Skrzynia biegów? Co to może być?2.5 V6

Witam.
Wracając z niemiec już przed samą granicą zaczeło mocno padać i wpadłem w aquaplaning, jedno koło lekko zamieliło a drugie stało w miejscu. Zacząłem lekko zwalniać i gdy już nacisnąłem noge na gaz żeby przyśpieszyć to auto zaczeło podskakiwać i zaczeło ciągnąć samochód w lewą stronę razem z kierownicą.
Postawiłem samochód na lewarek z jednej i drugiej strony ale żadnych luzów nie wykryłem więc ruszyłem dalej w trasę bo do gdańska jeszcze 400 km.
Przez jakieś 20 km było dobrze ale potem były takie lekkie chrobotnięcia i auto znowu zaczeło podskakiwać , drżeć i ciągnąć kierownicę w lewą stronę tyle że tym razem przy zwalnianiu. Po kilku kilometrach zaczeło się to dziać porzy przyspieszaniu.
Co może powodować takie walenie?
Półosie jak je ruszam to nie mają luzu.

mogło zmielić dyferencjał, to w sumie jedyna sensowna możliwość.*

mogła też odpaść kulka z krzyżaka półosi w skrzni i tam ją mieli - miałem taki przypadek w Tipo, niestety już wtedy skrzynia do wymiany była. Generalnie wizyta na warsztacie prawde Ci powie

a można to jakoś sprawdzić bez wyciągania skrzyni?
A co mogłem jeszcze uszkodzić tak jadąc?
Biegi wchodzą normalnie.

Cytat:

---

Napisał amdi92

a można to jakoś sprawdzić bez wyciągania skrzyni?

---

Już sprawdziłeś co można, teraz niestety trzeba skrzynię rozbebeszać. Możesz zacząć od dyfra, żeby do niego zajrzeć wystarczy półosie zdemontować.
Stawiam właśnie na niego.

Może przegub wewnętrzny sie rozleciał?? Ja bym to obstawiał.

Dobra, mam właśnie sciągnięte koło. Powiem wam że jak obracam to półoś ma troszke opory ale stałe i rownomiernie bez żadnych skoków.
Tzn że mam wyciągnąć półoś lewą tak? to się olej poleje.
A powiedzcie jeszcze jak już bym ją sciągnął to jak szukać defektu?
I jeszcze mechanizm jest w tej skrzynce takiej odchodzącej od skrzyni w prawo? Jak bym to sciągnął to będę miał już wszystko na wierzchu? Dużo z tym roboty?
A i ewentualnie potem się zmienia całą skrzynke z mechanizmem czy jak?

Nie obracaj tylko szarp (tak jakbys chciał wyrwać) i wtedy zobacz czy są duże luzy i stuki... Jesli tak to pewnie przegub oberwał trochę...
Ja wymieniałem 1 miesiąc temu tylko, że mam automat (Trzęsło przy przyspieszaniu, przy jezdzie na wprost). Tam olej nie wyleci a przegub jest chyba na 6 śrub przykręcony.

---------- Post added at 14:23 ---------- Previous post was at 14:21 ----------

poduszki silnika i skrzyni przy okazji zobacz czy sie nie zerwały....

luzów nie ma półoś, nie chodzi na boki ani nie ma stuków. lekko góra dół chodzi mocowanie do korego się przykręca przegub wewnętrzny już w skrzyni ale mechanik powiedział że to normalne.
Jak jeszcze można sprawdzić?
Żadne niepokojące dzwieki nie dochodzą przy kreceniu kolem.
Powiedzcie jeszcze co mogło się posypać w skrzyni i z ktorej strony do tego dojsc?
A mechanik jakoś może to sprawdzić na swój ,,instynkt " bez sciagania skrzyni?
Duzo roboty ze sciagnieciem skrzyni.
Wahacze i przeguby potrafilem wymienic sam ale nie wiem czy ze skrzynia sobie bym poradził
A i wielkie dzieki za wasz czas:)

Skrzynia to już konkretna robota ale to wszystko ludzie robią. Dobrze robota idzie jak jest 2 ludzi do tego. Demontujesz akumulator i wszystko co pod nim, lewe koło, lewa zawiecha do rozpięcia bo przeszkadza przy wyjmowaniu skrzyni, rozpiąć przeguby, odkręcić skrzynie od silnika i pociągnąć do siebie ,opuścić na dół. Auto na kanale albo podbudowane na klockach. Można wykręcić sam dyfer i oblukać co i jak bez wyjmowania skrzyni. Zębatki dokupisz w serwisie, warto od razu dać nowe uszczelnienia.

a jak wykrecić ten dyfer? i który to jest? moze jakies foto
I co wtedy sprawdzic czy jest ok?
A i jeszcze czy zębatki można zmienić te które się posypały czy trzeba jakoś komplet?

