Podgrzewanie fotela - diagnostyka

Wziąłem się za naprawianie podgrzewania fotela kierowcy. Przycisk nie łączył więc go przeczyściłem, po podłączeniu i wciśnięciu świecą się obie diody (zielona i pomarańczowa), ale nie czuję żeby cokolwiek grzało. Próbowałem przez wtyczkę z przycisku zmierzyć oporność maty ale miernik pokazuje rozwarcie. Zatem pytanko: czy tam jest jakiś termostat, układzik, który przy obecnych temperaturach odcina ogrzewanie? Czy raczej mam walniętą matę? Chciałem to potwierdzić zanim wezmę się za totalną rozbiórkę fotela :).

U mnie w JTD progression przy guziku jest tylko jedna dioda- pomarańczowa, Może w "Juperach" jest inaczej:girl_wacko:

Jak to masz zieloną i pomarańczową????
Ja też mam tylko pomarańczową jak wcisnę :)

Zielona od podświetlenia.

Mata jak ma rozwarcie to niestety nie zadziała. Powinna grzać zawsze.

Tak, zielona podświetla, tak że nie widać jej na pierwszy rzut oka, dopiero jak się rozbierze przycisk :).
Dzięki żuwik, zatem czeka mnie dłubanie w tapicerce...

najczesciej przepala sie przy termostacie na macie siedziska, i przy dobrych zdolnosciach manualnych mozna to zrobic bez wiekszej demolki, wystarczy rozpiac kilka spinek z tylu i dogrzebac sie do maty, najlepiej isc po kabelku a sam termostat zamontowany jest jakies 10cm od konca siedziska

Mnie to tez czeka przed zima od kierowcy. A maty pasuja uniwersalne czy trzeba caly fotel kupic?

Czyli jest termostat? hmmm... Jak on wygląda?

Musi byc termostat bo by nam sie dupa spalila :)

Cytat:

---

Napisał marek230482

Mnie to tez czeka przed zima od kierowcy. A maty pasuja uniwersalne czy trzeba caly fotel kupic?

---

Może być od innego auta,ktoś na forum pisał że zamontował od jakiegoś Opla?!

Cytat:

---

Napisał cuma_borek

sam termostat zamontowany jest jakies 10cm od konca siedziska

---

Aaargh, czyli jak jest termostat to pewnie mój pomiar rezystancji maty na wtyczce przycisku nie ma sensu? Bo przy tych temperaturach (20-30st.) możliwe że termostat rozwiera obwód, dobrze kombinuję?

Szczerze, spodziewam się tam co najwyżej rezystora który zwiększa opór wraz ze wzrostem temperatury, tak jak ma to miejsce w podgrzewanych lusterkach wstecznych. Poprawcie mnie jeśli się mylę. W tym wypadku zwarcie powinno być. gdybym miał miernik to bym Ci to sprawdził, a tak to... :(

przepalaja sie kabelki przy tym termostacie i miernikiem nic sie nie zmiery bo obwod nie bedzie zamkniety, a sam termostat jest wielkosci ok1,5cm x 1cm i gruby jakies 3mm, kolor srebrny dochodza do niego kabelki z jednej strony zołte i czarne

Kurcze na razie poległem, nie mogę tapicerki z siedziska ściągnąć. Udało mi się tylko odchylić brzeg, od strony drzwi, dostęp jest od krawędzi siedziska do tego takiego podłużnego przeszycia. Jakieś druty tam idą sztywne takie pomotane jeden o drugi i nie wiem jak to ogarnąć.
Jeśli chodzi o przewody to idą jakoś od przycisku, wchodzą pod fotel, tam się łączą z wiązką wychodzącą z podłogi (pewnie zasilanie) i lecącą dalej gdzieś w fotel, jakby do tyłu. Po drodze jest kilka kostek, ale póki co ani termostatu ani maty nie widziałem. Wydaje mi się że te przewody wchodzą w fotel od tyłu, na wysokości połączenia siedziska z oparciem. Włażą w gąbkę przez dziurę, nie da się do nich od tej strony dobrać...

