Coś ociera o tarczę przy skręcie w prawo:/

Witajcie,
szukałem ale nie znalazłem:/ Mam taki mały problem ociera mi coś przy mocniejszym skręcie skręcie w prawo, dźwięk jakby ocierało coś o tarczę. Kiedyś myślałem, że to klocek o rant tarczy ale po wymianie na nowe jest to samo (tarcze i tak były na wykończeniu).
Wydaje mi się, że na zimowych oryginalnych nie było tego słychać ale sam nie wiem w końcu przy otwartym oknie przy -5 nie jeździłem:)
Kiedyś tego problemu nie miałem na tych kołach co teraz mam wię już zgłupiałem.
Macie może jakieś pomysły? Jutro zdejmę koło i będę szukał ale muszę wiedzieć gdzie mam patrzeć ewentualnie.
Z góry dzięki za podpowiedzi.

Może przewód hamulcowy? Słyszałem że lubią obcierać przy maksymalnym skręcie jak są niedokładnie zamocowane.

Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł??

przy skonczonym górnym wahaczu felga moze o cos obcierać.

Może koło trze o plastikowe osłony nadkola? One są dwu częściowe, ściągałem je już kilka razy i też trzeba je dobrze potem wpasować...

A jak twierdzisz, że to o tarczę coś trze to jak zdejmiesz koło i skręcisz koła to powienieneś zobaczyć:)

tak jak mówi/pisze kelpin, ja miałem tak że jak skręciłem maksymalnie w lewą stronę kierownicy to coś pykało, okazało się że plastikowa nadkole zahaczało i pykało przy skręcaniu.

Napewno wszsytko sprawdzę jak tylko przestanie padać:/ Górne wahacze nówki mam wię napewno nie to.
Dźwięk jest typowo metaliczny i raczej na milion procent jest to dźwięk tarczy trącej o coś...
Dzięki za podpowiedzi.

Jeśli metaliczny dźwięk to ja bym stawiał na osłonki od dolnych sworzni wahaczy (małe blaszki w kształcie trójkąta zamocowane chyba na nity). Ja je uszkodziłem podczas wymiany wahaczy i tarły o rant tarczy. Jak dobrze pamiętam żeby zobaczyć czy to na pewno to, to trzeba zrzucić koło.

Dzięki za pomoc. Dzisiaj byłem u mechanika i najprawdopodobniej zacisk jest do przwesmarowania smarem miedzianym bo to na 99% klocek ociera o tarczę.
Nie wiem tylko dlaczego przy skręcie w prawo:/

kolego tak jak pisze MATA. Stawiam na osłonki sworzni w dolnym wahaczu. Miałem to samo, w ruchu kiedy skręciłem i jechałem po łuku było słychać takie lekkie ocieranie, była to właśnie ta blaszka która się odczepiła i tarła delikatnie o tarcze :]

pomoge rysunkiem :]

Załącznik 23999

Dzięki, we wtorek bede robił. Powiedzcie mi co trzeba zrobić, żeby to naprawic?

jeśli chodzi o te blaszki to ja je po prostu oderwałem :]

Cytat:

---

Napisał kaczo

jeśli chodzi o te blaszki to ja je po prostu oderwałem :]

---

ja tez mam oderwane i nareszcie cisza przy skręcie. Dzięki Kaczo:)

na zdrowie kolego :]