---------- Post added at 22:32 ---------- Previous post was at 17:25 ----------

Dodam jeszcze że stukanie nie zmienia się wraz ze wzrostem prędkości ani obrotów silnika tylko związane jest z przyspieszaniem albo ze zwalnianiem.
Z tego co przeczytałem to dyer pasuje także od innych modeli, to prawda?

Nie mam foto niestety. Dyfer to część skrzyni biegów , z której wychodzi napęd na koła. Przykręcony do skrzyni kilkoma śrubami,półosie muszą byc zdjęte wcześniej. Jak go wyjmiesz to odkręć śruby na dużym kole zembatym i będziesz mógł luknąć do środka. Jak coś jest nie teges od razu zauważysz, koła zembate dokupisz pojedyńczo

Rozumiem że dyfer i mechanizm roznicowy to to samo:) ok czyli odkrecać to cuś do czego wchodzą półosie tak?
Chyba muszę postawić auto na klockach żeby wypiąć półosie.
Coś jeszcze przeszkadza w jego wyjęciu? Jakieś porady?
Ale to ciagneło by auto w jedną strone właśnie? tak jakby jedno koło ciągneło mocniej.

To zaznaczone czerwonym to pokrywa od dyferencjału? jak ja zdejme i wyjmę półosie to on wyjdzie czy jakoś jest zamocowany jeszcze?
Mogę do niego zajrzeć bez wyciągania półosi?

Załącznik 31444

Dokładnie ten element. Jak wyjmiesz półosie i odkręcisz śruby od skrzyni to elegancko odejdzie, nie zajrzysz bez domontu niestety.

Witam po dłuższym czasie z nowymi informacjami :p
A więc tak jak rozważaliśmy wcześniej wziąłem się za rozkręcanie samochodu no i na pierwszy ogień poszła półoś lewa ( krótka) po zdemontowaniu wyszło zresztą ku mojemu ogromnemu zdziwieniu że przegub wewnętrzny ma luz około centymetrowy jak nie dwucentymetrowy , a był zmieniany 15 tys km wcześniej firmy metelli.
Więc pojechałem do sklepu i zamówiłem ale mieli tylko pascala no i taki też zamontowałem :)
Wsiadłęm i się przejechałem no i ucieszony że już nie wali i nie ściąga kierownicą nie trzepie postanowiłem się przejechać rekreacyjnie (nie że bym zrobił przez ostatni miesiąc 15 tyś km ) do gdańska na jarmark.
No i pierwsze zaczeły mnie zastanawiać lekkie drgania podczas przyśpieszania no ale już z czasem z powrotem zaczeły się nasilać i stwierdziłem że nie będę narażać nowego przegubu na zniszczenie gdyż to samo zaczeło się dziać jak wracałem z francji no i potem ten nieszczęsny traf z tym przegubem na granicy że poszedł i nie chciałem żeby to samo się stało i temu,
(1)no i teraz moje pierwsze pytanie może powowdować te drgania?
Wewnetrzny jest wporządku i nie ma luzów bo go też sprawdzałęm jak zdjąłem półoś. Lekko chodzi całość w wejściu do skrzyni . Jest tam jakieś łożysko lub coś w tym stylu? czy tak może lekko się ruszać?
-Druga rzecz czy nowy przegub może mieć lekki luz tak jakby pracujący z lekkim przeskokiem ale góra dół a nie w ruchu obrotowym?
-no i trzecia rzecz która mnie nurtuje to po co służy na półosi krótkiej takie zgrubienie przykręcane wyglądające jak jakiś odważnik? Ja tego na swojej nie mam.
A i dodam że dzieje się to podczas przyśpieszania tylko.
Pozdrawiam

