Printable View
Czym najlepiej to zrobić, wystarczy do wkładek i do zamków napsikać odmrażacza?? Podają że niby do -60*C daje radę i zapobiega ponownemu zamarznięciu - używał ktoś kiedyś tego specyfiku?? Dziś rano dostawałem się do auta ładnych parę minut i musiałem się przeciskać od strony pasażera bo zamki pozamarzały:)
U mnie jest ta sama dolegliwość, odmrażacz nie pomaga. Zawsze od strony kierowcy mam problem z z otwarciem drzwi (zwłaszcza że centralny mi teraz tylko działa na pilota o.O coś się zepsuło w wkładce).
Skoro odmrażacz nie daje rady to chyba pozostaje zdjąć boczek i spsikać to specyfikiem typu WD40 który wypycha wodę i zabezpiecza. Teraz najgorsza pora bo w dzień lekko na + a w nocy mróz i to wszystko zamarza w szczelinach.
zalejcie sobie zamki oleje do wspomy. zrobiłem to w zeszłym roku i skończyły sie problemy z zamarzaniem.
A jest do niego jakiś dostęp np. ze strzykawką, nie chce mi się zdejmować boczków bo nie mam gdzie i zimno na zewnątrz. Co ciekawe u mnie musiało to pójść po wkładkach bo przednie zamarzły oba a tylne działały bez problemu.
zamarza wkładka, tam nie ma co innego zamarznąć (rozbierałem to wszystko i niepotrzebnie...). Normalnie olej w strzykawkę (lać dużo w dziurę od kluczyka i tak spłynie) i do zamka, później przekręcić kilkanaście razy kluczykiem. Po kilku otwieraniach kluczyk przestaje się brudzić od oleju.
Ok, dzięki za poradę:) Nie pamiętam już jak to się tam ruszało dokładnie bo jak zamarzło to i od środka ciągnąc za ten dzynks w drzwiach nie chciało się ruczyć
szczerze WD-40 nie polecam do czegoś takiego ani zadnych innych preparatów penetrujących , jak i odmrażaczy .
Powód jest tak , wkładka , zamki itd, są smarowane smarem , użycie preparatu z wymienionyuch wyzej powoduje jakby to powiedziec wypłukanie tego smaru który zalega i potem zaczynają się własnie takie problemy ze trzba smarowac itd.
najlepiej używac do tego typu rzeczy coś w stylu hmm oleju w spray itd.
Pamiętajmy ze WD -40 i inne preparaty penetrujące parują i po nich zbyt wiele nie pozostaje nie tak jak po użyciu smaru bądz oleju .
Jasne, ale najlepiej stary syf wypłukać WD i wtedy nowy smar/olej zapakować.
Tylko o to chodzi ze smar sobie siedzi w zakamarkach takich gdzie generalnie nie dojdziesz nie rozbierając w mak danej częsci .
Więc jak dla mnie chcesz narobić sobie problemów przesmaruj jakimś penetrantem !.
Wd-40 jest dobre do jakiegoś mycia , czy tam łańcuchów ( chodz ja generalnie i do tego nie polecam ) .
Oj,w zeszłym roku nie raz miałam problemy z dostaniem się do Alfy:( Tym bardziej,że chodziłam do pracy na godzinę 3 rano,a jak wiadomo wtedy mróz trzyma najbardziej. Odmrażacze nie mają niestety szans...nie raz mi przyszło wyciągać przedłużacz,suszarkę do włosów i suszyć zamki,żeby móc jechać do pracy:D
Też o tym myślałem ale ciągnąć przedłużacz 100m przez park to trochę daleko:D
Spece od zamków samochodowych polecili mi smarować na zimę zamki tylko i wyłącznie olejem maszynowym.
popieram, olej do maszyn jest chyba najlepszy do tego...
Cholera u mnie tez zaczyna sie cos pierdzielic . Niekiedy moge krecic w lewo i prawo kluczykiem i nic sie nie dzieje nawet odlgosu otwierania/zamykania nie ma.Cytat:
Napisał Krzyśko
Ja w mrozy nie zamykam zamka, tylko uzbrajam alarm. Zamek dla złodzieja to i tak pikuś, 5 sekund. :/
A do uszczelek żadne wynalazki z marketu, tylko wazelina kosmetyczna w tubie z apteki.
