[156] Piszczenie gumowych elementów zawieszenia.

Witam.
Mam problem jak w temacie, na wybojach bardzo mocno piszczą jakieś gumy. Mechanik starał się je naoliwić, jeden dzień było dobrze, teraz znowu jest tak samo. Piszczenie jest na dużych i małych wybojach. Jest to bardzo denerwujące bo po drodze na uczelnie mam dużo spowalniaczy :D
Czy ktoś wie co z tym zrobić? Jak byłem na przeglądzie w ASO to mi powiedzieli że nie mogą stwierdzić co to piszczy i musieliby wymienić wszystkie gumowe elementy w zawieszeniu żeby sprawdzić co to może piszczeć.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Się bym podpiął pod temat... Wymieniłęm amorki, reszta jest ok, żadnych luzów, a jednak jak wjadę gwałtownie w dołek to słychać pisZczenie... Może to gumy na tulejkach...

zazwyczaj choć to nie reguła skrzypią górne wahacze i tuleje w nich włożone. mi pomogła co prawda wymiana wahaczy ale jakbyś chciał to można je wyciągnąć tuleje i posmarować np. smarem grafitowym bądź miedzianym. aby je wyciągnąć to należy zdemontować owe wahacze jest troszkę przy tym roboty około hmmm mi zeszło 40 minut na stronę

U mnie skrzypiały tuleje w górnych wahaczach i doraźnie pomogło spryskanie silikonem w sprayu. Tak bez ściągania, na ile się dało. Wkrótce i tak idą do wymainy.

A da sięto zrobić samemu, czy trzeba kanału, no i czego użyć do smarowania?

da się zrobić samemu spokojnie bez kanału dałem radę trzeba parę śrubek odkręcić. jak wyżej smar grafitowy lub miedziany
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...a_gornego.html
ja nie wybijałem dolnego sworznia wahacza można spokojnie tego nie robić

Cytat:

---

Napisał cinas1980

jakbyś chciał to można je wyciągnąć tuleje i posmarować np. smarem grafitowym bądź miedzianym

---

wyjąć, wstawić tuleje poliuretanowe posmarować smarem miedziowym lub molibdenowym i po problemie

Cytat:

---

Napisał agentzo

wyjąć, wstawić tuleje poliuretanowe posmarować smarem miedziowym lub molibdenowym i po problemie

---

Tylko kto we Wrocku się tego podejmie ?? Mnie już coraz bardziej zaczyna irytować to skrzypienie na dziurach, cała zawiecha nowa, kupe kasy wyrwała z kieszeni, a skrzeczy jak głupia. To jest rzecz, która najbardziej mnie wkurza w tym aucie, aż wstyd z kimś jechać, a zagłuszania tego muzyką już mam dość ...

Cytat:

---

Napisał iNTELL

a zagłuszania tego muzyką już mam dość ...

---

tak samo robię :D

Polecacie smar, tylko że u mnie gumy były już smarowane i po jednym dniu znowu piszczy, czy to może być problem w rodzaju smaru? W sumie nie widziałem dokładnie czym mi tam mechanik przesmarował...

Tak się zastanawiam ile jeszcze powstanie tematów odnośnie piszczącego zawieszenia... Przecież o tym jest już kilkaset postów na forum a smarowanie tych elementów jest dla mnie co najwyżej doraźnym sposobem na zniknięcie piszczenia ale kosztem gorszej pracy zawieszenia.

Cytat:

---

Napisał Pakollo

Polecacie smar, tylko że u mnie gumy były już smarowane i po jednym dniu znowu piszczy, czy to może być problem w rodzaju smaru?

---

polecam smar tylko do poliuretanu, jak Ci piszczą tuleje w wahaczu górnym to wymień cały wahacz, chyba że chcesz to wywal stare tuleje z wahacza i w ich miejsce wstaw tuleje z poliuretanu - koniecznie przy ich montażu trzeba użyć smaru miedziowego lub molibdenowego (inne smary się nie nadają), jak tego się nie zrobi to do piero będą skrzypiały i żadna muzyka ich nie zagłuszy, jak są przesmarowane jest OK!