To zgrubienie jest to element wyważający półos. Jak go zgubisz to moga sie dziac takie rzeczy własnie. Półosie też sie wyważa tak jak koła, aby zminimalizowac drgania, bicie i itp.

hymmm no tak też myślałem tyle że zauważam to tylko na półosiach lewych a na prawych już nie.
Rok temu zamawiana półoś była na ebayu w niemczech ale wymianiana była w polsce.
Możliwe żeby mi przysłali prawa? pasowała by?
A no dobrze to i tak trzeba załatwić skoro jest to potrzebne.
To teraz gdzie mogę to dostać? i jak wyważyć półoś?
Możliwe że przez to wewnetrzy przegub dostawał w kość?

Witam,
drgania przy przyśpieszaniu pochodzą na 100% od półosi moim zdaniem powinieneś na początek podmienić całą półoś a jeżeli drgania nie ustały przyjrzeć się temu luzowi w skrzyni który opisałeś bo być może masz wywalone łożysko "kosza" dyferencjału.(choć w większości przypadków objawia się on głośną pracą, wyciem uszkodzonego łożyska). Sprawdż również wieloklin półosi który wchodzi do skrzyni czy nie nosi znamion zużycia.
Pozdrawiam

A czy można ewentualnie kupić same łożysko tego dyfra? Czy jak to występuje?
Przy skręcaniu w lewo słyszę czasem pohukiwanie.
Wieloklinowi się przyglądałem jak mechanik wymieniał uszczelnienie nic nie było widać .
Czyli co kupić używkę z alledrogo? Nie mam nigdzie indziej dojścia.
A co z tym odważnikiem gdzie mogę dostać?

Cholera kolego gdybyś był bliżej to załatwiłbym Ci półoś na podmiankę do próby..............samo łożysko dyfra kupisz jak najbardziej choć wymiana nie jest juz taka prosta. Tak jak pisałem wcześniej uszkodzenie takiego łożyska jescze powiązane ze sporym luzem objawia się raczej bardzo głośną pracą dyferencjału. Ty takich objawów nie opisałeś, a ja w swoim doświadczeniu nigdy nie spotkałem się z drganiami spowodowanymi uszkodzeniem tego łożyska.
nie chcę Cię narazić na niepotrzebne koszta ale stawiam na półoś i według mnie powinieneś kupić taką kompletną z przegubami(oboma) najtaniej jakaś używkę i podmienić.
Jezeli nie jesteś pewien wystarczy podjechać do dobrego mechanika i myślę ze kwota 20-50zł to max za określenie przyczyny drgań co napewno sprawi że nie wydasz niepotrzebnie pieniędzy.
Musimy pamiętać wszyscy że doradzając sugerujemy się wnioskami i opisami faktów podanych przez właściciela auta, ale nie mamy pewności że nie pominął on ważnych aspektów które wskażą rozwiązanie. Mechanik jest jak lekarz-objawy=przyczyna tyle że fachowiec wie jak je rozpoznać........................................ .......................miałem kiedyś stałego klienta który dzwoni do mnie z trasy nad morze:"panie Rafale coś dziwnie auto mi idzie czy może pan posłuchać??" następnie odsuwa komórkę od ucha i kieruje na kokpit dodając:"właśnie jade 90km/h słyszy pan?? tak dziwnie idzie"..............no naprawdę mimo najszczerszych chęci i szacunku do klienta -nie słyszałem!
Wprawna ręka i ucho mechanika czasami zdziała więcej niż my razem wzięci na tym forum.
Tak jak napisałem według Twojego opisu w którym mam nadzieję nie przeoczyłeś żadnego istotnego szczegółu stawiam na uszkodzenie przegubu bądż półosi.
Pozdrawiam serdecznie.