No to się qwa doigrałem. Chyba wiem w jaki sposób poprzednik popsuł wkładkę zamka od strony kierowcy. Sam zrobiłem to 5 minut temu u pasażera. Próbowałem się dostać do środka i kręciłem zamkiem żeby otworzyć auto i w tym momencie przytrzymałem klamkę w górze jak do otwierania drzwi. Efekt jest taki że nie mogę się dostać do auta:( Obie wkładki są padnięte mam więc dwa pytania:
1. Ile kosztują w ASO wkładki do zamków, raczej wymienię komplet żeby mieć jeden kluczyk czyli 2x drzwi + bagażnik. Robią to do kluczyka czy dostanę nowy??
2. W jaki najmniej inwazyjny sposób dostać się teraz do auta?? (oczywiście na priva) Magicy do otwierania (czyli byli złodzieje:) ) wołają coś koło 100 albo więcej, wybicie szyby też nie wchodzi w grę.
A chciałem ją przepalić i odśnieżyć:)
Przez bagażnik, jak kiedyś Kwaśniewski na cyku... :)
Taaaa, tylko żeby się jeszcze kanapa składała:P W 155 nie było takiej opcji;)
Czyli poprostu jak zamarzl zamek to polac go jakims denaturatem czy innym badziewiem zeby sie odmrozil czy z suszarka sie meczyc ?
musisz znaleźć jakieś dziecko co przeciśnie się przez otwór na narty ;)Cytat:
Napisał grzybek_bgi
a tak serio to może te wkładki są tylko zamarznięte, polej gorącą wodą i może puszczą
tylko uważaj na szybę.:)
Po ponad roku posiadania Alfy naprawiłem wreszcie otwieranie drzwi z kluczyka od strony kierowcy:D Teraz mam w razie co dwa wejścia:) Ktoś wspominał kiedyś że nasze wkładki to tylko wymiana bo się nie da ich rozebrać i zrobić - nieprawda:P U mnie był ułamany jeden element (foto później) którego nijak nie da rady czymś zastąpić więc wziąłem drugą wkładkę która była dobra, rozebrałem je, poprzekładałem zapadki i teraz wszystko śmiga jak nowe. Od razu też wywaliłem zamek i obydwie te rzeczy umyłem i nasmarowałem obficie Hipolem bo był najbliżej:)
BTW, ktoś rozbierał przedni zamek?? Rozkręciłem śrubki ale nie chciał się rozłożyć...
Ja próbowałem go rozkręcić ale prace moje zakończyły się na tym samym etapie co Twoje:D ale mam niestety w Koszalinie zamek który jest już złachany i posłuży jako królik doświadczalny:)
Zrób foto relację bo przy kręceniu zamkiem czuć że mojemu przydało by się gruntowne czyszczenie, ciężko pracuje. Ale najważniejsze że po dzisiejszym przymrozku podszedłem, przekręciłem i auto otwarte:D
Zamek czy wkładka Ci ciężko pracuje?
Ja na zimę odłączam przekaźnik centralnego, tak że pilot tylko uzbraja alarm. Zamek to i tak tylko sekunda dla złodzieja, a wiem że otworze dzwi. Przy mrozie poniżej - sześciu u mnie jest lipa. :/
No ja w zeszłym roku zimą w ogóle nie zamykałem drzwi kierowcy, pół roku stała otwarta:D
Łukaszku, zamek oczywiście, wkładka przecież jest jak nówka funkiel:)
Ja tam zawsze smaruje zamki i uszczelki przed zimą i od 2 lat problemu nie mam... Do wkładki smar techniczny a na uszczelki wazelina albo silikon w spray'u z Kauflanda za 3zł :D i problem z głowy... A jak ktoś zacznie szaleć z WD40 to na przyszłe lata (dokładnie zimy) będzie miał masakrę, jak wypłucze wszystko co pozostało jeszcze z fabryki.
Pozdrowionka
http://img705.imageshack.us/img705/6...jcie0174mq.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Po lewej w kółku miejsce gdzie brakuje kawałka bolca:)