Zrobiłem manual do rozwiązania tego problemu:
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...147_156_a.html
Pozdrawiam.
- Rafał

U mnie smarowanie ni pomogło. Dodatkowo skrzypi jak kręcę kierownicą. Fakt ludzie się patrzą ale co mi tam :D. Mnie akurat zaczęło skrzypieć po wymianie górnego wahacza, smarowałem go potem, psikałem też na łącznik stabilizatora , gumy stabilizatora (tyle ile dostałem) ogólnie silikon poszedł na wszystkie elementy gumowe. Przyszła niższa temperatura i jest masakra ale się przyzwyczaiłem i ważne że wszystko jest ok. Po zimie i tak będzie coś z zawieszenia do wymiany więc wtedy się tym zajmę porządnie.

Cytat:

---

Napisał Tekken666

U mnie smarowanie ni pomogło. Dodatkowo skrzypi jak kręcę kierownicą. Fakt ludzie się patrzą ale co mi tam :D. Mnie akurat zaczęło skrzypieć po wymianie górnego wahacza, smarowałem go potem, psikałem też na łącznik stabilizatora , gumy stabilizatora (tyle ile dostałem) ogólnie silikon poszedł na wszystkie elementy gumowe. Przyszła niższa temperatura i jest masakra ale się przyzwyczaiłem i ważne że wszystko jest ok. Po zimie i tak będzie coś z zawieszenia do wymiany więc wtedy się tym zajmę porządnie.

---

Ja robiłem zawias w zeszłym roku przed zimą, a konkretnie to gumy stabilizatora, wymieniłem je na PU. Wszytko było OK, aż do wiosny - zaczęły skrzypieć :/ Więc zrobiłem dokładnie to co opisałem w manualu i odpukać do dzisiaj jest spokój, a przejechałem parę ładnych km po polskich i nie tylko drogach.
Pozdrawiam.
- Rafał

Oczywiście takie opisy są potrzebne i na pewno wielu forumowiczów (w tym ja) jesteśmy wdzięczni tym którzy je piszą. W poprzednim poście stwierdziłem tylko fakt, że zawsze smarowanie pomaga. Co do PU to też mam taki zamiar :D.

Ja założyłem na wszystkie wahacze z przodu PU czerwony, posmarowałem smarem grafitowym (chyba taki od przegubów) i jak narazie jest ok. Pisków nie słyszę. Słyszę walenie gdyż jeszcze nie ruszałem gum na stabi, ale chyba nie o tym mowa.
Tego smaru na cały przód poszło mi tak ok. puszka 0,25L i jest ok.
Jak będzie piszczało to wyjmę i nasmaruje jeszcze raz. Ale uważam, ze lepiej miec PU i smarować raz w roku niż 1 raz w roku wymieniac na nowe.

PU na pewno jest dużo trwalsze w użytkowaniu niż guma. Jako że czekam na dostawę PU to przy okazji podepnę się pod temat - możecie polecić jakieś konkretne marki/oznaczenia etc smarów do PU? Zapewnie jest tu też istotna konsystencja smaru - jakieś info można prosić?:)

:D

Cytat:

---

Napisał aniol_jojo

PU na pewno jest dużo trwalsze w użytkowaniu niż guma. Jako że czekam na dostawę PU to przy okazji podepnę się pod temat - możecie polecić jakieś konkretne marki/oznaczenia etc smarów do PU? Zapewnie jest tu też istotna konsystencja smaru - jakieś info można prosić?:)

---

podobno miedziowy się nadaje. Niektórzy używają jakiegoś do tłoczków hamulcowych, natomiast w instrukcji z firmy StrongFlex był podany właśnie grafitowy. Prawda jest taka, że im więcej uda Ci się wcisnąć tym rzadziej będziesz do tego zaglądał. Jakby nie patrzeć raz w roku trzeba rozmontować i przesmarować (a może nawet rzadziej). NIby robocizna ta sama co przy wymianie, ale "materiału" nie idzie prawie wcale. I dlatego oszczędzasz. :D