dokladnie od tylu fotela, na srodku jakies 10cm od oparcia

zerknij sobie tutaj to manuala odnośnie naprawy zagłówka. Pokazałem tam gdzie jest ta złączka:

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob..._pasazera.html

Omg, jaka masakra, właśnie wróciłem z akcji wygrzebywania tej maty. Dzięki za manual i podpowiedzi, przydało się.
Z dobrych wieści - to jednak termostat. Upierniczyły się od niego oba kabelki, naprawdę jakiś tęgi umysł to tak zbudował, to po prostu musi się w końcu urwać :).
Jeśli chodzi o dostęp do maty to jest tragicznie. Dobrałem się najpierw od tyłu tak jak na manualu Danusa. Jest tam wtyczka i kabelki lecą sobie chyba do maty w oparciu. Przed wtyczką jest rozgałęzienie - wchodzą kabelki spod fotela (od guzika), a wychodzą na górę właśnie te do wtyczki i druga wiązka 2 kabelki (żółty i czarny) idą sobie w siedzisko.
Nie udało mi się dotrzeć do tej maty od strony pleców, tapicerka siedziska z tyłu jest zawinięta pod spód i przymocowana. Dostęp beznadziejny więc dałem sobie spokój. Po prostu uciąłem te 2 kabelki i tyle.
Od strony drzwi kierowcy ściągnąłem tapicerkę siedziska ile się dało, porozginałem mnóstwo tych genialnych okrągłych stalowych zapinek i udało mi się wytargać matę razem z uciętymi przewodami. Wcześniej dowiązałem do tej uciętej wiązki sznurek żeby było później jak przeciągnąć ją z powrotem.
Teraz to polutuję i zobaczę co z tego wyjdzie. Nie mam pojęcia czy uda mi się to poskładać do kupy, te zapinki są masakryczne :). W ostateczności na tertytki (czy jak to tam zwą) pospinam.

Zrób mi zdjęcie tego termostatu, plis :) Umieram z ciekawości

Jak ja czytam ile rzeźby z tym to chyba lepiej będzie kupić sprawny cały fotel za 200zł (mam welur) niż się tak z tym użerać i jeszcze nie wiadomo czy zadziała.... Ale foto by się zdało :D

Kurcze, już to zbudowałem zanim przeczytałem Wasze posty, nie cyknąłem fotki. Poszukam na necie, może znajdę jakieś fotki tego. Ten termostacik to taka kostka przyklejona do maty od spodu, wielkość tak jak ktoś pisał gdzieś 1cm x 2cm. Jak pomacacie w połowie szerokości siedziska, jakieś 5-10cm od oparcia to wyczujecie takie zgrubienie. Jak lutowałem kabelki to się nagrzał i kliknął (zmierzyłem z ciekawości to miał wtedy na stykach rozwarcie), więc najwyraźniej działa.
Ogólnie to jestem zadowolony, nie było tak strasznie. Polutowałem matę, zamontowałem, pozaciskałem te masakryczne zapinki na tapicerce. Jedyne co się nie udało to okazało się, że mata na plecach też nie działa. Dostęp już totalnie masakryczny, pomacałem ją tylko od strony pleców ale nic nadzwyczajnego nie wyczułem :). Dałem sobie z nią spokój, odpiąłem wtyczkę i zrobiłem zworę zamiast tej maty. Efekt - grzeje tylko siedzisko, ale za to całkiem przyzwoicie.
Jakbym się uparł, to myślę że można by było po prostu kupić uniwersalną matę grzewczą i ją zamontować zamiast oryginalnej (podpiąć pod te same przewody), ale wtedy musowo trzeba by było fotel rozebrać na kawałki żeby dobrać się do oparcia.