Ostatnie dwie usterki mojej alfy

Doprowadziłem moją malutką prawie do stanu jakie zamierzyłem.

Pozostały dwie usterki, które mnie irytują. Prosze was o pomoc w diagnostyce przyczyny:

1. Piszczący pasek.

Zaczniemy od tego, że piszczy czasami, którko na zimnym silniku.
Druga sprawa, moja alfa czasami przy wysprzeglaniu gubi obroty i spadaja ponizej stałych 500/min (motor 2.5), w tedy pasek również popiskuje.

Co może być powodem takiego popiskiwania? Rolki prowadzące zostały wymienione. Czy pozostaje sam napinacz, czy coś jeszcze?

2. Odwieczny problem pedału sprzęgła ^^

Tak wymienilem całe sprzęgło, pedał owszem chodzi już lekko, alejego położenie nie jest właściwe.

Po pierwsze znajduje się troche wyżej niż pedał hamulca, a dwa jest na nim taki luz na 2cm (takie martwe pole na, którym sprzęgło w ogole nie łapie)

Mechanik przy okazji tam zagklądał i mówił coś, że przy pompce pedału brakuje jakiejś tuleji.

Proszę o pomoc i z góry dzięki ;)

Po objawach stawiam na akumulator. Słabo naładowany-zużyty powoduje spore obciążenie alternatora i przy starcie kiedy pasek jest zimny może się uślizgiwać. Ewentualnie napinacz słaby i pasek nie naciągnięty odpowiednio.
Co do sprzęgła to ja też mam leciutko wyżej pedał i luz, może nie 2 cm ale mam. Wina wysprzęglika to nie jest bo mam wymieniony (sprzęgło też). Poza tym wszystko chodzi ok więc w to nie wnikam. A spadki obrotów - gdzieś już widziałem taki temat, nie pamiętam jaka była przyczyna ale normalne to nie jest, sprawdź szczelność dolotu.

Cytat:

---

Napisał slavol

Po objawach stawiam na akumulator. Słabo naładowany-zużyty powoduje spore obciążenie alternatora i przy starcie kiedy pasek jest zimny może się uślizgiwać. Ewentualnie napinacz słaby i pasek nie naciągnięty odpowiednio.
Co do sprzęgła to ja też mam leciutko wyżej pedał i luz, może nie 2 cm ale mam. Wina wysprzęglika to nie jest bo mam wymieniony (sprzęgło też). Poza tym wszystko chodzi ok więc w to nie wnikam. A spadki obrotów - gdzieś już widziałem taki temat, nie pamiętam jaka była przyczyna ale normalne to nie jest, sprawdź szczelność dolotu.

---

1. Akumulator jest w bardzo dobrym stanie. Samochód potrafi stac 2 dni na mrozie bez rozruchu, po czym odpala bez problemu.

2. Ten luz jest bardzo irytujący i chciałbym go wyeliminować.

3. Dolot szczelny i brak błędów jakich kolwiek na kompie.

Luz masz prawdopodobnie spowodowany wyrobioną tulejką łączącą pedał z wysprzęglikiem. Tutaj masz wszystko na temat: http://www.forum.alfaholicy.org/156/..._sprzegla.html

Cytat:

---

Napisał ExO

1. Akumulator jest w bardzo dobrym stanie. Samochód potrafi stac 2 dni na mrozie bez rozruchu, po czym odpala bez problemu.

2. Ten luz jest bardzo irytujący i chciałbym go wyeliminować.

3. Dolot szczelny i brak błędów jakich kolwiek na kompie.

---

Te dwa dni stania na mrozie nic nam nie mówi o stanie akumulatora, mój samochód stoi czasami cały tydzień i odpali a akumulator nie jest super, stracił już swoją pojemność i wydaje mi się że jest już trochę zasiarczony bo jak go podłączę pod prostownik to po jakichś 40 minutach zaczyna się gotować w nim elektrolit, pozatym mam za małą pojemność bo tylko 50 Ah. a powinien mieć 60Ah.
Zauważyłem jedno że jak mam dobrze naładowany akumulator to przy odpalaniu nie zapala mi się kontrolka abs i hamulca ręcznego natomiast jak już z miesiąc go nie podładuję to kontrolki podczas kręcenia rozrusznikiem się czasami zapalają i powstaje takzwane zachwianie obrotami przy dojeździe do skrzyżowania tak z 700 obrotów i powrót na 1200 i na 900. Takie falnięcie występuje bardzo żadko ale wydaje mi się że zawsze gdy jest słabszy aku.