Po pierwsze dzięki za poświęcony czas. I dobre chęci:)
Wszystko zrozumiałem i też tak zrobię podjadę do mechanika z nadzieją że mnie od razu przyjmie :)
Cieszy mnie też fakt tego łożyska że jest wymienialne,(z wykręceniem dyfra myśle bym sobie poradził bo już do tego się przymierzałem a do wymiany samego łożyska komuś bym oddał) choć może to być to albo to przy kole ale jest to leciutkie huczenie tylko przy skrecaniu w prawo:)
Gdyby jednak okazało się że nie muszę kupować drugiej półosi to myślisz że dostanę ten ciężarek w sklepie?
Jedynym jeszcze objawem mogłyby być koła ale to się objawia tylko przy przyśpieszaniu ( konkretniej przy naciskaniu nogi na gaz) a gdy już jade z wciśnietym sprzęgłem czy na luzie lub jak hamuje to nic się nie dzieje.

Jeżeli dzieje się to tylko przy przyspieszaniu to tak jak pisałem wyżej-łożysko w dyfrze na 99,99% odrzucam. Zastanawia mnie to huczenie przy skręcaniu i tu przychodzą na myśl mi dwie rzeczy=łożysko koła ma luz i huczy przy skręcie lub przegub zewnętrzny zatarty potrafi wydawać dźwięk zbliżony do huczenia.
Tak jak pisałem to domysły oparte na Twoich relacjach.
Ciężarek półosi wątpię że będzie osobno do kupienia bo jest elementem ściśle związanym z półosią i sprawdzany pod kątem jej wyważenia.
kilka dni temu przerabiałem podobny przypadek tyle że w lagunie i okazało się ze jest zatarty przegub wewnętrzny który nie miał (jeszcze luzów)ale nie pracował prawidłowo powodując wibracje przy przyśpieszaniu i to tylko przy wyższych prędkościach bieg-3, 4, 5.
Pozdrawiam.

Jak już będziesz znał przyczynę to podziel się z nami to zawsze pomoże w gromadzeniu dodatkowego doświadczenia.

No tak tyle że zewnętrzny jest założony nowy jakieś dwa dni temu tak jak pisałem.
no półoś na podmianke byłaby najlepsza ale nie ukrywam że zależy mi też na czasie :)
Taka by była dobra? http://moto.allegro.pl/polos-alfa-ro...752128183.html
Ma lekko przesunięty ciężarek na co wskazuje ślad korozji na ośce , moja nawet takiego nie ma co może oznaczać że mam poprostu prawą :(
Jest jeszcze taka ( http://moto.allegro.pl/polos-lewa-pr...747861842.html ) ale ta widać że leżała jakiś czas na dworzu .
A czy łożysko mogłoby huczeć też przy kreślonych predkościach? Bo lekko podhukuje przy 90 a potem przy 110 a potem już nic nie slychać .

---------- Post added at 23:21 ---------- Previous post was at 23:18 ----------

mój w ruchach podłuznych do osi ośki chodził bez zadnych luzów i oporów bardzo płynnie a na boki też sie wychyllał płynni także raczej bym go odrzucił jako winowajce.
A co do zewnetrznego to tak jak pisałem wcześniej może mieć ten lekki luz? nie w osi obrotu tylko lekko góra dół.

A czy oglądałeś przegub wewnętrzny??

---------- Post added at 23:26 ---------- Previous post was at 23:22 ----------

Lekki luz góra-dół występuje zawsze na przegubach czy to wewnętrznych czy zewnętrznych ale jest to luz MINIMALNY!!!!
i taki powinien być wynika on ze spasowania wewnętrznych elementów przegubu-łożysk igiełkowych czy obudowy przegubu ale nic więcej !

I jeszcze jedno pytanie skąd wiesz że przyczyna leży w lewej półosi??

co do tego drugiego co dodałem to się tyczyło właśnie wewnętrznego , bo niezrozumiale szybko to dodałem:) oglądać to pod smar nie zaglądałem ale sprawdzałem jego zakres ruchów i wyglądał tak jak go opisałem.

---------- Post added at 23:28 ---------- Previous post was at 23:26 ----------

no i tak też mi się wydaje że był to taki minimalny luz zresztą to nie chodziło lekko tylko przeskakiwało.
Dziw że nowy przegub metelli po 15 tyś km padł nie? wydaje mi się że włąśnie od tego braku tego wyważenia.

