Problem - nie wiem z czym :)

Pisze tutaj poniewaz to co dolega mojaj Alfie jest bardzo ciezkie do zdiagnozowania bez wiekszego rozbierania...
Chodzi o to ze czasem bardzo rzadko przy dawaniu gazu w okolicach 2 tys obrotow +- kilkaset obrotow slychac dziwny dziwek swist (nie wiem czy sie orjetujecie jaki dzwiek wydaja kieliszki z woda po ktorych jezdzi sie palcem po obwodzie) i to dosyc glosny glosnym radiem nie da rady tego zagluszyc...nie udalo mi sie jak do tej pory skonfrontowac tego dzwieku z mechanikiem ale troszke sie obawiam co to moze byc...Silnik nie bierze oleju z rury nawet najmniejszy czarny dymek nie leci nawet przy mocnym dodaniu gazu (sprawdzalem tylko na postoju) 2 razy zdarzylo sie ze dzwiek ten slyszalny byl troszke dluzej przez kilka-kilkanascie sekund...
Mial ktos z podobnym dzwiekiem doczynienia co moze byc tego przyczyna??

spadku mocy nie było? bo taki dzwiek jaki opisujesz odpowiada do kończącej się turbiny... dla pewności nagraj ten dźwięk i wrzuć na YT wtedy powiem Ci więcej

a nie będzie to przypadkiem ślizgający się pasek?
Pozdrawiam.
- Rafał

to łądnie musiałby się ślizgać ;D chociaż niewykluczone, na pewno tańsze.

wszystkie paski mam wymienione caly rorzad wymieniony bo wlasnie mechanik myslal tez ze to to rolki i pasek pamietaly chyba czasy gierka :) ale i po wymianie mi sie juz to przytrafilo jeden raz... co do turbiny to mi niby wydawalo sie ze sa jakies dziwne zachowania silnika ale jak mechanik sie przejechal to mowi ze wszystko wporzadku i ze jedzie nawet lepiej jak 2,4 140 KM...
A przy konczacym sie turbo nie byloby zadnych innych oznak??jakiegos kopcenia czy cokolwiek innego??
Co do nagrania to to traczej jest niewykonalne... przez miesiac przytrafilo mi sie to 4 razy w tym 2 razy kilka sekund i 2 razy jeszcze krócej tak ze musialbym caly czas jezdzic z wlaczonym dyktafonem a i tak pewnie bym tego nie nagral :)

Cytat:

---

Napisał karsto1982

A przy konczacym sie turbo nie byloby zadnych innych oznak??

---

Jesli nie ubywa ci oleju to spokojnie.Może sprawdzić luz na wirniku,ale ja bym turbo nie kwalifikował do tego.Za to bardzo mozliwa jest szczelinka gdzies w układzie dolotowym.Zdemontuj rure ic-kolektro, turbo-ic i dobrze popatrz np w wodzie czy gdzieś nie masz szczelinki mikroskopijnej.Albo niech ktoś ponaciska gaz na postoju a ty posłuchaj pod masku lub w kanale.Tyle tylko ,że wtedy miał bys powiększone dymienie.

A może to coś z wydechem? No nie wiem, dziurawy kat, czy tłumik, osłona zwisa i czasem wejdzie w rezonans. Zobacz wylot.

w niedziele moze uda mi sie spotkac z kolegami z pily to moze cos uradzimy :)

z tym dolotem też możliwe malutkie pęknięcie też mogło by zaszumieć raz na jakiś czas(niesystematyczny blow off hehe), posprawdzaj dolot, najczęsciej pada ten nad akumulatorem, Mogła też paść uszczelka kolektora ssącego.

Diagnoza poprzez nagranie cyfrowym urządzeniem jest niczym zdjęcie RTG z odległości 1 kilometra.
Jeśli paski po wymieniane, oleju nie bierze i nie kopci podczas solidnej jazdy to najekonomiczniejsze rozwiązanie jak dla mnie to jazda i czekanie na dalszy rozwój sytuacji

Cytat:

---

Napisał karsto1982

w niedziele moze uda mi sie spotkac z kolegami z pily to moze cos uradzimy

---

Witam, szukajcie nieszczelności gdzieś w dolocie - pewnie wpada w jakiś rezonans. Miałem podobnie w Lincolnie V8 - dzwięk był taki jak ten "z kieliszka":) - tylko, że to była benzyna i troche więcej ciągnął powietrza. Wtedy tez nie wiedziałem co się dzieje, wystarczyło delikatnie przegazować i dzwięk ustawał.

Zobacz jeszcze czy usłyszysz ten dzwięk jak będziesz zdejmował nogę z gazu. Jedź powiedzmy na dwójce, 3 tyś obrotów i puść gaz, daj mu swobodnie zejść na dwa tys. Też się powinien odezwać:)

w momencie kiedy dziwek ten byl troszke dluzszy zrobilem taki myk dla sprawdzenia ze puściłem autko na luzie i dzwiek ten ustal ale tylko raz udalo mi sie tak zrobic co nie znaczy ze to mogl byc przypadek... posprawdzam caly dolot tak jak mi radzicie zobaczymy moze rzeczywiscie to cos tam jakas nieszczelnosc... z diagnozy zdam relacje :)

Cytat:

---

Napisał karsto1982

puściłem autko na luzie i dzwiek ten ustal

---

Chodzi o to żeby je puścić, ale będąc na biegu (jadąc) - czyli zdjąc nogę z gazu żeby się odezwał:)

dzisiaj kurcze tez uslyszalem ten dziwek trwal cos kolo sekundy i tym razem tez w okolicach 2 tys obrotow...kurcze zaczynam sie powoli bac ze to rzeczywiscie moze byc cos z turbina bo to jest wlasnie zakres obrotow kiedy zalancza sie turbina i samochod dostaje "tego kopa"