metaliczny stuk napręzonego metalu w przednim zawieszeniu przy ostrym skręcie

Witam.
od jakiegoś czasu podczas ostrzejszego skrętu np. jak przy teście łosia, bądź na progu zwalniającym, z przedniego zawieszenia, wydobywa sie metaliczny stuk, raz mocniejszy raz słabszy, słychać go bardzo wyraźnie i brzmi jakby udezyć czymś metalowym o naprężony metal np sprężyne. stuk z takim echem :) dodam ze łączniki, gumy stabilizatora oraz 4 wachacze przednie wymienione niecały rok temu na zestaw trw, co mnie tym bardziej martwi bo prawe koło ewidentnie zaczęło ostatnio walić na dziurach, może łącznik stabilizatora poszedł i te 2 objawy mają ze sobą coś wspólnego .. nie chce mi sie wierzyć ze zawieszenie mi siadło po 7 tyśkm i 8 miesiącach

Jedź na szarpaki, albo sam poszarp kołem. Jak coś się już wyje...ło to reklamuj. A to TRW to pewny towar z pewnego źródła?

Jest jeszcze możliwość górnych poduszek amortyzatora lub sprężyn

luz na maglownicy. mam identyczne objawy. byłem w warsztacie i powiedzieli że to maglownica.

mam identyczny odgłos ale nie zawsze na każdej nie równości, czasami jeżdżę dzień za dniem i nic a czasami brzdęka :-)
ale nie wydaje mi się żeby to była maglownica, mechanicy czasami jednak stawiają ZŁE diagnozy

sam jestem ciekaw co to :-)

pozdro

mnie pokazali palcem co stuka

Jednak to, że padł wahacz jest bardzo możliwe. Jeżeli słyszysz ten odgłos przy zjeżdżaniu z krawężnika to na pewno wahacz i prawdopodobnie górny bo dolne dłużej wytrzymują.

wachacze trw chyba jednak nie są takie idealne. Ja u siebie założyłem komplet TRW w ASO ok 2 miesiące temu. Przejechane 1,5tyś km, a lewy górny potrafi raz na jakiś czas zapiszczeć. Oczywiście byłem już w serwisie i w tym tygodniu jestem umówiony na wymianę gwarancyjną.

dzieki za sugestie, dość prawdopodobnym moze sie okazac opcja poduszki amortyzatora, poniewaz zaraz po wymianie wahaczy 2-3 razy mi strzeliło tym brzdękiem(ok 8 mieś temu), jednak zapomniałem o tym az do dziś, zaczeło brzdękać (nie za kazdym razem gdy jest nie równość ale czesto gdy auto ma przechył na zakręcie ... jakby podczas pracy stabilizatora) jednocześnie z pojawieniem sie walenia (jakby wachacz miał luzy) przy dziurach nawet na małych nierównościach, nie wystepuja te dźwięki jednocześnie, ale w tym samym czasie wyszły oby dwa objawy .... moze to przypadek i te 2 odgłosy nie sa ze soba powiązane.

komplet gum łączników oraz 4 wahaczy kupiłem w intercars

w tygodniu umówie sie na jakas diagnoze ... zobaczymy

---------- Post added at 17:18 ---------- Previous post was at 17:13 ----------

Cytat:

---

Napisał lubo89

Jednak to, że padł wahacz jest bardzo możliwe. Jeżeli słyszysz ten odgłos przy zjeżdżaniu z krawężnika to na pewno wahacz i prawdopodobnie górny bo dolne dłużej wytrzymują.

---

bardziej przy wpadnieciu w dziure albo przy podjezdzaniu pod kraweznik ... przy zjezdzaniu jest ok

wahacz nie ma metalicznego dźwięku, tylko słychać "głuche" łupnięcia. ale co mi tam.....

racja, z tym ze u mnie jest to i to.

A co powiecie na przegub???

---------- Post added at 18:45 ---------- Previous post was at 18:43 ----------

A że zawieszenie tak szybko padło to całkiem możliwe, U mnie górny wahacz padł po 4500 km, ale reklamowałem i dostałem nowy :)

jak jest z reklamacją jezeli kupiłem sam w IC wahacze i wymienili mi je w warsztacie ? mam go wymontować i z jakimś kwitkiem z warsztatu ... czy w prawie wyblakłym paragonem iść z wadliwą częścią ?

