---

Napisał piotr9008

ale numer, mi wtedy tez sie samo naprawilo, ale to bylo bankowo na pasku klinowym, czyli nawet jakby cos sie rozsypalo to i tak pojade dalej :D chyba? :D

---

A jak pasek spadnie i wkręci się w rozrząd to też pojedziesz?
Lepiej z tym uważać, bo można sobie niezłego pasztetu narobić.