Sorry jeśli nie zwróciłem wcześniej uwagi ale czy Ty w ogóle nie masz tego odważnika na półosi??

tak nie mam go wogóle i zrobiłem tak już 30 tyś km :) sam się już smieje że taki głupi jestem xd
Wiesz jakąkolwiek wiedzę mam na temat mechaniki pojazdowej mimo że się uczę w kierunku samolotów , od kiedy miałem 12 lat to już wymieniałem skrzynie w maluchu i inne cuda Fakt że już wtedy obracałem się wśród włoskich samochodów no dobra marek :p
Ale na to nie zwróciłem uwagi :p

Tak jak pisałem podjedz do mechanika tylko nie opisuj mu tego co już wiesz po prostu dobry fachowiec określi Ci usterkę bez podpowiedzi które czasami zle ukierunkowują.

Czy masz na swojej półosi ślad po wyważeniu??

właśnie nie mam xd Nie mam lekko podrdzewiałego kawałka.
Hymm a czy wszystkie auta mają wyważane półosie? wiesz mechanik mi zmieniał uszczelnienie ale jakoś nie zwrócił na to uwagi.
U nas wyważana jest tylko lewa nie? Możliwe jest że mam prawą?wymiarami by pasowała?

Doradzam oględziny dokładne przez fachowca, a czy prawa mogłaby być na lewej stronie= wątpię ale nie jestem wstanie na 100% wykluczyć.
Co mogłem to pomogłem niestety moja wiedza praktyczna tak daleko nie sięga-przepraszam.

rozumiem ciężko jest coś powiedzieć bardzo dokładnie tylko po tym co się ma z informacji.
Nie mniej na pewno brak wyważenia jest problemem, no i wiem co moge wykluczyć a co sprawdzić.
Wiesz, czasem wątpię w tych fachowców z moich doświadczeń często gęsto nie mają żadnego pojęcia o alfach.
Z tego co patrzę to wymiarami są podobne więc jest możliwość.
Dzięki za pomoc.
Jeżeli by jeszcze coś ci przyszło do głowy to pisz :)

A więc tak:
Mechanik wykrył luz na drążku ( już zamówiony) i stwierdził że łożysko te w dyfrze też jet do wymiany , a tak stwierdził że jest wszystko ok.
Z łożyskiem w dyfrze będzie duży problem?
Nigdzie w sklepie nie mają , pozostaje tylko serwis? w eperze jest cena 125 zł za to łożysko ale nie jestem pewien czy aktualna :p
I jeszce jak jest z wymiana tego? Muszą wyjąć skrzynie czy wystarczy wyciągnąć dyfer?

Druga sprawa:
Po zrobieniu tego drążka wypadałoby zrobić zbieżnośc obowiązkowo, ale będę wymieniał półoś bo zamówiłem używkę . muszę goleń zbić z jabłka czy to nie przestawi zbieżności?
Pozatym jeszce do wymiany są gumy stabilizatora bo lekko stukają ,lepiej zainwestować w poliuretany czy w zwykłe? Chyba lepiej byłoby najpierw wymienić gumy bo rozbieranie żeby się dostać ingeruje w zbieżność nie?
To najlepiej wypadałoby bym zrobił półoś i do końca tygodnia te gumy stabilizatora i dopiero wtedy oddał na wymianę drążka nie?

Witam, jeżeli będziesz miał problem z łożyskiem to jak go wyciągniesz podaj mi wymiary to Ci załatwię-drążek wymieniaj bezwarunkowo! Potem niestety geometria.
Wymiana samych gum stabilizatora nie powoduje zmian w geometrii kół.
Pozdrawiam.

a nie trzeba włąśnie sanek ściągać do tego żeby zmienić gumy stabilizatora?jest może w zrób to sam?bo przeszukałem ale nie znalazłem.
Jak już będę miał rozgrzebane to będę pisał , wielkie dzięki :)
A to ono mogłoby właśnie pohukiwać podczas skręcania w lewo?
jeszcze mechanik zastanawiał się jak ustawia się kąty w przednich kołach.

Sorry ku...a ale co to za mechanik! jak już nie wie jak i czy w ogóle są regulowane kąty!!! Nawet jeżeli nie robił tego w danym modelu to otwiera "autodatę" i wie wszystko. A tak poza tym to skąd zamierzał wziąć dane regulacyjne? A o jaki kąt chodzi? pochylenia czy wyprzedzenia?