Musisz kupić nowy wahacz i go zamontować, a stary reklamować. Tak długo oddawałem im wahacz( 3razy), aż oddali mi za niego kasę i za robocizne też- weź paragon od mechaniora. Powodzenia

Cytat:

---

Napisał mskk

Witam.
od jakiegoś czasu podczas ostrzejszego skrętu np. jak przy teście łosia, bądź na progu zwalniającym, z przedniego zawieszenia, wydobywa sie metaliczny stuk, raz mocniejszy raz słabszy, słychać go bardzo wyraźnie i brzmi jakby udezyć czymś metalowym o naprężony metal np sprężyne. stuk z takim echem :) dodam ze łączniki, gumy stabilizatora oraz 4 wachacze przednie wymienione niecały rok temu na zestaw trw, co mnie tym bardziej martwi bo prawe koło ewidentnie zaczęło ostatnio walić na dziurach, może łącznik stabilizatora poszedł i te 2 objawy mają ze sobą coś wspólnego .. nie chce mi sie wierzyć ze zawieszenie mi siadło po 7 tyśkm i 8 miesiącach

---

Ja bym sprawdził jeszcze jedną rzecz. Zanim wymienisz wahacze.
1. Piszesz ze wymieniłeś gumy stabilizatora. Jeżeli jego zużycie w miejscach mocowania zmieniło jego wymiar, tzn. ze się wytarł nawet o 0,2mm to będzie luz, który w czasie jazdy może powodować głuche stuki. Przerabiałem ostatnio temat i przy wymianie tulei stabilizatora musiałem dać podkładki z PCV pod obejmy stabilizatora (między gumę a obejmę od góry). Bez podkładek po montażu na stabilizatorze był luz wyczuwalny ręką. Takie minimalne stukanie. Najlepiej to sprawdzić odkręcając oba łączniki i właśnie sprawdzając ręką.
U mnie po montażu z podkładkami stabilizatorem ciężko było ruszyć góra/dół.

2. Druga sprawa, aczkolwiek mniej prawdopodobna to śruby mocowania sanek. Zanim wymieniłem tuleje stabilizatora czasem słychać było metaliczny stuk. Właśnie coś jakby napiętego metalu.
Śrub jest 6 + 2 mocujące układ kierowniczy. Do zamontowania stabilizatora musiałem te śruby wykręcić. Po ponownym zamontowaniu i dokręceniu wszystko jest ok. I jak dotąd ten stuk się nie pojawił.
Być może któraś z tych śrub złapała luz. Nie wiem czy jest to prawdopodobne ale na polskich drogach nic nigdy nie wiadomo.
Śruby powinny być dokręcone z momentem 120-130 Nm

górny wahacz nadaje sie na śmietnik i drązek kierowniczy ma spore luzy ... tak dla informacji zainteresowanych tematem

I co? Będziesz próbował reklamować?

przerabialem to u siebie. Mialem przy cofaniu skret na opor gaz i taki strzal jakby metaliczny, wymiana gornego przedniego wachacza pomogła ;)

Cytat:

---

Napisał Danek

I co? Będziesz próbował reklamować?

---

na razie kupiłem nowy, i zabrałem formularz reklamacyjny .... zobaczymy co bedzie dalej.

Witam serdecznie

chciałbym wrócić do tego tematu brzdęknięć naprężonego czegoś metalowego przy pokonywaniu nierówności ponieważ wczoraj rozwiązałem u siebie przyczynę i może moje spostrzeżenia się komuś przydadzą
otóż u mnie okazało się że mam na wykończeniu poduszkę silnika tą środkową od spodu i zespół napędowy na dziurach i przy "dobijaniu" na nierównościach uderza czasami o belkę co właśnie wydaje takie sprężynowe odgłosy
w maju jestem umówiony na wymianę tej poduszki bo okazało się że nie jest łatwo takową znaleźć
pomógł mi w tym mój mechanik z Italauto z Katowic i doradził jeszcze że przy silniku 2.4 JTD warto jest kupić oryginalną poduszkę wg numeru VIN do konkretnego silnika 2.4 JTD bo zazwyczaj się sprzedaje uniwersalne do 1.9 JTD i 2.4 JTD a one przy cięższym silniku niestety nie wytrzymują długo i niepotrzebnie się ponosi podwójne koszty
na razie zrobił mi coś w okolicach tej poduszki, podłożył jakąś podkładkę że podniosło silnik o pare mm i już odgłosów nie ma, po wymianie będzie ok
ważne są również poduszki te po bokach bo odległość do wahaczów jest również bardzo mała i przy zmęczonych poduchach zespół napędowy wali po wahaczu

mam nadzieje że coś komuś wyjaśniłem i pomogłem

pozdrawiam serdecznie

Chciałbym wrócić jeszcze do tematu brzdękania w zawieszeniu, przed wymianą wahaczy tego nie było dopiero po wymianie słyszę ten dźwięk przy większych nierównościach takich np jak próg zwalniający czy krawężnik kiedy koła już z niego spadają. Dodam że wszystko skręcone jest tak jak być powinno dlatego nie wiem skąd nagle ten dźwięk. Co do poduszki silnika myślę że jest w porządku ponieważ brzdękania wcześniej nie było... Może macie pomysł jak rozwiązać ten problem? Możliwe że to może być plastikowa osłona na amortyzatorze?