Głuche stukanie w zawieszeniu?czy może to być poduszka amortyzatora?

Mam problem ze swoim zawieszeniem, przerobiłem już różne stukanie w nim różnych elementów. Wiem jak stukają górne czy dolne wahacze oraz kiedy walą stabilizatory, to już za mną.

Nie stuka przy jeździe po małych nierównościach, jedynie przy najechaniu na głębsza nierówność koło wpada w dziurę i słychać takie głuche puknięcie (dość głośne) ewidentnie przenosi się to na karoserie. Słychać to bardzo np. po jeździe po płytach betonowych jeśli są poukładane na różnych poziomach, albo nierówny przejazd kolejowy.

Wahacze - ok.
Stabilizatory i łączniki - ok.
końcówki drążków - ok.

Klasyczne elementy które zwykle się psują z czasem jak pisałem już wymieniałam są w porządku. Co ciekawe podobne dudnienie jest przy wszystkich kołach może tylko mniejsze lub większe.

Nie robiłem w aucie amorów ani poduszek amortyzatorów. I w poduszkach własnie upatruję przyczyny

Moje pytanie brzmi czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem czy mogą być to własnie poduszki pod amory czy one mogą powodować takie stuki? Bo wolę się upewnić zanim zacznę rozkręcać

u mnie jest ten sam problem, cos stuka w zawieszeniu a zawieszenie mam ok, mechanik mi powiedzial ze pozostaja tylko amortyzatory:)

Wiec temat nie dawał mi spokoju, wjechałem do garażu i już ustaliłem co tak stuka.

Moje przypuszczenia były słuszne są to poduszki amortyzatorów.

I teraz kilka rad kiedy szukać w tym przyczyny i jak to sprawdzić:

I. Stuka głownie na głębszych nawet pojedynczych dziurach, można by to porównać do jazdy w dół po "schodkach" i przy każdym schodku efekr był taki jak by coś wręcz było niedokręcone luźne

II. Zdiagnozowanie jest bardzo proste (dla przodu):
1. Zdejmujemy zaślepki te które ukrywają śrubę mocując amortyzator
2. Mocno bujamy autem starając się ciągnąć go do góry (tak jak by odrywamy go od podłoża)
3. Jeśli zauważymy ze poduszka porusza się znacznie robiąc luz mamy już prawie pewność że to właśnie jest przyczyna (u mnie przy takim bujaniu stuka tylko z jednej strony a luz robi się z obydwu)
4. Jeśli chcemy się upewnić możemy unieść na lewarku przednie zawieszenie tak żeby koła przednie były w powietrzu, jeśli miedzy poduszka a aluminiowym kielichem w którym ona siedzi będziemy wiedzieć luz możemy szykować się do wymiany.

To u mnie chyba też już przyszedł na nie czas jeszcze dziś sprawdzę tylko że u mnie to raczej na zakrętach puka a cały zawias wymieniony :(

Cytat:

---

Napisał p.maiki

To u mnie chyba też już przyszedł na nie czas jeszcze dziś sprawdzę tylko że u mnie to raczej na zakrętach puka a cały zawias wymieniony :(

---

miałem ten sam problem, wymieniłem wszystko łącznie z poduszkami, które okazały sie w bdb stanie. Ostatnio szukałem kostki od podgrzewania fotela i pod wykładziną znalazłem kupę połamanych kawałków bitumicznej maty. Okazało się, że to one wydawały dzwięki podobne do stuków zawieszenia na nierównościach.

Możesz opisać dokładniej gdzie te maty mogą występować ??

Cytat:

---

Napisał p.maiki

Możesz opisać dokładniej gdzie te maty mogą występować ??

---

pod fotelem kierowcy

Amorki faktycznie powodują puknięcie, ale to czuć włąśnie w tym miescu gdzie jest amortyzator Przód tył, a może mocowanie np. środkoego tłumika puściło i na nierównościach uderza w podłogę...

Witam dolaczam sie do tematu :) tez mam problem ze stukaniem w przednim zawieszeniu i juz bylem pare razy u mchanika i na stacji diagnostycznej i nie ma zadnych luzow.. wymienilem poduszki pod silnikiem i dalej... slychac z prawej i lewej strony.. no i stego co czytam zostaly mi poduszki na amortyzatorach... bede wymienial niedlugo amortyzatory to przy okazji poduchy na amorkach i dam znac czy sa jakies zmiany :)

W moim samochodzie odkryłem przyczynę niewyjaśnionego stukania dopiero po ponadrocznych poszukiwaniach i dopiero jak sam wlazłem pod auto.

Otóż mój do niedawna "nadworny" mechanik, żeby oszczędzić sobie roboty przy zdejmowaniu osłony pod silnikiem, mocował ją poprzez wsunięcie pod zderzak i "przyhehłanie" plastikowymi "zgrzytkami" do podwozia (dół zderzaka pozostawał bez mocowania). Zupełnie luźny środek osłony, na wysokości kół napierd... o zakola. Na razie załatwiłem sprawę częściowo (wali tylko na naprawdę dużych wertepach) przy pomocy "zgrzytki".

Teraz czeka mnie kolejne nurkowanie pod samochód, obejrzenie które części według mojego byłego mechanika były zbędne i zakupy...

Sprawdzał/wymieniał już ktoś tylne poduszki amortyzatora? U mnie puka już 4 lata, na stacji diagnostycznej oczywiście nic nie wykryli (pomimo 3 kompleksowych wizyt dotyczących tylko tego), wymieniłem amorki z tyłu, gumy stabilizatora, drążki, wahacze poprzeczne i nadal. Podłożyłem pod poduszkę amortyzatora gumę (między karoserię a poduszkę) i nadal. Co to do ... może być??? Wahacze wzdłużne nie wykazują jakoś luzu.

Tak podłączę się pod temat.
Otóż mam wymienione górne wahacze, poduszki oraz łączniki stablizatora, ale nadal coś mi z przodu stuka.
Po obu stronach, jednak po prawej mocniej. Stuki głównie przy małych prędkościach na dziurach.
Co jeszcze sprawdzić?
Wahacze dół to wiem, ale coś ponadto? Stuk podobny do pukającego stabilizatora.

czy ciężko wymienić te poduszki?

Szałek a gumy stabilizatora wymieniałeś?

Panowie może w końcu czas aby przyjżeć się maglownicy .... Pamietajcie , że ten element to czesta bolączka juz przy sporych przebiegach .... Poruszac kolami na boki, najlepiej na podnosniku .

temat może stary ale jak widać aktualny :)
czy jeśli po podniesieniu auta między kielichem amortyzatora, a poduszką jest taka przerwa to kwalifikują się one do wymiany?
Załącznik 241133
Załącznik 241134

Cytat:

---

Napisał Luk26

temat może stary ale jak widać aktualny :)
czy jeśli po podniesieniu auta między kielichem amortyzatora, a poduszką jest taka przerwa to kwalifikują się one do wymiany?
Załącznik 241133
Załącznik 241134

---

Raczej nie.