Co do gum stabilizatora wymieniam właśnie w swojej i posłużyłem się instrukcją z działu zrób to sam próbując wymienić bez opuszczania sanek i mimo że bez problemu rozbiłem na pół zgrzewane obejmy gum to wolę jednak opuścić sanki.

Tu masz instrukcję którą znalazłem gdzieś na tym forum:
metoda 1: popuszczenie sanek. - samodzielnie roboty od cholery.
metoda 2: da się to zrobić bez odkręcania sanek, trochę pierdzielenia, dłubania itd, ale i tak łatwiej niż tradycyjnym sposobem.
Zdejmujesz koło, rozkręcasz łącznik, odkręcasz od spodu trawersy obejmę stabilizatora i musisz w jakiś sposób ją rozbić (są zgrzewane) nie będzie to łatwe ale na pewno Ci się uda. Ewentualnie rozwiercić od spodu.
później musisz wydłubać zużytą gumę i w jej miejsce założyć nową.
potem poskręcać i cieszyć się brakiem stuków na nierównościach.

Właściwie ze śrub to: 5x koło + łącznik(2) + 2 śruby od obejmy :happy:

Czytaj więcej: http://www.forum.alfaholicy.org/156/...#ixzz1UTPgqUDY

wiesz już mu się potem nie chciało, i powiedział że musiałby znowu podnieść autko, zresztą nie podjade z tym do nich :)
chodzi o kąt pochylenia :)
a przy okazji to ten kąt wyprzedzenia to gdzie się też ustawia?
Hymm chyba wole sposób nr 2 mimo że mam małe ręce :p
zmieniasz na poliuretany czy jakie? ja się zastanawiam nad żołtymi jako że mam sportpacka.
to przy ściąganiu sanek będzie ingerowało w geometrie?

Nic nie kombinuje zakładam zwykłe gumy dostępne u mnie w hurtowni motoryzacyjnej.
Co do kąta wyprzedzenia to..............uwierz że nawet nie chcesz wiedzieć sprawdza sie go po ustawieniu kąta pochylenia i zbieżności skręcając koła o daną wartość w lewo a potem w prawo. Prawidłowość pomiarów które powinny się zmieścić w granicach norm ustalonych przez producenta zależą od wielu czynników ale przede wszystkim potwierdzają prawidłowe wartości ustawionej geometrii.

To jest cięzki temat do wytłumaczenia w jednej linijce tu masz fachowy opis geometrii:

Samoczynne powracanie skręconych kół do położenia odpowiadającego jeździe na wprost, czyli tzw. skłonność samochodu do wychodzenia z zakrętu, oraz utrzymywanie przez samochód kierunku jazdy na wprost, pomimo działania niewielkich sił bocznych, uzyskuje się przez odpowiednie pochylenie kół oraz sworzni zwrotnic. Ustawienie kół kierowanych określają następujące wielkości geometryczne:

1. kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy α - kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy α, to kąt, jaki tworzy z pionem oś sworznia zwrotnicy, mierzony w rzucie na płaszczyznę pionową równoległą do podłużnej płaszczyzny symetrii samochodu. Kąt ten powoduje wystąpienie momentu stabilizującego;
2. kąt pochylenia sworznia zwrotnicy β - kąt pochylenia sworznia zwrotnicy β, to kąt, jaki tworzy z pionem oś sworznia zwrotnicy, mierzony w rzucie na podłużnej płaszczyźnie symetrii samochodu;
3. kąt pochylenia koła γ - Kąt pochylenia koła γ to kąt między płaszczyzną koła i płaszczyzną pionową równoległą do podłużnej płaszczyzny symetrii samochodu, mierzony gdy koła są ustawione symetrycznie do osi podłużnej samochodu;
4. zbieżność kół - zbieżność kół to różnica między rozstawem kół kierowanych, mierzonym z tyłu i z przodu na obręczach kół, w płaszczyźnie równoległej do jezdni i przechodzącej przez środki kół ustawionych symetrycznie względem podłużnej osi samochodu. Jeżeli koła kierowane skierowane są do wewnątrz samochodu, to zbieżność jest dodatnia (koła są zbieżne).