Kolego u mnie podobnie jest z piskiem przy starcie.Krotki pisk przy samym odpalaniu i to jest rozrusznik,musze go rozebrac,wyczyscic i nowy smar zaaplikowac.Poza tym wymienialem rolki na osprzecie oraz pasek i nie pomoglo na piski,do roboty lozyska alternatora.Co do tych obrotow sprawdzic mozna duzo...Stan cewek ale raczej tych lacznikow albo samych swiec bo moze gubic zaplon poza tym przepustnica badz przeplywka i sonda

Cytat:

---

Napisał darek2116

Kolego u mnie podobnie jest z piskiem przy starcie.Krotki pisk przy samym odpalaniu i to jest rozrusznik,musze go rozebrac,wyczyscic i nowy smar zaaplikowac.Poza tym wymienialem rolki na osprzecie oraz pasek i nie pomoglo na piski,do roboty lozyska alternatora.Co do tych obrotow sprawdzic mozna duzo...Stan cewek ale raczej tych lacznikow albo samych swiec bo moze gubic zaplon poza tym przepustnica badz przeplywka i sonda

---

Szczerze mówiąc większość z wymienionych przez Ciebie rzeczy wykazał by komputer. Na Tą chwilę stawiam z waszych wypowiedzi na akumulator. Wydaje się najbardziej logicznym wytłumaczeniem.

Niech Ci mechanik wyjmie pompke sprzegła, naszczescie jest demontowalna i można ją rozebrać. Sprawdź stan sprężynki i gumek w pompce. Sprezynka mogła peknac i sie wkrecic w siebie dlatego moze byc luz, jesli to bylyby uszczelki to tez trzeba wymienic bo inaczej pompka moze nie wytwarzac potrzebnego cisnienia, co za tym idzie sprzeglo moze nie dociskac. Nie masz problemu z wbijaniem biegów??
Co do falujacych obrotów, sprawdz silniczek krokowy, zawsze mogl sie zabrudzic wiec trzeba by bylo przeczyscic, mycie jeszcze nikomu nie zaszkodzilo:)

Cytat:

---

Napisał Sasza

Niech Ci mechanik wyjmie pompke sprzegła, naszczescie jest demontowalna i można ją rozebrać. Sprawdź stan sprężynki i gumek w pompce. Sprezynka mogła peknac i sie wkrecic w siebie dlatego moze byc luz, jesli to bylyby uszczelki to tez trzeba wymienic bo inaczej pompka moze nie wytwarzac potrzebnego cisnienia, co za tym idzie sprzeglo moze nie dociskac. Nie masz problemu z wbijaniem biegów??
Co do falujacych obrotów, sprawdz silniczek krokowy, zawsze mogl sie zabrudzic wiec trzeba by bylo przeczyscic, mycie jeszcze nikomu nie zaszkodzilo:)

---

Co do biegów, jedynie wsteczny czasami nie chce wejść, ale to sporadycznie.

Silniczka krokowego nie podejrzewam, obroty nie falują ale CZASAMI spadają przy dojeżdżaniu do skrzyżowania.

jesli masz jakiekolwiek problemy z wbijaniem biegow to lepiej to sprawdz, tez tak mialem na poczatku ze sporadyczne problemy a potem zostalem tylko z 4 zapieta i tak musialem 15km do mechanika grzac.

Mi też wsteczny czasem nie chce wskoczyć za pierwszym razem za drugim niema problemu. Zauważyłem że mam tak tylko z rana jak pierwszy raz odpalam alfe i wyjeżdżam z garażu. W poprzedniej alfie też tak miałem a nawet czasem zagrzechotało.

Co do piszczącego paska, zauważyłem ciekawa rzecz.

Odpalam silnik - nie piszczy
zapalam światła, ogrzewanie przód tył, wbijam wsteczny, kierunek - kiedy obciążę akumulator w taki sposób pasek zaczyna piszczeć. Teraz kwestia czy to akumulator czy jakieś może problemy z alternatorem. Takie moje zdanie.

Co o Tym sądzicie?

Powtórzę ponownie - akumulator. Zdechły lub niedoładowany. Ale pewnie usłyszę że jest "pewny".

Cytat:

---

Napisał slavol

Powtórzę ponownie - akumulator. Zdechły lub niedoładowany. Ale pewnie usłyszę że jest "pewny".

---

No właśnie Nie jestem pewny.
Jutro podłącze aku pod prostownik.
Pytanie moje dotyczyło bardziej alternatora, czy może tutaj grać jakąś rolę.