[156] Pytanie o temperature silnika

Panowie, ewentualnie "panie" mam takie pytania:
1. Czy to normalne, że temperatura silnika jest na 90 st, a za chwile włancza się wiatrak w chłodnicy i po chwili jazdy w oczach płynnym ruchem temperatu spada z 90 st na 70 czyli pierwszą kreskę- tak hop.
2. Jak się załączy wiatrak w chłodnicy przy 90 paru st to chodzi i dzodzi że zazwyczaj juz dojeżdzam w docelowe miejsce a on dalej chodzi i dopiero jak gaszę silnik to się wyłancza.

Dodam że miesiąc temu zmieniłem termostat na nowy.

3. I ostatnie pytanie: CO TO JEST NIE MA SKÓRY NIE MA KOŚCI I CIŚNIE SIĘ BEZ LITOŚCI?? :)

czujnik też zmieniałeś przy wymianie term. ?

temperatura sprawdzana tylko wg auta czy komp też był ?

p.s.
widzę w opisie TS - czyli pewnie wszystko ok
ale najlepiej sprawdź temp na kompuetrze ( poszukaj kogoś w okolicy z kablem )

Mati, ja mialem podobnie - a okazalo sie, ze najciemniej pod latarnia - wystarczylo uzupelnic plyn i juz nie mam z tym problemu - u mnie co prawda po dolaniu litra, po jakims czasie musialem wlac kolejnego litra.. ale juz jest prawie ok, delikatnie znow ubylo, albo to tylko poprostu moje wrazenie takie

przy okazji - czy mozliwe, ze nadmiar plynu chlodzacego sie spala?

ja mam problem podwojny, bo u mnie po wypadku zbiorniczek jest troche krzywo zamontowany i jest jakby osmalony caly ;/

Cytat:

---

Napisał Mati156

Dodam że miesiąc temu zmieniłem termostat na nowy.

---

jeżeli kupiłeś zamiennik VERNETa za ok 100 zł to jest ok

Mam napewno coś z chłodnicą bo ubywa w znikomych ilościach płynu i musze raz za czas dolać. Ale nie pokojące jest to że ten wiatrak chodzi tak dułgo nim wychłodzi silnik. A termostat nie wiem jaki mi założył mechanik ale napewno nie kiche bo mu zawsze mówie że oszczędzać to może na innych autach ale nie na moim i on zawsze mi odpowiada "Ja wim ja wim". I ja też myśle że on wi.

---------- Post dodany o godzinie 11:59 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:53 ----------

Cytat:

---

Napisał emaxiq

Mati, ja mialem podobnie - a okazalo sie, ze najciemniej pod latarnia - wystarczylo uzupelnic plyn i juz nie mam z tym problemu - u mnie co prawda po dolaniu litra, po jakims czasie musialem wlac kolejnego litra.. ale juz jest prawie ok, delikatnie znow ubylo, albo to tylko poprostu moje wrazenie takie

przy okazji - czy mozliwe, ze nadmiar plynu chlodzacego sie spala?

ja mam problem podwojny, bo u mnie po wypadku zbiorniczek jest troche krzywo zamontowany i jest jakby osmalony caly ;/

---

Płyn chłodniczy się rozpręża czyli jak patrzysz na zimnym silniku to jest go na min a jak sie zagrzeje silnik to jest na max. Przynajmniej ja tak mam i jak obserwuje płyn to zawsze na zimnym silniku bo wtedy widze wszystko. I jeszcze jedno zazrdoszcze Ci tego silniczka jaki posiadasz. ;)

---------- Post dodany o godzinie 12:01 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:59 ----------

Cytat:

---

Napisał bocian

czujnik też zmieniałeś przy wymianie term. ?

temperatura sprawdzana tylko wg auta czy komp też był ?

p.s.
widzę w opisie TS - czyli pewnie wszystko ok
ale najlepiej sprawdź temp na kompuetrze ( poszukaj kogoś w okolicy z kablem )

---

Temp sprawdzona według auta bo kompem nigdy sie nie bawiłem dopiero musze to ogarnąć ale sam nie potrafie. A Czujnika nie zmieniałem bo niby było ok choć mam teraz wątpliwości co do czujnika.

Koledzy jak się ma cena do jakości tych termostatów do TS-ów? Czy macie jakieś sprawdzone marki które są niezawodne, lub też mniej zawodne ze względu na jakość wykonania, jaką markę by można było polecić do mojego silnika>?
Bo się zastanawiam czy jest sens przepłacać za droższy czy też kupić jakiś np Vernet i tez będzie dobrze. Powiem szczerze że zależy mi na dobrej jakości tego termostatu.

chyba większość osób z forum jeździ na termostatach verneta, ja osobiście 1,5 roku na tym śmigam i zero kłopotów...normalnie w warsztacie gdzie robią alfonsy też dają vernety więc śmiało możesz zakładać.

Dzięki kolego (wolli) za odpowiedź, właśnie rozważam taki zakup bo też mam uwalony termostat, oczywiście z czujnikiem trzeba kupić, czy stary można przemontować i jak sprawdzić czy sprawny>? A co sądzicie o tych firmach?

http://seekpart24.com/alfa-romeo/156...rmostat-100095

bo tez chyba dobre i zastanawia mnie kwestia jakości? Ile ten Vernet wytrzymuje bezawaryjnego działania czy to indywidualnie zależy jak kto trafi na jaki egzemplarz? Może tu filozofij nie ma dużej, ale nie chciał bym co roku zmieniać jak mi znowu temperatury przestanie trzymać, ps. jak z wymianą sam sobie poradzę czy lepiej do speca jechać>? aha płyn musi być nowy>? Bo zmieniałem chyba we wrześniu>:)

co do bezawaryjności to chyba czysty totolotek. to chyba tak samo jak z wahaczami różnie to bywa;) można zlać stary płyn i załadować go na nowo ale koszt płynu nie jest aż taki wielki żeby nie zalać nowego...co do wymiany można zrobić samemu ale po co się męczyć koszta u mechanika 80 zloty tyle ja płaciłem.

To masz fajnego mechanika mój mi krzyknął z wymianą i częścią oraz zalaniem płynu na nowy ok 500 zł, nie wiem czy samemu tego nie dziobać w garażu choć niedoświadczony może coś uwalić.:D Najpierw wolał bym podejrzeć jak to robią profesjonaliści. Ktoś z kolegów na forum miał do czynienia z tym termostatem Gates>?

a co tam można uwalić
dasz radę sam spokojnie

a cena 500 to masakra jakaś